-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
marfot
Zakładam, że orientujesz się, że 6D+C24-70/2.8LII waży 1560g a Sony A7RII+Vario Sonnar 24-70/2.8 - 1580g. Tak więc żeby zyskać na masie ISO 102400 musi zastąpić lampę :mrgreen:
No to źle zakładasz... :D Aż tak głęboko jeszcze nie wchodziłem, że się tak pornograficznie wyrażę. :)
Pobieżnie rzuciłem teraz okiem na test A7 i faktycznie, gabarytowo to on mało kompaktowy.
Dlatego właśnie celuję w coś pokroju Fuji X100 z naleśnikiem lub Leica M, też z czymś mniejszym, ale tutaj mam obawy, bo nie wiem, czy odnajdę się w tym systemie. :) Chociaż, nie powiem, magia samej nazwy kusi. :)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Zamieniłem 50D i 7 słoików od 10 do 400 (5 zoomów Sigmy i 2 stałki Canona) na Fuji XT-1 z 18-135 i 10-24. Tak lekką torbę miałem na samym początku posiadania 50D :D
Bałem się, że 135 będzie za krótkie, ale przy tej jakości obrazka nie mam problemu z cropowaniem.
Bałem się, że szkła będą ciemne (szczególnie 10-24), ale przy takich użytecznych wartościach ISO nie ma kłopotu.
Wiem, zaraz podniosą się głosy, że 50D to nie FF, że moje słoiki to były kundle, ale ja jestem tylko amatorem, który robi fotki dla własnej przyjemności. Również z noszenia lekkiej torby.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek_63
Zamieniłem 50D i 7 słoików od 10 do 400 (5 zoomów Sigmy i 2 stałki Canona) na Fuji XT-1 z 18-135 i 10-24. Tak lekką torbę miałem na samym początku posiadania 50D :D
A ja 40D z czterema słoikami na X-T1, ale w trochę innej konfiguracji: 18-55/2.8-4, 35/1.4 i 50-230/4.5-6.7.
Po tegorocznych wakacjach stwierdziłem, że już mi się nie chce tyle sprzętu tachać. Najbardziej mi będzie tęskno do EF-s 10-22, a w Fujowym systemie X odpowiednik (którego ci już zazdroszczę) drogi jak diabli...
Najbardziej mnie zaskoczył teleobiektyw - świadomie kupowałem tani, plastikowy (często sprzedawany w dualkicie) ciemny zoom. Pod względem ostrości bije na głowę dotychczas użytkowany przeze mnie 70-200/4 (bez IS).
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
jacek_63
Zamieniłem 50D i 7 słoików od 10 do 400 (5 zoomów Sigmy i 2 stałki Canona) na Fuji XT-1 z 18-135 i 10-24. Tak lekką torbę miałem na samym początku posiadania 50D :D
Bałem się, że 135 będzie za krótkie, ale przy tej jakości obrazka nie mam problemu z cropowaniem.
Bałem się, że szkła będą ciemne (szczególnie 10-24), ale przy takich użytecznych wartościach ISO nie ma kłopotu.
Wiem, zaraz podniosą się głosy, że 50D to nie FF, że moje słoiki to były kundle, ale ja jestem tylko amatorem, który robi fotki dla własnej przyjemności. Również z noszenia lekkiej torby.
czyli zmniejszyłeś ciężar torby o jakieś 250G - bo tyle wynosi różnica pomiędzy twoim zestawem a 50D+10-22+18-135 :mrgreen: a może mniej bo do bezlusterkowca musisz mieć trzy baterie zamiast jednej :mrgreen:. ale jak się porównuje ogniskowe 10-135 do 10-400 to można mieć inne odczucia :mrgreen:
ale ogólnie to rozumiem też narzekam na ciężar mojej torby - stosuję to samo rozwiązanie świadomie się ograniczam i pakuję do torby tylko to czego będę potrzebował.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
czyli zmniejszyłeś ciężar torby o jakieś 250G - bo tyle wynosi różnica pomiędzy twoim zestawem a 50D+10-22+18-135 :mrgreen: a może mniej bo do bezlusterkowca musisz mieć trzy baterie zamiast jednej :mrgreen:.
U mnie to wyszło 2,5 kg zredukowane do 1,4 kg. Kosztem ~7 mm na szerokim kącie (nie 8, ze względu na inny crop factor).
Razem z trzema bateriami.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Zawsze nosicie wszystko co macie? Szacun(ek).
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Zawsze nosicie wszystko co macie? Szacun(ek).
Nie. Statywy, lampy, wyzwalacze, sotftboksy i namiot bezcieniowy z reguły zostawiam w domu.
Nie chcą wejść do plecaka/torby.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
A tak poważnie mówiąc, to dla mnie argumentem do zmiany na bezlusterkowca jest nowoczesność tego rozwiązania, a nie ciężary.
