Dokładnie - cena.Cytat:
Zamieszczone przez mjastrzebski
A co do wydłużania ogniskowych to niestety APS-C powoduje to wydłużanie i czasów co zdaje się dodatkowo przemawiać na rzecz FF.
Wersja do druku
Dokładnie - cena.Cytat:
Zamieszczone przez mjastrzebski
A co do wydłużania ogniskowych to niestety APS-C powoduje to wydłużanie i czasów co zdaje się dodatkowo przemawiać na rzecz FF.
APSc nie powoduje wydłużania czasów.Cytat:
Zamieszczone przez Zigi
Choć to działa jak konwerter, to nie ma takich wad.
Zgodzę się z tym, że przez pozorne wydłużenie ogniskowej musisz z ręki utrzymywać dłuższe czasy niż 1/ogniskowa i jest to wada, jednak chyba nie o tym pisałeś.
Cena FF jest sztuczna, i nie wynika z ceny cmosa czy ccd, tak podzielono rynek i juz, dzis mialem sen ze crop zniknie ;) ... co jeszcze mozna zrobic z takim 350d ... wiekszy lcd, AS w body, nowy przycisk do drukarki, wifi, 5-6 lat i na haslo crop 1.6 co mlodsi beda robic oczy.
ok, ale ja pisałem o 24-105 LCytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Zigi, Oskarkowy, do Was obu:
krótszych.
Gdyby wynikała z ceny czegokolwiek, to byłaby sztuczna. A cena 5d jest naturalna: wynika z długofalowej kalkulacji podaży i popytu.Cytat:
Zamieszczone przez emisiaczek
FF jest stanem podstawowym. Można analizować wady i zalety, ale porównania z cropem nie mają głębszego sensy. Crop to droga do... Po prostu wynika z niedoskonałości technologicznych. I tyle. Z "jakiś czas" nie będzie problemu. Moje typowanie to ~10lat (może krócej) i wszystko będzie FF.
JSK - myslisz ze kompakty tez beda FF? Nie wydaje mi sie, rynek amatorskich lustrzanek jeszcze dlugo bedzie APC, bo to sie oplaca, a amatorzy zwracaja mniejsza uwage na wielkosc matrycy. Zreszta wczoraj widzialem conajmniej kilka osob z 350D w krakowskim ZOO, a osob z Nikonami chyba tylko jedna i to jakas wielka puszka chyba profesjonalna. Milo bylo popatrzec :-). Z drugiejstrony nikogo z 5D lub chocby 20D nie zauwazylem.
Pozdrowki
Paweł
To chyba zbyt wielki skrot myslowy. Przeciez fotografia zaczela sie od wielkiego formatu a wspolczesny "fulfrejm" to tylko uproszczenie ;)Cytat:
Zamieszczone przez JSK
Znaczy krotka wizyta w krakowskim ZOO i na tej podstawie zrobiona statystyka (jakze ograniczona :roll: ) jest wg ciebie argumentem o przydatnosci matrycy APS w skali globalnej? Czegos tu nie lapie ;)Cytat:
Zamieszczone przez Paweł Grabowski
Właśnie wróciłem z deszczowego pleneru.Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Stan sprzętowy na 30 osób to: 1x350d, 1xd70, 1x IstDs, do tego jeszcze mój aparat. Reszta to same analogi, w dodatku w dużej części bez autofocusa. Ponieważ znam dorobek artystyczny tej grupy mogę pokusić się o konkluzję: odrobinę pokory wszystkim życzę, bo daleko nam do prawdziwej fotografii.
I żeby było na temat: ci o których piszę pracowali głównie na 35mm z winietującymi szkłami i jakoś nie przeszkadzało im to w tworzeniu naprawdę świetnych zdjęć.
