-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Wracając do 50 taki miałem raz nigdy mi nie leżała, wolę 35 i 85. Warto poszukać starej i dobrej 24-70/2.8L teraz ich ceny są stosunkowo atrakcyjne. Swoją kupiłem od znajomego szukałem kilka miesięcy, jest sporo zmęczonych egzemplarzy. Jak się trafi na dobrą sztukę to szkło na lata, wół do pracy, skuteczny i przewidywalny.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
Yaru
Wracając do 50 taki miałem raz nigdy mi nie leżała, wolę 35 i 85. Warto poszukać starej i dobrej 24-70/2.8L teraz ich ceny są stosunkowo atrakcyjne. Swoją kupiłem od znajomego szukałem kilka miesięcy, jest sporo zmęczonych egzemplarzy. Jak się trafi na dobrą sztukę to szkło na lata, wół do pracy, skuteczny i przewidywalny.
Ja szukam już prawie pół roku i zaczynam wymiękać.
Trafić tak jak piszesz dobrą sztukę 24-70/2,8 to bardzo ciężka sprawa, bo nikt nie chce się tych ostrych pozbywać. W ostateczności może kupiłbym i 28-70/2,8.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Czym się różni dobra sztuka 24-70/2.8 od nie dobrej?
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
namoamo
Czym się różni dobra sztuka 24-70/2.8 od nie dobrej?
Ostrością. W szkłach produkowanych od wielu lat zużycie może powodować wyraźny spadek ostrości względem nowego szkła. Sam szukając 100-400 trafiłem na różne egzemplarze, niestety ale te dobre kosztują.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Kilka razy się zastanawiałem nad sprzedażą swojego bo coraz rzadziej go używam, jednak raz na jakiś czas się przydaje więc raczej u mnie będzie miał dozywocie. 28-70 L może być problematyczny w razie awarii, już go nie serwisuja.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Potwierdzam, że 24-70 ma dość duże rozjazdy ostrościowe. Sam na swojego polowałem z dobry rok. Upolowałem ostrą sztukę, ale macałem wcześniej kilka wyraźnie, gołym okiem słabszych egzemplarzy. 24-70 moim zdaniem jest najlepszym canonowskim zoomem, jest po prostu wybitny i dlatego też u mnie również ma 'dożywocie' :)
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Bardzo dużo tych szkieł pracuje i zarabia przez co były i są używane w skrajnych warunkach, są wytrzęsione na maxa itd, swoje lata też już mają.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Również mogę potwierdzić, za czasów 5d I wybierałem 24-70/2.8 I z trzech egzemplarzy (nówki z pudełka), 2 szt. z nich były wyraźnie gorsze w zakresie rozdzielczości.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
To macie szczęście co do tego szkła bo ja mówiąc o jego ostrości w przedziale ogniskowych 24-40 mam niefajne doświadczenie. Każdy egzemplarz jaki miałem był w tym przedziale bardzo słabiutki nawet po przymknięciu do 4. Mowa o czterech sztukach, które miałem a nie bawiłem się na szybko w sklepie. Nigdy nie uważałem tego obiektywu za rewelacyjnego optycznie. Jest świetnie wykonany, ma światło 2.8 i na tym dla mnie jego zalety się kończą. Następca 24-70/2.8 bije go i to mocno we wszystkim oprócz jakości wykonania.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
W moim C 24-70 2.8 II odkleja sie gumowy pierscien ustawiania ogniskowej. Po za tym, to calkiem dobre szklo. Jedyna alternatywa, to Tamron 24-70 2.8.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
rzep
W moim C 24-70 2.8 II odkleja sie gumowy pierscien ustawiania ogniskowej. Po za tym, to calkiem dobre szklo. Jedyna alternatywa, to Tamron 24-70 2.8.
Witaj w klubie.
Początkowo tylko trochę a potem już prawie sam spadał z obiektywu
Napisałem do dostawcy, przysłał nowy, założyłem, trzyma (na razie ?)
