Zamieszczone przez
habakuk
potrzeba takiego "sporomającego" 3d istnieje od dawna, a teraz szczególnie. to nawet nie jest kwestia tego, że nikon dał, to i canon musi, ale najzwyczajniejszej reakcji na potrzeby userów/rynku. w nikonie jest świetny d3, za bardzo przyzwoite pieniądze i bardzo dobry d700 za pieniądza, jak na klasę puszki, wręcz małe.
w canonie szczególnego wyboru nie ma. albo 5d, a jak chcesz dobry (czytaj trafiający i przewidywalny) AF - bierz 1ds3, co ci broni.
i teraz: jeśli nowy 5d2 bedzie nadal tylko takim niepełnosprawnym korpusem tyle, że z dobrą matrycą - nic się nie zmieni.
mam w tej chwili na korpus przeznaczone do 25 k. nie jestem skłonny wydać na 1ds3 24 k, bo to nie do końca jest puszka spełniajaca moje oczekiwania - jednak za dużo mpix, za wysokie szumy. wolałbym mieć do wyboru coś między 5d a ds3. coś kalibru d3 albo nawet d700.
nikon, jesli wypuści teraz stałki naon, d3x i d90, w ciągu roku uaktualni oferte na tyle, że w zasadzie w niemal każdym segmencie będzie kopał canonowi dupsko.
jasne, moge usłyszeć: droga do nikona wolna. tyle, że ja zainwestowałem masę kasy w szkła, lampy, a także najzwyczajniej ten system lubię.