A jak widzicie cropa w kościele ? Dla mnie to świetna sprawa właśnie przez większą GO. Mając tą samą efektywną ogniskową 80mm, na cropie przy przesłonie 3.5 mam to co na FF przy 6.3 (nie testowałem tego w warunkach laboratoryjnych ale takie mam odczucia z praktyki). Oczywiście jeśli chcemy wydobyc jakiś detal poprzez małą GO sprawa się rypie, ale w reporterce kościelnej według mnie możliwość uzyskania GO użytecznej dla większości kadrów już przy F 3.5 - 4 dla obiektywu 50mm (efektywnie 80) to duży plus.
Taaak. W kościele głebia z FF bardzo się przydaje. Szczególnie jak nie ma światła (a najczęściej nie ma) a iso przy f/8 wychodzi często 25600 :?
Oczywiście można zmniejszyć przysłonę, ale wtedy nie mieszczą się w głębii nawet oboje młodzi. Jak widać, ff ma też swoje wady.
Zawsze też istnieje możliwość, że ja się po prostu nie znam.
to sprobojcie na cropie znalesc szklo do kosciola ktore da 20mm f1.8 :) powodzenia :)
OK, ale jak często używasz takiego szkła ?Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
Korzyść płynąca z GO przy F4 obejmującej parę młodą jest chyba większa bo częściej się to przydaje.
A tak wogóle to najlepiej mieć dwa body, 5D + 30D :D
Znajdź mi realne zastosowanie, ja znajdę szkło. Jak się domyślasz, nie będę nawet musiał kombinować.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
Bardzo fajnie byłoby pracować na 20D z 16-35L i na 5D z 85/1.2L. Piękny i całkowicie wystarczający do tego celu zestaw. Niestety ma jedną istotną wadę :(Cytat:
Zamieszczone przez LFB
IMO realnym zastosowaniem byłoby doprowadzanie do szału księdza przez podchodzenie do niego i młodej pary na odległość 40 cm :-) :-) ;-)Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
A ja przekornie powiem, że 1dMkIIn + 30D ;-)Cytat:
Zamieszczone przez LFB
A ja przekornie powiem że ni jak nie widzę uzasadnienia i ostatecznie mogę się zgodzić na 1dMkIIn + 5D :pCytat:
Zamieszczone przez bundy
5D - Fantastyczny do portretów, detali i plenerów.
1dMkIIn - idealny do reporterki w szczególności przy ciężkich warunkach pogodowych.
Różnice pomiędzy 1dMkIIn a 30D są tak niewielkie, że ja wybór bym opierał na widoku przez okno*
*-Nie pada i jest słonecznie biorę 30D, pada lub jest ciemno (przydatna wodoszczelność i lepszy AF) biorę 1d :lol:
Tak sobie czytam i trochę się dziwię.
1. Po co amatorowi FF ? Obiektywy do cropa są i nie są takie złe (mówię o szerokim kącie). Pozostałe pasują od starego FF. Amator robi odbitki 10x15, max. 20x30 - wystarczy spojrzeć co się dzieje w labach, więc bez wariacji co do oczekiwanej jakości zdjęć. O cenach eLek (to nie są obiektywy dla amatorów) nie wspomnę.
A chyba nie ma sensu nawet w przypadku duuużej przeceny FF (do np. 2.5k pln - i kupuje je amator) aby wykorzystywać je z obiektywem klasy kitowej bo i tak żadnego pożytku z tego nie będzie.
2. W czasach analogów FF wynikała z prostej unifikacji materiału = 35mm to standard filmu i basta. W cyfrze takiej opcji nie ma = rozmiar matrycy zależy od kasy i oczekiwanych funkcji (jakoś nie widzę potrzeby istnienia np. IXUS-s z matrycą FF - no bo po co ?).
3. Nie za bardzo rozumiem dlaczego mała matryca (crop) ma mieć mniejszą rozpiętość tonalną od dużej (zwłaszcza dużej z dużą ilością pixeli) ? To raczej rozwój technologii ma na to wpływ a nie rozmiar matrycy.