Okazuje się, że jego się nie przykleja, "sam" trzyma.
jp
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
A od mojego C 24-105/4 po kilku latach używania nic się nie odkleja :)
Jak większość producentów również C chyba coraz bardziej dba o to żeby jego produkty nie były zbyt trwałe ;)
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
Sunders
A od mojego C 24-105/4 po kilku latach używania nic się nie odkleja :)
Jak większość producentów również C chyba coraz bardziej dba o to żeby jego produkty nie były zbyt trwałe ;)
Takie czasy. Kiedyś skarpety były nie do zdarcia. Teraz po kilku założeniach się przecierają. Kiedyś koncerny prześcigały się w produkcji jak najbardziej trwałych wyrobów. Ktoś w końcu pomyślał, że na serwisie pogwarancyjnym i częściach zamiennych można robić równie dobre, a może i lepsze pieniądze więc jakość spadła żeby kasa była większa. Obecnie nie liczy się prestiż zrobienia trwałej rzeczy tylko wyścig na nowe technologie i inne nikomu niepotrzebne duperele, które rzadko mają coś wspólnego z trwałością i bezawaryjnością.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
horak
Takie czasy. Kiedyś skarpety były nie do zdarcia. Teraz po kilku założeniach się przecierają...
:lol: Dokładnie!
Kiedyś jak trumny były tańsze, to aż chciało się umrzeć :).
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Masz zasiłek pogrzebowy więc droga wolna :)
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
horak
Masz zasiłek pogrzebowy więc droga wolna :)
Ale paradoks polega na tym, że każdy chce iść do nieba, tylko nikt nie chce umierać :).
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
IMO paradoksem jest to, że w szkle tej klasy co C 24-70/2,8L II odpada gumowy pierscień ustawiania ogniskowej ;)
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Powiem Wam szczerze, że nie do końca mogę się zgodzić z opiniami, że sprzęty są coraz gorsze. Na fotografii nie znam się tak, jak Wy, ale akurat zajmuję się sprawami produkcyjnymi najróżniejszych dóbr i jest to mit, że producentom nie zależy na dobrych jakościowo produktach. Oczywiście pewne produkty są gorsze (np. obuwie) ale też cena jest zupełnie inna. Chcesz mieć buty, jak 70 lat temu, że synowi przekażesz a on swojemu, no to zapłacisz tyle ile 70 lat temu, czyli np. 1 czy 2 miesięczne pensje. A jak wolisz takie za 100-200-500zł no to dostaniesz takie mniej trwałe. Ale dostępność jest zupełnie inna. Jeśli chodzi o produkty typu obiektywy to na podstawie swojej wiedzy i doświadczenia muszę przyznać, że jeśli ktoś mówi, że dwa nowe obiektywy nie są identyczne, jeden jest ostry a drugi nie, to jemu się tylko tak wydaje i może wynikać z wielu przyczyn, ale na pewno nie z produktu. Wina produktu to promile. Obecnie wszystko w produkcji stara się robić identyczny, od początku do końca. A obiektywy nie są robione przez szwagra w garażu tylko w bardziej zaawansowanym środowisku. Producenci wyczuli oczywiście, że na serwisie można zarobić, ale to się robi inaczej, konstruuje np. samochody tak, żeby nie dało się wykonać najprostszych czynności bez wizyty w serwisie. Poza tym jest dużo, a raczej DUŻO większa wiedza o tym, jak korzysta się z produktów i jak je zaprojektować, żeby wytrzymały typowe obciążenie. Akwedukty rzymskie stoją 2000 lat bo robiono za duży margines, obecnie wylicza się obciążenie tak, żeby wytrzymało np. 50 lat a później remont. Normalka. Inna sprawa to to, że w wyniku dużo większej dostępności produktów, mimo, że wydamy 7000 na obiektyw co jest dużą kwotą, to nie dbamy o sprzęt, tak jak kiedyś. A w związku z tym szybciej się on zużywa. Oczywiście są konstrukcje bardziej i mniej wytrzymałe, ale to znowu jest zaprojektowane względem tego, do czego producent to przewiduje. Jeśli kupicie wkrętarkę no name z Chin to może Wam służyć do końca życia pod warunkiem, że używacie jej raz na pół roku. A jeśli chcecie nią zarabiać, no to trzeba kupić taką za 2-3 tys i będzie też służyła do końca życia, jeśli o nią zadbacie, a jeśli nie, no to się zniszczy wcześniej. Ludzie po prostu już nie dbają o rzeczy, tak jak 50 lat temu, bo wszystko jest dużo bardziej dostępne i relatywnie tańsze.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Weź również pod uwagę, że od kilku (3-4) lat Canon ulepsza swoje obiektywy a 24-105 jest z 2005 roku gdy 24-70/2,8 II z 2012.
