fatalna obróbka... :/
Wersja do druku
fatalna obróbka... :/
janmar...
"Porysowanie" jak napisał poprzednik nie wymaga chyba głębszego komentarza...
Na 110 bardziej rzuca się w oczy wyostrzone ziarno niż temat zdjęcia.
111 podobnie i do tego kadrowo wcale mi nie leży
112 próba wyostrzenia nieudanego rozmytego ujęcia...?
Myślę, że starczy...
khm...tłumaczenie się ze swoich zdjęć to jakby przyznanie się do porażki, ale cóż :oops:
#1 Przejeżdżając przez Szczecin zauważyłem park, a że w bagażniku miałem kilka butelek piwa postanowiłem je w owym parku obalić. Dziwnym trafem miałem przy sobie aparat fotograficzny, którego zapomniałem wyciągnąć z kieszeni, a że słoneczko ładnie przyświecało - spodobały mi się okoliczności przyrody i zapragnąłem je "uwiecznić". Dalej już wszystko widać na zdjęciach...łapska mi latały (to taka choroba), więc zdjęcia wyszły cokolwiek nieostre. Na szczęście są bezkresne czeluście internetu i wygrzebałem tutka opisującego co z tym fantem zrobić.
#2 Tematem posta nr49 jest Szczecin co zostało na wstępie napisane. Nie chciałem pokazywać jednak kolejnych obrazków z Wałów Chrobrego, z Zamku Książąt Pomorskich czy Katedry tylko coś innego...mniej znanego. Trafiło na ten park, jako na obiekt który można odwiedzić będąc w mieście. Odurzony alkoholem i zapachem róż (w proporcjach 50/50) popstrykałem sobie kilka fotek jednak bezmyślny aparat zrobił zwykłe zdjęcia nie uwzględniając mego stanu, więc te rozmazania, rozjechania i inne porysowania zostały wprowadzone sztucznie w programie graficznym.
Są też inne opcje - najlepiej niech każdy sobie sam zinterpretuje jak mu wygodnie :)
Napisz proszę o uchybieniach w kadrowaniu [111].
[112b]
[112c] crop
Tak BTW te kamienne ptaszyska to fontanna "Ptasia Studnia" autorstwa Kurta Schwerdfegera z 1935r, a zdjęcia jej są "wizytówką" - bez nich to mogłyby być zdjęcia skądbądź.
Pozdrawiam.
Na 111 nie podoba mi się obcięty od dołu murek, drzewo w kadrze i krzak w lewym dolnym rogu. Może pionowo? Nie byłem tam i nie powiem jak dokładnie bym to ujął.
Skoro zostałem wywołany do tablicy to odpisałem co mi osobiście nie pasuje. To moja opinia i nikt nie musi jej przecież brać do siebie. O gustach się nie dyskutuje...
Jest to kwestia jak najbardziej oczywista :-)Cytat:
O gustach się nie dyskutuje...
Qrcze, że to się przez tyle lat uchowało i żadne zakręty historii tego nie zniszczyły :?:Cytat:
Tak BTW te kamienne ptaszyska to fontanna "Ptasia Studnia" autorstwa Kurta Schwerdfegera z 1935r,
Słońce coraz wyżej, zapach róż coraz mocniejszy i ze wzrokiem zaczynają się dziać dziwne rzeczy :-D ale się nie dziw gdyż rośnie tu 99 gatunków róż. Ponadto zachowało się wiele egzotycznych drzew i krzewów posadzonych w czasie zakładania ogrodu (76 gatunków i odmian, w tym 25 rzadko spotykanych). Przeważają drzewa liściaste, między innymi kasztanowiec gładki, korkowiec amurski, kilka odmian jabłoni i wiśni, graby amerykańskie i kolekcja klonów. Rośnie tu również świerk serbski, który w naturalnych warunkach występuje tylko w górach Bośni i Hercegowiny.
