I masz jakieś konkluzje? Udało Ci się dorwać tego D700?
Wersja do druku
I masz jakieś konkluzje? Udało Ci się dorwać tego D700?
Nie. Czekam w kolejce na pozyczenie sprzetu z NPS. ma byc na poczatku stycznia
mialem okazje w tym tygodniu pofocic przez chwile D700 na koncercie...
powiem tak: robi wrazenie... pod kazdym wzgledem... bylbym sklonny zmienic 5D na D700...
ale musialbym jeszcze popracowac z nim w studio zeby sie przekonac w 100% do zmiany
Zatem Trampek czekam na Twoje wrazenia...
Pierwsze wrażenia to się nie liczą. Ja też miałem pierwsze wrażenia o D700 super. A potem się okazało, że kolorek skóry jakiś taki dziwny, trzeba popracować z NEF-ami aby był akceptowalny, bo inaczej ludzi mieli żółtaczkę. O błądzeniu AF 70-200/2,8VR w ciemniejszych pomieszczeniach też warto wspomnieć. Drugie wrażenia mówią co innego niż pierwsze.
Witam
Niedoczekalem sie z NPS ale zalatwilem sobie od jednego Pana (za co bardzo dziekuje)
Jestm po pierwszym slubie (uzywam juz od 3 dni - zrobilem ze 3 tys zdjec) z N501,4 (starym) i juz mam pierwsze wrazenia.
Obrobie ten slub (jednoczesnei oczywiscie z C5d) i napisze wiecej.
Natomist wyrobilem sobie troszke zdanie nt Af i ergonomi d700.
Oczywiscie nie chce wszczynac zadnych wojen ale ABSOLUTNIE mnie nie przekonal.
Zaintereswany bylem przede wszystkim AFservo i/lub punktami bocznymi.
W menu ustawilem sie priorytet ostroscie dla AFCont (robilem tez na innych) i efekty z 50 1,4 @1,6 sa... slabiutkie.
Punkty boczne poprostu nie sa krzyzowe i tego nic nie zmieni , zadna ich czulosc tak w d700 jak i 5dmkii... aparat nie pozwalal mi wyzwolic migawki (dzieki opcji ostrosci, mialem jescze 11 pol z opcja wspomagajaca na 9) duzo czesciej niz bym sie spodziewal a przede wszystkim oczekiwal. Dodatkowo te co puszczal to zbyt czesto jak na mit swietnego Af byly najzwyczajniej nietrafione. BF FF sprawdzalem czy puszka nie ma ze dwa dni. Nie ma.
Co do punktow krzyzowych(15, jw pisalem mialem wlaczone tylko 11 wszystkich)) to ich ulozenie jest glupsze niz glupie. w zasadzie 3 w tym iejscu by starczyly z nadwiazka a i jeden nie wiele by zmienial. Ich skutecznosc jest oczywisice wyzsza ale uwazam (prosze nie bijcie ) ze AF z 40d (robilem kiedys nim sluby jako backup) jest czulszy, precyzyjniejszy i lepiej rozstwiony uwzgledniajac punkty + oraz cropa.
.
Efekt uzytkowania jest taki ze C5d , nawet uzywajac punktow bocznych (a uzywam , dlatego na nie narzekam) i AF servo ze szklem 70-200 2,8 LIS ( wiem ze to najlepsze szklo pod wzglendem AF u canona) mialem trafionych 90% a d700 i 50 1,4 moze 60%.
Oczywisice odsetek trafionych moglbybyc wyzszy gdybym mial wieksze doswiadczenie ale i tak nie bedize 100% jak niektorzy daja odczuc ze moze byc.
Warunki na sali to dla N 1,6 okolo iso1250 1/250 - czyli nie tak ciemno jak czesto bywa.
Co do ogolniej szybkosc w lepszych warunkach to wg mojego subiektywnego odczycia (prosze znowu nie bijcie) C5d z 85 1,8 na jest SZYBSZY niz d700 z 50 1,4 ( a wiem ze nie jest to najwolniejsze szklo.....) oczywisice takie szklo jak 85L jest poza wszelkimi rankingami z jego mobilnoscia....
