Mnie też ten przypadek wydaje się dość dziwnym.
Nb. może coś napiszesz na temat swoich obserwacji z eksploatacji tego wysoko ocenianego aparatu typu "tough" ?
Czy byś go kupił ponownie ?
Pozdrówka
Wersja do druku
kupiłbym ten aparat jako cos co moge zabrać na plaże i nie bać się że cos sie stanie bo piasek i woda. Pewnie padłoby na tg-820, gdyż czasami zdaża mi sie zejść koło 10m by coś poobserwować
nie;) mając do wyboru wziałbym tg-820 patrzac na moją kieszeń;) tg-1 daje lepszy obrazek a jak mowimy o nurkowaniu jasniejszy obiektyw to piorytet wiadomo dlaczego.
Panowie, a nie sądzicie, że osobom, którym naprawdę zależy na jakości zdjęć powinno się polecić choćby używanego 1000D w pokrowcu wodoszczelnym, razem z najtańszą stałką 50/1.8, a nawet z kitem? Oglądałem zdjęcia z wielu aparatów i nie zauważyłem, żeby którykolwiek z nich w jakikolwiek sposób się wyróżniał, a ceny tych ponoć najlepszych zdecydowanie przekraczają wartość zestawu, który proponuję.
Rozmawialem dzisiaj o fotografowaniu pod woda z szefem szkoly nurkowania w Egipcie.
Powiedzial, ze oprocz obudowy wodoszczelnej wszystko inne - to shit ! 8-)
Zamiast wodoszczelnego kompaktu o typowej dla takich aparatów miernej jakości zdjęć, chyba lepiej użyć normalnego kompaktu wysokiej jakości plus obudowa wodoszczelna.
Najtańszym rozwiązaniem, które może dać przyzwoitą jakość zdjęć przy umiarkowanej cenie wydaje się na dzień dzisiejszy zestaw Olympusa XZ-1 (jeszcze dostępny w cenie około 1200 PLN) plus obudowa wodoszczelna PT - 050 tej samej firmy, dostępna w cenie około 1100 PLN, razem około 2300 PLN.
Co może zestaw XZ1 + obudowa PT050 Olympusa można zobaczyć na forum kolegów z Olympusa:
[TEST] Niedoceniane maluchy czyli XZ-1 pod woda! krotki tescik........
Jakość zdjęć nieporównywalna z kompaktami wodoodpornymi typu tough.
Nb. zdjęcia wykonywane na krytym basenie, przy dodatkowym zastosowaniu lampy doświetlającej, co w letnim plenerze nie będzie potrzebne.
Canon 1100D body kosztuje około 1300 złotych.
Obiektyw 50/1.8 do niego około 400 zł.
oczywiście, ja proponuję kupno sprzętu używanego. To może być nawet 1000D
Do tego jeszcze na przykład Amazon.com: Koolertron New Black 20M Underwater Waterproof Case DSLR SLR For Canon 5D III 5D2 7D 60D 600D Nikon D700 D5100: Camera & Photo (do 20 metrów ma wytrzymywać). Cena - jak widać.
Moim zdaniem zdjęcia będą lepsze niż z kompaktu. A co do ceny, na tą wpłynie głównie kwota, jaką wydamy na aparat.
A masz uprawnienia do takiego nurkowania?
Profesjonalny nurek kupi profesjonalną obudowę, wesel też nie robi się amatorskim sprzętem. W większości krajów nie pozwolą ci zejść pod wodę bez licencji. PADI Open Water Driver (podstawowa) upoważnia cię do zejścia nie więcej, niż na 18 metrów. Wówczas oprócz akwalungu możesz pomyśleć o profesjonalnym aparacie, aczkolwiek ja bym najpierw wypróbował taką obudowę z czymkolwiek w środku, a jak zda egzamin, to chyba nie bałbym się włożyć używanego, taniego aparatu. Do snurkowania (schodzenie pod wodę z maską i rurką) torba z amazona na sto procent wystarczy. Więcej, niż na kilka metrów nawet z treningiem nie zejdziesz. Nie wierzysz, no cóż, Ewangelia św. Jana, rozdział 20, werset 29 (druga część wersu). Pozdrawiam.
Drogi przyjacielu,
Bez względu na to, jaką kto posiada licencję, wkładanie wartościowego aparatu do plastikowej torebki za grosze wydaje się działaniem nierozsądnym, potrzebna jest obudowa wodoszczelna z prawdziwego zdarzenia.