Lustro to anachronizm wynaleziony lata temu, żeby wyeliminować zjawisko paralaksy. (pora relaksu)
Przez lata rozwoju jest to twór prawie doskonały, ale jednak ciągle jest skomplikowanym mechanizmem z ograniczonym życiem.
W tej chwili te parametry bezlusterkowców, które wymienia się jako wady w stosunku do lustrzanek - szybkość AF, szybkostrzelność, jakość wizjera itd., są już bardzo dobre, a będą coraz lepsze.
Sprawdziłem sobie specyfikacje korpusów pełnoklatkowych Sony z serii A7... i mnie by zadowoliły. W zasadzie jedynym minusem jest ilość zdjęć z baterii, ale postęp postępuje.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
baterie i cena
jak dla mnie na razie zaporowa
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Nie. Statywy, lampy, wyzwalacze, sotftboksy i namiot bezcieniowy z reguły zostawiam w domu.
Nie chcą wejść do plecaka/torby.
kiedyś to były czasy
wynajął bym dwie wioski do noszenia sprzętu a teraz jadąc daleko to trzeba samemu tachać a jeszcze taki murzyn nie dosyć ze nie pomoże to jeszcze trzeba się modlić ze by sprzętu nie zabrał
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Lustro to anachronizm wynaleziony lata temu, żeby wyeliminować zjawisko paralaksy.
Dlatego dziwi mnie ogromny "pryzmat pentagonalny" w A7 oraz brak ciągłości obrazu w wizjerze w czasie "naświetlania".
Wizjer elektroniczny daje wierny rozkład głębi ostrości a to z kolei zaleta.
Nie ma wątpliwości, że przyszłość należy do bezlusterkowców. Trzeba jednak całej gamy obiektywów innej konstrukcji żeby wykorzystać brak lustra.
No i nie stoleruję logo Sony bo to oszuści i picerzy.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
A jak kupiłem Ricoha GR. Nie był to może dobry pomysł ponieważ czasem zapominam że go mam przy sobie a mam stale.. :) ;)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
W zasadzie sam bezlusterkowiec nie jest mi potrzebny jako taki. Chyba, że z 4K i porządnym szkłem powiedzmy 100-400. A takich na razie nie ma. Będzie na wiosnę może Panasonic/Leica, to się przyjrzę jakiemuś GX8 lub GH4. Na wiosnę będzie też pewnie Canon EOS M5. Może i całkiem przyzwoity, ale prawie na pewno bez 4K.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Na razie pojawił się (i znikł) M10.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
baterie i cena
jak dla mnie na razie zaporowa
Bateria to rzeczywiście pięta achillesowa bezlusterkowców (chyba wszystkich?).
A co do ceny... W system Fuji X można w miarę bezboleśnie wejść kupując używkę X-E1 i ciemniejszego kita XC 16-50/3.5-5.6.
Są to na tyle niewielkie pieniądze, że można sobie taką zabawkę dokupić do posiadanego już sprzętu. Pozwoli się to zapoznać z systemem i podjąć decyzję czy warto w niego wejść "po uszy".
Nie trzeba od razu skakać na głęboką wodę...
(X-M1 i X-A2 skreślam od razu, bo nie trawię kadrowania "na zombie"). Wizjer musi być.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
Na razie pojawił się (i znikł) M10.
No tak, ale chociaż to bezlusterkowy "entry level", to dobry znak, że Canon będzie mieć kilka linii korpusów. Więc pewnie na wiosnę będzie zapowiedziany przez Maedę "M5" (moja nazwa robocza, acz prawdopodobna dość). Z wbudowanym EVF, LCD gibanym na wszystkie strony i może nowymi bebechami. Z wyglądu pewnie będzie przypominać pokazanego właśnie G5 X.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
U mnie to wyszło 2,5 kg zredukowane do 1,4 kg. Kosztem ~7 mm na szerokim kącie (nie 8, ze względu na inny crop factor).
Razem z trzema bateriami.
podliczyłem kolegę bo napisał konkretnie co posiada - i wyszło jak wyszło 250g - dużo? mało? nie wiem - ja bym nie zmieniał ale każdy ma swój rozum i podatność na agresywny marketing.
sądząc po twoich postach nie masz uwa jak kupisz to dorzucisz 410g i będziesz miał ponad 1.8kg vs 2.5 = 700g to zupełnie nieźle jeśli to prawda ;) tzn. podliczenie wagi, zakres ogniskowych i światło się zgadza - bo zwykle mamy ciągoty do koloryzowania rzeczywistości i racjonalizowania zakupów - ale rzeczywistość jest (zwykle) szara, a zakupy mało racjonalne.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
podliczyłem kolegę bo napisał konkretnie co posiada - i wyszło jak wyszło 250g - dużo? mało? nie wiem - ja bym nie zmieniał ale każdy ma swój rozum i podatność na agresywny marketing.
