Zachęcony ostatnim postem Paenki i nawiązując do niego przedstawiam Wam kolejne zdjęcie... z wielką uwagą wysłucham Waszego zdania :smile:
Pozdrawiam :!:
Wersja do druku
Zachęcony ostatnim postem Paenki i nawiązując do niego przedstawiam Wam kolejne zdjęcie... z wielką uwagą wysłucham Waszego zdania :smile:
Pozdrawiam :!:
Paenka masz absolutnie rację - w tym przypadku mowa była o konkretnym zdjęciu - a padło pytanie "dlaczego ciąć?" Techniczne aspekty jednak są na tyle istotne, że nie sposób o nich nie mówić - one decydują o tym jak zdjęcie zostanie odebrane - czy widz zrozumie i właściwie odczyta to, co autor chciał mu przekazać.
Czy drugie z prezentowanych przez Ciebie zdjęć miało by taki sam wyraz, gdyby było kadrowane tak, że postać znajdowałaby się maksymalnie przy lewej krawędzi zdjęcia i miałaby "ucięte nogi" na wysokości kostki? a przecież pokazywało by tego samego człowieka i w tym samym momencie, więc uczucia, emocje, światło i wszystko inne byłoby identyczne... oczywiście że nie.
Uchwycony moment może być najpiękniejszy - ale źle zobrazowany i przekazany nie będzie zauważony.
popraw ostrość na początek bo żadne z w.w. trzech fotek jej nie posiada xD
zapewniam że w orginale jest tam gdzie miała, kompresja troszkę zjadła - a seria miała byc raczej takim żartem w natłoku spraw z wygładzaniem fot w PS aby każda modelka miała odpowiedni poziom plastiku na skórze :-)
A ja tu widze, ze ostrosc jest przesunieta nie tam gdzie byc powinna. Po detalach widac, ze AF sie nie wbił...
Dziękując wszytkim zaangażowanym w tworzenie tego wątku za jego istnienie, proszę o ocenę pierwszego zdjęcia w mojej fotograficznej "karierze", które odważłbym się nazwać portretem. Tak się jakoś złożyło, że fotografowanie ludzi nigdy specjalnie mnie nie pociągało, ale w końcu chyba dotarło do mnie, że bez tego ciężko o docenienie :wink:
Efektem jest pierwsze w życiu zdjęcie portretowe, przy którym starałem się zadbać o wszystkie szczegóły - ciekaw jestem, jak wiele z nich pominąłem lub zepsułem :D
Pozdrawiam!