BTW nie zapominaj, że tu jest forum fotograficzne, więc agitację religijną powinieneś sobie raczej darować.
Pozdrawiam
Przymiotnik "wartościowy" ma wiele znaczeń.
A najlepiej na tym, co jest potrzebne, znają się dystrybutorzy sprzętu, bo producent ich uświadomił. Ja przekonałem się, że do snurkowania wystarczył mi worek na którym pisało "Do głębokości 5 metrów". Najpierw zanurkowałem ze zwiniętą koszulką, po sprawdzeniu, że jest sucha włożyłem tam znacznie wartościowszy aparat, niż te, które proponuję. Jedyny mankament, że był wielki i pod wodą niewygodny, a więc kupiłem bez zastanawiania się Fuji. Do zdjęć "pamiątkowych" w zupełności wystarcza, a mieści się w kieszonce w kąpielówkach.
Wpis o Ewangelii potraktuj jako liczący dwa tysiące prawie lat cytat, nie agitację.
Te wodoodporne cacka podobno wytrzymują max do 5 metrów, później odpowiadasz z własnej kieszeni gdyż gwarancji nikt Ci nie uzna....
Do fotografowania na plaży, podczas snurkowania, to one się na pewno nadają, tyle że jakość zdjęć jak w przeciętnym kompakcie, a cena jak za kompakt topowy.
Ci nieliczni, co schodzą poniżej 5 metrów, to raczej powinni kupić obudowę wodoszczelną z prawdziwego zdarzenia, co też niemało kosztuje.
Kiedyś (jeszcze pod body 400d z kitem) kupiłem worek ewa-marine (taki "worek z szybką"). Wybrałem się na jedno nurkowanie w życiu (tak z 10minut 10m pod wodą) i oczywiście odradzono mi zabieranie aparatu - ze względów bezpieczeństwa, żeby się nie skupiał na fotografowaniu, tylko na nurkowaniu. Dlatego zrobiłem tylko kilka fotek pływając po powierzchni. Żadne z nich się nie nadaje do niczego :) Oto przykładowe dwa:
Plusy worka: tani. Minusy: strasznie długo się zakłada, duża pływalność (nie zanurkujesz z tym, chyba, że dołożysz obciążniki) no i strach, jak tu swoję "dziecko" w worku kąpać :)
OD 4 lat oprócz lustrzanki mam Panasonic DMC-FT1. Wodoodporny to on był do zeszłego tygodnia, bo trzeba co roku zmienić uszczelkę, a ja nie zmieniałem - woda dostała się do środka. Ale "dopóki żył" robił nadspodziewanie dobre zdjęcia. Nie to co 60d, ale bez strachu o piach i wodę w aparacie. Z ręką na sercu polecam takie wodoodporne kompakty do zabawy w wodzie.
Jakość z takich wodoodporniaków chyba też nie jest najlepsza?
To zależy, czego oczekujesz: jeśli jakości lustrzanki z super obiektywem, to daleko im do tego - jeśli jakości zwykłego kompaktu - to jest to jakość jest jak najbardziej zbliżona. Ja kupiłem "wodoodporniaka", bo oprócz lustrzanki chciałem mieć mały aparat w kieszeni (3 lata temu aparaty w komórkach nie były tak dobre jak teraz). A wszystkie odporności (wodo-, kurzo- i wstrzą- ) są dodatkowym atutem. Plus taki, ze bez obawy o zniszczenie daję go dzieciom (4 i 2 lata) do zabawy w fotografię.
Tu grupowy test aparatów z sierpnia 2011r (a co roku jest chyba nowy, lepszy model). Polecam stronę 13 z przykładowymi zdjęciami.
Group test: Waterproof Compact Cameras: Digital Photography Review
To prawda, nie wiem jak obecne modele, ale jakieś dwa lata temu kupiłem olympusa na wakacjach. Nie miałem gdzie obejrzeć zdjęć. Po powrocie i 10 minut po tym jak zagrałem zdjęcia na komputer na allegro pojawiła się nowa aukcja :D
o Jezu większej głupoty nie słyszałem. Freediving coś mówi? Moja narzeczona bez treningu schodzi spokojnie na 5, j także bez większego wysiłku schodze na 15. także nie mów że na kilka metrów można tylko i to z treningiem. i żeby nie było że nie mam poparcia, tak posiadam licencje nurka do 40m ;) Wracając do aparatów, jeżeli ktoś chce się tym zając na poważniej to wiadomo nie kupi tough'a ale jakis podstawowy model może być fajnym gadżetem na wakacje plaża piasek woda tam gdzie normalnego aparatu nie zabierzesz.
