No, bo przed świętami tak jeszcze było, a teraz lecą na łeb na szyję. Jak kupować , to tylko teraz :)
Wersja do druku
ja kupiłem przed świętami
tyle przegrać :D
Jak bym miał wolne ~2k to bym natychmiast zakupił Classica... tyle w temacie.
ja też przychylnie sie odniosę do tej puszki - zawsze i chyba na zawsze - świetny aparat! Mimo przerobienia wszystkich 3 generacji piątek i 6-tki, classica uwielbiam za prostote, skuteczność i cudne zdjęcia :)
i ten AF w trybie AI Servo nawet przy ISO 1600 daje radę przy ruchliwych scenach
nie jest tak szybki jak 40D, ale nie myli się zbytnio, nawet na bocznych....
wystarczy trochę wprawy :)
Z bocznymi to się zgadza :D Ja foce na każdym punkcie i elegancko AF trafia :) Trzeba po prostu umieć uzywać :) A tak w ogole , za swojego classica w idealnym stanie dalem 2200 z przebiegiem 1,3k :D
U większości 5D mk I widzę czarne sanki lampy błyskowej, ale spotykam się również ze srebrnymi. Czy różne partie różniły się między sobą? W sensie, czy ma znaczenie z której partii (jaki numer seryjny) jest aparat?
ja uczę się tej puszki bo to inna para kaloszy od mojego 40d
- mniejsze GO
- więcej do wyciągnięcia z RAW'ow pomimo tego, że trzeba mniej obróbki
- można robic sporo większe cropy bez obawy o jakość
- obrazek jest plastyczny, miekki
- pasują baterie i wyzwalacze od 40d!
jedyny minus jaki do tej pory znalazłem to brak Live View :(
to, że jest wolniejszy ma dla mnie co raz mniejsze znaczenie...
niby 40d miało a i tak się syfiło niemiłosiernie
wydanie raz na kwartał 30pln za dobre czyszczenie to nie majątek
nie mam porówniania niestety
40d to moje 1sze lustro a 5d1 póki co czyste jak łza!
wystarczy przeciez dmuchnac gruszka do srodka porzadnie i po problemie.
Canonowskie czyszczenie matrycy super dziala (np. na 5Dmk3). W moim 1Dsmk2 paprochy sa wiekszym problemem. Non stop jakies sie tam wdzieraja.
Gdy uzywalem 5D classic, czyscilem grucha doslownie 2-3 razy w roku i bylo dobrze:)
Sanki same nie wytrą się do końca z farby. Miałem 30D i dwie sztuki 5D używane często z lampą więc coś wiem na ten temat. Jak sanki są całkowicie srebrne to po prostu ktoś dla poprawy estetyki przeleciał je papierkiem ściernym.
wytarte czy nie, sanki są nie miarodajne - u mnie ok. 50tys klatek i zostało jeszcze tylko troche faby i to tam gdzie powinna sie zetrzec tylko od lampy. Lampy używam w 15% czasu.
Jak ktoś nosi w ciasnej torbie to sie wczesniej zetrze farba, a do tego w ktorymś momencie jest specjalnie usunieta to nic nam to o zużyciu nie powie..
Brudząca sie matryca jest faktycznie upierdliwa, gruszka doraźnie nieco pomoże, ale zawsze coś tam zostaje - niestety, najnowsiejszy super hiper technik model to to nie jest, ale obrazuje cudnie i to jest mega atut!
W 30D mi się wytarały (nie całkiem) na złoto - fajnie by było,... ale to pewnie jakiś mosiądzowato-podobny twór ;)
Heh, ile to czasu Canonowi zajęło 2007 rok? na wpadnięcie na pomysł montowania srebrnych,... może jakiś inżynierek zobaczył zdjęcie jakiejś używki i... :idea:
Sanki się nie wycierają, za to na farbie pokrywającą body teraz... skąpią (napisał bym inaczej ale pewnie za niezastosowanie się do poprawności politycznej bym pkt karny zgarnął).
