Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Odkopię stary wątek, bo mój problem pasuje tu idealnie i nie ma sensu nowego zakładać.
Z mojej winy ucierpiał mój Tamron 70-200/2,8. Potknąłem się o kabel i statyw z aparatem i obiektywem przewrócił się do przodu. Uderzenie osłoną przeciwsłoneczną w dywan.
Papierów do obiektywu nie posiadam.
Objawy: AF nie działa (silnik nie może poruszyć układem), pierścień ostrości chodzi ciężko, wyraźne pogorszenie obrazu. Ewidentnie problemy z osiowością zarówno optyki, jak i mechaniki. Widocznych z zewnątrz uszkodzeń brak.
Teraz pytanie: do którego serwisu pisać/wysyłać. Gdańsk, czy Niemcy? Poprawiła się jakość polskiego serwisu, czy dalej jest, jak było (było dużo narzekań, ale praktycznie wszystkie stare)? Naprawią mi to w ogóle? Podobno kiedyś nawet odpłatnie nie brali sprzętu po gwarancji.
Jakby ktoś podał mi jeszcze jakich kosztów się spodziewać (oczywiście o ile nic niespodziewanego w środku nie wyskoczy), to już w ogóle super.
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Sprzedaj ten obiektyw na E-bayu jako uszkodzony , chyba bedzie lepiej niz probowac naprawiac.. Sam najprawdopodobniej nie dasz sobie rady , a uszkodzenie mechanizmu zoomu w glebokich partiach (a na to wyglada u ciebie) wymagac bedzie najprawdopodobniej wymiany przynajmniej jednego tubusa a to juz mija sie z sensem pod wzgledem ekonomicznym. To nie jest latwy do naprawy obiektyw ze wzgledu na konstrukcje tubusow z miekkiego aluminium, pokrywanego dla odpowiedniego poslizgu specjalna powloka lakiernicza , ktorej najmniejsze wytarcia , czy ubytki w zasadzie eliminuja je z dalszej eksploatacji. Chyba, ze trafisz na fascynata , ale takiego to juz trzeba szukac we wlasnym zakresie...
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Cytat:
Zamieszczone przez
rysz
Odkopię stary wątek, bo mój problem pasuje tu idealnie i nie ma sensu nowego zakładać.
Z mojej winy ucierpiał mój Tamron 70-200/2,8. Potknąłem się o kabel i statyw z aparatem i obiektywem przewrócił się do przodu. Uderzenie osłoną przeciwsłoneczną w dywan.
Papierów do obiektywu nie posiadam.
Objawy: AF nie działa (silnik nie może poruszyć układem), pierścień ostrości chodzi ciężko, wyraźne pogorszenie obrazu. Ewidentnie problemy z osiowością zarówno optyki, jak i mechaniki. Widocznych z zewnątrz uszkodzeń brak.
Teraz pytanie: do którego serwisu pisać/wysyłać. Gdańsk, czy Niemcy? Poprawiła się jakość polskiego serwisu, czy dalej jest, jak było (było dużo narzekań, ale praktycznie wszystkie stare)? Naprawią mi to w ogóle? Podobno kiedyś nawet odpłatnie nie brali sprzętu po gwarancji.
Jakby ktoś podał mi jeszcze jakich kosztów się spodziewać (oczywiście o ile nic niespodziewanego w środku nie wyskoczy), to już w ogóle super.
Korzystałem kilka razy z serwisu Gdańskiego i nie mogę mieć powodów do narzekań. Obiektywy po serwisie wyglądały jak nowe. Bez wysyłki do serwisu nie poznasz kosztów naprawy ale liczyłbym od 1000zł w górę
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
W zeszłym roku wysyłałem mój 15-30 2.8 do serwisu w Gdańsku - wszystko naprawili - jestem bardzo zadowolony.
Muszę dodać że obiektyw mi upadł i porządnie się potrzaskał (na szczęście nie połamały się żadne szkła - ale plastikowe tuleje obudowy się porozłączały, porozrywały się kabelki w środku, wyleciało sporo śrubek... na początku wyglądało na to że kaplica.
