Bardzo ładne foto.
--- Kolejny post ---
409 najbardziej mnie się podoba. Chyba się Tobie przygląda, chciał zapytać - tak mało gdzie reszta ?
Wersja do druku
Bardzo ładne foto.
--- Kolejny post ---
409 najbardziej mnie się podoba. Chyba się Tobie przygląda, chciał zapytać - tak mało gdzie reszta ?
Dzięki, fajnie że się coś spodobało.
Przyglądał się dużo razy,raczej mnie nie słyszał bo padał taki śnieg w postaci kulek styropianowych. Waliło to po czatowni i po wszystkim.A że mu mało ?:) rano dostał świeżą nogę z indora.Ile ja tych nóg z indyka na przemian z nogami dzika pozanosiłem :)
Mam nadzieję że jutro się pokarze, ma być ładniejsza pogoda.
Ale teraz zacząłem z kolega wykładać w 2 miejscach w górach padlinę i dziczyznę dla orła.Ostatnio widziałem go z odległości ok 800 m, krążył nad naszym mięsem , ale nie usiadł.Poczekamy - zobaczymy :)W tym temacie wytrwałość to podstawa.
Pozdrowienia Robert :)
Jak zrozumiałem, 408 i 409 to nie 600 mm - i co z nimi nie tak, bardzo ładne są. No, może oprócz tego mięsa.
407 . to 468 mm dla FF dla mnie więcej:)
408. to 335 mm
409. to 238 mm .
I dlatego , żeby z tego miejsca mieć go całego w kadrze muszę albo mieć 400 albo może 300 mm , albo muszę się odsunąć o około 4 -5 metrów do tyłu żeby na 600 mm mieć go w całości w kadrze , nawet z rozłożonymi skrzydłami.
Teraz mam czatownie ok 6 m od tego konaru. Muszę po przylocie z Polski postawić swoją przenośną Stealth Gear,tylko muszę dokupić siatkę maskującą zimową.
To dopiero początki fotografowania tak dużych ptaków, więc i nauki przede mną dużo :)
Leon, a jak Twoja czatownia ogrodowa ?? powstaje?
Powstaje, mam przygotowane pewne elementy: na przykład twardą podłogę, żeby wygodnie się siedziało i budę z tkaniny maskującej. Ale nie montuję tego jeszcze, bo nie mam czasu na korzystanie z niej, a nie chcę żeby gniła bezużytecznie w trudnych (chociaż pięknych) okolicznościach przyrody.
Ale dlaczego potrzebujesz 400 lub 300? Przecież masz to wszystko w Twoim zoomie, idealnym do czatowni, gdy nie możesz się ruszać. Właśnie pod wpływem Twoich zdjęć rozważam kupno Tamrona 150-600 G2. Bo na razie używam 300/4 + TC 1.4.
To proste,najlepsze efekty rozmycia tła przy zoomie uzyskasz przy wyciagu max w mym przypadku 600 mm.
Zerknij na każde z opisanych z ogniskową zdjęć a zobaczysz że przy np 238 mm tło jest niby rozmazane ale jednak widać zarys gałęzi za myszołowem.Już jest lepiej przy ogniskowej w tym wypadku - 235 mm , ale to nie ideał.Pierwsze zdjęcie ma ogniskową 468 mm i już jest zdecydowanie lepiej.Oczywiście rozmycie zależy i od ogniskowej i od odległości aparatu od obiektu fotografowanego.
Oczywiście obraz ze stałki a obraz z tele to dwa różne obrazy, nie mówiąc o jakości .Rok temu podpiąłem pod swego canona obiektyw 600 mm canona za niecałe 9000 E, i sfotografowałem ten sam obiekt nim jak i później moim z nastawą 600 mm za niecałe 1100 E.
Nie da się opisać różnicy - to trzeba zobaczyć.I tak zawsze to będzie różnica np między stałkami 200,300 ,400 ,500 czy 600 mm a teleobiektywem z tymi pośrednimi nastawami.Ale tu musisz mieć w plecaku powiedzmy 5 obiektywów a tu masz jeden.Niestety obraz otrzymany plus rozmyte tło to już nie będzie to samo. Plusem na tele jest cena i funkcjonalność w miarę potrzeby użycia.
Zapomniałem dodać tez o nastawach przysłony ,ale to jest znane .
Jutro wkleję dwa zdjęcia z różną ogniskową to zobaczysz różnicę.