I tu mnie masz :oops: Informację przepisałem z tabliczki która widnieje prze wejściu do parku, ale pokopałem i wyszło na to że fontanna została odbudowana i oddana do użytku wraz z całym parkiem w 2006 lub 2007 roku (ale czy same ptaszyska to rekonstrukcja czy oryginał to nie doszedłem). Sama historia parku jest ciekawa, ale za dużo by w niej było polityki i post by został skasowany :mrgreen:
To jak będziesz w Szczecinie to zajrzyj - nie powinieneś żałować :-D W parku z tego co mi wiadomo odbywają się koncerty, ponadto po drugiej stronie ulicy zaczyna się następny park (bardzo dużo tych parków nawet jak na średnio-duże miasto) położony na lekko pagórkowatym terenie z amfiteatrem (bardzo ładnym) i oczkiem wodnym w dolince - jesienią jest tam prześliczny widok (wg. stugębnej plotki). Teraz przepisy się zmieniły więc można wziąć kocyk, rozłożyć go na trawce i swobodnie na nim polec ;) Patrząc w niebo i dłubiąc w nosie można (na przykład) podumać nad zawiłością niektórych kadrów występujących na forach internetowych. Przez wspomniane wcześniej oczko wodne przerzucony jest mostek-kładeczka, więc gdy już myślenie nas znuży można go sfotografować, gdyż wielce fotogeniczny on jest...a prowadzi do kolejnego parku...
A teraz coś z mojego miasta.
Kilka obrazów z mało znanego okresu twórczości wybitnego malarza Rabo Karabekiana.
[116]
[117]
[118]
[119]
[120]
Mnie się osobiście nie podoba ostatnia seria :( chyba dobrze rozumiem, że to z powodu tego "wybitnego malarza," :D ale jakoś ten styl impresjonistyczny do mnie nie przemawia. Może nie to było Twoim zamiarem i zamysłem, ale ja spróbowałbym pokazać trochę życia na tym pierwszym deptaczku - swoje miasto chyba trochę znasz :) wiedziałbyś gdzie się ulokować żeby takie coś odnaleźć.
Co do tego stawu.. Może spróbujesz w godzinach wieczornych?
Sprawa jest skomplikowana, bo życie jako takie poprzenosiło się do wielkich centrów handlowych...ale czemu nie spróbować
[121]
Trochę znam :p
[122]
[123]
[124]
[125]
[126] może być późny wieczór?
Jakimi szkłami robiłeś ostatnią serię?
Fotki ostre jak diabli.
Intrygują mnie te puszki piwa w bagażniku. Wypiłeś je i... Chyba, że to był bagażnik rowerowy (rower można prowadzić za kierownicę).
Tak w ogóle, fajnie się Ciebie czyta, masz dobre pióro i dar opowiadania.
@125 - spróbujesz jeszcze na długim czasie naświetlania? :) Moim zdaniem znacznie lepiej ta seria w porównaniu z przedostatnia.
Btw. z ciekawości, czym robione?
Jak krem to sułtański...
http://www.youtube.com/watch?v=I3nG5sByXm8
...a jak piwo to w butelce - nie posiadłem umiejętności picia piwa z puszki :)
Ze Szczecina do Bydgoszczy na rowerze po piwie :confused: ile to brawurowych ujęć można by wykonać...a zupełnie poważnie to byłem w gościach i wszędzie mnie dowożono :roll: tak miałem dobrze.
Teraz wieczory będą coraz dłuższe, będą ku temu okazje...choć nie odbieram sobie prawa do udziwniania swoich fotografii :mrgreen:
Chętnie bym Wam odpowiedział ale pierwsze primo pkt8 zasad umieszczania zdjęć na forum "Galerie użytkowników" , a drugie primo jakoś nie mam do tego głowy
[127]
A gdyby się okazało że robione były kompaktem i do tego megazoomem to co:?:
Tylko nie pisz, że to był kompakt marki Sony, bo jeśli Canon, to OK.
W zasadzie nic :) Pytanie było z ciekawości - przynajmniej moje.
igor58 bardziej spytaj się jakim programem i w jaki sposób były one wyostrzone - pytanie dotyczące techniki ich wykonania są dopuszczalne w galerii użytkowników.Cytat:
Jakimi szkłami robiłeś ostatnią serię?
