Owszem są zwykłe a słowo zwykłe zastąpiłbym naturalne. Zwróć trochę uwagę na perspektywę i linię horyzontu a zdjęcia staną się ciekawsze.
Wersja do druku
Owszem są zwykłe a słowo zwykłe zastąpiłbym naturalne. Zwróć trochę uwagę na perspektywę i linię horyzontu a zdjęcia staną się ciekawsze.
Oglądam twoje zdjęcia i trochę żałuję, że nie kupiłem 10-22. Podobają mi się prace znad morza. Moje ulubione to 26.
Dla równowagi po morzu trzeba się wybrać w góry. W tym roku pogoda nie rozpieściła mnie tak jak w tamtym (pierwsze strony tego wątku), więc z fotograficznej strony też trochę gorzej to wypadło, prezentuję kilka ujęć które moim zdaniem są ciekawsze, jak się spodobają dodam kolejne. (Miałem ze sobą tylko 10-22 i szarą miękką połówkę 0.9 hitecha, żona szła z GF-1 i 14-45, dlatego już do lustrzanki nic innego nie brałem)
Trasa którą przeszliśmy w pierwszy dzień to Kasprowy - Świnicka Przełęcz - prawie Świnica (zabrakło niewiele, ale nie ryzykowaliśmy ze względu na śnieg) - Świnicka Przełęcz - Hala Gąsienicowa (Murowaniec) na nocleg.
28.
29.
30.
31.
32.
33.
34.
Liczyłem na jakiś odzew, no ale trudno, pokażę jeszcze 3 zdjęcia z dnia dugiego - podejście z Hali Gąsienicowej na Karb.
35.
36.
37.
Może ktoś pokusi się o jakiś komentarz? :roll: Dzięki!
Słuszna decyzja. 7 lat temu, w pierwszej połowie października, mało się tam nie pozabijaliśmy z kumplem, właśnie na takim pierwszym śniegu. Człowiek, którego spotakaliśmy na szczycie a potem szedł za nami nie miał niestety tyle szczęścia...
Same zdjęcia fajnie oddają klimat wrześniowych Tatr,ponuro, majestatycznie i krótkie przebłyski słońca, przypominające że jeszcze niedawno było tu lato. Na niektórych z nich niestety trochę za bardzo widać użycie połówki.
Christof, z wrodzonej kurtuazji powinienem zaprzeczyć, ALE... pozwól, że tym razem zachowam ją wyłącznie w stosunku do dam;) Fotki z poprzedniego wypadu wyszły za dobre, ten "brocken" wysoko ustawił poprzeczkę.
#30 ma jakiś potencjał, fajnie wciąga, aż się chce poszukać optymalnej perspektywy, choć i ta nie jest zła. Ciekawe zderzenie masywu górskiego z potężną nawałnicą chmur.
Tak nieśmiało liczyłem, że może brak odzewu sprowokuje Cię do wysupłania jakichś dodatkowych fotek - no i... dziwię się, że lepsze zostawiłeś na koniec!:D Swoje wrażenia zastąpię cytatem z tomiku pewnego nieznanego Poety:
:)Cytat:
[...]klimat wrześniowych Tatr,ponuro, majestatycznie i krótkie przebłyski słońca, przypominające że jeszcze niedawno było tu lato.[...]
MacGyver, x-mac dziękuje za komentarze!
No to teraz mnie do końca utwierdziłeś, że decyzja była słuszna, bo trochę niedosyt pozostał, ale zdecydowanie lepiej mieć jeszcze kiedyś możliwość wejścia niż już nigdy nie mieć. Tak z innej beczki czytam właśnie książkę Olgi i Piotra Morawskich, góry jednak też mają tą drugą stronę...
Cieszę się, że oddają klimat, z tą szarą połówką to jakoś tak już sobie ubzdurałem, że jak na górze tak jasno a w dole ciemno to zawsze przykładam, może faktycznie czasem lepiej popróbować bez.
Tak.. cieszę się z konstruktywnej krytyki nie mniej jak z pochwał :D Idąc w tym roku już wiedziałem, że na canon-board nie wrzucę nic ciekawszego niż rok temu - to chyba lekkie zboczenie ;)
Dzięki jeszcze raz, jeszcze może ze trzy wrzucę i pozostaje mi czekać na wypad październikowy w Góry Stołowe może tam coś upoluję ;)
witam, jak poprzednicy też podoba mi się to co "stworzyłeś". Mam pytanie lub prośbe czy możesz wysłać na maila rawa z fotką nr 35? Zaintrygowało mnie to co napisałeś o tak małej ingerencji w powstałe obrazy. W tym roku zwiedzałem Tatry ale w przeciwieństwie do Ciebie zmuszony byłem podnosić saturację.
p.s.
podobnie jak ty bawię się połówką tylko że w LR :)
Ostatnia mała wyprawa nie zaowocowała w świetne ujęcia, ale może chociaż zareklamuję ciekawe miejsca dolnego śląska. Pierwsze to schronisko Andrzejówka położone nieopodal Wałbrzycha w Górach Suchych - poza walorami turystycznymi szczególnie polecam ich kuchnię :) W okolicy, koło Świebodzic, znajduję się trzeci co do wielkości w Polsce zamek - Książ, który szczególnie dobrze prezentuje się jesienią.