Leon, tu masz 3 fotki , zobacz sobie o czym rozmawialiśmy.Mankamentem na tych zdjęciach jest padający śnieg w postaci kulek styropianowych .
410 . 600 mm
Poiana 600 mm by bogdan l, su Flickr
Canon EOS 60D
150-600mm F5-6.3 DG OS HSM | Contemporary 015
ƒ/8.0
600.0 mm
1/160
2000
Flash (spento, non attivato)
Mostra EXIF
411 . 600 mm
Poiana 600 mm by bogdan l, su Flickr
Canon EOS 60D
150-600mm F5-6.3 DG OS HSM | Contemporary 015
ƒ/7.1
600.0 mm
1/640
2000
Flash (spento, non attivato)
Mostra EXIF
412. 435 mm.
Poiana 435 mm by bogdan l, su Flickr
Canon EOS 60D
150-600mm F5-6.3 DG OS HSM | Contemporary 015
ƒ/7.1
435.0 mm
1/640
2000
Flash (spento, non attivato)
Mostra EXIF
Dzieki Bogdanie. Ja to wszystko rozumiem - zależność głębi ostrości od ogniskowej, odległości i reszty czynników, ale mnie tło w żadnym z pokazanych przypadków nie przeszkadza. Uważam, że mniej więcej od 300 mm w górę rozmycie jest wystarczające. Tak jak podobają mi się zdjęcia Kolegi od motyli z "bałaganiarskim" tłem.
Ale, jak zwykle, to kwestia gustu.
Jeżeli Cię już tak przyparło na telestałki, to pomyśl o najnowszej Sigmie S 500/4 - wydaje się bardzo dobry, a cena znacznie lepsza niż Canonowy odpowiednik. Za różnicę można kupić używane auto. :mrgreen:
Kompozycja fajna, patrzy tam gdzie ma miejsce, badyl nie za wielki.
Tylko ciemny bardzo, rozjaśnij go na środku lekko :)
Jakby założyć sprytną owalną maskę, to efektowną winietę można skonstruować, rozjaśniając środek.
Bardzo ładny i ciemny; w sumie nie wiadomo dlaczego, bo kijek prawidłowo oświetlony. Czy doświetlenie lampą pomogłoby?
No dzięki za pochwały:)
Na moim nowym monitorku na E wygląda ok, no chyba że niepoprawnie mi go skalibrowali:) co też możliwe .
--- Kolejny post ---
To ja szukam tła bez badyli a ten mi każe winietę walić :):) Sorki Leon, ale jakoś mi by to nie leżało :)
A co doświetlania lampą jakoś mi teraz z tym nie po drodze.Jakby doświetlić to i by kijka doświetlił ;)A nie mam zamiaru pół dnia siedzieć nad zdjęciem, które z założenia ma mnie cieszyć :) Jestem amatorem i więcej sprawia mi przyjemności wypad za ptaszorami niż późniejsza obróbka :) I najważniejsze że w domu są ochy i achy :) Choć każda uwaga skierowana w mą stronę jest ważna i staram się następnym razem korzystać z uwag dostarczanych przez zaglądających do mego wątku :)
Choć widzę że wykruszyła się stara wiara którzy mieli też swe wątki i można było nawzajem sobie pojeździć po sobie :)
Nie czepiam się z tą winietą (mamy różne poglądy na temat tła :D), a nawet zazdroszczę takiego ładnego ptaszka.
Ostre słońce było?
Możliwe że oświetlenie w pokoju nie jest takie jakby być powinno, Mam ledy na suficie,może one wymuszają na moim oku takie a nie inne ruchy suwakami.Jak znajdę czas wezmę się i za to.To może być faktycznie ten problem. 90 % moich zdjęć niestety obrabiam wieczorami, czasami nawet dość późno.
hehe, i dobrze że każde z nas ma inne poglądy bo tak to by było nudno:)I wszystkie zdjęcia czy to ptaków czy krajobrazu, czy innego rodzaju były by jednakowo podobne. I można by było pomyśleć że robił to jeden i ten sam pstrykacz:)
A co do ptaszka, prosta recepta - wytypować rejon gdzie przebywa, wybudować czatownie, i przebywać w niej prawie co dnia, lub w każdy weekend - i ON da się przyłapać na sesję zdjęciową ...Aha nie za pomnij o kijaszku :):) Do dziś pamiętam te nasze rozmowy o kijaszku - rodzaju,koloru,wielkości a nawet czyszczenia go z zabrudzeń naturalnych ;)
Zobacz do tego wątku
http://www.canon-board.info/druk-ska...i-zdjec-93840/
Dyskutuję tam z kolegą czornym o świetlówkach Philips i Osram. Kupiłem sobie takie, zamontowałem na suficie 2 sztuki w oprawie rastrowej, ściany pokoju są białe, sufit z jasnego drewna - w domowych warunkach wystarczająco dobre oświetlenie pokoju.