4. Ilość pixeli już niedługo przestanie rosnąć z dwóch powodów: rozdzielczość optyczna wykorzystywanych szkieł (obecnie już wykorzystywana prawie w 100%) i możliwość obróbki (kiedyś przesamplowałem obrazek na 30Mpix - obróbka z 2GB ramu na szybkiej maszynie to i tak była porażka).
Cytat:
Zamieszczone przez LFB
To fantastyczne oddanie detali przez 5D przelewasz potem na papier w formacie 15x21 (znakomita większość ślubów ląduje na takich formatach), gdzie jest ono zupełnie nie do odróżnienia od fot pochodzących np. z 30D (wiem co piszę, bo sprawdzałem pod tym kątem oba te aparaty)
A używałeś kiedyś 1d czy opinię opierasz na obiegowej opinii o jego zaletach?Cytat:
Zamieszczone przez LFB
Różnice są bardzo duże i nie tylko trzeba je opierać na widoku przez okno.
(mój kolejny aparat to będzie już na bank coś z serii 1...ech....)
Nawet przy tym formacie będą różnice w ilości detali, przejściach tonalnych, oddaniu głębii i ostrości. Myślę, że nie przesadzę jak napiszę, że spokojnie odróżnię 90 na 100.Cytat:
Zamieszczone przez bundy
I dwa słowa wyjaśnienia: tygodniowo robię ponad 400 odbitek w takim formacie z różnych aparatów. Tylko 5D pozwala na zrobienie 15x21,5/400dpi bez rozpychania pliku. Jeśli to ja obrobię pliki, to jakość z 5D jest na razie nie do podrobienia.
Inna sprawa, że jak ktoś nie wie na co patrzeć, to faktycznie różnicy nie zobaczy. A potem powstają takie posty jak wyżej.
Daruj sobie Jarku to roztaczanie aury fachowości wokół siebie :-) Wiem na co patrzeć - fotografuję od 20 lat, trochę już widziałem i mam jakieś pojęcie np. na temat jakości materiału. Zrobiłem w warunkach studyjnych testowe foty tego samego motywu i tym samym szkłem przy użyciu 5D i 30D - po przelaniu tego na papier (obróbka: c1 pro + cs2) nie zauważyłem żadnej znaczącej różnicy. Skoro ty przy takim śmiesznym formacie widzisz jakieś znaczące detale, to chyba tylko pogratulować sokolego wzroku ;-)Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Przede wszystkim opisz warunki techniczne. Jeden aparat pozwala na 15x21/400 drugi na 15x21/300. W jakiej rozdzielczości robiłeś? Jeden plik rozpychałeś, czy drugi kastrowałeś? Pytanie nie jest pozbawione sensu, chciałem wiedzieć czy nie umiesz znaleźć efektów interpolacji czy może równasz wszystko w dół, żeby i tak Twój aparat wyszedł jak najlepiej.
Wycieczki osobiste tym razem ominę.
Chodziło mi o plenery i portrety a tam po pierwsze przydaje się odbitka 20x30, a czasami nawet 30x45 coby na ścianie powiesić. No i możliwość zabawy z GO, takie ostre oko, usta, czy obrączka. Nie robiłem jeszcze takich zdjęć i nie posiadam FF, ale widziałem kilka takich które naprawdę mi się podobały. I w takich zastosowaniach (teoretyzując) widział bym przewagę 5D nad 30DCytat:
Zamieszczone przez bundy
Używać nie używałem, miałem okazję tylko chwilę pomacać. Moja wypowiedź była w żartobliwym tonie, tak naprawdę nie widzę sensu w posiadaniu 1dmkIIn i 30D bo według mnie 30D w żadnym aspekcie nie przewyższa tego pierwszego i raczej mogło by pełnić tylko funkcję awaryjnego body.Cytat:
A używałeś kiedyś 1d czy opinię opierasz na obiegowej opinii o jego zaletach?
Różnice są bardzo duże i nie tylko trzeba je opierać na widoku przez okno.
(mój kolejny aparat to będzie już na bank coś z serii 1...ech....)