Twoje porównanie obarczone jest dosyć istotnym błędem - w ogóle nie bierzesz pod uwagę jakości wykonania oraz jakości generowanego obrazka. Canonowej kupy pt. 18-135 nie da się pod tym względem nijak porównać z Fujikowym odpowiednikiem. Zupełnie inna liga.
Cytat:
sądząc po twoich postach nie masz uwa jak kupisz to dorzucisz 410g i będziesz miał ponad 1.8kg vs 2.5 = 700g to zupełnie nieźle jeśli to prawda ;) tzn. podliczenie wagi, zakres ogniskowych i światło się zgadza - bo zwykle mamy ciągoty do koloryzowania rzeczywistości i racjonalizowania zakupów - ale rzeczywistość jest (zwykle) szara, a zakupy mało racjonalne.
Ze względu na cenę tego UWA raczej nie kupię, a w każdym razie nie prędko. Przesiadkę poprzedziła obserwacja - bardzo często swoje EF-s 10-22 używałem na węższym końcu, a to co zrobiłem na 10 mm - również często cropowałem podczas obróbki. Dlatego też doszedłem do wniosku, że (pomimo iż ten obiektyw bardzo lubiłem) gotów jestem na takie poświęcenie.
Jeśli w którymś momencie dojdę do wniosku że jednak potrzebuję szerzej niż 18 mm (~17 po przeliczeniu na canonowego cropa), to sobie sprawię Samyanga 12/2 za jakiś tysiąc złotych (ułatwię ci liczenie: 245 g :mrgreen:).
Jestem mało podatny na marketing, decyzję podjąłem po macaniu zestawu (pisałem wcześniej, że początkowo miał to być X-E2 w dualkicie).
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Twoje porównanie obarczone jest dosyć istotnym błędem - w ogóle nie bierzesz pod uwagę jakości wykonania oraz jakości generowanego obrazka. Canonowej kupy pt. 18-135 nie da się pod tym względem nijak porównać z Fujikowym odpowiednikiem. Zupełnie inna liga.
Ze względu na cenę tego UWA raczej nie kupię, a w każdym razie nie prędko. Przesiadkę poprzedziła obserwacja - bardzo często swoje EF-s 10-22 używałem na węższym końcu, a to co zrobiłem na 10 mm - również często cropowałem podczas obróbki. Dlatego też doszedłem do wniosku, że (pomimo iż ten obiektyw bardzo lubiłem) gotów jestem na takie poświęcenie.
Jeśli w którymś momencie dojdę do wniosku że jednak potrzebuję szerzej niż 18 mm (~17 po przeliczeniu na canonowego cropa), to sobie sprawię Samyanga 12/2 za jakiś tysiąc złotych (ułatwię ci liczenie: 245 g :mrgreen:).
Jestem mało podatny na marketing, decyzję podjąłem po macaniu zestawu (pisałem wcześniej, że początkowo miał to być X-E2 w dualkicie).
to oznacza tylko tyle że mogłeś się pozbyć 10-22 miałbyś 2.1kg do noszenie po dokupieniu ciamcianga będziesz nosił ponad 1.6 kg - pól kilo różnicy - sporo, ale na mój rozum to nie waga stanowi problem - moja przez nikogo nie lubiana teza "matryca cropowa w canonie jest cienka" została po raz kolejny potwierdzona :mrgreen:
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
ale rozmiarowo to fuji tez jest mniejsze
waga/rozmiar/obrazek
i fuji sie tu swietnie broni
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
jaś
to oznacza tylko tyle że mogłeś się pozbyć 10-22
Błąd, bo zostałbym z najszerszym obiektywem EF 35/2. Wprawdzie bardzo go lubiłem, ale jako szeroki kąt raczej kiepsko się sprawdza.
Zamiana na canonowego kita 18-55 nie wchodzi w grę z przyczyn oczywistych.
Cytat:
miałbyś 2.1kg do noszenie po dokupieniu ciamcianga będziesz nosił ponad 1.6 kg - pól kilo różnicy - sporo, ale na mój rozum to nie waga stanowi problem - moja przez nikogo nie lubiana teza "matryca cropowa w canonie jest cienka" została po raz kolejny potwierdzona :mrgreen:
Waga i rozmiar zdecydowanie stanowi problem, ale nikt nie twierdzi że jest to problem jedyny.
Cienkość matrycy cropowej w Canonach znam z autopsji, żaden marketingowiec mnie do tego przekonywać nie musi.
Mając równolegle dwie puszki (40D + 35/2 oraz X-T1 + 35/1.4) mogłem sobie robić do woli bezpośrednie porównania.