Chyba faktycznie, nie ma co iść w obiektyw, który ma 10 lat. Tylko ta cena... 7300 obecnie.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Nowe Lcd czy tanie czy bardzo drogie padają szybko jak muchy. Zresztą wiele razy czytałem już o celowym montowaniu w lcd części słabej jakości.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
Hepta
Powiem Wam szczerze, że nie do końca mogę się zgodzić z opiniami, że sprzęty są coraz gorsze.
Myślę, że sprzęty konsumencki (dla ludzi i nie związane z bezpieczeństwem) jednak są tworzone z założeniem, że po okresie gwarancji + 1, 2 lata klient kupi nowe bo albo stary nawali a naprawa będzie prawie w cenie nowego albo mu się wmówi, że nowy typ to dopiero lepiej...... .
Sens istnienia firm to przynoszenie zysku.
jp
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Kiedyś oglądałem program o "spisku żarówkowym" było kilka fajnych przykładów na "postarzanie produktów", był przykład firmy produkującej rajstopy, która bardzo szybko znalazła się na skraju bankructwa, bo nikt nie kupował nowych... podobnie sprawa ma się z żarówkami, obecne mają znacznie mniejszą gwarantowaną żywotność niż starsze. Był też fajny przykład drukarki, okazało się, że jeden z producentów wprowadził blokadę, która uniemożliwiała drukowanie po iluś tam stronach, naprawa wszędzie kosztowała więcej niż nowa drukarka. Skończyło się na tym, że była specjalna wersja sterowników, która... czyściła pamięć tego układu i sprzęt dalej działał. :D
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
jan pawlak
Myślę, że sprzęty konsumencki (dla ludzi i nie związane z bezpieczeństwem) jednak są tworzone z założeniem, że po okresie gwarancji + 1, 2 lata klient kupi nowe bo albo stary nawali a naprawa będzie prawie w cenie nowego albo mu się wmówi, że nowy typ to dopiero lepiej...... .
Sens istnienia firm to przynoszenie zysku.
Być może założenie jest takie, że coraz większa szybkość postępu technologicznego powoduje, iż większość użytkowników po takim czasie i tak kupi nowy/z założenia znacznie lepszy/ sprzęt, nawet jeśli ten stary nadal będzie działał i podnoszenie kosztów produkcji aby zwiększyć jego trwałość nie ma sensu. :confused:
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
Hepta
bo wszystko jest dużo bardziej dostępne i relatywnie tańsze.
Tak właśnie jest - nigdy przedtem nie było rzeczy tak skomplikowanych mechanicznie, tak tanich i tak niezawodnych jak dzisiaj.
Np. lustrzanki cyfrowe z praktycznie absolutna dokładnościa czasu migawki i seria kilku klatek na sekundę za $500, które obecnie sa praktycznie niezniszczalne. Tzw. VCR czyli magnetowid taśmowy, zanim stał się zabytkiem, został doprowadzony do perfekcji za cenę obiadu w taniej restauracji. A jest to urzadzenie dość skomplikowane mechanicznie, które poczatkowo kosztowało setki i tysiace $ i było bardzo awaryjne.
Dzisiaj główne zadanie inżyniera to jak za mniejszy koszt zrobić coś, co niby ma te same funkcje. Co dokładnie odpowiada preferencji konsumentów, którzy bardzo niechętnie płaca więcej za jakość a chętnie za funkcjonalność, pozory i "ficzery". W tym dażeniu do cięcia kosztów za wszelka cenę wpadki zdarzaja się na prostych rzeczach typu gumka czy klamka, bo tu często nie ma dosyć wiedzy i doświadczenia. Canon zapewne polega na zewnętrznych dostawcach takich gumek, ktokolwiek zaoferuje taniej.
