Ja też od zawsze czyszczę tylko patyczkami do uszu, na sucho (a, jako miłośnik panningów na 1/20s i f/32 czyszczę duuużo ;-)). Jakoś wszystkie te ciekłe wynalazki nie budzą mojego zaufania.
Wersja do druku
Ja też od zawsze czyszczę tylko patyczkami do uszu, na sucho (a, jako miłośnik panningów na 1/20s i f/32 czyszczę duuużo ;-)). Jakoś wszystkie te ciekłe wynalazki nie budzą mojego zaufania.
To jest chyba oczywiste. Gdyby napisali, że można robić co się chce to wszyscy wysyłaliby do nich aparaty na gwarancji bo dali za dużo płynu, bo za mocno przycisnęli, bo zarysowali. Po co mają ryzykować? Do tego potrzeba trochę wiedzy, wyczucia, umiejętności i skupienia. Gdybym był producentem aparatów też zabroniłbym dodytkać matrycy. Po co mi zbędny problem, jeżeli ktoś coś rozwali, użyje złego płynu itd. W ten sposób canon dodatkowo zarabia na serwisowym czyszczeniu. Pobierają opłatę około 60 złotych za kilka machnięć.
Z tego wynika, że stwierdzenie "NAWET canon" nie ma sensu. Oczywiste jest, że producent próbuje zapobiec utracie pieniędzy przez błędy użytkowników więc pisze takie rzeczy, co nie znaczy, że w czyszczeniu na mokro jest coś niebezpiecznego.
Piszesz z wielką pewnością siebie rzeczy, które nie mają odzwierciedlenia w rzeczywistości a to co napisałeś odsłania właśnie brak wiedzy.
Sprawdziłem www.photosol.com działa bez problemu.
Usługa usuwania filtra na matrycy była oferowana przez serwis na Żytniej, rozmawiałem z nimi rok temu nie mniej czynią to niechętnie bo po pierwsze to ryzykowne działanie a po drugie dość kosztowne i bez gwarancji, że uzyska się oczekiwany efekt (wypowiedź pracownika).
Przyjmij do wiadomości, że nie zawsze czyszczenie gruszką i pędzelkiem jest skuteczne ale jest to dla mnie zrozumiałe, że tego możesz nie wiedzieć.
Jeśli chcesz się przekonać o bezpieczeństwie czyszczenia na sucho to o.k. ale na Twojej matrycy :smile:
Powodzenia.
Niestety nie działa, chyba że nie potrafię otworzyć tylko i wyłącznie tej strony. Sprawdziłem na dwóch komputerach oraz dwóch przeglądarkach. Może ktoś inny przeprowadzi "test"?
Ja rozmawiałem z nimi miesiąc temu i otrzymałem informację iż takiej usługi nie oferują (wypowiedź pracownika). Jeżeli twierdzisz iż przed rokiem usługę taką wykonywali to prawdopodobnie musieli ją usunąć z zakresu świadczonych usług (i nie wnikam z jakiego powodu).
Ale poraz wtóry powtarzam : nie twierdzę iż czyszczenie matrycy pędzelkiem czy gruszką jest najskuteczniejszym i jedynym rozwiązaniem, moim zdaniem jest poprostu bezpieczniejsze niż używanie cieczy (jakakolwiek była by ich skuteczność).
BTW, patyczkami, na sucho, czyścił mi matrycę w 10D szwajcarski serwis :mrgreen:
Widzisz wystarczy kliknąć na podany przeze mnie link, to podstawowa wiedza z zakresu używania komputera. Życzę powodzenia :-D
Co do serwisu na Żytniej nie wiem, nie wypowiadam się, być może zrezygnowali ze względu na problemy techniczne.
Poczytaj co pisałeś i jakim tonem, dobrze, że zmieniasz zdanie. Twoje wypowiedzi świadczyły o wielkiej pewności siebie i małej wiedzy ale dobrze, że zmieniłeś zdanie.
Muflon na sucho też można, czasem też tak robię ale preferuje Eclipse i gruszkę.
To prawda, a nie ma nic bardziej denerwującego niż błędy popełniane przy maksymalnej pewności siebie. Strasznie mnie to denerwuje jak ludzie w ciemno mówią co im się podoba i wprowadzają innych w błąd.
Czasami mam wrażenie, że niektórzy piszą cokolwiek i wszędzie byle tylko pisać...
Potrafię posługiwać się komputerem, nie brakuje mi "elementarnej" wiedzy. Jeżeli tobie tak, radzę się podszkolić :-). Być może użytkownicy neostrady mają problem z załadowaniem w/w strony. Podesłałem link znajomym którzy korzystają z nesotrady i nikomu w/w strona nie działała. Osoby które korzystają z usług innego providera nie miały problemu z jej wyświetleniem, choć problem może tkwić gdzie indziej.
Ależ wcale nie zmieniłem zdania :-).
asdfasfd jak widzisz nie każdy potrafi się przyznać do swojej pomyłki to wymaga sporej odwagi.
Czasem myślę, że niektórzy na forum piszą tylko po to aby "nabić" sobie licznik postów. Przy okazji wprowadzają zamęt ale co ich to obchodzi.
Dla mnie temat został zamknięty.
Dobra koniec Panowie ;-). Ja jestem właśnie po operacji czyszczenia matrycy FF. Na mokro a potem na sucho. Żadne dmuchanie i zdzieranie uchowych patykównie da takiego efektu jak przemoczenie matrycy :-D ... a specjalne "szpatułki" mają zupełnie inną konstrukcję od wacików. Są twarde i zapewne (co zresztą było dokładnie widoczne w moim przypadku) świetnie radą sobie z najstarszym i najbardziej pownikanym w matrycę brudem...no i nie wspomnę tu nawet o wyczyszczeniu tych wszystkich syfów które od dwóch lat przepychałem w krawędzie kadru.... mój zestaw czyszczący to towar Cichego ;-). Ja jestem zadowolony, bo po ostatniej sesji przy f:32 cztery godziny plamkowałem 30 zdjęć.... a mnie jednak na to nie stać było ;-)
Aktualna cena czyszczenia FF w serwisie Canona "wg zasad serwisu" to jedyne 123zł. APS-c poniżej stówki.
Z przemoczeniem bym uważał.Płyn miedzy filtrem a matrycą żle wychodzi na zdjęciach :mrgreen: .Zwilżyć Swaba delikatnie,ale nie matrycę.Gruszka [fot ,czysta]przed zabiegiem obowiązkowa.Potarcie ziarnka piasku na 100% daje rysę nie do zaakceptowania.
Ja czyściłem raz w serwisie nie autoryzowanym w Łodzi.
Syf był duży, czyścili przy mnie od reki, wcześniej umówiłem się telefonicznie na tą operacje.
Na początku zrobiono foto i zlokalizowano największe plamki, czyszczono na mokro, trzy razy. Po każdym czyszczeniu foto weryfikacja zabiegu, i tak do skutku, zadowolenia klienta. Cała operacja trwała 30 min koszt 80 zł.
Pytanie troszkę nie w temacie, czy po wymianie matówki, trzeba coś kalibrować, czy tylko wkładamy i end... ?
W jakim aparacie? Wymiana matówki na taką samą czy inną?
To jest opisane w instrukcji przecież.