5D natomiast dzięki FF i 50% większej ilości mpix znalazło by zastosowanie jako uzupełnienie dla 1dmkIIn (abstrahujemy od ceny takiego zestawu).
Nic nie było ani rozepchane ani wykastrowane - pliki po konwersji z RAW w C1 i obróbce w CS2 poszły do labu w oryginalnych dla każdego aparatu rozmiarach Odbitki były zrobione na Frontierze 350, która to maszyna naświetla 300dpi. Być może robiąc to samo na dLabie który jedzie na 400dpi byłoby inaczej - tutaj się nie upieram, bo nie porównywałem odbitek z tej maszyny.Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Testu nie robiłem po to, żeby mój aparat wyszedł najlepiej, ale raczej po to, żeby się przekonać od którego momentu (rozmiaru odbitek) 5d zaczyna zjadać 30D na śniadanie :-)
A co do wycieczek - jakie wycieczki? Nie wiem o co Ci chodzi...
Masz rację, nie mam tu czego roztaczać.Cytat:
Zamieszczone przez bundy
Porównanie wyszło Ci naprawdę świetne.
Gdybyś spróbował robić najmniejsze jpgi i jeszcze wydrukował to na drukarce, to wyniki miałbyś pewnie jeszcze bardziej miarodajne.
Chcesz mi powiedzieć, że w ogóle nie przygotowałeś plików do odbicia, odbiłeś "jak leci" i na podstawie tego porównujesz wyniki i oceniasz aparaty?
Niech inni ocenią Twoje wyniki, ja sobie odpuszczam.
Idę się poroztaczać w inne miejsca.
Masz rację Jarku - odpuść sobie, bo nie po raz pierwszy dyskusja z Tobą kończy się Twoim świętym oburzeniem i forsowaniem swoich racji (przy jednoczesnym uświadamianiu innym ich niewiedzy...).Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
A mój test nie miał dowodzić niczego - ot, chciałem sobie parę ładnych obrazków z 5D porównać z tymi z mojego gruchota...
Rozumiem, że Twoja procedura obróbki i przygotowania do labu jest taka znakomita, że efekt końcowy przebija średni cyfrowy format ;-)
Szkoda tylko, że nie zrozumiałeś postawionej przeze mnie kwestii, w której chodziło o to, że tak na prawdę przy formatach typu 15x21 różnice między pewnymi aparatami są dla 99% populacji nie zauważalne. I tylko o to chodziło - o nic więcej.
Dla mnie EOT, bo dalej nie ma sensu pisać. Pozdrawiam
Sam o swojej niewiedzy pisałeś bardzo wyraźnie. Nie ma tu czego uświadamiać.Cytat:
Zamieszczone przez bundy
Jasne, skoro nie widzisz różnicy, to wszystko da Ci się wmówić.Cytat:
Zamieszczone przez bundy
Wyżej napisałem coś takiego:Cytat:
Zamieszczone przez bundy
"Inna sprawa, że jak ktoś nie wie na co patrzeć, to faktycznie różnicy nie zobaczy."
Przypominam, że od tego właśnie zacząłeś dyskusję i wycieczki. Ale cieszę się, że na koniec doszedłeś do tych samych wniosków. Szkoda, że nie oszczędziłeś sobie osobistych uwag.
Miało być EOT, ale spytam: Gdzie to sobie sam napisałem? Zacytuj, jeśli możesz.Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Zrozum, że ja nie robiłem żadnego naukowego testu i niczego na siłę nie chciałem udowodnić. Chciałem zobaczyć jak wyglądają fotki w pewnym rozmiarze z dwóch w sumie dość różnych aparatów. Żeby było ciekawie, to pokazałem fotki ludziom zupełnie nie znającym się na rzeczy z pytaniem "Znajdź widoczne różnice" i statystycznie rzecz biorąc wyszło - "Nie ma różnic".