A ja i w domu i tam gdzie coś pstrykam dla zysku wymalowane mam na kolor szary .
Ale do wątku podanego zajrzę oczywiście i może coś ciekawego dla siebie wybiorę- dziękuję za podpowiedź.
--- Kolejny post ---
Jeszcze jedno z myszołowem
414.
Poiana, /M/ - Myszołów , samiec by bogdan l, su Flickr
No 414 bardzo fajne:)
Mnie ten myszak także się spodobał.
W myszakach 410-412 nie pasuje mi kadrowanie. W ostatnim, jak dla mnie, zbyt mocno wyostrzyłeś.
Nic nie mogłem poradzić z innym kadrem.Jedynie żeby go ująć mogłem na najmniejszej ogniskowej kadrować, -150 mm .Był ode mnie ok 6 m.Jakby rozłożył skrzydła poucinał bym jak nic :)I ni jak przesunąć go w obiektywie. A wycinać nie ma z czego bo to pełny kadr.
Możliwe ze za bardzo wyostrzony,ale u mnie -jak dla mnie jest ok- pewniekiem muszę wybrać się do okulisty :)
dzieki Robert:)
--- Kolejny post ---
Solti, dzięki za zaglądanie i komentarze. To są moje pierwsze zdjęcia myszołowa z tak bliska.2 miesiące wystawiałem mięso ,wiedziałem że coś je zjada, różne teorie wysnuwałem ,ale dopiero niedawno podczas padającego śniegu i ogólnie paskudnej pogody - udało mi się zrobić kilka kadrów. Problem w tym że za blisko mam czatownie, a nie mogę przesunąć tego pala, bo za nim mam ostry spad.Dlatego taka odległość i problem z kadrowaniem - co zauważył KrZyChUM. Ale ogólnie to przednia zabawa dla mnie i cieszę się że dopiąłem swego i zwabiłem go tam gdzie chciałem :)
A jakiś obiektyw typu 70-200 na tego ptaka? Na pewno masz coś takiego.
Rzucisz na kolana wszystkich ptasiarzy z forum fotoprzyrodniczego, jak mu zrobisz zdjęcie plastikowym canonem 50/1,8 II. ;)
Tę 50-tkę tak trochę z czapy podrzuciłem, ale okazało się, że lata doświadczenia robią swoje. 8-)
Sprawdziłem tu Kalkulator fotoprzyrodniczy (PhotoNature Calculator) i przy parametrach: 2 metry skrzydeł, 6 metrów od ptaka i klatce APS-C, rzeczywiście wychodzi f = 49 mm. Tada! Z tego, co pamiętam to używasz aparatu APS-C - 70D, 80D?
414. Mi się podoba, zwłaszcza te resztki padającego śniegu w tle ;)
No to ja nie przypuszczałem , że będę chwalony :) za resztki opadającego śniegu . Ważne jednak że coś w tym kadrze Ci się spodobało, a że to śnieg , to widać muszę iść w tym kierunku :) Tylko że u mnie padający śnieg to rzadkość więc nie wiem kiedy się doczekasz zdjęcia płatków śniegu :)
Zdjęcie fajne, ale ostrość poszła bardziej w tyły.
Dawno nic nie wrzucałem ...Tak to jest jak się nie ma czasu na zdjęcia.
W ostatnia sobotę pomimo dość dużego deszczu wybrałem się o 5 rano nad moje jeziorko do czatowni.
Po drodze miałem ochotę zawrócić bo rozpadało się dość mocno,ale w połowie drogi zawracać ...:)
Od miejsca gdzie zostawiam samochód do czatowni mam ok pól godziny marszu z dość ciężkim plecakiem, woderami na nogach .Ciężko też przedzierać się po krzakach żeby tam dojść.Zmęczony ale zadowolony dotarłem do czatowni, pierwsza kawa jak zawsze,rozłożenie sprzętu i czekanie na wodne ptaszory. Ok godziny 7 pierwsze pokazały się w locie czaple,ale minęły moje jeziorko a ja zawiedziony zrobiłem sobie następną kawę.Nie dopiłem jej nawet kiedy przyleciały 2 szczudłaki ale dość daleko wylądowały.Zaczęły żerowanie a ja popijając gorącą kawę czekałem....