Wnioski moje chyba nikogo nie zaskoczą): 40D dzielnie się broni - pod dwoma warunkami: nie przekraczamy iso 1600 oraz poprawnie naświetlimy. EF 35/2 również zaskakująco dobrze się trzymał (na cropie, na FF nie miałem okazji porównać).
Ale... na fufu mam do dyspozycji iso 3200 i 6400 (spokojnie używalne!), a obiektyw o 1 EV jaśniejszy.
To tyle w kwestii matrycy i optyki, a to dopiero początek przewag X-T1 :-)
Jest jeszcze cała masa zalet funkcjonalnych, niektóre z nich zostały zaimplementowane w nowszych korpusach Canona, oficjalnie (np. gibany wyświetlacz, wifi) lub nieoficjalnie (focus peaking). Niektóre możliwe są w trybie LiveView, ale nie przepadam za tym kulawym rozwiązaniem.
Z najważniejszych "ochów i achów" mogę wymienić z głowy choćby:
- wreszcie zgodny z rzeczywistością podgląd GO
- możliwość podglądu na żywo (i korekty jeśli zachodzi taka potrzeba) balansu bieli, profili kolorystycznych (symulacje filmów)
- możliwość ostrzenia na obiekty znajdujące się w rogu kadru
- i największa dla mnie innowacja - możliwość edycji rawów w korpusie
Aparat jest na tyle fajny, że olałem założony dawno temu (a do tej pory niespełniony) cel, czyli przesiadkę na FF.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Ja przeglądam dalej ofertę i zaczynam się skłaniać ku Fuji i modelu X-E2.
Przekonują mnie sample, które ogladam i wybór szkieł, który jest naprawdę zacny (ceny już mniej). Dodatkowo ogniskowe idealnie wstrzeliwują się w to, czego poszukuję.
Myślę, że spokojnie wystarczy mi Fujinon 10-24/4 i 90/2, a w razie czego jest jeszcze kilka innych do wyboru.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Bateria to rzeczywiście pięta achillesowa bezlusterkowców (chyba wszystkich?).
A co do ceny... W system Fuji X można w miarę bezboleśnie wejść kupując używkę X-E1 i ciemniejszego kita XC 16-50/3.5-5.6.
Są to na tyle niewielkie pieniądze, że można sobie taką zabawkę dokupić do posiadanego już sprzętu. Pozwoli się to zapoznać z systemem i podjąć decyzję czy warto w niego wejść "po uszy".
Nie trzeba od razu skakać na głęboką wodę...
(X-M1 i X-A2 skreślam od razu, bo nie trawię kadrowania "na zombie"). Wizjer musi być.
to się odnosiło do sonego alfa a nie do fuji ;)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
becekpl
to się odnosiło do sonego alfa a nie do fuji ;)
Do Fuji też pasuje, niestety :-)
Dostaję telefony w.s. sprzedaży 10-22 typu "a za 1300 sprzedasz?" (no f-n way!), a do X takie klocki:
FujiFilm Fujinon XF 10-24 mm f/4 R OIS - Obiektywy - Foto - Sklep internetowy Cyfrowe.pl
Nawet jakbym miał u Fomaga zniżkę moderatorską :lol: 30%, to i tak bym nie kupił :-)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Nawet jakbym miał u Fomaga zniżkę moderatorską :lol: 30%, to i tak bym nie kupił :-)
To szkło jest według mnie warte swojej ceny. To raczej Canon jest obecnie okazyjnie tani, a to z powodu jak na Canona małego popytu. Canon traktuje kropa jako entry podczas gdy dla Fuji to sa flagowce. Dlatego, kto chce wydawać dużo na szkła w Canonie, idzie w FF i elki, a w dodatku jeszcze jest teraz tańszy UWA EF-S. I dlatego stosunek cen jest 1000:600.
Fuji ma w sumie o jeden element więcej, o jeden asferyczny element więcej, i o trzy :!: soczewki LD więcej. No i stabilizację. Plus pokrywa ciut więcej. Minus Full-time manual. Jest przyjemnie zrobiony. Ma chyba jakieś uszczelnienia. Jaka ma winietę i zniekształcenia nie wie nikt, ale na obrazkach jest ładnie. W zestawie jest chyba osłona. W sumie tanio. 8-) Ile by chciał Canon za taka specyfikację? Pewnie co najmniej tyle samo.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Jest na portalu na A za 2 699 (nie mój!)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
ogólnie ciężki temat z tymi bezluterkowcami jest, na każdym prawie forum są podobne wątki, ludzie kupują bo niby mniej waży i lepszy na wycieczki i w podróż, potem jednak dość mocno boli brak wizjera, więc się go dokupuje lub zmienia na body z wizjerem, potem dokupuje kolejne obiektywy bo jednak jak ktoś traktuje fotografię jako pasję to ma większe wymagania, kończy się tak, że taki zestaw kosztuje majątek a w rzeczywistości waży i zajmuje niewiele mniej od lustrzanki, dodatkowo trzeba pamiętać o ogromnej stracie wartości tego sprzętu i mimo wszystko niepewnej przyszłości niektórych systemów, mimo wszystko kwestią czasu jest jak Canon i Nikon wejda w FF bez lustra,
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Mając równolegle dwie puszki (40D + 35/2 oraz X-T1 + 35/1.4) mogłem sobie robić do woli bezpośrednie porównania.