Podsumowujac moje doswiadczenia z AF d700 vs 5d to jest szybciej i lepiej dla N ale nie na tyle zeby zmieniac system dla tego parametru. Gdyby do 5dmkii wrzucili niezmieniony AF z 40d/50d N stracilby przewage
Jezeli chodzi o mitologiczna ergonomie N to znowu pudlo. Wiem ze to kwestia przyzwyczajenia ale glowe daje ze zadne przyzwyczajenie nie zmieni faktu ze multikontroler w C jest rozwiazanie wygodnieszym , szybszym i ewidentnie poprawiajacych prace w menu/przegladanie zdjec). C5d z odpowiednia opcja w Cf i dzilstikiem jest wygodniejszy rowniez w wyborze pola ostrosci. Nikona kontroler jest w miejscu ktory wymaga zjechanie kciukiem w taki sposob ze traci sie czas, a precyzyjnosc tego rozwiazania tez jest gorsza niz dzoja w 5d.
D700 mialem bez gripa i znowu padl mit o ergonomi N. 5d solo tez wygodniej lezy w mojej dloni, i to nie tylko mnie. Mysle ze sprawe rozwiazalby grip do N...
Najcennniejsza dla mnie funkcja (to znaczy taka ktora rzeczywiscie ma wplyw na jakosci i szybkosc robienia zdjec jest Auto Iso oraz mozliwosc przypisania do bocznych klawiszy mozliwoscie szybkiej zmiany pomiaru swiatla < robilem na matrix, a na klawiszu fn ustawilem punktowe>. Co do auto iso do CALY SLUB (czyli dom, kosmetyczka, kosciol, zbawa) nie ruszalem tej wartosci. Wszystko na M , zmienialem tylko czas tylnym pokretlem - SWIETNA SPRAWA i wstyd ze C tak konfigurowalnego AutoIso nie ma. Co do pomiaru to na przekadrowywaniu z AEL w canon w stosunku do C zoszczedzilem wiele czasu i przyspieszylem swoja prace.
Kolejna zaleta jest brak shutter lagow. Wszystko robi sie szybciej i nie ma zolwia odczuwalnego na c5d, choc jak juz pisalem gdyby do 5d mkii wsadzono opoznienia z 40d N znow stracilby przewage.
kolejna sprawa jest pomiar swiatla. Nikon robi to lepiej. Nie musialem nic korygowac w zadna strone a zdjecia byly naswietlone (sadzac po histogrami ) bdb. Dwie niezrosumiale wpadki nie zmianiaja tego wizerunku.
Wszystkie opinie tu zamieszczone sa subiektywne i naleza do canoniarza, ale staralem sie podejsc do tej kwestii najlepiej jak umiem, bo pieniadze na N lezą przygotowane. Nie jestem enuzjasta tylko zyje z fotografii dlatego zadne wojny mi nie w glowie
Wrazenia z "obrazka" juz nabieraja ksztaltow ale przerobie ten slub i dam znac.
:) najdziksza spubiektywna opinia jaka ostatnio czytalem, nie do wyciagniecia wnioskow,
raz chce sie d700 a raz 40d
ja czekam na dalszy ciag - chetnie tez zobaczylbym foty z tego slubu :)
Trampek, po przeczytaniu mam wrażenie że 5D jest lepszy w:
- lepiej leży w dłoni
- dźojstik jest lepszy niż wielopozycyjny przycisk (też się z tym zgadzam tak na marginesie)
Co do pracy AF to porównujesz D700 + szkło ze śrubokrętem do jednego z lepszych USM Canona więc z tego ciężko wyciągać jakieś sensowne wnioski o AF w puszce.
Po pierwsze 50 AFS jest (z tego co czytalem) wolniejsza od starszej siostry a dwa ze srubokrety nie sa mniej precyzyjne tylko glosniejsze patrz sigma dodatkowy przyklad.