A jedynym powodem nieopłacalności napraw jest właśnie niska cena - skutek perfekcyjnych metod masowej produkcji z którymi żaden warsztat nie może konkurować.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
Hepta
Powiem Wam szczerze, że nie do końca mogę się zgodzić z opiniami, że sprzęty są coraz gorsze.
są coraz gorsze, mogą mieć wzloty na moment a potem ostry zjazd, ale polityka celowego ograniczenia żywotności produktu wynika z samej filozofii gospodarki kapitalistycznej, oczywiście w segmencie produktów premium jest to mniej widoczne ale większość sprzętu foto to nie jest segment premium.
nie ma odwrotu słupki muszą się zgadzać sprzedałeś ileś tam, za rok musisz sprzedać 10% więcej - liczba konsumentów jest jednak ograniczona więc niektórzy z nich muszą kupić po raz drugi - dlaczego mają kupić po raz drugi? - bo im się przestało działać to jest najprostsze - i korporacja jest zadowolona bo słupki idą do góry a jak wiadomo słupki i progres jest najważniejszy.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
są coraz gorsze,
nie zgodzę się
weź pod uwagę ze współczesne produkty dzieli od tych sprzed 20-30 lat lata świetlne przepaści technologicznej
te produkty sa duzo bardziej zaawansowane i przez to bardziej podatne na uszkodzenia
mysle ze taki współczesny samyang 100 2.8 macro przeżyje swoj odpowiednik L bo jest prostym mechanicznym produktem
tylko ze oferuje bardzo niewiele
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
nie zgodzę się
weź pod uwagę ze współczesne produkty dzieli od tych sprzed 20-30 lat lata świetlne przepaści technologicznej
te produkty sa duzo bardziej zaawansowane i przez to bardziej podatne na uszkodzenia
mysle ze taki współczesny samyang 100 2.8 macro przeżyje swoj odpowiednik L
Być może, ale swojego odpowiednika marki Zeiss to już raczej niekoniecznie.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
busz
Kiedyś oglądałem program o "spisku żarówkowym" było kilka fajnych przykładów na "postarzanie produktów", był przykład firmy produkującej rajstopy, która bardzo szybko znalazła się na skraju bankructwa, bo nikt nie kupował nowych... podobnie sprawa ma się z żarówkami, obecne mają znacznie mniejszą gwarantowaną żywotność niż starsze. Był też fajny przykład drukarki, okazało się, że jeden z producentów wprowadził blokadę, która uniemożliwiała drukowanie po iluś tam stronach, naprawa wszędzie kosztowała więcej niż nowa drukarka. Skończyło się na tym, że była specjalna wersja sterowników, która... czyściła pamięć tego układu i sprzęt dalej działał.
No tak, ale to są jakieś pojedynczy przykłady, zawsze znajdzie się ktoś, kto będzie chciał oszukać rynek. A co do rajstop to firma Wolford robi niezniszczalne, kosztują 100-300zł za sztukę i firma ma się bardzo dobrze. I jeszcze je naprawia, jak ktoś chce.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
są coraz gorsze, mogą mieć wzloty na moment a potem ostry zjazd, ale polityka celowego ograniczenia żywotności produktu wynika z samej filozofii gospodarki kapitalistycznej,
No właśnie to jest potoczne przekonanie ale nieprawdziwe. Obecnie w dobie internetu wszystko można błyskawicznie porównać. I do tego jeszcze nawet tacy Litwini, gdzie rynek jest niewielki i mogą nie mieć dostępnych testów wielu produktów, mogą sobie sprawdzić testy z Niemiec, USA czy jakiegokolwiek kraju, którego język znają. Przez to producenci starają się zaproponować najlepszą możliwie jakość. Nie ma zaplanowanego zepsucia po okresie gwarancji. To się zdarza czasem, ale to przypadek. Gospodarka ma nakręcać się postępem, tym, że za 2-3 lata tak przedstawią swój nowy produkt, że ten stary wyda Ci się przestarzały i do niczego, mimo, że nadal świetny.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
nie ma odwrotu słupki muszą się zgadzać sprzedałeś ileś tam, za rok musisz sprzedać 10% więcej - liczba konsumentów jest jednak ograniczona więc niektórzy z nich muszą kupić po raz drugi - dlaczego mają kupić po raz drugi? - bo im się przestało działać to jest najprostsze -
Ile rzeczy wymieniłeś ze swojego otoczenia, bo przestało Ci działać? A ile, bo chciałeś mieć nowsze? Ja mogę powiedzieć, że mi niewiele rzeczy się zepsuło i musiałem wymienić na nowe. Większość wymieniam, bo chcę mieć nowsze, albo nowe wersje oferują coś nowoczesnego. Bardziej chodzi o wytworzenie potrzeby niż to, żeby się produkt zepsuł. Jak Ci się zepsuje pralka Indesit, to nową też kupisz Indesit? Wątpię.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
W nawiazaniu do wczesniejszych postow... to ja glownie robie zdjecia 50siatka, szczegolnie od czasu gdy w moim 24-105 zuzyla sie jakas tasiemka i serwis canona wycenil naprawe na 1/3 ceny nowego obiektywu. Gdyby nie ta, jak sie okazuje dosc powszechna awaryjnosc tego obiektywu, to nie mial bym zlego slowa do powiedzenia na jego temat. Moja sztuka jest b.ostra w przedziale 24-70, a na 105 tez zdjecia dalo sie robic. Swietny obiektyw do zwiedzania, gdy nie chce sie targac zbednych kilogramow. Niestety po naprawie, pozegnam sie z tym obiektywem na stale, poniewaz powiedziano mi, ze nie ma gwarancji na to, ze za jakis czas ta sama usterka nie wystapi w nim ponownie.