Czy ktoś z kolegów byłby wstanie podeslac mi pliki RAW z 5D , interesuje mnie głównie krajobraz i portret w plenerze, zdjęcia nie muszą być Jakieś wyszukane, coraz bardziej skłaniał się do starej 5D i mam pytanie czy serwis na Żytniej w wystawianym dokumencie o ilości wyzwoleniu migawki wpisuje wzmiankę o umieszczonej drugiej mivawce jeśli taka jest zamontowana, pytam gdyż wiele ogłoszeń z 5D ma potwierdzona ilość klatek ale nic nie jest opisane czy ta ilość jest na pierwszej mgawce, oczywiście sprzedający zapewniają ale to dla mnie jest malo wiarygodne potwierdzenie?
Były 2 wersje 5d mk I różniły się jeszcze wyświetlaczem lcd tylko nie wiem kiedy dokładnie wprowadzono poprawkę.
Nie lepiej kupić 60D zamiast dziadka 5d
Jeżeli wymiana była przeprowadzana na Żytniej to wszystko siedzi u nich w systemie i nie problem takie informacje uzyskać. Trzeba też mieć na uwadze, że przebieg któy oni wpisują może być albo w opcji z dwóch migawek razem, albo tylko z jednej - wszystko zależy od tego czy technik wyzerował licznik przy wymianie migawki. Ale to tak jak mówię, jeśli sprzęt serwisowany na Żytniej to tam wszystko siedzi.
Skoro jest zdecydowany na konkretny model to nie mąć mu 60d zabaweczką z małą matrycą. 5d to bardzo dobry aparat, może już trochę stary, ale uważaj bo Cię zaskoczę - dalej robi zdjęcia! Świetna budżetowa pełno klatkowa opcja.
nie kupuj 5d bo jest stary
:lol:
[QUOTE] Skoro jest zdecydowany na konkretny model to nie mąć mu 60d zabaweczką z małą matrycą. 5d to bardzo dobry aparat, może już trochę stary, ale uważaj bo Cię zaskoczę - dalej robi zdjęcia! Świetna budżetowa pełno klatkowa opcja. [QUOTE]
Crop zawsze przegra z FF jeśli chodzi o jakość obrazka .
5D zakup tylko dla fyfy która ma swoje minusy i ten 2.5 lcd na którym trudno ocenić osrość foty. Porównanie do lcd w 400d,450d tyle samo 230 .000.A teraz znajdż nie zajechany model wydasz ponad 2.500 pln w podobnej cenie 7d .Zapomniałem ,że to też zabaweczka jak 60D .
Właśnie, a nie wiem czy zauważyłeś ale autorowi tematu chodzi o aparat pełnoklatkowy, a Ty wyjeżdżasz mu z cropem ;)
Aktualnie mam między innymi 1d II N i wyświetlacz ma identyczny, zapewniam Cię że trochę wprawy i zobaczysz na nim to czego potrzebujesz (wiadomo, że na nowszych widać lepiej, ale ten minus jest wpisany w stosunek jakości do ceny starszych aparatów).
Miałem również 7D i jest to bardzo dobry aparat, z tym że crop, a tutaj mowa o ff. Inna liga, nie ma co tutaj porównywać cen.
Nie wiem czy nie lepiej było by doskładać do 5d MKII to jest 800 - 1.000 pln więcej .
A gdyby to było bez znaczenia crop czy ff mając do wyboru tylko 5d i 7d to który korpus byś wybrał mając na uwadze stosunek cena jakość ?Cytat:
Miałem również 7D i jest to bardzo dobry aparat, z tym że crop, a tutaj mowa o ff. Inna liga, nie ma co tutaj porównywać cen.
5D jest do czego innego, 7D do czego innego. Trudny wybór jeżeli nie masz konkretnego powodu takiego zakupu. Ale raczej osoba podejmująca taki wybór wie do czego potrzebuje aparatu.