Fotki ostre jak diabli.
jacek_73 fajnie można też pstryknąć "przechodzącego przez rzekę" - ktoś miał dobry pomysł na pokazanie w sposób nowoczesny rzeźby. No i pobliskie spichrze są bardzo kuszące - o gmachu Poczty Głównej już nie wspomnę.Cytat:
Sprawa jest skomplikowana, bo życie jako takie poprzenosiło się do wielkich centrów handlowych...ale czemu nie spróbować
Techniczne bzdety zostały gdzieś za nami...zresztą i tak to ma najmniejsze znaczenie, żeby coś sfotografować to najpierw to trzeba zobaczyć...a ten kompakt to FinePix S5800...ale zamieniłem na S5IS - bo daje mi więcej za mniej :-D
Przechodzący przez rzekę, spichrze i budynek Poczty to "wizytówki" - nie wiem czy wypada mi prezentować takie zdjęcia...
Wracając do tego co interesuje mnie najbardziej, jednym z najistotniejszych czynników jest pogoda. To ona rozdaje karty. Dzisiaj miała być ładna, a zagrała na nosie. Więc w takim razie wygrzebane ze spichrza na kartofle kilka obrazów Rabo Karabekiana. Myślą przewodnią będzie miłość :rolleyes:
[128]
[129]
[130]
[131]
[132]
[133]
[134]
[135]
Nie chcę straszyć ale mogą cie do NG wziąć :)
Pozdrowienia, swnw
No to trzeba coś z tym zrobić :p
Trzy obiekty wywołane przez Jago :)
[136] Zespół zabytkowych budynków pocztowych w Bydgoszczy pochodzi z początku XVIII wieku. Usytuowane są na północnym nabrzeżu Brdy w centrum miasta.Wzniesiono je w stylu północnoniemieckiego gotyku ceglanego.Składa się z budynku starszego i młodszego.Budynek starszy usytuowany od strony ulicy Stary Port jest piętrowy,podpiwniczony i posiada poddasze użytkowe.Ma dwa skrzydła i posiada w tylnej elewacji pięcioboczną wieżę z klatką schodową.Elewacja jest wykonana z nieotynkowanych cegieł i zdobią ją sterczyny,maskwerki oraz fryzy.Od ulicy Pocztowej zastosowano na parterze trójdziałowe okna,natomiast na piętrze - biforyjne. W szczycie zainstalowano zegar oraz ceramiczne herby przedstawiające symbole poczty i telegrafu.Przez liczne zniszczenia utracono część dekoracji budynku.Z kolei budynek młodszy znajdujący się od strony ulicy Jagiellońskiej posiada masywny korpus pokryty dwuspadowym dachem i wysoką czteroboczną wieżę.Posiada trzy kondygnacje i jest również podpiwniczony.Elewacja z ryzalitami pozornymi ozdobiona jest trójlistnymi płycinami,które kryją w sobie wykroje ostrołukowych okien.Część narożna budynku mieści wejście do Sali obsługi.Boczne wejście natomiast jest umieszczone w bogato udekorowanym portalu.Oba budynki połączone są piętrowym łącznikiem,który posiada kolejne wejście do budynku i wjazd na dziedziniec.
[137] Przechodzący od spodu (gdyby ktoś był ciekawy co ON ma pod spódniczką) :twisted:
[138] Spichrze: do dzisiejszych czasów zachowały się tylko trzy sztuki, chociaż ostatnią wojnę przetrwało ich trochę więcej. Z różnych źródeł wynika, że w XV, XVI, XVII i XVIII wieku powstawały one masowo i zajmowały obydwa brzegi Brdy na odcinku pomiędzy dzisiejszym Mostem Bernardyńskim, a Mostem Jerzego Sulimy Kamińskiego. Stały się wizytówką naszego miasta i często są wykorzystywane jako logo Bydgoszczy.
[139] Przechodzący przez rzekę - rzeźba w Bydgoszczy, znajdująca się przy ulicy Mostowej, nad rzeką Brdą. Praca autorstwa Jerzego Kędziory. Odsłonięta 1 maja 2004 w dniu wejścia Polski do Unii Europejskiej przez Prezydenta Bydgoszczy i autora rzeźby.
Postać przechodzi przez rzekę na linie, trzymając żerdź i strzały. Pozycję pionową utrzymuje dzięki temu, że środek masy figury znajduje się pod liną, na której wisi. Twarz "Przechodzącego przez rzekę" ma rysy syna artysty. Wysokość figury to ponad 2 metry, a waga 50 kg.
Nie, nie, nie... Nie można patrzeć na to, co ty z tymi zdjęciami robisz... Mam nadzieję, że ci szybko przejdzie...