Co prawda naprawa kosztowała 1800 zł ale warto było - bo po paru dniach odesłali mi sprzęt - działa do tej pory jak nowy - nie widać w ogóle żadnych skutków upadku. Szczerze mówiąc byłem w ciężkim szoku że tak dobrze to naprawili.
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Cytat:
Zamieszczone przez
jelcyk
Sprzedaj ten obiektyw na E-bayu jako uszkodzony , chyba bedzie lepiej niz probowac naprawiac.. Sam najprawdopodobniej nie dasz sobie rady , a uszkodzenie mechanizmu zoomu w glebokich partiach (a na to wyglada u ciebie) wymagac bedzie najprawdopodobniej wymiany przynajmniej jednego tubusa a to juz mija sie z sensem pod wzgledem ekonomicznym. To nie jest latwy do naprawy obiektyw ze wzgledu na konstrukcje tubusow z miekkiego aluminium, pokrywanego dla odpowiedniego poslizgu specjalna powloka lakiernicza , ktorej najmniejsze wytarcia , czy ubytki w zasadzie eliminuja je z dalszej eksploatacji. Chyba, ze trafisz na fascynata , ale takiego to juz trzeba szukac we wlasnym zakresie...
Sam naprawiać nie zamierzam. Mechanizm zmiany ogniskowej jest w pełni sprawny - nie działa ustawienie ostrości.
Ogólnie dzięki za odpowiedzi. Jak będę miał kasę, to wyślę do Gdańska i zobaczymy, co mi powiedzą.
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Cytat:
Zamieszczone przez
JaBlam
Dzwonilem dzisiaj do GDANSKA do Elektronika i sprawa z Tamronami wyglada tak:
1. firma ta naprawia, dokonuje koreky czy cokolwiek innego TYLKO obiektywow na gwarancji. Na moje pytanie co z naprawianiem obiektywow pogwarancyjnych facet powiedzial ze musze poszukac innego serwisu ale on nie wie jakiego (nawet za normalna oplata serwisowa nie zrobia CI w GDANSKU)
2. Dzwonilem do NIEMIEC, naprawa obiektywu bez gwarancji (w moim przypadku regulacja tak aby ostrzyl poprawnie na 28-40 mm ) wynosi od 80-100 Euro a czas oczekiwania wynosi od 6-8 tygodni.
Wniosek jest chyba taki ze jesli trafi ci sie wadliwy egzemplarz to wymieniaj jak szybko sie da na taki ktory bedzie Cie zadowalal, a jesli trafiles na super, to modl sie zeby ci sie nie rozwalil. Syfiasta firma z Syfiasta polityka i gownianym serwisem z jakimis limitami. Jedzczie po mnie ,bluzgajcie , uzywajcie jaki to ja zly jestem i w ogole ale sorry, to byl chyba moj ostatni Tamron jaki kupilem. Nawet Sigma nie ma takich problemow z serwisem!
Pozwolę sobie napisać odnośnie serwisu Tamrona w Gdańsku Firma F.H. " FOTO - TECHNIKA " EDWARD MAŁOTA. W styczniu br. wysłałem do tego serwisu na wgranie nowego oprogramowania obiektyw Tamron 150-600. Wraz z obiektywem wysłałem aparat d7000 w celu skalibrowania obiektywu z aparatem. Po niespełna tygodniu otrzymałem za pośrednictwem kuriera obiektyw oraz aparat. W obecności kuriera rozpakowałem paczkę i okazało się, że aparat ma stłuczony górny wyświetlacz, jest upaćkany tłustym smarowidłem. Podobnie obudowa obiektywu oraz soczewka przednia i tylna były poplamione tłustym smarem. Ponadto karton transportowy w który FotoTechnika zapakowała aparat i obiektyw był o prawie 3 cm niższy niż fabryczny karton w który zapakowany był obiektyw. Paczka była zafoliowana pojedynczym oplotem taśmy klejącej. Nie było w niej żadnych zabezpieczeń antywstrząsowych a na zewnątrz nie było informacji "OSTROŻNIE" W obecności kuriera telefonicznie zgłosiłem problem. Pracownica serwisu od razu zaczęła sugerować, że winny jest kurier a nie serwis i widocznie kurier ubrudził obiektyw i uszkodził aparat. Jednocześnie do serwisu wysłałem pismo wraz opisem i zdjęciami ubrudzonego i uszkodzonego sprzętu. Po kilku dniach odezwał się telefonicznie właściciel serwisu który również sugerował, że wina leży po stronie kuriera bo cyt. „ jego pracownicy to dobrzy pracownicy i znają swoją pracę bo są szkoleni w Japonii ” i w zasadzie na tym kontakt z serwisem się zakończył. Wysłałem ponownie pismo i dalej czekam na odpowiedź. W piśmie zaproponowałem polubowne załatwienie sprawy jednak Pan Właściciel serwisu nadal milczy. Poczekam i sprawę skieruje na wokandę sądową oraz poinformuję Pana Shiro Ajisaka President`a & CEO Tamron Co. Ltd o praktykach jakie polski serwis stosuje wobec użytkowników ich wyrobów. Aparat wysłałem na naprawę do serwisu poza granice Polski a kosztami obciążę serwis FotoTechnika.