Oczywiście można się przyczepić, że interpolacja przez laba mogła bardziej zaszkodzić plikowi z 5D, ale tak jak napisałem - test nie był idealny i naukowy. Z czystej ciekawości powtórzę "test" robiąc odbitki na dLabie
Ok, to niech i tak będzie. W końcu nieświadomy niczego konsument, to najbardziej porządany rynkowo towar...Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Teraz już definitywnie koniec, bo się niepotrzebnie zrobiło napięcie między nami (pewnie mamy podobne, trudne charaktery :-) ...).
"Nic nie było ani rozepchane ani wykastrowane - pliki po konwersji z RAW w C1 i obróbce w CS2 poszły do labu w oryginalnych dla każdego aparatu rozmiarach Odbitki były zrobione na Frontierze 350, która to maszyna naświetla 300dpi."Cytat:
Zamieszczone przez bundy
W tym "teście" nie sprawdziłeś nic poza możliwościami interpolacji maszyny. Oba pliki maszyna przeskalowała w dół tak, żeby wyszedł plik 2480x1975. Co ciekawe nie wiemy jakim algorytmem to wykonała, jak plik przeostrzyła ani jaki dostał się tam przy okazji profil. Jednym słowem wyrównała wszystko, co choć trochę wystawało.
Następnym razem wybierz lab, gdzie możesz naświetlić pliki w 400dpi a obsługa nie ingeruje w proces wykonania zdjęcia. Dokładnie przygotuj pliki (rozmiary, profil, wyostrzanie itp) i dopiero porównaj wyniki. Zapewniam Cię, że różnica jest kolosalna i nie do przeoczenia.
Wiadomo jaki profil - zawsze konwertuję pliki do profilu danego labu pod konkretny rodzaj papieru (na punkcie odzworowania kolorów mam chyba większe zboczenie niż na punkcie jakości...). Foty odbijam zawsze z opcją "bez korekty", więc wyostrzanie i inne "ulepszacze" nie wchodzą w grę. Oczywiście pozostaje kwestia tej nieszczęsnej interpolacji w dół :-)Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Ło....miał być koniec a ja jeszcze się dopisałem ;-) Dobra, teraz już koniec
realnym zastosowaniem niech bedzie robienie zdjec, a warunki najgorsze z mozliwych i jeszcze ksiadz ktory nie pozwala blyskac lampa :)Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
wiekszosc ludzi skupiaja sie na tym jak wygladaja odbitki z danych puszek ... a wedlug mnie warto doplacic sporo pieniedzy zeby wizjer wkoncu wygladal jak wizjer a nie jak spojrzenie w studnie w ktorej prawie nic nie widac, w ktorej kontrola glebi ostrosci graniczy z cudem, a kadrowanie przypomina ogladanie znaczkow pocztowych.
inna sprawa jest ze poprostu wielu z nas nie stac na 5D i stad usilne wmawianie sobie ze tego nie potrzebujemy.
Eee.. takich to nie ma. Wszystko jest kwestią ceny. Osobiście znam tylko dwa kościoły, gdzie ksiądz prosi o nie błyskanie w zabytkowe obrazy. Na szczęście jest tam dość widno, więc nie ma problemu.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
A normalnie wygląda to tak, że biorą kasę za występ, którego częścią jest fotograf. Więc "nie pozwalam" juz nie wystarcza.
