yeah... that's awesome... ummm.... (glos Erica Cartmana)
yeah children! (glos Bossa)
Wersja do druku
http://forums.dpreview.com/forums/re...hread=30018873 - czyżby "szkarłatna zaraza" dotarła i do żółtej Grenady? ;)
No, ale raczej nie w lustrzance, takie manewry w komorze lustra to raczej mrzonka.
Ponieważ, moim zdaniem, ciężko byłoby zagwarantować potrzebną precyzję mocowania. Takie łącze, o ile ma być łatwo demontowalne musi mieć luzy i zagwarantowanie, że matryca nie będzie "przekoszona" po montażu byłoby zapewne trudne.
Teoretycznie, przy filmie też był z tym problem :) ale że film to jednak elastyczna rzecz, więc było łatwiej, bo się dociskało, naciągało itp. Ale nadal film mógł się np. pofalować.
W RED, z tego co widzę, po pierwsze nie będzie lustra, po drugie matryca nie będzie sensu stricte wymienialna, tylko cały moduł w którym jest mocowana. Więc to jednak inne rozwiązanie.
wydaje mi się, że gdyby zastosować coś a'la dociskanie znane z montowania procesorów na płytach głównych... dałoby się takie coś chyba osiągnąć.
tylko po co wymieniać matryce poza czyszczeniem? inna do coloru inna do bw? chociaż w sumie... sam nie wiem...
Ano właśnie, choćby taki mimośrodowy zatrzask. To się nawet nazywało ZIF socket.
Tak, czy owak, podoba mi się ten pomysł. A matryce można by wymieniać nie tylko na b-w. Także na taką o innej liczbie pikseli, innej natywnej czułości, czy co tam jeszcze sobie kto zamarzy...
Trzymam kciuki!
Może będzie je można wkładać np. od spodu (podobnie jak karty CF). To jest całkiem niezły pomysł IMO.
hmmm - z tymi natywnymi czułościami, to nie pomyślałem...
noooo, to może i warto kciuki trzymać ;-)