38.
39.
40.
41.
Wszystkie mi się podobają, najbardziej 40-ka.
Ostatnie bym wyprostował.
Pzdr.
Dzieki za te zdjecia. Podobaja mi sie z co nalmniej 2 powodow:
1. To moje rodzinne strony. I chociaz mieszkam teraz baaaaardo daleko od tych miejsc, to znalem tam „every nook and crany”. W Andrzejowce i Sokolowsku jako maly lepek jezdzilem na nartach, w Ksiazu na koniach.....
2. Twoje zdjecia oddaja to co w tamtych terenach jest fajne, szczegolnie jesienia – kolor, spokoj, nastroj....Zaluje, ze nie moge tam teraz byc i zrobic chociaz kilku zdjec.
Pozdrawiam
Nie szaleję za bardzo za fotkami górskimi, ale te twoje okraszone tą niesamowitą mgłą są boskie. Bardzo mi się podobają, są taaaakie romantyczne i w ogóle wow. Jestem na tak, bardziej niż dla tych pozostałych :)
38. brakuje mi troche kolorow mysle ze jesli bys zalozyl polara to lepiej by bylo
39. nie pasuje do serii najslabsze m.in. przepalone troche liscie w pg
40. najlepsze mogles tylko wykadrowac liscie z lewej a tak to by bylo miod malina
41. mam wrazenie ze krzywo i mogles ustawic sie centralnie na srodku zamku ale ladne
zdjecia gorskie ladne
pozdrawiam
Skoro aż tak surowo podsumowałeś na wstępie swoje prace:mrgreen: to może coś dodam: fajne by było zamknąć temat "od ogółu do szczegółu", i tego ostatniego tutaj mi brakuje. Z racji pewnych fascynacji historią i architekturą średniowiecza, na zamku Książ szukałem zachowanych fragmentów pierwotnego piastowskiego założenia - MZ, ciekawe są nieregularne dziedzińce wewnętrzne, zwłaszcza Czarny, szczególnie nocą! Można było pokazać coś z detalu architektonicznego. Warte uwagi są też nowsze zabudowania gospodarcze z murami (bliżej bramy wjazdowej). Ogrody bardzo ładne ale w weekendy zwykle mocno oblegane przez ślubniaków (no offence;)).
Co do dążenia do pełnej symetrii na ostatnim - jestem za - ale musiałbyś mieć chyba FF+17TSE8-), żeby z trawnika ująć prosto całość zamku.
Udało mi się wyrwać na jeden dzień w Tatry. Byłem prawie sam na grani :) Przez większość dnia było lekko mgliście, wyselekcjonowałem parę zdjęć z dosyć długiej wędrówki: Kasprowy - Świnicka Przełęcz - Kasprowy - Kondracka Kopa - Kuźnice
42.
43.
44.
45.
46.
47.
48.
Na tym forum dla tych forumowiczów te zdjęcia pewnie ujdą. Co widać po tych zachwytach.
Jakbyś jednak chciał pokazać te zdjęcia na jakiejkolwiek szanującej się galerii gdzie publikują landszafciści z prawdziwymi ambicjami, to może tylko #12 byłaby potencjalnie rozpatrywana czy dopuścić czy nie. Bez gwarancji na decyzję pozytywną. Cała reszta to po prostu zwykłe widoczki do jakich nie trzeba mieć żadnych umiejętności ani kreatywności, i byłyby natychmiast odrzucone jednym kliknięciem.
Pod względem kreatywności, z wyjątkiem wspomnianej dwunastki, te zdjęcia nie istnieją. Są zerem. Sztampowe, stereotypowe widoczki do których nie trzeba mieć żadnych umiejętności. Żadnej wizji, żadnego wkładu artystycznego, żadego wysiłku kreatywnego.
Na tym polega problem tego forum. Żeby się rozwijać muisz mieć profesjonalne komentarze. Problem jest taki że amator zamieszcza stereotypowe amatorskie widoczki i jeszcze gorsi amatorzy się nad tymi widoczkami zachwycają.
