ja z doświadczenia z m42 też polecą odkręcanie puszką
Wersja do druku
ja z doświadczenia z m42 też polecą odkręcanie puszką
Mnie zawsze pomaga urządzenie do odkręcania słoików :D
Ja odkręcałem takimi małymi kombinerkami.Na obiektywie leżała ściereczka do czyszczenia optyki-niestety później się z nią rozstałem bo zawsze istniało ryzyko, że załapała jakieś wiórki!
A ktoś próbował WD-40? ;)
ja u siebie kiedys zrobilem tak - w zaznaczonych miejscach przepilowalem filtr, wlozylem cos plaskiego metalowego w te otwory (np. noz) i przekrecilem. Jedyne o co sie balem to gwint ale nic sie nie stalo :)
Samochodowy pasek do rozrządu: zębaty i gumowy (może być używany - ja sobie kupiłem specjalnie dobrany) - pozwala na zasadzie podobnej do rzemienia - pewnie uchwycić filtr, zacisnąć i przyłożyć siłę równo na całym obwodzie.
Przy okazji na swoim "polarze" firmy HOYA zaobserwowałem ciekawe zjawisko: wystarczy go złapać palcami w określonych dwóch punktach i odkręca się bez najmniejszego problemu.W innych miejscach łapany kleszczy się! Co może być - to celowe?!
w przypadku który zilustrowałem zdjęciami filtr był w dwóch miejscach nieznacznie powyginany i przez to nie chciał za chiny dać się odkręcić. Trzeba było przywrócić mu pierwotny kształt i potem starym sprawdzonym sposobem na urządzenie do otwierania słoików. Operacja zakończyła sie pomyślnie. (wcześniej zbiłem do końca szybę filtra i po kawałku ją powyjmowałem) Obiektyw nadal działa jak nowy :)
Poniżej podaję link do przyrządów pomocnych w odkręcaniu zakleszczonych filtrów. Są o tyle lepsze od tych słoikowych, że ściskaja filtr prawie na całym obwodzie, co w znaczącym stopniu ułatwia jego odkręcenie.
http://www.raysfoto.pl/DefaultPage.a...NadAlbumu=1358
Miałem podobny problem tyle, że mi się zapiekł UV z adapterem do lampy błyskowej. Ludwik nie pomagał, już miałem WD40 kupować lub wyjmować szkło i łapać jakimiś kombinerkami. Lecz wpadłem na pomysł który pomaga przy zapieczonych słoikach. Wziąłem nożyk techniczny i włożyłem w miejsce łączenia i poruszałem nim na boki i tak co kawałek dookoła.
I ku memu zdziwieniu puściło...
Więc sukces!!! Chyba muszę czymś nasmarować te gwinty bo nastepnym razem noże być już trudniej.
Witam
Mam pytanie od niezrzeszonego kliegi ( tak naprawde to z obozu żóltego wroga ). Zakręcił na sigme 10-20 filtr polaryzacyjny 77mm i teraz za skurczybyka nie da sie go odkręcić ( pewnie dlatego że to do nikona :twisted: ). Pytanie jest takie czy ma ktoś jakiś patent na zdjęcie filtru ?? Na UV to ja mam ale z polaryzacją jest gorzej bo składa sie z dwóch ruchomych pierścieni.
Drugie pytanie jest takie czy istnieje realne niebezpieczeństwo że jak zacznie sie kręcić za mocno to można urawć ruchomy przedni element obiektywu ( ten z soczewką ) albo poprzestawiac coś w jego wnętrzu :confused: ??
Odpowiedzieć na Twoje pytania zbytnio nie jestem w stanie. Ale zdarzyło mi się wkręcić UV'ke na Sigmę, a potem nie mogłem jej zdjąć. Szczerze mówiąc strach był, ale w końcu mi uległa i się odkręciła (trochę się namocowałem). Niech kolega próbuje :D.
Brute force... Owinąć całość szmatką i "żabką" próbować łapiąc za cały filtr (po średnicy). Mi się udało. Ryzyko oczywiście spore.
Kiedyś muflon miał podobny problem. Było coś o tym na forum.
EDIT:
spróbuj włożyc całość do zamrażalnika na godzinke. potem ciepłą wilgotną szmatkę owin po pierścieniu obiektywu, tak żeby nie dotykała filtra. Może się uda palcami :-)
Im większa średnica filtra tym ryzyko "zapieczenia" większe. Miałem podobny przypadek UV-ką i tokoiną 28-70 PRO SV. Nie chciało zejść za Chiny Ludowe. Mimo stosowania przeróżnych metod - poległem. Ryzyko uszkodzenia obiektywu było jednak zbyt duże (pomimo solidności konstrukcji tokiny). Obiektyw i wspomniany filtr sprzedałem jako monolit.