Napisalem ze zdaje sobie z roznicy szkiel, ale ja szukam czegos co mnie przekona. Okazuje sie (po testach) ze 70-200 i jego AF nie sklania mnie do przesiadki, tak jak 85USM, tak jak 85L (ten bo ma obrazek ktorego nie ma N, af - wiadomo), 16-35 tez dziala bardoz dobrze, 35L (nie dla af ale dla zakresu/swiatla ktorego N nie ma). 50tki akurat C nie ma cekawej a sigma problemy z af sam juz doswiadczylem.
po lekturze niektorych juzerow i forum N poprostu myslalem ze jak podepne cokolwiek to bedzie dzialalo lepiej niz cokolwiek innego na canonie. juz wiem ze tak nie jest. Jest lepiej tylko troszke i nie zawsze...
PS. jescze jedno nt LCD ktory klamie jak z nut w N jesli chodiz o ostrosc....
Co do obrazowania. to szybki rysunek. wolane z Nefa ACR
Choc o kolorach beidze pozniej
Jescze pokaze co potrafi jpgowi zrobic d700 i to dosc czesto jak nie zdazysz zmienic WB. Po lewej z rawa (jpg + raw robione)
czy to troszeczke to wlasnie nie jest to co obecnie dzieje sie w amatorskiej i pol amatorskiej polce foto ... kazdy aparat jest troszeczke ... troszczeke robi rozniceCytat:
Jest lepiej tylko troszke
przeczytałem Twoje posty, uważnie. mam tylko kilka minut, żeby wyrazić niezgodę, później rozwinę ;)
używam od 2 m-cy d3 (AF ponoc ten sam) i 5d (x2), równolegle (mam za sobą tym zestawem 4 śluby). środkowe punkty działają całkiem podobnie, ten w 5d jest wbrew mitom sprawny i szybki, jeśli odstaje, to minimalnie. natomiast boczne to przepaść. mój aparat, na którymkolwiek z bocznych trafia szybko i zawsze. nie było dotąd ciemności, które pozwoliłyby mi odczuć, że działają wyraźnie wolniej niż środkowy. no i podkreślam - trafiają, bezbłędnie. ja w AF'ie - a piątką po 2 latach operuje całkiem sprawnie - czuję przepaść, ogromną różnicę. d3 po prostu trafia, na środkowym i na bocznych, kiksy są tak nieliczne, że na LCD zaglądam tylko po to, żeby sprawdzić, czy nie złapałem akurat niefartownych grymasów, albo czegoś nie ciachnąłem. nikonowskie servo działa fantastycznie. to już w ogóle nie do porownania. tam, gdzie 5d musiałem dla spokoju ducha zrobić 20 zdjęć (np wyjście z kościoła) - tu mógłbym zaryzykować zrobienie 2. lag - różnica kosmiczna. to wszystko było dla mnie argumentem decydującym o dokupieniu d3.
z praktyki: 3 stycznia miałem ślub z weselem na sali tak ciemnej, że bez lampy iso 100000 by nie pomogło. po prostu centralna czerń. pojechał ze mną kolega - on z 5d2, ja ze wspomnianym tandemem. 5d odłożyłem po godzinie, nie miałem nerwów. od kolegi pracującego 5d2 nasłuchałem się się sporo ciekawych inwektyw na temat pracy tym AF w takich warunkach. d3 z 50 AFS (na 1.6) i 14-24 pracowałem naprawdę z dużym komfortem. tam, gdzie 5d nie trafiał wcale, albo za późno, albo lag dawał w dupę, d3 po prostu trafiał, jakby to był niedzielny, popołudniowy piknik.
ergonomia to rzecz subiektywna. w tej chwili nie stanowi dla mnie różnicy.
Moja i tylko moja subiektywna opinia o D700 ( troszkę pstrykałem z 24-70 2.8 ) Biorę też pod uwagę ile waży każdy zestaw ( jako ze sprzęt użytkuje tez moja żona, sesje, reportaż , wakacje )
trzymanie D700 jest kiepskie w porównaniu choćby nawet z C50 po prostu jakoś wyślizguję się z ręki wyprofilowanie jest za chude i za płytkie ( ale dla kobiet lepsze )
To kółko do chodzenia po menu Nikona …wrażenie.. jakiejś lipy z niższego segmentu ..