Święta racja. Mi było jeszcze mało i założyłem matówkę architektoniczną. Teraz to jest dopiero kadrowanie :-DCytat:
Zamieszczone przez eMILz
Pewnie masz rację. Choć ja naprawdę widzę parę zalet APS-C, tyle, że nie koniecznie dostrzegam zalety 30d vs. 20D.Cytat:
Zamieszczone przez eMILz
I słusznie, bo różnice są tak niewielkie, że można je pominąć milczeniem. IMO 30D nie powinien się nazywać 30D tylko 20D MkII - bo zakres "face liftingu" jest podobny do tego co w przypadku 1dMkII (większy "telewizorek", picture style itp.). Dodanie spota to żadna rewolucja, bo żałosne było przez całe lata, że Canon nie wprowadził do tego segmentu puszek tego, co miały najprostsze Nikony...Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Ja poprostu uważam że w niektórych sytuacjach niedogodności które wnosi 5D mogą być większe niż korzyści. Podkreślam tylko w pewnych sytuacjach, myśle jednak że focenie w ciemnym kościele jest jedną z nich. Jeśli chodzi o rozmiar wiziera, to ten w 30D jest wystarczający jak na GO które można nim uzyskać. W 5D potrzebna jest dużo precyzyjniejsza kontrola GO bo i samo GO może być dużo mnijesze. Być może to kwestia praktyki ale dla mnie wizjer z 5D jest ciut za duzy, żeby ocenić cały kadr czy jest w nim to co chcę żeby było muszę się rozglądać (5D mialem w rękach tylko kilka minut na targach foto video ale ta "przypadłość" dała mi się we znaki). W 350D, 20D czy 30D wizier jest na tyle mały że cały kadr widzisz bez konieczności "rozglądania się".
Jak by mnie było stać na 5D to pewnie bym je kupił. Wydaje mi się jednak (może praktyka zrewidowała by moje poglądy) że w opisanych przeze mnie sytuacjach crop ma jednak swoje plusy, tak jak FF ma ich wiele w innych sytuacjach.
Całe to zagadnienie FF czy Crop to jak dla mnie takie uproszczony wybór pomiędzy średnim a dużym formatem. I to ma plusy, i to, najlepiej by było móc do każdej sytuacji wybrać to co w danym przypadku lepiej się spisze.
P.S. Pozwolę sobie przy okazji zapytać z jakich labów wy korzystacie robiąć odbitki ?
Cytat:
Zamieszczone przez LFB
powiem Ci ze czasem robie slubne zdjecia i jak dla mnie nie byloby ani chwili zawachania zeby nie kupic 5D do tego celu jesli mialbym kaske.
to co wymieniles jako wady dla mnie byloby zaletami bo chcialbym miec mniejsza GO chcialbym miec wiekszy wizjer, mniejsze szumy, szkielka uzywac tak jak nalezy ich uzywac ... itd itp. bycmoze sa to w duzej mierze zmiany ktore potrzebuje jako uzytkownik 10D bo 20D byl dla mnie za malym skokiem by go kupowac 30 tez a 5D jest dla mnie taka 10ka z klatka 35 mm.:cool:
A ja zgodnie ze swoim podpisem bedac prawdziwym wannabe jak zobaczylem ta matowke to od tego czasu meczylem Andee by takowa zrobil do 20D i juz zamowilem :mrgreen: .Cytat:
Zamieszczone przez oskarkowy
Moje pierwsze wrażenie po zajrzeniu w wizjer 5D było podobne, musiałem się "rozglądać" bo nie mogłem objąć wzrokiem całego kadru. Ale to chyba bierze się z przyzwyczajenia do tego tunelu który musiałem przez ostatni rok oglądać w swojej 350-tce. Po kilkunastu minutach używania 5D to wrażenie przechodzi, powrót do 350-tki jest bardzo nieprzyjemny "booooshe, jaki tunel!". Bardzo chciałbym mieć taki duży i jasny wizjer w 30D, nawet jeśli szkiełka EF-S byłoby widać z winietą.Cytat:
Zamieszczone przez LFB
Zakładałem do 5D jakieś szkło EF-S. To nie jest winieta. W najgorszej jakości judaszach w drzwiach obraz wygląda lepiej.Cytat:
Zamieszczone przez MMM
A co to "za dużej" matówki w 5D, wszystko naprawdę jest kwestą przyzwyczajenia. MMM opisał to bardzo dokładnie.
Wizjer 5D jest chyba taki sam jak w EOS3.
ale ma 36 mniej punktów ustawiania ostrości, że o EC nie wspomnę :(
Różnica w jakości obrazu powalająca. 20D jest dobry ale przy 5d to szajs.
Wreszcie koniec z wyostrzaniem zdjęć one wszystkie są ostre. Dla mnie pełna klatka to same zalety.
Witam!