Wg. mnie 5D do wszelakich portretów / landscape'ów (wycieczki również) w dobrym świetle (ale jak się umie korzystać z RAW'a i ma nieco pojęcia o PS to można sporo wyciągnąć). 7D tam gdzie crop lepszy - sport przede wszystkim, jakieś wydarzenia (airshows), dzika zwierzyna.
Sesje plenerowe z dzieciakami więc szybkie obiekty i mam dylemacik 7D dla fps i AF czy 5D dla obrazka . Obiektywy jakie posiadam Canon EF 135 f/2.0 L USM ,Canon EF 100 f/2.0 USM ,Canon EF 50 f/1.4 USM,Canon EF-S 10-22 f/3.5-4.5 USM podpinane pod 40D czas je wymienić .
Ja bym bral 5d.
Nie biorąc 7D czeka mnie wymiana Canon EF-S 10-22 f/3.5-4.5 USM .Wystarczy mi użyteczne iso 800 na 5d mkII chwilowo mnie nie stać .
rozumiem, że focisz tylko swoje dzieci. to zastanów się, czy ta niesamowita magia GO jest ci potrzebna i ile razy z niej będziesz korzystać. Bo kupowanie 5d i przymykanie szkła do f4 jest bez sensu. Ja mam 70d i ma on dosyć szybki AF, a mój mały brzdąc i tak jest wstanie go pokonać. na 5d classic też mam ochotę w przyszłości (jako 2. body), do fot portretowych, jednak w plener lepsza będzie puszka z szybkim AF. miałem 40d i ten af był dla mnie szybki, ale 70d ma dużo szybszy (jest podobno z 7d) jeśli 5d ma af słabszy niż 40d to do fotografii dynamicznej dzieci sobie daruj. To nie kościół, lub modelka... Focenie dzieci w ruchu to trudniejsze zadanie niż sport. Bo biegacz czy inny kierowca ma w miarę ustaloną trasę, a dzieciak porusza się po trudnej do przewidzenia trajektorii i tu AF ma co robić
co do jakości obrazka aps-c to ja nie mam pytań, możliwe że szkła EF lepiej rysują na APS, ale nie mam porównania bo nie miałem do tej pory FF. zresztą jak masz szkło z wyższej półki to będzie też dobrze na APS-C
na tym forum jest kult FF, który wynika w większości z charakteru pracy forumowiczów - ślubniacy, portrciści, pejzażyści itp. biegający 2-latek to jest inny świat. zresztą ja mam 80% fot na dworze przy iso max 400, we wnętrzach iso 400-1600 max i tak często dopalam lampą. co do GO to mam szkła od f1.4 i można sobie z tym poradzić
no i jedna z zalet aps-c nad 5d mk1 to możliwość nakręcenia video. Czasem się przydaje, jak strzele określoną ilość fotek i chce mieć jakieś ruchome ujęcia.
FPS to jedna strona medalu, ja seriami raczej nie strzelam, a szybkość AF ma znaczenie. robisz w plenerze więc wysokie ISO raczej nie będzie potrzebne
zresztą ciężar szkieł ef-s i ich cena jest niższa niż EF.
zresztą obojętne co kupisz i tak będziesz niezadowolony w 100%
Robienie latających dzieciaków 5dI to mordęga. Pół biedy jeżeli jestes w stanie przewidzieć ruch obiektu. W przypadku dzieciaka albo zwierzęcia jest to mega frustrujące
Pewnie skomplikuję sprawę bardziej kupującemu.