Biorac do tego pod uwage dosc powszechna awaryjnosc AF w EF50mm 1.4, mozna dojsc do wniosku, ze canon jest jednym z tych producentow, ktorzy czerpia spore korzysci z awaryjnosci ich produktow.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
redrash
Biorac do tego pod uwage dosc powszechna awaryjnosc AF w EF50mm 1.4, mozna dojsc do wniosku, ze canon jest jednym z tych producentow, ktorzy czerpia spore korzysci z awaryjnosci ich produktow
Jeśli pożałowałeś parę funciaków na lepszy obiektyw ,to nie narzekaj.
Jaka cena =taka jakość.
Czytając różne opinie: tzw:"stosunek" ceny do jakości jest bardzo dobry.
Pewnie: byłoby lepiej gdyby towar za 2-3 dniówki miał dożywotnią gwarancję :roll: .
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
redrash
Biorac do tego pod uwage dosc powszechna awaryjnosc AF w EF50mm 1.4, mozna dojsc do wniosku, ze canon jest jednym z tych producentow, ktorzy czerpia spore korzysci z awaryjnosci ich produktow.
Taki mamy klimat i takie czasy, Canon nie jest pierwszy i na pewno nie ostatni. Popatrz na producentów samochodów. Obiecają Ci góry ze złota jak się pojawisz w salonie oglądający nowe auto. Jak kupisz i wrócisz z problemem do serwisu już mają Cię w pompie bo się 'uwiązałeś'. Na szybę do nowej mazdy 3 (przednią) trzeba czekać ponad 3 tyg zanim ją sprowadzą. Koszty kosztami ale jeszcze jakiś 'szacunek' dla Klienta... Canon na tle innych marek i tak moim zdaniem nie wypada najgorzej.
W nawiązaniu do lat świetlnych różnic w produkcji obiektywów ale nie tylko... Weźmy na przykład 35L i 35Art. Niby Sigma jest super, ale nadal nikt nie wypuścił 35tki z tak wybitnym AFem jak ten z L, która najmłodsza nie jest. Osobiście uważam, że jeśli jest coś wystarczająco dobre to po co to zmieniać.
Canon 'poprawił' 24-70 2.8 wypuszczając wersję II a już ktoś pisał, że nie jest tak pancerna i tak dobrze wykonana. Osobiście uważam, że jego I wersja jest na tyle dobra, że kupno drugiej to szukanie kwadratowych - wielkanocnych jaj.
Popatrz na Mercedesy. Porządne komponenty w staaaarych, dobrych Mercach, firma tnąc koszty zastąpiła chińszczyzną czy 'pompami Boscha' w dawnych tzw. 'okularnikach'. Skończyło się to tak, że Audi skorzystało na tej sytuacji a Mietek stracił wielu klientów a teraz nadrabia dopiero straty...
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
A co myślicie o Tamronie 24-70? (Tamron AF SP 24-70mm f/2.8 Di USD VC) Cena to połowa Lki Canona. W testach wypada niewiele gorzej. Ma ktoś porównanie?