Nie chcę obrazić, ale 0 smaku :( na tym 138 to nic nie widać, jakbyś nie dał podpisu to jest kompletnie kaplica.
Przyjmą Cię, przyjmą, tylko nie wiadomo, w jakim charakterze.
Nikt się nie obraża, przecież złośliwie tego nie piszesz ;-)
[140]
No i widzisz jaki ładny konik! A nie takie cudowanie z pastelami :) tylko kapkę za mocno wyostrzony chyba.
Jak dla mnie wyostrzony w sam raz :) Tylko przy ostrzeniu zrobiłbym maske i nie ostrzył tych gałązek z dołu.
Co do tych pastelowo-malowanych zdjęc-obrazów to kwestia gustu :D Mi się akurat nie podobają
jacek_73 dzięki za fotki :) może umieścisz je też w wersji nie malowano-pastelowej :?:
A zobacz jak smutno na Ciebie patrzy :( pewnie jest mu przykro że takie głupoty o sztuce się tutaj wypisuje :wink: Na obrazkach [136]-[139] widać dokładnie tyle ile trzeba. Ni mniej, ni więcej :-P
Ale on, zdaje się, podjadał sobie te listki. Myślisz, że takie zamaskowane by mu smakowały:confused:
Kolory [136]-[138] to wina/zasługa użytego negatywu (Agfa vista wołana w serwisie agfy). Kolorów nie ruszałem...osobiście wolę kodaka, ale było zapotrzebowanie na landrynki.
I tak, i nie. Ostatnio z braku czasu oglądam dość sporo krótkometrażówek Antonisza... i kusi, aczkolwiek nie mam pojęcia jak się do tego zabrać. Więc na chwilę obecną będzie spokój :mrgreen:
* * *
Teraz trzy obrazki z Mazowsza. W zamyśle miały to być ujęcia wierzb płaczących, wiatraków i rozdarta sosna. Pogoda miała być dżdżysta, a już po drodze, aby wprawić się w odpowiedni nastrój zacząłem słuchać Chopina. Niestety przez pomyłkę zamiast polonezów wgrałem sobie nocturny, na domiar złego pogoda zrobiła się prześliczna, a na miejscu okazało się że wiatraki rozebrane, rozdarta sosna ścięta.... Roztrzęsiony (przez te nocturny) zdołałem wymodzić ino coś takiego...
Temat przewodni posta: Pani Jesień - kapryśna pani.
[141]
[142]
[143]
Ciekawe jaka będzie w tym roku?
No, muszę Cię zmartwić... Mnie się osobiście nie podoba :( najlepsze oczywiście 143, ale wnioskuję to tylko z zarysu. Wolałbym jednak "normalną" obróbkę! No chyba, że Tobie się tak to podoba, jednak nie możesz liczyć, że każdemu przypadnie to tak do gustu :)
tak sobie patrzę... i się zastanawiam czy nie jesteś klonem Sergiusza i jego wątku galeryjnego :mrgreen:
Mam podobne odczucia... (niestety).
Przez moment pomyślałem, że jest mnie dwóch...ale przejrzałem wątek który kopiuje i...:confused: zupełnie inna historia. Rozumiem, że jak ktoś lubi np. malarstwo czy jesień to już jest czyimś klonem :mrgreen:
Było troszkę Chełmna, było troszkę Bydgoszczy...
[144]
[145]
[146]
Nie czytałem jeszcze wątku od początku ale z tego co widzę na ostatniej stronie, to bardzo podoba mi się Twoje zdjęcie [144]
144 Toruń z tarasu widokowego? fajna miejscówka ale ciężko po nocy trafić
Mi się z kolei bardzo podoba 146 - 144+145, toruńska klasyka, troszkę krzywa :))
146 też super!
:D
Nie wiem czy z tarasu, ciemno było :mrgreen: Trafić dość prosto, od dworca PKP prowadzi wyasfaltowana, skąpo bo skąpo ale oświetlona droga.