klikanie góra dół…no kojarzy mi się z C350 …Canon ma to super rozwiązane
Ogólnie wizualnie Canon w porównaniu z Nikonem wygląda jak ubogi kuzyn
ale jeśli weźmie się do rąk Nikona wszystko wydaje się jakieś bardziej toporne
Może to tylko przyzwyczajenie do systemu …
Jeszcze jedno . waga D700 z 24-70 2.8 waży sporo, a gdzie lampa ( tu zdaje mi się że nikon ma lżejsze lampy zewnętrzne w porównaniu z Canonem ( może waga się wyrówana ) Chyba że ukaże się Speedlite 700 EX i będzie leciutka jak piórko
Szkła ..ciężko zastąpić L-ki 24-105 i 70-200 F4 , tu w Nikonie nic nie ma o dobrej jakości
optycznej, uszczelnione i w takiej cenie..zostają tylko producenci niezależni
Mimo wszystko uważam ze to świetna puszka i gdyby nie szkła które mi ciężko zastapić pomyślałbym o zmianie systemu aczkolwiek zostawiam sobie jeszcze czas na przemyślenia jak przetestuje 5 II
…
o plusach puszki nie pisze bo już pisałeś dla mnie Auto ISO w Nikonie Bomba
Czekam na opinie jak wyszły ci fotki z tego ślubu czy ciężko się obrabia
co z kolorami i najważniejsze czy gdybyś zaczynał od zera zrezygnowałbyś z Canona
mysle o 5 II & D700 ? …Zaraz mnie tu zlinczują :} za takie teksty
Wiesz, ze miedzy innymi zainteresowalem sie ta puszka pod twoim wplywem. Chcialem bo narzekam na C. Po piwrwszych doswiadczeniach najzwyczajniej nie zostalem przekonany. Malo tego nie przekonal mnie nawet 5dmkii.
Co do sali o ktorej pisales (iso 10000) to hmm, chyba ze nie miala sufitu. Kiedys robilem w ZUPELNEJ ciemnosci (jedynie lampki zespolu podswiatlajace nuty) 50L@1,2 3200 1/60 lampa w ttl na +2 - bylo siezko , duzo odpadow duzo nie trafionych ale dalo sie. Nie twierdze ze z N nie byloby lepiej bo go wtedy nei mialem. Co do punktow bocznych to w bardzo dobrych warunkach nie lapia na liniach ktore nie wspieraja !!!!! i nie trzeba tu ciemnosc ( zlap sobie na krawedzi obrazu na gladkiej scianie prawym lub lewym skrajnym , nawet w dzien. Lagi tak - zgadzam sie - napisalem zreszta.
Co do wrazeinia mam takie same. 5d wyglada jak wydmuszka za 30zl. Wszystko zmienia sie w pracy - tam juz nie takie oczywiste i wychodzi na jaw ze to tylko pozory i klawisze to nie wszystko.
Na dzien dzisiajszy po testach 5dmkii i d700( po jednym slubie wraz z 5d mki) najoptymalniejszym (obrazek, uzytecznosc, cena) wybieram 5d.. mki1 !!!.
Wszystko to na szklach 1,2 i 1,4 bo ciemniejsze typu 2,8 to juz inna rozmowa ( na ale ja moowie tu o sobie i zadnych rad nie lubie dawac
ja napisałem - dla zilustrowania - że bez lampy tam ani rusz ;) "że niby tak ciemno" :)
nigdy nie robiłem takich testów. być może na nich się wyłoży. zrobiłem natomiast 3 przysięgi używając wyłacznie bocznych punktów, w tym skrajnych. trafiał szybko i pewnie. to niesamowity komfort, wygoda i możliwość finalnego kadrowania, bez gimnastyki. w analogicznej sytuacji 5d musiałem przekadrowywać (używając centralnego). z czym sie to wiąże - wiadomo.
Miło by było gdyby canon na wiosne zapodał nową puszkę coś adekwatnego do D3 z dobrym AF wtedy nie było by nad czym debatować
Na papierze tak to wyglada w praktyce AF w d3 dziala lepiej, sprawdz sam - pozycz te dwie puszki i porob zdjecia w ciemnym pomieszczeniu. Tez myslalem ze ten sam na poczatku. Dlaczego to nie wiem, ale logicznym jest ze puszka za 5k zl wiecej bedzie w czyms lepsza. AF w d700 jest ciut lepszy od tego w d300, a od d700 lepszy jest d3.
