Tylko boli trochę cena 85... Tyle co 5D mkII. Ale zobaczymy...
Wersja do druku
Tylko boli trochę cena 85... Tyle co 5D mkII. Ale zobaczymy...
Ostatnio na Allegro byl/jest 7400 nowy z fva , ale licytacja. Maz troche szkielek wedlug mnie zbednych , moze z innych tez np nie korzystasz , jak juz pisalem ja podchodze do zakupow pewnie inaczej niz ty , i inni tez , 85/1.2 to jest szklo ktore wiem ze musze miec ;] , wiem ile kosztuje , ale majac realna szanse zakupu nie zastanawial bym sie. Kiedys myslalem ze po co mi 5D , przeciez to lampy nawet nie ma :D , a zbiegiem czasu zmienia sie zdanie , a po kupnie cieszysz sie jak dziecko ze jednak dobrze zrobilem ze to czy tamto kupiles , no i ciezka znalezc kogos kto bylby nie zadowolony z obrazka z 85/1.2 w polaczeniu z 5d ;]
Dwa idą na sprzedaż: Sigma 15-30 i C28-105.
Dobra decyzja. Ja bym za 17k kupil 5d z gripem. Do tego 85/1.8L(1k zl), 24/1.4L(5k zl) lub 14/2.8L(5k zl) 15/2.8(fish)(3k zl).
Na pewno nie zmienil bym 50/1.4 na 50/1.2..
ladny zestaw bys mial w tym momencie. Ja uwielbiam stalki dlatego taki zestaw wymyśliem, 5D mkI byl gdzies nowy...Na digarcie czytalem cosz 7k kosztowal w mmz dwa tygodnie temu.. zastanowil bym się nad 5DmkII nawet jesli mialbym dolozyc cos do niego.
50D 5D
oba z gripami
580exII 430
15/2.8, 24/1.4L, 50/1.4, 85/1.8, 135/2.0L 70-200/2.8L.
Na sprzet do studia sadze ze ok. 10k zl bys musial miec zeby to sluzylo w celach zarobkowych i nie bylo tania chinszczyzna.
Witam..
Zacznę od OT
Proszę o nieprzyklejanie do podobnego wątku (http://www.canon-board.info/showthread.php?t=44913) bo jego założyciel ma inne wymagania i będzie się mieszać..
Przechodząc do meritum:
Pytanie jest takie - żona dojrzała do założenia działalności bo dzieci do szkoły poszły i w domu się nudzi :mrgreen: - a że ma już jakieś doświadczenie i mamy trochę sprzętu to głównym profilem działalności będzie fotografia - docelowo ślubna i produktowa (na początek jakieś małe rzeczy) itp. i teraz co byście proponowali dokupić do tego co już mamy, czyli aktualnie:
Canon 5D mkI, szkiełka Canona -16-35f2.8L, 35f1.4L, 135f2L 50f1.4 i 85f1.8
no i lampę 580 EX wer. I.. do tego 2 laptopy całkiem przyzwoite - na obu licencjonowane windowsy, C1 (nie Pro co prawda ale wystarcza) na jednym oryginalny Photoshop Elements, do tego tablet,
no i teraz dylemat co dokupić - dotacja jest w wysokości 18600 PLN więc i dużo i nie ;),
myślałem o 5d2, drugiej lampie 580tce i .. no właśnie - 85L? 50L? 24L? czy co jeszcze wymyśleć - zamiast szkła Photoshopa CS4 ? Monitor zewnętrzny np. Eizo? czy może jeszcze coś innego? Jak szkła to wyłącznie Canona - Sigmy żadnej czy innego czegoś nie chcę nawet za cenę znacznie wyższej kasy (zwłaszcza że nie mojej ;) )
Napiszcie proszę na co byście w takim układzie przeznaczyli kasę? - kwota nie jest graniczna - jak będzie trzeba to ten tysiąc czy dwa się dołoży więc powiedzmy że maksymalnie około 20 000 to byłaby kwota do wydania..
Pozdrawiam
aha - jako sposób opodatkowania będzie wybrany prawdopodobnie liniowy z VATem - więc jak będzie to w kosztach to oczywiście nie zaszkodzi ;) no i VAT się odliczy czyli nawet jak się więcej troszkę dołoży ponad kwotę dotacji to się potem wyjmie ;)
Generalnie mnie zastanawia jedno - jak można mając jakieś już tam spore doświadczenie foto(bo chyba laik działalności by nie zakładał) zakładać takie dziwne tematy z gatunku "co kupić"?
A normalnie - jak ktoś nie wie to pyta - konkretnie w moim przypadku to kwestia tego że jest określona pula kasy i trzeba ją optymalnie wykorzystać - mam już sporo sprzętu i teraz mam możliwość się doposażyć - nie pytam "jak zacząć" albo "co kupić na początek" tylko co z tego o czym pisałem ew. coś innego bardziej się przyda/jest konieczne w wykonywaniu zarobkowej działalności fotograficznej - jako amator mam swoją wiedzę i doświadczenie ale jako ktoś kto na tym nie zarabia nie i o to pytam tych co już wiedzą.. czy np. lepiej kupić monitor, światłomierz czy jeszcze jakieś szkło np. bo pula jest określona.
Z tego co wiem to student dzienny nie może być bezrobotny-> nie może dostać dotacji z PUP. Ktos wie jak ten zapis ominąć? Jest wiele pomysłów rodzących się w głowach studentów a chore prawo bezczelnie je tłamsi.
Pytam bo sam mam myśle świetny pomysł na biznes a brakuje mi troche pieniędzy na dobry start.
To nie chore prawo , student dzienny ma sie uczyc , moze dostac stypendium , wiec poniekad jest w tym sens , a dofinansowanie jest ludzi bezrobotnych , wiec trudno zeby student studiow dziennych byl bezrobotny ;] , wieczorowka tez pod to nie powinno podpadac ale jednak ma sie to szczescie.
Ominac sie nie da , zaloz na kogos innego z rodziny , o ile jemu dadza to wiekszych problemow pozniej nie powinno byc , chociaz ja bym sie dobrze zastanowil nad sensem takiej zabawy bo pozniej moze byc troche problemow formalnych itp.
MM-architekci jedno drugiego nie wyklucza. Wszędzie się trąbi by brac los w swoje ręce-> zakładać firmy … . A coraz większej rzeczy uczących się ludzi który prawdopodobnie będą wykształceni odcina się do tego dostęp. Nie tylko ja ale z tego co wiem jest ogromna rzesza ludzi(studentów) którzy maja świetne(wg nich) pomysły na biznes, jednak brak im grosza na start. Bo niby studia SA darmowe duperele… ale tak naprawdę wiadomo ile to kosztuje i często nawet to stypendium to mało. I tak gro z nich pracuje po sklepach czy w Mc’Donaldach…. .