I w jaki sposób ten amator może sam siebie zmotywować do wejścia na wyższy poziom?
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
P.S. I na tym polega wstyd tego forum. Canon to kultowy aparat landszafcistów. Największe nazwiska w landszaftach to Canon. Saturacjia, tonacja, głębia, bogactwo kolorów i odcieni, detale.
I co tu widzę? Zalew kompletnej kompaktowej amatorszczyzny. Czy ktoś może tutaj krzyknąć że landszafty nie polegają na "widoczkach"? Gdzie ta tonalność? Gdzie ta głębia kolorów? Gdzie ta perspektywa? Gdzie te linie prowadzące? Gdzie ta saturacja? Gdzie kontrasty? Gdzie relacje obiektów?
Widoczki, widoczki i widoczki! Toż to nawet na pocztówkach już wymaga się większej kreatywności!
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
.
Jeszcze jedno. Ostatnia seria 42-48 to niestety kompletna katastrofa. Myślałem że około dwunastki zaczynasz robić postępy, a tutaj kolosalny skok do tyłu, wręcz stoczenie się do samego początku.
jak to mówią z gó.. bata nie ukręcisz, nie ma światła nie ma zdjęć i ostatnia seria jest tego najlepszym dowodem...
a kolega eloi troszkę przesadza z twojej galerii spokojnie da się wybrać kilkanaście dobrych zdjęć... ja będę zaglądał ;-)
Dziękuje za Twój krytyczny komentarz. Rozumiem, że na profesjonalnym forum nie miałbym żadnych szans, dlatego też nie wystawiam tam swoich zdjęć. Próbuję sił tutaj, bo jestem amatorem, który robi czasem zdjęcia i potem chciałby "te lepsze" pokazać innym. Forum Canon-Board to głównie forum sprzętowe, gdzie oprócz tego można powymieniać uwagi na temat zdjęć tym sprzętem zrobionych. Cenię krytyczne uwagi, ale chętniej posłuchałbym konkretów, np. tu brakuje tego a tu tamtego, bo pojechałeś ostro ogólnie, ale skoro dla Ciebie te zdjęcia są sztampowe i zerem, to nie wymagam więcej.
42. przeszkadza przepalenie nieba i slady po butach ogolnie przyjemny widoczek
43. co mialo byc tematem zdjecia kijki i co dalej?
44. najlepsze z serii
45. zle kadrowanie taki zwykly pstryk
46. slabe
47. jest pierwszy plan jest piekny widok tylko troche zabraklo swiatla ogolnie dobre zdjecie
48. krokusy i co dalej? zdjecie moglo miec potencjal jesli bys zrobil z zabiej perspektywy i bez przepalnienia nieba
ja bym zostawil 44 i 47
pozdrawiam
To forum NIE jest forum sprzętowym. Wiem że wielu ludzi, włączają paru modów, używa to jako tanią wymówkę przed własną twórczą ignorancją, ale to forum jest takim jakie czynią go forumowicze. A kłam Twojemu stwierdzeniu daje fakt że jest tutaj publikowane wiele znakomitych prac które powinny służyć jako wzorzec dla innych.
Sorry za mój bardzo krytyczny ton, ale był on sprowokowany bezmyślnymi zachwytami forumowiczów nad bardzo, bardzo przeciętnymi pracami, a często nawet bardzo słabymi.
Gdyby reakcja była odwrotna, czyli jakby Twoje prace miały opinie wyłącznie negatywne - jak moja, to wtedy przyjąłbym pozycją odwrotną i starałbym się napisać konstruktywne i zachęcające uwagi. Jednak uznałem że dostałeś już wystarczającą dawkę pozytywizmu od innych, więc była pora na "reality check".
Zgadzam się z Elojem. Ot, widoczki, za wyjątkiem nr 12, które ma fajny klimat i po raz kolejny doskonale pokazuje, jak istotne w fotografii krajobrazowej jest światło, które na pozostałych zdjęciach praktycznie w ogóle nie nadawało się do fotografowania.
Powtarzając po raz kolejny za Elojem - ostatnia seria to niestety równia pochyła.
Jeśli chodzi o konstruktywną krytykę, a nie 'pojechanie ostro ogólnie', to zwracaj znacznie większą uwagę na światło i rzadziej wyciągaj aparat z torby. Poza tym, przed kliknięciem spustu warto się zastanowić, który element fotografii ma skupić uwagę, który rozproszyć, a który prowadzić z planu do planu. Pomyśl, co ma być głównym 'smaczkiem' zdjęcia (jak w przypadku np. 19). Postaraj się pokombinować z różnymi czasami - ich wydłużenie przydałoby się (jak już ktoś wspomniał) w przypadku serii zdjęć znad morza. Poza tym - w zasadzie przede wszystkim - temat. Spójrz, czym różnią się Twoje zdjęcia morskie od np. tego http://www.cgbyme.pl/gallery/img/foto2/sea-mist.jpg (zdjęcie wyszukane na szybko w Google). Widać na nim temat, zamysł techniczno - artystyczny związany z czasem naświetlania oraz zapewne świadomą decyzją na pozbawienie tego ujęcia kolorów.