Na szybko z obrobki. Troszke popsute ale to mnie w sumie interesuje co mozna osiagnac.
Exif zostal
Bede dokladal na biezoco w koncu to moj watek:)
Możesz gdzieś wrzucić cały plik z tej 50-tki do dokładnej analizy ?
Co konkretnie chces. jten plik, czysty jpg z rawa. czy raw??
poprosze o raw
Pamietam ze w tescie fotopolis rowniez chwaliles AF d700 ale pozniej przy obrobce slubu na ktorym testowales nikona, skorygowales swoje zdanie o AF stwierdzeniem ze jednak jest calkiem sporo nietrafionych. Trzeba jednak pamietac ze bylo to zdanie o d700 a nie D3. W opiniach paru osob wlasnie mimo tego samego ukladu AF, D3 sprawuje sie lepiej.
...dobrze że przywróciłem do życia ten wątek, :mrgreen:wielkie dzięki za wypowiedzi!!!
sam od kilku miesięcy myślę (może myślałem:-D) nad zmianą systemu, a brakowało mi konkretnych porównań i opini nt. af w nikonach, opierałem się na opiniach Adama (wcale ich nie kwestionuję) ale czekałem na porównanie Trampka bo widzę że ma podobne dylematy co ja i jeszcze pewno wielu "ślubnych"
Af jest dla mnie priorytetem na równi z obrazkiem (czasami jest ważnejszy), dlatego byłem skłonny poświęcić nawet ELKI....
Pociągnę teraz małego offa, ale w zasadzie ten wątek jest o poszukiwaniu skutecznego narzędzia do pracy więc pozwolę sobie trochę, nie bijcie...
Dzięki uprzejmości kolegi miałem na sobotni ślub 1 Ds mk2 oraz swoje 5D
Oczywiście 1edynka robi świetne wrażenie, testowałem też af na zewnątrz ze 135 + pies na ogródku - świetnie sobie radził...ALE na ślubie/weselu nie było już tak kolorowo
Af w 1 ds2 w trybie one shot radzi sobie dobrze/swietnie, ale od czego dobiegaczka, i tu totalne rozczarowanie - wiele zdjęć nie trafionych, zwłaszcza na bocznych punktach, które nie są krzyżowe, na dodatek nie można sprawdzić ostrości na fatalnym wyświetlaczu - nawyk z 5D, gdzie jest to koniecznością, po godzinie zabawy powędrował do torby, i walczyłem po staremu na chybił trafił 5d, przynajmniej efekty mogłem sprawdzić od razu.....
Na spokojnie sprawdziłem później jeszcze raz i zastanawia mnie brak wspomagania przez lampę af-a w trybie serwo! (tylko się ze mnie nie śmiejcie jeżeli tak ma być) - bardzo mnie to zaskoczyło, w 5D, jak się później okazało też nie ma w af serwo wspomagania... nie sprawdzałem tego wcześniej bo z racji małej skuteczności af pracuję na "on schit" - sprawdzałem w C.fn nic nie znalazłem - mam pytanie jak wygląda to w nowych jedynkach, i czy w Najkonie jest wspomaganie z lampy przy ciągłym śledzeniu obiektu....(zaraz OJCIEC DYREKTOR przeniesie mój wątek do działu dla początkujących:mrgreen:)
a wracając do testów Trampka... te kolory mnie nie przekonują (te z zakładu fryzjerskiego zwłaszcza), pomimo sporych (imho) umiejętności juzera potwierdza się na tych zdjęciach to co już widziałem na stronach innych użytkowników najkona - żółto bura dominanta na twarzy i cukierkowe kolory wszystkiego dookoła, natomiast odnośnie af to nawet na fotopolis http://www.fotopolis.pl/index.php?n=8294&p=5 przyznali że CENTRALNY ostrzy nie gorzej od D3x:mrgreen:
witam
Ostatnio znalazłem coś takiego, raczej tego tutaj nie widziałem na CB
http://prakashphotography.blogspot.c...k-ii-mk-2.html
Dość fajnie się czytało i myśle, że pomoże.