Pierwsza pod obiektyw podpłynęła kurka wodna...
415.
Gallinella di acqua /Kurka wodna. by bogdan l, su Flickr
Po godzinie przyleciała jedna jedyna czapla nadobna, nazwałem ją - diablica...
416.
Egretta garzetta / Czapla nadobna by bogdan l, su Flickr
I w końcu doczekałem się szczudłaka przed obiektywem...7 godzin w deszczu dla kilku zdjęć, ale warto było...
417.
Cavaliere di Italia / Szczudłak by bogdan l, su Flickr
Wreszcie jakieś foty, gratuluję zacięcia i trafień.
Mnie nie przeszkadzają badyle na dole ostatniego foto, a mogłeś je trochę "przetrzebić" w PS. Te żarówiaste nogi nieźle kontrastują i foto jest OK.
Kurka to pewnie spory krop, bo jakość nieco cierpi i ostrości nie wiedzę na oku.
Ale czapla całkiem, całkiem, ale jej otoczenie takie smutne. Może chociaż "ocieplić" to foto ?
Oprofilowałeś już swój nowy monitor ?
Szczudłaka zazdroszczę.
Co do diablicy, to raczej diabeł w szacie godowej.
I tak miałem szczęście że trafiłem na dzień kiedy przyleciały szczudłaki /3 szt /:) na żerowanie.W tym roku ptaszorów jak na lekarstwo,ale to z powodu pogody. $ tydzień u mnie pada,teraz mam słonecznie,ale bardzo zimno.W nocy temperatury spadają do 0 C a w dzień wieje lodowaty wiatr od gór i temperatura ledwie ok 6-8 C.
Koledzy którzy zajmują się liczeniem obrączkowaniem ,mówią że dziwny ten rok jest .Nawet przeloty na północ europy w tym roku są skąpe .Sam tylko raz widziałem przelot gęsi, 3 stada po około 150 sztuk, ich jazgot słychać było na kilometry:)
Dzięki za komentarze Robert.
Ten w domu jeszcze nie.Nie mam kiedy za to się zabrać.
Kaczy :) sam jestem zaskoczony że udało mi się go sfotografować , ale miło takie słowa słyszeć , dziękuję.
Tu masz rację, wiem że to samiec ale jakoś gdy przyleciała -czapla - :) pierwsze skojarzenie to że diabelsko piękna - czapla - :)
--- Kolejny post ---
Dorosły osobnik szczudłaka.W okolicach maja będzie wiadomo czy to samiec czy samica, jak na razie wszystkie jednakowe.
418.
Cavaliere di Italia - Szczudłak jednoroczny by bogdan l, su Flickr
A to jednoroczny szczudłak...
419.
Cavaliere di Italia - Szczudłak by bogdan l, su Flickr
Kilka dni temu wybrałem się nad swoje jeziorko......... Piękny poranek przywitał mnie super niespodzianką .
Dość blisko czatowni przechadzał się samotnie szczudłak..
420 .
Cavaliere solitario / Samotny rycerz... by bogdan l, su Flickr
po małej kawie zleciało się więcej towarzystwa i zaczęły toczyć boje o lepsze miejsce do żerowania...
421.
Lotta di due cavalieri../ Walka dwóch rycerzy.. by bogdan l, su Flickr
Pierwszy raz widziałem tak spokojnie przechodzącego szczudłaka obok innego gatunku ..
422.
Garzetta e cavaliere / czapla nadobna i szczudłak. by bogdan l, su Flickr
Pierwszy raz przyleciała nad moje jeziorko gęś ...cignoide.Jest to gęś łabędzia, sprowadzona ze stad azjatyckich ..japońskich lub chińskich.
423.
Oca cignoide. by bogdan l, su Flickr
A na koniec zasiadki super niespodziankę zrobił mi brodziec śniady - tez pierwszy raz mogłem go obserwować na moim terenie .
424 .
Totano moro. / Brodziec śniady. by bogdan l, su Flickr
425.
Senza titolo by bogdan l, su Flickr
426.