Dzięki koledzy za komentarze, zdjęcia się podobały, ale Toruń to jedno z najpiękniejszych polskich miast (i mam do niego blisko). Jego piękno docenione jest nie tylko przez Was - wszak od 1997 roku znajduje się na liście Światowego Dziedzictwa Kulturowego i Naturalnego UNESCO [sorry za CapsLocka). W obrębie dobrze zachowanych murów miejskich - doskonale widocznych na zdj. [144] - znajduje się niezliczona (przeze mnie rzecz jasna) ilość zabytków, z czego pięć jest klasy zero, a pięćdziesiąt klasy pierwszej... klasy dwa i trzy pominę bo sam nie wiem ile tego jest :roll:... i chyba tylko Krakusy mają więcej...zabytków.
Uwielbiam się snuć po zabytkowych uliczkach Starego i Nowego Miasta.
[147]
[148]
Biskupin 17-25.09.2011
Epizod I "Droga"
[149]
[150]
[151]
c.d.n.
Miejscówka super - polecam........niezapomniane wrażenia dla fotografującychCytat:
144 Toruń z tarasu widokowego? fajna miejscówka ale ciężko po nocy trafić
(i nie tylko) ... :oops: ...... :wink:
jacek_73 .... dz .... fotki z naszych miast są super .... tylko nie tnij po oczach ...... plisss....... Pzdr
:D Za ostre? Za kolorowe? Rozwiń myśl bo brzmi zbyt wieloznacznie.
***
Biskupin 17-25.09.2011
Epizod II "Początek"
[152] Przygotowania w obozowisku łowców epoki kamienia
[153]
[154] Jak człowiek nie wynalazł jeszcze zapałek, w taki sposób rozpalano ognicho :roll:
[155]W zagrodzie Wisza, przed 'najazdem'.
[156]
[157] I impresjonistyczny słodziak - Bęben w słońcu :grin:
Wszystkich stanowisk jest 80, czyli dwa razy więcej niż wagonów z wiersza Juliana Tuwima, więc to jest tylko skrót :arrow: i tak tego typu imprezy mało kogo interesują...ale jakby, impreza trwa do 25 września.
Troszkę za ostre.Cytat:
Za ostre?
bo kompaktem czynione
Te z kompakta faktycznie są ostrzejsze, a skany bardziej kolorowe ;-) Na chwilę obecną zmienię metodę skalowania, w najbliższym czasie wymienię monitor bo dziadzia pomału nie daje rady :-o Zabawa w subtelności kończy się z reguły na poświęceniu dużo więcej czasu, a efekty nie dość że dyskusyjne...ale 'nasz klient nasz pańńń' :-)
***
Biskupin 17-25.09.2011
Epizod III "Festyn"
[158]
[159]
[160]
[161]
[162]
[163]
[164]
I to by było tyle z Biskupina A.D.2011 "Grecja - Narodziny Europy"
Widzę że jedna z najfajniejszych imprez w naszym kraju zwisa forumowiczom niczym draperia Leonarda da Vinci...czyli w luźnych skrętach :mrgreen: Nie będę z tego powodu rwał sobie włosów z pleców - mam za krótkie ręce.
Jasssne - w końcu się zebrałem :smile:
[165] Budynek Poczty Głównej
[166] Przechodzący przez rzekę
[167] Spichrze
Morskie Oko
Za zdobycie Morskiego Oka można dostać dyplom, który wpierwej należy sobie kupić w schronisku :smile: Jak się zastanowię to nie wiem po kiego grzyba piłowałem tam po tym asfalcie :lol:
[168]
[169]
[170]
[171]
[172]
[173] Tytułem wyjaśnienia dla nie do końca zorientowanych - wierzchołek, który się wyróżnia to Niżne Rysy, bardzo często mylony z Rysami właściwymi - które są bardziej z tyłu (na zdjęciu bliżej środka kadru). Tak właśnie znad M-Oka prezentuje się "nasza" największa góra...czyli tak sobie :-(
Zdjęcie 168 aż korci, by domalować narciarzy wodnych :-P
Tiaaa :-P - narciarzy wodnych, motorówki, gdzieś w krzakach parki uprawiające seks przedmałżeński, a nade wszystko Jasona Voorhees'a w hokejowej masce wycinającego tą swoją maczetą to całe towarzystwo...i wylazł ze mnie sadysta :lol:
Niestety, te góry ktoś tak usypał, że z Morskiego Oka prowadzą bardzo ciekawe drogi, w tym moja ulubiona (jedna z ulubionych) do DPSP przez Świstową Czubę i chcąc ją przejść muszę przemęczyć te osiem kilasów po asfalcie.
[174]