I teraz naprawdę nie wiem, co o tym sądzić, dlatego że akurat o nurkowaniu trochę pojęcia mam. 40 metrów, a więc licencja Advanced Open Water Diver PADI (AOWD) co sugerowałoby, że mam do czynienia z profesjonalistą. Ja niestety tylko OWD, do 18 metrów i nigdy więcej nie zrobię, bo po co. Najbardziej lubię bez butli, z maską i rurką. W takim zestawie zejście na 8 metrów, to już dla niewytrenowanego człowieka jest wyczyn, większość ludzi już na 4 metrach odczuwa ból w uszach, strach i coś, co każe im szybko wracać na powierzchnię. Powtarzam, piszemy cały czas o nurkowaniu na powietrzu zaczerpniętym na powierzchni, bez butli. Gdybyś naprawdę był fachowcem, posiadającym licencję AOWD, to na pewno byś o tym wiedział.
Odchodzę od tematu fotografii, ale denerwują mnie bajkopisarze, którzy swoje fantazje na forach bezmyślnie wypisują, jako prawdę. Gdybyś autentycznie posiadał licencję i znał ludzi, którzy nurkują, to wiedziałbyś, że ze schodzeniem pod wodę żartów nie ma. Wypisywanie "bez większego wysiłku schodze na 15" (na powietrzu atmosferycznym) jest bzdurą, bo takie coś potrafią naprawdę nieliczni. Owszem, da się zejść i dużo niżej, ale do tego trzeba się naprawdę przygotować. Na 15 metrach, na każdy centymetr twojego ciała naciska 1.5 kilograma. Jeśli schodzisz z butlą, to pikuś, reduktor dba, żeby podać ci na tyle zwiększone ciśnienie, żeby twoja klatka piersiowa się nie zapadła. Ale przy schodzeniu z rurką jest inaczej, poszukaj instruktora, który z tobą na tyle gdzieś znajdzie, bo samemu trudno, to się przekonasz.
Bo nie wystarczy w Hurghadzie zejść na trzy metry, będąc trzymanym za uchwyt przy butli, żeby później wypisywać bzdury. Arab, który cię pilnuje zwyczajnie kłamie, schodzisz na trzy metry, a on twierdzi, że zszedłeś na piętnaście. No cóż, może to od niego zaraziłeś się fantazją i wypisujesz bzdury o rzeczach, o których nie masz pojęcia.
Mam sporo znajomych w branży i nikt z najbardziej doświadczonych nurków nie wypisywałby z taką nonszalancją bzdur, jakie to to nurkowanie niby łatwe i jak łatwo bez maski zejść pod wodę na 15 metrów.
Przy okazji, w polskich akwenach (Mazury) na głębokości ok. 8 metrów na zrobienie zdjęcia bez lamp jest najczęściej za ciemno.
Janusz dobrze pisze.... do ABC aparacik z wytrzymałością 10m to aż nadto, dla większości śmiertelników odporność do 5 metrów będzie miała margines 40%
bo każdy chce jak najgłębiej, a tylko nieliczni wiedzą co się dzieje z organizmem pod wodą. 15 metrów dobry joke, może 15 ft?
Używam ixusa plus obudowa która spokojnie wytrzymuje do 6 metrów czego nie mogę powiedzieć o swoich uszach które z roku na rok odczuwam coraz bardziej.
Egipt czy Chorwacja gdy coś płytko to wyjdzie jeśli głębiej to umówmy się, zdjęć do NG nie wykonamy.
Witam mam pytanie odnośnie tematu wodoodporności. Chciał bym kupić jakjiś pokrowiec wodoodporny na lustrzankę . Chodzi mi o coś takiego, że bym mógł szybko wyjąć i schować spowrtoem aparat. Wyprawy typu kajaki, jakieś pływanie motorówką . Że by aparat był bezpieczny w torbie czy jakiejś obudowie niedrogiej a w razie potrzeby strzelenia zdjęcia szybko gotowy do użytku .. Co mogli byście polecić w kwocie do 500zł ? Może być nawet jakaś obudowa bez zdejmowania której można zrobić fotkę . Nie będę z tym nurkował . Chodzi bardziej o możliwość zachlapania sporą ilością wody lub ewentualnego małego przytopienia na niewielką głebokość .