Nie ma to jak porównywać matryce z 2007r i 2014r...
Żeby nie było, żadnym obrońcą canona nie jestem (akurat obecnie posiadam N). Fuji miałem i używałem x-e1, x-e2 ze szkłami 18-55, 18, 27 i jakoś mnie to nie powaliło na kolana. Te słynne fujikowe kolory? Nie wiem, nie zauważyłem nic specjalnego. A jak policzyłem ile by mnie wyszedł zestaw x-t1, 23/1.4 i 56/1.2 to już całkiem podziękowałem:D
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
każdy porównuje tak jak mu pasuje
jak ma 40d to bez sensu robić porównania np z ff
ja mam FF i z tym bym porównywał
pod siebie
ja szukam okazji na fuji
a wtedy sobie porównam co fajniejsze;)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Do Fuji też pasuje, niestety :-)
Dostaję telefony w.s. sprzedaży 10-22 typu "a za 1300 sprzedasz?" (no f-n way!), a do X takie klocki:
też takie dostawałem :) w końcu puściłem od złotówki na licytację - nadal pisali albo dzwonili żebym zakończył wcześniej że dadzą 1300 :) na koniec wylicytowali cenę taką za jaką kupiłem :) (bo kupowałem w jakimś dołku cenowym dolara był po 2.2 czy coś na kształt - ponoć to był kryzys :mrgreen:) - byłem zadowolony ze szkła i ze sprzedaży - canon robi (czasem) dobre obiektywy :mrgreen:.
bezlusterkowce mi się podobają np. olek om-d 5 :) mógłbym tego używać ale taniej mi wyszedł bida fullframe canona z elkami i art kundelkami od sigmy - do obrazka z mojego zestawu właściwie nie mam pytań, a ciężar - no narzekam ale nie usiłuję pakować wszystkiego do torby - trzeba właściwie określić swoje potrzeby i świadomie się samoograniczyć (ale i tak mam za dużo) kasę można wydać na wycieczki lub inspirację (znaczy natchnienie) :mrgreen: co kto lubi.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
sebcio80
ogólnie ciężki temat z tymi bezluterkowcami jest
Wręcz przeciwnie - lekki, w porównaniu do lustrzanek :-)
Cytat:
ludzie kupują bo niby mniej waży i lepszy na wycieczki i w podróż, potem jednak dość mocno boli brak wizjera, więc się go dokupuje lub zmienia na body z wizjerem, potem dokupuje kolejne obiektywy bo jednak jak ktoś traktuje fotografię jako pasję to ma większe wymagania, kończy się tak, że taki zestaw kosztuje majątek a w rzeczywistości waży i zajmuje niewiele mniej od lustrzanki
Dla jednego redukcja wagi o 30% to mało, dla drugiego dużo.
Jeśli ktoś myśli o zmianie systemu, to musi określić swoje wymagania i przeliczyć, bo różnice mogą być spore.
Przykładowo zestaw dla niedzielnego pstrykacza 760D z kitem 18-55 IS STM waży ~40% więcej niż X-E2 z kitem 16-50. Różnicę w gabarytach też łatwo dostrzec.
Ważne jest, by porównywać jabłka z jabłkami, tj. nie argumentować że 100D z 18-135 IS STM jest o 5% lżejszy od X-T1 z XF 18-135, bo to kompletnie nie ma sensu :-)
Jeśli ktoś (jak ja) nie potrafi żyć bez wizjera - jest cała masa aparatów z wizjerami wbudowanymi, nie muszą to być koniecznie te najdroższe modele. Obiektywy, te lepsze, faktycznie bywają drogie. Bywają, bo np. doskonałe 35/1.4 kosztowało mnie 1000 zł brutto :-)
Co straciłem, a co zyskałem - opisałem w poprzednich postach.
Cytat:
Zamieszczone przez
krystian_n
Nie ma to jak porównywać matryce z 2007r i 2014r...
Porównuję to, co mam i znam. Miałem też do czynienia z nowszymi matrycami cropowymi Canona (np. z 650D) i szału nie było...
Ale to nie matryca była przyczyną zmian sprzętowych u mnie.
