Pomoc w spakowaniu na wyprawe
Hehe nie bedzie o tym jaki obiektyw zabrac :D
problem jest bardziej zlozony. Jade na 10 dni na krym, gdzie bede caly czas w drodze z plecakiem. Mam tam zmiescic namiot, spiwor, karimate, zarcie i ciuchy, wiec na aparat za duzo miejsca nie bedzie :evil: postanowilem ,ze odpinam gripa, biore sama 40stke i 28 1.8 + kita (bo praktycznie nic nie wazy) i cos dluzszego (50tke albo 85tke, sam jeszcze nie wiem). Po raz pierwszy zaluje tego ze poszedlem w stalki, bo tu by sie cos porzadnego 17-50 przydalo...
Problem polega na tym: gdzie to trzymac? Szukalem duzych plecakow tak ok 50-60 litrow z wneka na aparat i ****, nie ma...jedynie jakis National Geographic, ale nie wydam za plecak 1000zl... myslalem, o jakism futerale co wchodzi sam aparat ze szklem, a reszte zeby bezposrednio w plecaku chowac zawiniete w skarpetki :D ladowarki nie biore, mam andzieje ,ze dwa akumulatorki starcza na ten czas.
wyprawa bedzie typowo tulaczkowa, ma ktos podobne doswiadczenia i moglby sie podzielic sprawdzonymi rozwiazaniami? Caly czas rozchodzi sie o mase...