Senza titolo by bogdan l, su Flickr
427.
Airone bianco maggiore / Czapla biała. by bogdan l, su Flickr
427 Dobre
Zazdroszczę Ci tego miejsca:)
Dziekuję, :) takie - dobre- od ptasiarza - to miłe.
To takie zdeformowanie na szyi to połknięta ok 2 minut wcześniej ryba ok 20 cm.
3 rok tam już poświęcam swój wolny czas na zasiadki. Z roku na rok mam więcej ptaszorów wodnych.Jedynie teren bardzo trudny do uzyskania zdjęcia z poziomu wody.To płytki zbiornik, nieduży, szybko zarastający .A wycinać nie można tam nic, bo to teren WWF.I tak mam szczęście że pozwolono mi zrobić tam małą czatownie. Ale ile ja tam czasu poświeciłem to trudno zliczyć.Czasami już o 4 tam bywałem i nie raz do zmroku. Ale warto :)
Ładna czapla.
I gęś też fajna prawie. Już to kiedyś mówiłem, że ptaki nie współpracują - w 77% przypadków chowają twarz w cieniu.
No takie ptasie życie nasze:) Przynajmniej moje;)
A wczoraj wieczorem przyleciał na mój ogród Unsignolo Japponese.
2 lata temu spotkałem 3 ptaki tego gatunku kiedy przyleciały i siadły na gałęzi ponad przenośna czatownią.
A tu proszę - jaka niespodzianka - I on zaskoczony i ja - 3 zdjęcia udało mi się zrobić i odleciał. Może powróci na lepszą sesję zdjęciową ... ta nie była udana ...
Ale dokument jest :)
428.
Unsignolo Japponese - Red-billed leiothrix. by bogdan l, su Flickr
Świetna ra seria od 420. 427 rewelacja. Umiejętność nieprzepalenia tych oiór bezcenna.
Dziękuję za komentarz. Jest mi miło że jeszcze ktoś zagląda do tego wątku. Z tymi piórami , masz rację - dlatego czasami bardzo dużo zdjęć nie nadaje się do dalszej obróbki. Nie zawsze ptak przyleci o dobrej godzinie kiedy światło jest ok. a jak już się pokazują ok południa to można załamywać ręce :) kilka zdjęć udało mi się w miarę nie przepalić .
431.
Cavaliere..... by bogdan l, su Flickr
Pierwszy raz zagnieździły się nad moim jeziorkiem, lub dopiero teraz na tyle blisko że odkryłem gniazdo blisko czatowni.Kilka dalszych ok 30 m dalej.
Ibis sacro.
433.
Ibis sacro by bogdan l, su Flickr
Czapla siwa.
434.
Airone cenerino / Czapla siwa by bogdan l, su Flickr
Szczudłaki pilnują gniazda.
435.
Cavalieri di ditalia /szczudłaki by bogdan l, su Flickr
Czapla z żółwiami jest bardzo fajna, a szczudłaki jeszcze bardziej; myślę, że symetryczny ciaśniejszy kadr też byłby ładny - może masz taki?
Świetne fotki, dwie ostatnie pokazują coś ciekawego z życia ptaków. Super!
Dzięki Leon007. W niedzielę zobaczę czy mam taki kadr.
Bardzo dziekuję.
--- Kolejny post ---
Dzięcioł duży samica.
Już 2 rok pzrylatuje regularnie na moją stołówkę w ogrodzie.Dziś była razem z samcem.Zobaczymy, czy jak w tamtym roku przyprowadzi swoje pociechy.W ubiegłym roku miałem całą piątke na konarze który im przygotowałem jako stołówkę.Niestety tylko mmogłem ten uroczy świat podziwiać chwilkę przez okno pijąc kawę.Niczym wróciłem z aparatem do okna już został tylko mały i matka.Tym razem już aparat profilaktycznie zostawiam rano przy oknie :) może się uda tym razem ...
436.
Picchio rosso maggiore F / Dzięcioł duży F by bogdan l, su Flickr
436.
Senza titolo by bogdan l, su Flickr
Jedno z wcześniej wykonanych ujęć.Światło dopiero ukazywało swe uroki.Różnica w czasie wykonania tych kadrów to /ten kadr to 7-09 a poprzedni to 7-16. Kilka minut i jakie inne światło.
I kilka minut wystarczyło, żeby temu po lewej noga urosła. Przyroda jest niesamowita.