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Wiele firm projektuje swoje produkty w taki sposób, żeby po upływie okresu gwarancyjnego ulegały awarii (spójrzcie sobie chociażby na pralki). Dodatkowo wprowadzanie na rynek nowych wersji produktów, wiąże się z szybszym lub późniejszym wygaszaniem wsparcia technicznego dla poprzednich modeli, co również zmusza do dokonania ponownego zakupu. Taki np. 300 f4 L bez IS nie jest specjalnie chodliwym towarem, bo jak coś z silniczkiem walnie, to już mamy dożywotnio manual. Nie ma to tamto, producent chce z nas cały czas golić kasę, słupki muszą się zgadzać, wzrosty muszą być i koniec. A jeżeli chodzi o temat postu, to moim zdaniem 24-105 jest bardzo dobrym obiektywem, jedyne co można mu zarzucić, to światło f4. Jako obiektyw na wycieczki, z powodu rozsądnej wagi i szerokiego zakresu ogniskowych sprawdza się znakomicie. Z ostrością na brzegach, to może jest kwestia dobrej sztuki, ja jakoś nie mogę na nią narzekać. A jak potrzebuję więcej światła, to używam stałki.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
no,patrzymy na pralki
kupilem kiedys na wynajmowane mieszkanie indesit
kiepska firma,na dwa lata powinna straczyc
chodziła równe 10 lat
pralka u mnie chodzi średnio 10 l, lodówka juz 12, tv oddałem bo chciałem nowszy, monitor oddałem bo chciałem większy
wszystko to po latach użytkowania
jedyne co mi się szybko psuje to rakiety od squasha,ale myślę ze jak bym z wściekłości ze mi nie idzie o ścianę nimi nie walił ,to tez by dłużej podziałały
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
No to widzisz, ja mam większego pecha. Zepsuł mi się toster po 4 miesiącach użytkowania, nieszczęśliwie wyrzuciłem paragon i będę musiał kupić nowy. Czajnik elektryczny reklamowałem po miesiącu z powodu odskakującej przykrywki, naprawili i teraz ponownie ta sam awaria ... A pralkę musiałem wymienić po 3 latach, bo koszty naprawy były na tyle wysokie, że opłacało się trochę dołożyć i kupić nową. Nauczony doświadczeniem założyłem sobie segregator do którego wkładam wszystkie paragony na sprzęt AGD, żeby później nie przewracać szaf w poszukiwaniu dowodu zakupu ...
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
radiki
A pralkę musiałem wymienić po 3 latach,
Wszystkie chyba już mają 5 lat gwarancji. Tylko ten paragon.
A wracając do pytania, to ktoś ma może Tamrona 24-70? :-) jak się spisuje?
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
zysk
Jeśli pożałowałeś parę funciaków na lepszy obiektyw ,to nie narzekaj.
Wow. I wywnioskowales to z mojego jednego postu? A z fusow tez wrozysz i przepowiadasz przyszlosc? Skoro wydaje Ci sie, ze wiesz czym sie kierowalem przy zakupie tego obiektywu i w jakiej walucie za niego placilem, to musisz miec dobre mniemanie o swoich paranormalnych zdolnosciach, bo nie przypominam sobie bym z kimkolwiek dzielil sie tymi informacjami. :roll:
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
busz
Kiedyś oglądałem program o "spisku żarówkowym" było kilka fajnych przykładów na "postarzanie produktów", był przykład firmy produkującej rajstopy, która bardzo szybko znalazła się na skraju bankructwa, bo nikt nie kupował nowych... podobnie sprawa ma się z żarówkami, obecne mają znacznie mniejszą gwarantowaną żywotność niż starsze. Był też fajny przykład drukarki, okazało się, że jeden z producentów wprowadził blokadę, która uniemożliwiała drukowanie po iluś tam stronach, naprawa wszędzie kosztowała więcej niż nowa drukarka. Skończyło się na tym, że była specjalna wersja sterowników, która... czyściła pamięć tego układu i sprzęt dalej działał. :D
Epson o ile wiem wpadł na ten genialny koncept 8-).
Ja myślę że z tym projektowaniem "na zepsucie" to jest trochę inaczej. Raczej szuka się oszczędności, projektuje tak żeby działało i nie psuło się ale w granicach rozsądnego czasu użytkowania a nie ad mortem etc. To jest zapewne przyczyna czemu ten sam produkt u jednego użytkownika działa 5 lat, a u innego po gwarancji nadaje się do kosza.
Myślę że realnie zaprojektowanie czegoś żeby się zepsuło po określonym czasie jest zbyt drogie żeby miało sens ekonomiczny.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
redrash
w moim 24-105 zuzyla sie jakas tasiemka i serwis canona wycenil naprawe na 1/3 ceny nowego obiektywu.