O matko żabką :shock: są niby takie specjalne uchwyty do sciągania ( coś podobnego było kiedyś do odkręcania słoików z ogórkami ) :). Ale kolega sie boi że ukręci przednią soczewke.
Do zamrażalnika ?????:shock: na godzinę:shock:????
Co to za herezje???? co powiedzą na to ci od kondensacji co poniżej -2C nie biorą aparatów na dwór :D:D:D
Ok brzmi logicznie - spróbujemy !!
Osz kurde :D Ja bym sie bał wsadzić do zamrażalnika ;D W najgorszym wypadku postarałbym sie zbić filtr tak zeby nie uszkodzić przedniej soczewki i potem próbować odkrecić :D
Generalnie zbicie filtra za kilkaset złotych to mało wesołe zajęcie... :) W ostateczności, walczyłbym do końca. Jeśli się da, mozna spróbowac złapać stałą część pierścienia filtra w imadło (oczywiście poprzez jakieś drewno itpd.), złapać tubus obiektywu czymś podobnym do przyrządu do odkręcania filtrów samochodowych np.: http://allegro.pl/item814918396_kluc...lny_mocny.html (oczywiście przez np. szmatę) i bardzo delikatnie, żeby nic nie ułamać, uzyć wspomnianej "Brutal Force" :)
Próbować, próbować i jeszcze raz próbować...Na plenerku nakręciłem polarke na uv-ke bo nie chciało mi sie odkręcać ;) filtry zaczepiły sie tymi ząbkowanymi krawędziami :D walczyłem w lesie dobrą godzinę próbując na siłę odkręcić i tylko poprzecierałem skórzane rękawice o krawędzie filtrów... W końcu zdjąłem rękawice i trzymałem uv w ręce żeby sie ogrzał a polar chłodził zimowy poranek :D po chwili rozkręciłem filtry dwoma palcami :shock: Od tamtej pory na gwinty filtrów zakładam małe gumeczki, które nie pozwalają dokręcić filtr do obiektywu tak, by zakleszczył się z obudową ( może być nitka zamiast gumki) Zostaje szparka grubości włosa i można bez problemu odkręcać.
Zamiast ładować szkło do lodówki, można włożyć lód do woreczka i oziębić filtr, powinno puścić.
Też miałem problem z odkręceniem, chwytałem za boki filtra palcami, siłowałem się i nic. Spociłem się jak mysz, bardziej ze strachu o obiektyw. Ale jak przycisnąłem dłoń od czoła filtru, nie ściskając go z boków, to poszło łatwo. Może gdy przykładamy siłę z boku to się lekko deforumje i bardziej zaciska w gwincie obiektywu? Widziałem gdzieś klucze do odkręcania filtrów. POWODZENIA!
Jaszczur ma całkowitą rację, obudowa filtra to toczone aluminium jest cholernie wiotkie i podatne, gdy złapiesz ręką to zaczyna się deformować i zakleszczać w obiektywie. Filtry z reguły są moletowane z czoła lub na krawędzi więc spróbuj położyć obiektyw na gumie i lekko dociskając próbować odkręcić. Pozdro
Są takie uchwyty do odkręcania słoików. Może średnica będzie pasować. Można kupić w byle markecie.
ano nie doczytałem ze to był filtr pol, a swoją drogą w wypowiedź nie dotyczyła polara tylko uv.
Dobrze, że nie czytałem tego wątku kiedyś, gdy miałem podobny problem z polarem w kompakcie, panasonicu FZ8 (musiałbym włozyć do zamrażalnika cały aparat, bo obiektyw sie nie odkręcał:lol:). Na szczęście pomogło wtedy okręcenie brzegów filtra gumą od rękawiczki i delikatna pomoc scyzoryka.
Ani aparacikowi ani, tym bardziej, obiektywom nic nie będzie od włożenia do zamrażalnika. Robiłem zdjęcia przy minus 30°C, aparat był przez parę godzin w tej temperaturze i dalej działa :-)
Jedyne czego nie powinno się robić to włączać po przyniesieniu do domu. Aparat powinien dojść do temperatury pokojowej możliwie wolno - najlepiej w torbie, która spowolni ogrzewanie.
W niskiej temperaturze naprawdę spada liczba hot pikseli. Niestety wraca do normy po ponownym ogrzaniu aparatu.
Potrzebuję pomocy, mianowicie kupiłem 85/1.8, nakręciłem na niego filtr Marumi i niestety nie mogę go odkręcić :/ Czy ktoś może mi powiedzieć w którą stronę sie odkręca? Nie wiem czy to standard czy może jest jakoś inaczej a nie chcę spierdzielić sprawy.