Z argumentem cenowym jak najbardziej się zgadzam - jeśli chce się mieć bezlusterkowca i szkła z wyższej półki, to jest drogo.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
sebcio80
ogólnie ciężki temat z tymi bezluterkowcami jest, na każdym prawie forum są podobne wątki, ludzie kupują bo niby mniej waży i lepszy na wycieczki i w podróż, potem jednak dość mocno boli brak wizjera, więc się go dokupuje lub zmienia na body z wizjerem, potem dokupuje kolejne obiektywy bo jednak jak ktoś traktuje fotografię jako pasję to ma większe wymagania, kończy się tak, że taki zestaw kosztuje majątek a w rzeczywistości waży i zajmuje niewiele mniej od lustrzanki, dodatkowo trzeba pamiętać o ogromnej stracie wartości tego sprzętu i mimo wszystko niepewnej przyszłości niektórych systemów, mimo wszystko kwestią czasu jest jak Canon i Nikon wejda w FF bez lustra,
Bo tak sobie myślę, że kryterium ciężaru i rozmiaru, to jakaś spuścizna po początkowych harcach marketingowców.
Praw optyki nie da się oszukać i obiektyw do obsługi FF musi mieć swoje rozmiary, szczególnie teleobiektyw - o czym ktoś już pisał. A i korpus jest niewiele mniejszy.
W tej chwili nie przeszedłbym na inny system, bo za dużo mam obiektywów, które lubię - czyli za dużo kasy do stracenia. Czekam na fajny ruch Canona w zakresie bezlusterkowców, bo mam nadzieję, że zrobi coś, co będzie pasować.
Ale już raz brzydki numer wywinął i mam piękny aparat A-1 z paroma obiektywami jako eksponaty w prywatnym muzeum.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
To szkło jest według mnie warte swojej ceny. To raczej Canon jest obecnie okazyjnie tani, a to z powodu jak na Canona małego popytu. Canon traktuje kropa jako entry podczas gdy dla Fuji to sa flagowce. Dlatego, kto chce wydawać dużo na szkła w Canonie, idzie w FF i elki, a w dodatku jeszcze jest teraz tańszy UWA EF-S. I dlatego stosunek cen jest 1000:600.
Fuji ma w sumie o jeden element więcej, o jeden asferyczny element więcej, i o trzy :!: soczewki LD więcej. No i stabilizację. Plus pokrywa ciut więcej. Minus Full-time manual. Jest przyjemnie zrobiony. Ma chyba jakieś uszczelnienia. Jaka ma winietę i zniekształcenia nie wie nikt, ale na obrazkach jest ładnie. W zestawie jest chyba osłona. W sumie tanio. 8-) Ile by chciał Canon za taka specyfikację? Pewnie co najmniej tyle samo.
no wiec niekoniecznie... XF 10-24 to jest wielki ogor, co o ile mi wiadomo wynika z praw optyki - przy tak krotkim flange'u szklo szerokokatne musi po prostu byc wielkie, bo wymaga dozo powazniejszej konstrukcji optycznej (podobniez odwrocony teleobiektyw, ale tylko powtarzam - sam sie nie znam na tym). no a ta ilosc SiO2 i Fe odbija sie mocno na cenie. nawet abstrahujac od cennika Fuji.
w bagnecie EF/EF-S obiektyw szerokokatny to inny problem optyczny. do rozwiazania duzo mniejsza iloscia szkla i metalu. wiec i cena tego moze byc odpowiednio mniejsza.
obstawiam, ze gdyby Canonowi zalezalo, to swoje EF-S 10-24/4 IS moglby zrobic w rozmiarach EF-S 10-22 i cenie nie przekraczajacej 600 EUR. optycznie porownywalne z Fujinonem.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
no wiec niekoniecznie... XF 10-24 to jest wielki ogor
W stosunku do małych korpusów Fuji X - faktycznie.
Ale jest on (minimalnie) mniejszy niż EF-s 10-22 i odrobinę cięższy - z oczywistych względów.
Cytat:
obstawiam, ze gdyby Canonowi zalezalo, to swoje EF-S 10-24/4 IS moglby zrobic w rozmiarach EF-S 10-22 i cenie nie przekraczajacej 600 EUR. optycznie porownywalne z Fujinonem.
Ja tam sobie poczekam na Fujikowe XC 11-18/4.5-5.6 (lub coś w ten deseń). Nie spieszy mi się :-)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Przykładowo zestaw dla niedzielnego pstrykacza 760D z kitem 18-55 IS STM waży ~40% więcej niż X-E2 z kitem 16-50. Różnicę w gabarytach też łatwo dostrzec.