Co do zdjęć górskich, które tutaj przeważają, częstokroć chmury potrafią dać niesamowite efekty (vide - przywołana przez Golka świetna seria ujęć z chmurami w roli głównej), wystarczy je kreatywnie wykorzystać, a nie cyknąć ich masę przewalającą się przez grań.
Generalnie więcej kombinowania przed wyjęciem aparatu z torby, staranniejsza kompozycja i wyszukiwanie pomysłu na zdjęcie.
pozdrawiam!
Przepraszam za odgrzebanie, ale nie mogłam się oprzeć....największym nieszczęściem w fotografii jest właśnie to, że są ludzie, którzy wykorzystują sprzęt tylko po to, aby zrobić coś "technicznie idealnego" gubiąc przy tym całą ideologię stojącą za tym, dlaczego człowiek wynalazł aparat fotograficzny: potrzebę uwiecznienia chwili, oddania emocji, dzielenia się obrazem, pokazania innym oczom tego, czego sami nie mogli zobaczyć. To jest fotografia. Taki jest jej cel. Nie jest jej nadrzędną wartością "powalać artystycznie". Żal mi Ciebie Eloi, człowieku, który piszesz, że to "NIE forum sprzętowe"...Ty jesteś sprzętowy, technicznie dobry, ideologicznie pusty. Tak właśnie świadczą o Tobie Twoje komentarze - ich forma i to, co wniosły w ten wątek. To ty jesteś "zwykły i nic nie znaczący" - i powiem Twoją formą - jako 'fotograf' rozumiejący podstawy tej dziedziny, jej wartości i cele i jako krytyk - jesteś totalnym dnem. Przyjąłeś "konstruktywną" krytykę? Powodzenia w dalszym doskonaleniu!
Jestem na tym forum od wielu lat, jak widać dużo czytam, mało piszę - ale nie umiem przejść obojętnie obok czegoś takiego bo właśnie takie osoby niszczą całą ideę jakichkolwiek "form społecznościowych", które przede wszystkim powinny być miejscem gdzie ludzie DZIELĄ się swoją PASJĄ a nie licytują techniczną doskonałością.
A to jest właśnie jeden z wątków, który bardzo chciałabym oglądać, i proszę o więcej. I mam nadzieję, że dla Autora przede wszystkim ważne będzie to, że jest tu dla takich ludzi jak ja i wielu tych, którym się podobało. Mam nadzieję, że nie z powodu Eloia wątek umarł, bo takie osoby powinny budzić przede wszystkim współczucie.
Pozdrawiam
MW
Dzięki, w sumie trochę wątek właśnie umarł przez to, myślę, że podcięło mi skrzydła. Skoro są jednak jeszcze osoby, które oglądną parę zdjęć to chętnie dodaję. Zmobilizowałeś mnie - dzięki! Wrzucam parę (jesiennych) zdjęć z Tatr i świeże z Dolomitów:
Dolina Pięciu Stawów
49.
50.
Tre Cime di Lavaredo
51.
52.
53.
54.
Przepiękne krajobrazy. Szczególnie 51-sze ma niesamowity klimat. Mam wrażenie, że parę kroków i za mgłą, za głazem, dostrzegłabym Czarnoksiężnika Merlina (nie ten kraj oczywiście, ale co tam;). Tatry są mi bliskie, w tym roku pierwszy raz pojechaliśmy tam z synkami. Starszy to już duży piechur ale mały dopiero rozwija skrzydła...wprawdzie zawiedziony był Kasprowym bo nad szczytami nie latały SMOKI (a z jakichś powodów powinny:/) za to wszystkie potoki, mostki, głaziki w dolinkach były jego....wspaniałe uczucie kiedy można dzielić swoją pasję z małymi ludzikami.
Powodzenia i czekam na więcej.
Nie wchodze w uzasadnienie "powrotu" - najwazniejsze, ze bedziesz pokazywal swoje zdjecia -a zawsze lubilem je ogladac. Byles kiedys aktywnym forumowiczem i takie powroty sa dobre dla forum - nie mozna sie tak szybko zniechecac :-) (a Eloi tez mial duzy wklad w to forum w przeszlosci - przynajmniej nie bylo z slodko i nudno....:-))