Witam,
jakimś cudem udało mi się przekręcić filtr B+W UV 77mm na 17-40 obiektywie, filtr jest równo wkręcony ale za mocno i usłyszałem klikniecie, i teraz nie można go zdjąć, jakieś porady czy trzeba z płaczem zacząć zbierać na nowy obiektyw?
podobno należy włożyć obiektyw do zamrażarki na parę godzin i filtr puści
Kawał miękkiej gumy i się odkręci ;>
Jezu. Piły, młotki? Panowie nie przesadzajdzie.
Weź farelke, suszarke do wlosow lub cokolwiek i ogrzej gwint przez 2-3 minuty z bliska i odejdzie jak masełko...
Jak pyknęło, znaczy, że się nieco zerwał gwint w obiektywie (plastikowy niestety). Obawiam się, że bez rozcinania się nie obędzie, choć spróbować zawsze można, ale w sumie lepiej rozciąć i stracić te 2 stówki za filtr, niż ponad 10x tyle za obiektyw.
Witaj,
widziałem gdzieś (Ebay, Allegro) takie cieniutkie uchwyty, coś jak do odkręcania pokrywek od słoików, ale znacznie delikatniejsze, były w 2 czy nawet 3 rozmiarach.
Sam się ostatnio męczyłem podobnie, ale dla odmiany z wkręconym filtrem w adaptem, też mam B+W 77 mm, felerne jakieś czy co ??
Pozdrawiam,
J.
miałem podobny problem z badziewnym UV na 67mm
problem polegał w tym, że należało delikatnie próbować
uchwycić w różnych miejscach,
robić to z obiektywem postawionym pionowo soczewką do góry,
ewentualnie pionowo w dół
wszelkie inne próby skutkowały totalnym zablokowaniem filtra, żadna metoda na siłę nie dawała skutku.
Uwagi o zmianie temperatury nogą okazać się pomocne...
ale przestudiuj wpierw przynajmniej na oko właściwości rozszerzalności temperaturowej "zespolonych, zablokowanych" materiałów - będziesz wiedział czy to wogóle ma sens, myślę, że allxages ma rację i bezpieczniej lekko-kontrolowanie podgrzać niż zamrażać...
Pozdrawiam!
V.
Jeśli gwint zewnętrzny jest z plastiku (obiektyw) - nie podlega takim zmianom jak metal. Filtr jako metal należy s c h ł o d z i ć by się skurczył. Mocno. Przy czym nie musisz całości pakowac do zamrażarki (wręcz odradzam) - wystarczy schłodzic sam filtr którego masa jest niewielka i szybko zmieni temperaturę. Najprościej byłoby połozyć go na metalowej płycie schładzanej gaśnicą śniegową (CO2) ale i położenie go na bryłce dobrze zamrożonego i płaskiego lodu tez pomoze. No i nie próbuj wtedy odkręcać palcamibo podgrzejesz.
To w temacie termokurczliwości.
Ja spróbowałbym użyć paska klinowego od samochodu - działa.
Więcej znajdziesz po użyciu wyszukiwarki na CB.
Dziękuje wszystkim za odpowiedzieć, ale jak powiedział Szczur88, pstryknęło wiec coś się na pewno ułamało i bez ciecia nie obejdzie, filtr mnie nie obchodzi i teraz juz wogule nie chce więcej widzieć wkręcanych filtrów
Powiedziałbym, dość okrutnie, że to nie wina filtra, tylko Twoja, skoro go wkręciłeś tak mocno, akurat na 17-40 mam 77 B+W UV MRC, i problemów z nim żadnych.
Nie próbuj tylko "na chama" wytłuc szybki, trzeba zarysować, wyjąć 3 części, i dopiero rozpiłować obręcz.
Nie zrozumiem mnie źle, nie mowie ze to wina filtra, cala wina jest po mojej stronie i to dobrze wiem, ale mam dosyć i tak filtrów wkręcanych, dzięki za rady
Jesli "pyklo" to raczej gwint przeskoczyl, wiec co Wy chcecie pilowac ? :| Opanujcie sie, to normalnie musi puscic. Sprobuj przylozyc dlon od czolowej strony obiektywu do filtra i krecic obiektywem, tak zeby caly filtr przylegal w miare rowno do dloni.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Ech, brak edycji.
Jak to nie pomoze to wez skorzany pasek - byle nie za szeroki bo bedzie niewygodnie. Owin filtr, zlap za obie koncowki paska - przy filtrze i probuj krecic obiektywem. Jak to nie pomoze to bedziemy myslec dalej ;) Byle na spokojnie i bez nerwow bo wtedy mozna przykladac za duzo sily w nieodpowiednie miejsce :)
wystarczy kabel zasilający z miękką osłonką, jest węższy niż pasek ;-)
najłatwiej zdejmuje się filtr wkręcając go (ostrożnie!) w imadło, potem należy kręcić obiektywem. to chyba najlepsza i najbezpieczniejsza metoda.
Ja się mogę z Tobą zamienic na moje 17-40 za Twoje z zablokowanym filtrem ;)