Ważne jest, by porównywać jabłka z jabłkami, tj. nie argumentować że 100D z 18-135 IS STM jest o 5% lżejszy od X-T1 z XF 18-135, bo to kompletnie nie ma sensu :-)
Tyle, że z preferencjami, to różnie bywa. Ja np. nie zamieniłbym 760d nawet na najdroższy korpus Fuji (X-T1?). Powód, to rozdzielczość matrycy i przede wszystkim AF. Podobnie wolałbym 760D z 18-135 IS STM od X-T1 z XF 18-135 :) Dziwny jestem? Nie, Zenita i pokrętełka już miałem :lol:
Co do wspomnianych tutaj ultra-wide APS-C, to spodziewam się, że u Canona będzie w przyszłym roku jakiś EF-S z zakresem właśnie ca. 10-24.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
jotes25
Tyle, że z preferencjami, to różnie bywa. Ja np. nie zamieniłbym 760d nawet na najdroższy korpus Fuji (X-T1?). Powód, to rozdzielczość matrycy
Rozdzielczość czy ilość pikseli? Ja mam pod tym względem niewielkie wymagania, 10 Mpix z 40D w zupełności mi wystarczało.
Ale jeśli wierzyć testom optycznych to rzeczywista rozdzielczość X-T1 i 760D jest bardzo podobna.
Cytat:
i przede wszystkim AF. Podobnie wolałbym 760D z 18-135 IS STM od X-T1 z XF 18-135 :)
AF dla mnie jest naprawdę OK, wydaje mi się że celniej niż 40D. Nie wiem jak w przypadku servo - nie miałem okazji do testów w warunkach bojowych. Za krótko nową zabawkę posiadam :-)
Cytat:
Co do wspomnianych tutaj ultra-wide APS-C, to spodziewam się, że u Canona będzie w przyszłym roku jakiś EF-S z zakresem właśnie ca. 10-24.
Wydaje mi się to mało prawdopodobne, EF-s 10-18 jeszcze nie zdążył dobrze okrzepnąć na rynku, nb. właśnie ten obiektyw winię za spadek cen EF-s 10-22, grrr :-)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Rozdzielczość czy ilość pikseli? Ja mam pod tym względem niewielkie wymagania, 10 Mpix z 40D w zupełności mi wystarczało.
Ale jeśli wierzyć testom optycznych to rzeczywista rozdzielczość X-T1 i 760D jest bardzo podobna.
W jakiś tam sposób rozdzielczość jest pochodną liczby pikseli. Zwłaszcza, że w 760d jest ich sporo więcej i na mniejszej matrycy. Ale możliwe, że fitry Canona likwidują tę przewagę. Na gorąco porównywałem na 200mm i takie były moje wnioski, ale mogę nie mieć racji. Oczywiście zgodzę się, że dla wielu rodzajów fotografii 10Mpix zupełnie wystarcza. Choć czasami nachodzi mnie taka chęć, żeby porównać obrazek z 760d z 5d1 po przeskalowaniu. Wynik mógłby być ciekawy, ale nie mam tej starej piątki nigdzie pod ręką :(
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
AF dla mnie jest naprawdę OK, wydaje mi się że celniej niż 40D. Nie wiem jak w przypadku servo - nie miałem okazji do testów w warunkach bojowych. Za krótko nową zabawkę posiadam :-)
Całkiem możliwe, że celniej. Raz, że to jeszcze stary DiGIC był (pewnie II), a przede wszystkim Fuji pewnie doostrza kontrastem więc siłą rzeczy powinien być celniejszy.
--- Kolejny post ---
Cytat:
Zamieszczone przez
Merde
Wydaje mi się to mało prawdopodobne, EF-s 11-18 jeszcze nie zdążył dobrze okrzepnąć na rynku, nb. właśnie ten obiektyw winię za spadek cen EF-s 10-22, grrr :-)
Tak, 10-18 bardzo fajny jest, właściwie przeciętnemu amatorowi niewiele więcej trzeba. 10-22 miał chyba trochę lepsze kolory, ale też nieidealne (pamiętam, że te z 17-40 dużo bardziej mi odpowiadały). Ten nowy EF-S pewnie będzie kosztował znacznie więcej niż 10-18, inna półka.
Ale ponoć i tak najfajniejszy jest EF-M 11-22. Obok 22/2 drugi powód, żeby zastanowić się kiedyś nad jakimś EOS M ;)
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
akustyk
no wiec niekoniecznie... XF 10-24 to jest wielki ogor, co o ile mi wiadomo wynika z praw optyki - przy tak krotkim flange'u szklo szerokokatne musi po prostu byc wielkie, bo wymaga dozo powazniejszej konstrukcji optycznej (podobniez odwrocony teleobiektyw, ale tylko powtarzam - sam sie nie znam na tym). no a ta ilosc SiO2 i Fe odbija sie mocno na cenie. nawet abstrahujac od cennika Fuji.
w bagnecie EF/EF-S obiektyw szerokokatny to inny problem optyczny. do rozwiazania duzo mniejsza iloscia szkla i metalu. wiec i cena tego moze byc..