Po króce: robię m.in. zdjęcia ślubne, w zeszłym roku w większości na zlecenie innego fotografa z podwójnymi terminami na jeden dzień - jego sprzęt to 5D + 24-105L + 85 1,8 + 580EX II i inne graty.
Obecnie mam zestaw standardowy zakupiony 2 lata temu C400D + KIT + 85 1,8 + pożyczana lampa. Czytam masę wątków o cenach Canona 5D itd. Zaczynam się już zastanawiać nad przesiadką na D700 i nie wiem czy warto, bo to też pełna klatka, podobno lepszy autofocus jak i wiele innych, obiektywy wcale nie gorsze i deczko tańsze. Sama puszka trochę droższa, ale może lepiej kupić coś nowszego niż już leciwą (choć świetną) konstrukcję Canona 5D. Jestem w kropce czy przejść na stronę wroga :lol: , bo obecny zestaw zostanie jako awaryjny ;)
PS. Jeśli już był podobny wątek poprawcie mnie proszę ;)
ja bym wybrał D700, no ale z tymi deczko tańszymi toś chyba przesadził, Nikon ma droższe słoiki. jak sam napisałeś 5D jest starym modelem i mimo wielu zalet jest do tyłu w dzisiejszych czasach. jak chcesz 2 body to też lepiej 2 nikony mieć, nic nie stracisz bo do D700 możesz podpiąć obiektyw z cropa a do canona nie podepniesz.
Sam pracuje na 5D + 24-105L 4F + 70-200 L 4F + 580 EX + grip
Uważam że do ślubów nie ma lepszego zestawu.
Nikon nie ma takiego przedziału cenowego jak 4L wiec po co przepłacać?
Poczytaj tutaj http://canon-board.info/showthread.php?t=38280
Ciemność widzę, ciemność. Zgodzę się z jednym - w tej cenie, nie ma lepszego zestawu, ale jeśli chodzi możliwości kreatywne to uważam, że są mocno ograniczone.
W tej samej cenie masz 5D + 35mm f1.4L + 85mm f1.8 - i nie ma potrzeby - w 95% przypadków używać lampy. Kreatywność pełna, choć duże ograniczenia w reportażu - szczególnie szybko zmieniającym się jeśli chodzi o lokalizacje (użyteczności zoomów nie potrzeba chyba prezentować). Sam przechodziłem przez 24-105 f4 L IS i 70-200 f4 (którego nadal mam - choć chcę sprzedać), i muszę powiedzieć, że teraz widzę tylko wejście w stałki. Jak "Bóg da" - to w lutym zakup 35L i 85L za 2 miesiące, a potem dokupienie 5D mkII.
Jeśli chcesz iść w rozwój - polecam Canona. 5D mimo znanych wad (wolno, czasami niecelny AF, szczególnie na bocznych punktach), jest wciąż bardzo dobrym i polecanym korpusem. D700 jest z pewnością lepszy technicznie, ale jeśli miałbym iść już w zaparte i zakładać, że chcę mieć najnowszy sprzęt, to chociaż miałbym się zadłużyć, to brałbym 5D mkII zamiast D700.
Jeśli masz już 400D i 85mm f1.8 to po co to marnować? Odsprzedaż i zakup backupowego Nikona + szkła spowoduje jedynie stratę. Dołóż tyle ile na tym stracisz do pieniędzy które masz na D700 i weź 5DmkII. Taka moja rada.
