Juz tu kiedys mialem mala pyskowke z Vitezem nt. cla. Moze to smiesznie zabrzmi, ale kodeks celny nie przewiduje kategorii uznaniowosci w stosunku do taryfy celnej.
Wersja do druku
Juz tu kiedys mialem mala pyskowke z Vitezem nt. cla. Moze to smiesznie zabrzmi, ale kodeks celny nie przewiduje kategorii uznaniowosci w stosunku do taryfy celnej.
Kodeks roznych rzeczy nie przewiduje, a zycie pokazuje w naszym kraju rozne historie.
To niestety prawda. Sam z dawnych czasow pamietam, ze najczesciej stosowana podstawa prawna decyzji celnych bylo "nie, bo nie". I moze wlasnie dlatego specjalnie sie dzis tego nie obawiam. Zreszta mam jeszcze taki dokumencik stwierdzajacy, ze bylem urzednikiem sp. GUC. To powinno skutecznie zablokowac wlasna interpretacje przepisow przez jakiegos gorliwca.
Żona Ci robiła zdjęcie? :) Bo jakiś taki przestraszony jesteś... :) (ech ten cholerny niemiecki... muszę się zacząć przyzwyczajać [i kupić jakiś porządny słownik])Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Czyli "dajesz glowe" ze do wartości 170 Euro nie maja prawa sie przywalic ??Cytat:
Zamieszczone przez krecio
Pytam dlatego, bo chce cos przywlec z Hongkongu i nie wiem ile im kazac wpisac wartosci przesylki.
jesli bedzie to sprzet elektroniczny (foto tez sie do tego zalicza) i bedzie mial zadeklarowana jakakolwiek wartosc to masz 99,9% szans ze celnicy otworza paczke i sprawdza co w niej jest... poza tym, kaza ci okreslic wartosc paczki i pozniej porownaja to ze swoimi danymi... i albo uwzglednia twoja deklaracje albo naloza clo po swojemu
jesli nie podasz wartosci - nie bedzie ubezpieczenia... a i tak sprawdza co jest w srodku
Zgodnie z prawem calkowity koszt przesylki nie podlega ocleniu do wysokosci 170 EUR. Ten calkowity koszt to nie tylko cena samego towaru. Do tego musisz doliczyc koszty frachtu czyli kurier albo inna poczta, ubezpieczenie i wszystkie inne jakie sie pojawia na fakturze. I tu sa dwie mozliwosci -
1. (moim zdaniem ryzykowna) ten kto wysyla wpisuje w deklaracji celnej, ze towar to "gift". Ryzyko polega na tym, ze urzedas moze zaczac sie bawic w inetrpretacje czyli wyliczanie wartosci celnej towaru. A tu moze byc problem.
2. Pilnujesz (jesli masz taka mozliwosc) zeby wszystko co bedzie na fakturze i deklaracji celnej razem nie przekraczalo tej kwoty wolnej od cla.
I jeszcze jedno. Wszystkie towary wyprodukowane w krajach UE sa wolne od jakichkolwiek oplat celnych. Oznacza to, ze jesli ktos ma fabtazje sprowadzic unijny towar ze Stanow albo z Azji to absolutnie nie musi sie obawiac celnika.
Czacha ma 100% racji.
[ Dodano: 02-01-2005 ]
No, zeby nie bylo tak swietnie z tym wszystkim to wlasnie probowalem zaplacic karta i sie okazalo, ze ten e-bay nie przyjmuje transakcji z Polski. Czyli pewnie zostaje transfer gotowki przez Western Union. Tyle, ze wtedy to juz zaden interes.
Nabyłem Lowepro Nova 2 AW, torba ładowana od góry, mieści się 300d z założoną sigmą 18-125, przymieżałem w sklepie - wejdą dodatkowo jeszcze 2 obiektywy lub obiektyw plus lampa (takie mam plany rozwojowe), miejsca na akcesoria jest "optymalnie" - ściereczka, kabelki, czytnik kart , ale jest już "pękato:
No to juz sobie zafundowales problem. Ja mam obecnie objetosciowo podobna torbe canona i do tego walizke "alu". Razem dosc pokaznie to wyglada. A jeszcze statyw.... Chyba najlepszym wyjsciem jest Hummer i murzyn do dzwigania tego wszystkiego.
Ibanez z flight casem waży 10.5 kilo (ważyłem :) ) , ma 40 cm na 130 cm, tak więc i tak masz dobrze :)))), ale to taki offtopicCytat:
Zamieszczone przez krecio