No niestety, jest akurat odwrotnie. To właśnie słoje szerokokatne dla lustrzanek sa skomplikowane i maja konstrukcję retrofocus (odwrócone tele) żeby uzyskać nienaturalnie długi flange distance podyktowany przez mirrorbox. Łatwiej jest zrobić dobry krótki obiektyw do Leici niż do luszczanki. A w 10-22 Canon się tylko postarał wysunać tylna soczewkę jak najbliżej lustra. Nawet 35/1.4 to retrofokus i dlatego jest taki długi. Czyli ogórowatość Fujinona mimo, że to nie do lustra, musi oznaczać, że to jest jakiś monster optyczny...
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
pan.kolega
No niestety, jest akurat odwrotnie. To właśnie słoje szerokokatne dla lustrzanek sa skomplikowane i maja konstrukcję retrofocus (odwrócone tele) żeby uzyskać nienaturalnie długi flange distance podyktowany przez mirrorbox. Łatwiej jest zrobić dobry krótki obiektyw do Leici niż do luszczanki. A w 10-22 Canon się tylko postarał wysunać tylna soczewkę jak najbliżej lustra. Nawet 35/1.4 to retrofokus i dlatego jest taki długi. Czyli ogórowatość Fujinona mimo, że to nie do lustra, musi oznaczać, że to jest jakiś monster optyczny...
no jesli tak jest (masz jakis link do teorii?) to ja tym bardziej nie rozumiem wielkosci i ceny XF 10-24. i jest to o tyle frustrujace, ze Fuji mialoby dla mnie pelna racje bytu, gdybym do X-E1, 18-55 i 50-230 mogl dolozyc tani szeroki kat. bo to byloby male i lekkie, w sam raz na rodzinne weekendy
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Nie potrzeba do tego żadnych wielkich teorii, wynika to wprost z równania soczewki
1/x + 1/y= 1/f
Dla każdej ogniskowej mniejszej niż flange distance, musi być retrofokus.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Nie potrzeba do tego żadnych wielkich teorii, wynika to wprost z równania soczewki
1/x + 1/y= 1/f
Dla każdej ogniskowej mniejszej niż flange distance, musi być retrofokus.
Ściśle, to flange distance nie jest istotne, bo można cofnać soczwki dowolnie głęboko jeżeli nie ma lustra. Raczej tzw. backfocus distance, czyli odległość między matryca a tylna siczewka.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Tam jest więcej nieścisłości, bo samo równanie cienkiej soczewki jest tylko przybliżeniem dla złożonego obiektywu.
W praktyce flange distance (chyba się na to mówi indeks po polsku) jest bliskie backfocus distance, bo wynika z bebechów w aparacie, w szczególności z ruchu lustra w lustrzankach.
Podobno w sony R-1 (mam ten aparat, szkoda że nie rozwijano tego pomysłu :cry:) tylna soczewka jest 2 mm od matrycy.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
Leon007
Podobno w sony R-1 (mam ten aparat, szkoda że nie rozwijano tego pomysłu :cry:) tylna soczewka jest 2 mm od matrycy.
No i z tego wynika inny problem, bo taka soczewka musi być wtedy bardzo duża, żeby uniknać eksremalnie wielkich katów padania światła, co jest zabójcze dla matryc cyfrowych, mniej dla filmu.
Proszę sobie zaobserwować (z diagramu bo nie mam niestety akurat Fujinona pod ręka 8-)) jak wielka jest tylna soczewka w porównaniu z Canonem. Musi być wielka, bo jest blisko matrycy.
A nie jestem przekonany czy Fujinon nie jest retrofokusem mimo wszystko. Chyba na pewno jest. I ma gigantyczne zniekształcenia.
-
Odp: Bezlusterkowiec zamiast 5d - 35/1.4
Coś za coś.
O, nawet znalazłem rysunek
Sony Cyber-shot DSC-R1 Digital Camera Review: Optics & Lens Tests (!)
Wygląda, jakby udało się w tym aparacie mieć normalny (nieretrofokusowy) obiektyw dla wszystkich kątów.
Opinie o obiektywie w tym aparacie są zawsze pozytywne - może to jest skutek takiej konstrukcji.
cytat z tej strony:
As noted in the Technology Overview, the Sony DSC-R1's optical system is quite different from that of conventional digital SLRs. Because there's no need to leave room for a mirror assembly, the rear element of the R1's lens can get a lot closer to the sensor. This drastically shorter "back focus" distance (shown in the illustration above) greatly eases the task of reducing image aberrations in the corners of the frame, and the R1's images show this. Chromatic aberration is significantly lower than we're accustomed to seeing from cameras in this price range, and corner sharpness is also much better than average.