Jak już Masz C 400D, to zawsze Możesz użyc go do jako backup, pewnie nie za często go użyjesz ale przy ślubnych lepiej miec..skoro masz 85/1.8 to zawsze jest opcja jechac na dwa, na jednym stałka, na drugim 24-70L i jakaś 580ex by miec czasami czym doświetlic.. 5D daje rady, oczywiscie boczne odpadają, chyba, że jest różnica na jasnych szkłach, ale wątpię..Rozmawiałem ostatnio, ze znajomym, sprzedał cały żółty zestaw i kupił 40D i wspomniane szkła f4, bo przy nikonie musiał mieszac trzema stałkami, by sie wyrobic.. co do f4 to na ślubach często bywa mało, wiec albo 2.8 albo stałki, a to już sam Musisz zdecydowac czy będzie Ci się chciało mieszac stałkami..
hmm skoro sluby Pan robil 400d przez dwa lata to ja bym dokupil drugi bo takie szczescie to sie nie powtarza :)
ja to czytam i sie zastanawiam jak ludzie robili przez tyle lat sluby starym 5d skoro (po premierze d700 i 5d mkII) teraz juz nie mozna bo np AF nie daje rady
slubow nie robie
pstrykam tylko i wylacznie dla przyjemnosci 40D
gdybym mial tanszego nikona kupilbym d700 i jasne szkla
ty masz canona 400D wiec kup 5D (jesli starczy kasy mkII)
zawsze masz backup w postaci drugiego korpusu
ostatnio focilem koncert i f4 to ciemnica w dosc jasnym klubie
czasy nie te a podbijanie iso do 3200 na 40D 400D 450D to bzdura
na 5d mkI mkII d700 masz swietne wysokie iso
ale i tak jasne szkla to wg mnie podstawa takie 1.8 to minimum
Pisał już o tym bardzo dokładnie Adam Habakuk.
Nie chodzi o to, że po premierze 5DII 5D classic nie daje rady, chodzi o to, że już Nikon D70 pokazywał Canonowi którędy droga - pozdrowienia dla Tuwima ;)
Niestety Canon zboczył -> patrz 1DIII... a po D300/3/700 (autofokus) imho Canon tylko dalej się ośmiesza (AF w 50D).
Ale co ja biedny mistrzu piaskownicy mogę wiedzieć... cza zapytać Kejzeja...
Wszystkim niezdecydowanym mogę tylko doradzić: dajcie szansę Nikonowi!
Guziki, pokrętła są gdzie indziej, ale aparat jak złapie punkt ostrości to już ni chu chu... nie puści. Trochę inaczej niż w Canonie, prawda? Szczególnie jak f/2.8 z lekka niedoświetla :)
zdravim
Aby robić zdjęcia nie trzeba od razu mieć zestawu za min 10k. Lepszy sprzęt służy do ułatwienia Ci zadania. Może lepiej od razu skreślić wszystkich fotografów za nim pojawiło się coś na miarę przynajmniej 5D. Znam kierowcę, który na torze swoim Cinquecento objechał innego na Peugeot 206 N grupowym. Tym samym liczą się umiejętności uchwycenia chwili a do robienia zdjęć potrzebne jest wyczucie i zmysł estetyczny a aparat tylko rejestruje Twoją wizję obrazu...
Dzięki wszystkim za opinie - będę przymierzał się do 5D ;)
Moim skromnym zdaniem a też robię kotlety to 5D i dobre jasne słoiki np: 16-35L f2.8, 50 f1.8, do tego coś pośredniego na szaleństwa np 24-105 i masz pełne szoł, plener też tym omieciesz. Fakt teraz nie ma co kupować body, bo euro wysoko stoi a jeszcze na wakacje 5D można było kupić za 3200 zł body, teraz czas oczekiwań i stabilizacji złotówki, jeszcze z miesiąc może 2 i nadmuchane euro znowu spadnie, to i ceny zrobią się normalne, z zmiana systemu to chyba tylko dodatkowe koszty. 5D to chyba najfajniejsze body do kotletów, ja dodatkowo mam 40D w zapasie.
a to nie czasem zloty sie nadmuchal wczesniej ?Cytat:
nadmuchane euro znowu spadnie
gietrzy napisał: "już Nikon D70 pokazywał Canonowi którędy droga" - zgoda! - ziarno, niedoświetlanie, wyprane kolory były nie do pobicia! I jako maszynka to typowania numerów do toto-lotka - tak był nieprzewidywalny w ekspozycji (oceny z forum Nikona). Mówię to również z autopsji - miałem, wymieniłem (stajnię możesz zgadywać) - i jestem szczęśliwy!