Sam rzeczywiście do tej pory używałem 5D classic jako body to focenia mojego bardzo ruchliwego dzieciaka (przerzuciłem się z 50D). Fakt trudne to zadanie bo jak poprzednicy piszą ciężko go złapać - ale mówi Ci jak zdjęcie "siądzie" to jest cud malina.
szukanie płytkiej GO jako magii do ruchliwego dzieciaka to pomyłka. Zawsze 90% dziecka będzie poza GO. 50d to dobry sprzęt i biorąc w rękę 5dc okaże się że on w ogóle nie działa. Jakiś taki stary. ;) Do zdjęć niemowlaka leżącego na mamie jak najbardziej, do 6 latka siedzącego i rysującego lub budującego klocki lego tak, ale do piaskownicy zdecydowanie nie. Chyba, że piaskownica i dzieciak siedzi, wtedy jeszcze ujdzie.
A przymykanie do f4-5,6 to już lepiej zostać przy 40d lub zmienić na szybszy AF.
no jak siądzię to jest malyna
niestety najczęściej nie siada...
zakładam, że w mk2 jest taki sam AF?
O 5D zapomnij jeżeli chcesz robić zdjęcia dzieciom no chyba że są grzeczne i siedzą w miejscu albo spią. 7D pod tym względem to bajka a 90% zdjęć jakością nie będzie odbiegało od 5D. Natomiast jeżeli masz jasne obiektywy i nie potrzebujesz dobrego AF to 5D jak najbardziej.
Tom77 czyli Twoim zdaniem jak ma jasne szkła, to 5D już "dogoni" niegrzeczne dzieci?
proste, jasnymi je oślepi i wtedy zrobi zdjęcie
wystarczyło pomyśleć8-)
Nie ma to jak dobry 5D ;)
[QUOTE][/jeśli 5d ma af słabszy niż 40d to do fotografii dynamicznej dzieci sobie daruj. To nie kościół, lub modelka... Focenie dzieci w ruchu to trudniejsze zadanie niż sport. Bo biegacz czy inny kierowca ma w miarę ustaloną trasę, a dzieciak porusza się po trudnej do przewidzenia trajektorii i tu AF ma co robićQUOTE]
5d boczne punkty ma zdecydowanie gorsze od 40d .A ile przy nich trzeba się nabiegać lub mieć anielską cierpliwość .
@ simaric 100f2 ma troszkę lepszy AF niż 85mm f1.8 z 40 d śmiga aż miło jak to jest na f2.8 z 5D .
[QUOTE][ 7D pod tym względem to bajka a 90% zdjęć jakością nie będzie odbiegało od 5D/QUOTE]
Tylko ile zyskam na jakości zdjeć po przejściu z 40d na 7D .Z 40D na 5D to przepaść jest .
40d często portreciki na f2.8 ,f2.5 fakt mam dużą aberracje ale takie rozmycie mi odpowiada w 5D będzie tylko lepiej tam powinno zgubić aberracje chromatycznąCytat:
Natomiast jeżeli masz jasne obiektywy i nie potrzebujesz dobrego AF to 5D jak najbardziej.
Nie po to kupowałem obiektywy aby po zakupie 5D przymykać do f5.6 dalej mam zamiar używać f2.8 lub f2.5 na 135 mm
kolego sam sobie odpowiedziałeś, robisz portrety więc prostym wyborem jest 5d lub inny FF lub średni format. nie rozumiem całej tej dyskusji. tylko mając 5d będziesz bliżej modela (brak cropa), czasem może być wadą.
problem się pojawi dopiero jak zaczniesz fotografować dzieci na huśtawce... lub szalejące między drabinkami. ja pewnie za rok sprawie sobie 5d jako 2 body właśnie do portretu.
co do miażdżącej różnicy w jakości obrazka między 5d, a 40d to hmm, różnica jest, ale miazgi to ja tam nie widzę, inna plastyka to się zgodzę. miazga to jest między moim starym fuji s602z ,a 40d
zapomniałem dodać, że przy pomocy APS-C też można zrobić ciekawy portret
Canon 10 -22 sprzedany i tutaj pytanie co zakupić
Canon EF 35 f/2.0 IS USM
Sigma 30 f1.4
Tu chyba każdy doradzi Sigmę...
Sigma lepsza. Kup najlepsze szklo na jakie cie stac :-)