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Cytat:
Zamieszczone przez
mawor
W obecności kuriera rozpakowałem paczkę i okazało się, że aparat ma stłuczony górny wyświetlacz, jest upaćkany tłustym smarowidłem. Podobnie obudowa obiektywu oraz soczewka przednia i tylna były poplamione tłustym smarem. Ponadto karton transportowy w który FotoTechnika zapakowała aparat i obiektyw był o prawie 3 cm niższy niż fabryczny karton w który zapakowany był obiektyw. Paczka była zafoliowana pojedynczym oplotem taśmy klejącej. Nie było w niej żadnych zabezpieczeń antywstrząsowych a na zewnątrz nie było informacji "OSTROŻNIE".
Dostaję od nich paczki, małe , duże, czy to serwisowe, czy to towarowe od ponad 10 lat i jeszcze nigdy żadna nie była zapakowana w sposób, jak został tutaj opisany. Zawsze są oklejone zewsząd firmową taśmą i są nalepy "ostrożnie". Nie mówiąc już o tym, ze zawsze jest większe pudło z zabezpieczeniami w środku. Sytuacja tutaj przedstawiona wydaje się mało prawdopodobna, no chyba, że kolega udowodni na zdjęciach, ze było inaczej.
A jak już mowa o zdjęciach - to właśnie wjechała od nich paczka - tak to wygląda i nigdy nie było inaczej.
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
No bo Ty jesteś Cichy, a nie jakiś tam "mawor". :p
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Cytat:
Zamieszczone przez
Cichy
Dostaję od nich paczki, małe , duże, czy to serwisowe, czy to towarowe od ponad 10 lat i jeszcze nigdy żadna nie była zapakowana w sposób, jak został tutaj opisany. Zawsze są oklejone zewsząd firmową taśmą i są nalepy "ostrożnie". Nie mówiąc już o tym, ze zawsze jest większe pudło z zabezpieczeniami w środku. Sytuacja tutaj przedstawiona wydaje się mało prawdopodobna, no chyba, że kolega udowodni na zdjęciach, ze było inaczej.
A jak już mowa o zdjęciach - to właśnie wjechała od nich paczka - tak to wygląda i nigdy nie było inaczej.
http://www.negatyw.org/kosz/pudlo1.jpg
http://www.negatyw.org/kosz/pudlo2.jpg
Kolega jest adwokatem Foto-Techniki by wymagać ode mnie tłumaczenia się ????
Odp: TAMRON - informacja dla posiadaczy
Cytat:
Zamieszczone przez
mawor
Kolega jest adwokatem Foto-Techniki by wymagać ode mnie tłumaczenia się ????
Twój opis zdarzenia wygląda jak wyssane z palca bzdury więc nie dziwię się że padła prośba o zdjęcia. Smar, peknięty wyświetlacz i za mały karton od serwisu ? Odbierałem od nich kilka serwisowanych obiektywów i wszystkie były idealnie czyste, zapakowane w bąbelki i kopertę pomimo, że oddawałem je luzem. Nie było mowy o paluchu na soczewkach a co dopiero o smarze :)