Co do wizjera to polecam zajrzenie w Pentacona SIX TL , tam jest wizjer, 5D sie chowa :-). W sumie to dalej mozna rozwazac czy FF to nie za malo i czy aby sredni format nie bedzie jeszcze lepszy, a kiedys byc moze za rozsadne pieniadze.
Vitez: tak jak juz pisalem , uwazam ze FF niejest konieczny w amatorskim segmencie rynku, aczkolwiek przez wielu nie za bogatych fotoamatorow mocno porzadany :-) takze przezemnie :-). Wracajacdo temtu ZOO to wszystkie 350D jakie widzialem mialy kitowy obiektyw, nawet gdyby byl FF to z takim szklem nikt nie dowiedzialby sie jak wiele mozna z tej matrycy wycisnac. Na APSC dobre egzemplarze spokojnie daja rade :-). Wszystko kwestia ceny z jednej strony i potrzeb z drugiej.
Pozdrawiam
Paweł
A jak sie ma wielkosc wizjera w 10d do tego w 20d (i 30d)? Zastanawiam sieCytat:
Zamieszczone przez MMM
wlasnie czy nie pozbyc sie 10d i kupic 30d, ale jesli wizjer jest taki sam, to
chyba nie ma wiekszego sensu to robic (najbardziej mi przeszkadza wizjer,
z innymi wadami 10d jakos zyje).
========================================dodane pozniej:
odpowiem sam sobie:
oto fragment z http://www.luminous-landscape.com/re...0d-part1.shtml
"As mentioned, the 20D has been reduced in size over the 10D and previous models in this line from Canon. Such shrinkage is not without its price though. It has been achieved by reducing the size of both the pentaprism and the instant return mirror. This makes the viewfinder a bit dimmer and a bit coarser than the previous generation. The coarseness isn't all that apparent indoors or under low contrast outdoor light conditions, but outdoors on a bright sunny day it's painfully obvious. (Canon claims that the coarseness to aid manual focusing, but that's just marketing BS; simply an attempt to turn a deficiency into a feature)."
czyli trzeba zbierac na 5D, nie ma innego sposobu na wyjscie z tego ciemnego tunelu:)
czyli trzeba zbierac na 5D, nie ma innego sposobu na wyjscie z tego ciemnego tunelu:)[/QUOTE]
dokładnie sam sobie odpowiedziałeś.
Przesiadłem się na trzydziestkę już od razu z założeniem że to tylko tymczasowy sprzęt w drodze do FF, dlatego np. szkiełek "-S" nie kupuję.Cytat:
Zamieszczone przez karolbe
Przy APSC nigdy nie będzie dużego i jasnego wizjera.
FF nie ma wad. To jedynie sluszne pro narzedzie. Za to najwieksza zaleta kropow jest to, ze dzieki nim sie dokonala rewolucja. A dzieki tej rewolucji mozna dzis kupic na przyklad jakies totalnie egzotyczne ciemniowe graty za 5 razy mniejsze pieniadze niz 5 lat temu. Ceny srednich i wielkich formatow tez polecialy na leb na szyje. I tu sie zgadzam z poplenerowymi uwagami oskarkowego. Ludziom z nurtu galeryjno-wystawowo-artowego powiekszyl sie zatem arsenal narzedzi w cenach nie zwalajacych z nog. Ja wiem ze na tym forum slowo "baryt" rzadko raczej gosci, ale mam nadzieje ze wszyscy sie zgodza ze mna - wiecej ma wspolnego z esenscja fotografii niz piksle i inne bity:)
Pawel G - zajrzyj do rolleia 6001, six to jest dopiero ciemny tunel...:)
Paweł pisał o SIX TL, ten pryzmat OIDP dodatkowo zmniejszał i zaciemniał matówkę. Prawdę mówiąc, gdybym miał wybierać, to wybrałbym ostrzenie w 5D. Może matówka nie jest tak duża, ale sam proces ostrzenia byłby z pewnością skuteczniejszy.Cytat:
Zamieszczone przez zby