Powinieneś patrzeć ma to z innej, słusznej strony: masowa produkcja tego obiektywu jest tak optymalna i tak tania, że za zaledwie trzykrotność (w sumie drobnej) naprawy można mieć cały nowy obiektyw! 8-)
Producenci w znakomitej większości działaja na zaszadzie reakcji na negatywne bodźce a nie kombinacji technologicznych, które trudno by było ukryć. To znaczy, koszty sa cięte i ograniczenia nakładane na inżynierów coraz większe dopóki nie pojawi się problem i straty. Jeżeli jakiś produkt okaże się awaryjny, ale po gwarancji, i nie ma z tego powodu strat, w tym propagandowych, a może nawet sa zyski, to nie robi się oczywiście nic i tnie koszty dalej. Jeżeli sa straty i robi się jakiś negatywny PR, to dopiero wtedy się podejmuje działania. To oczywiście prowadzi automatycznie właśnie do optymalnej sytuacji, kiedy rzeczy się psuja krótko po gwarancji choć nikt tego celowo tak nie uknuł.
Mi się jeszcze nigdy żaden obiektyw Canona nie zepsuł. Mam 50/1.4 i 24-105/4. 50/1.8, około 18-letni, się rozpadł, ale po złożeniu ciagle działa normalnie. 24-105/4 chyba już nie maja tego problemu z taśmami od jakiegoś czasu.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Czesto, niestety, bywa , ze sami jestesmy przyczyna niektorychs uszkodzen - mimo iz staramy sie o sprzety dbac tak, jak nam sie wydaje, ze robimy to najlepiej. I tu wracamy do gumek na obiektywach. Prawie wszystkie przypadki spadania gumek to po prostu kwestia spuchniecia gumy od duzej zawartosci tluszczu ! A tluszcz skad ? - z brudnych, spoconych i tlustych lap. Guma , jakiej sie uzywa do produkcji to jakas mieszanka przypominajaca wygladem i wlasciwosciami mechanicznymi EPDM - bardzo chetnie chlonie wszelkiego rodzaju tluszcze - przy tym puchnie i zwieksza przez to swoje wymiary - takze dlugosc. Mozna to usunac przez plukanie w benzynie ekstrakcyjnej i wygrzewanie ( np. opalarka albo np. mikrofalowka) ale to proces dlugi - trwa kilka dni, bo zanieczyszczenia wychodza powoli, niemniej da sie przywrocic pierwotny ksztalt. Mozna tez np. podkleic na tasme dwustronna albo w sytuacjach ekstremalnych przeciac i precyzyjnie skleic dwustronnym filmem klejowym bezposrednio na obiektywie.
-
Odp: Canon EF 24-70 f2.8L II a EF 24-105 f4L
Cytat:
Zamieszczone przez
jelcyk
Czesto, niestety, bywa , ze sami jestesmy przyczyna niektorychs uszkodzen - mimo iz staramy sie o sprzety dbac tak, jak nam sie wydaje, ze robimy to najlepiej. I tu wracamy do gumek na obiektywach. Prawie wszystkie przypadki spadania gumek to po prostu kwestia spuchniecia gumy od duzej zawartosci tluszczu ! A tluszcz skad ? - z brudnych, spoconych i tlustych lap. Guma , jakiej sie uzywa do produkcji to jakas mieszanka przypominajaca wygladem i wlasciwosciami mechanicznymi EPDM - bardzo chetnie chlonie wszelkiego rodzaju tluszcze - przy tym puchnie i zwieksza przez to swoje wymiary - takze dlugosc. Mozna to usunac przez plukanie w benzynie ekstrakcyjnej i wygrzewanie ( np. opalarka albo np. mikrofalowka) ale to proces dlugi - trwa kilka dni, bo zanieczyszczenia wychodza powoli, niemniej da sie przywrocic pierwotny ksztalt. Mozna tez np. podkleic na tasme dwustronna albo w sytuacjach ekstremalnych przeciac i precyzyjnie skleic dwustronnym filmem klejowym bezposrednio na obiektywie.
Pewien rodzaj fajek z pianki morskiej (sepiolit, taki biały minerał) pali się trzymając główkę fajki w białych rękawiczkach, ponieważ pod wpływem potu sepiolit żółknie. Od dziś stosuję to także do obiektywów! :mrgreen:
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
24-105/4 chyba już nie maja tego problemu z taśmami od jakiegoś czasu.
Masz coś więcej na ten temat? Dotyczyło to produkowanych obiektywów do jakiegoś konkretnego roku / serii?