Wersja do druku
Od niedawne korzystam z lightsphere C4 na 580 EX i na razie na pewno mogę stwierdzić, że bardzo ładnie i miękko rozprasza (i też zabiera co oczywiste) światło nie zostawiając prawie cieni, bardzo dobrze trzyma się na 580 EX i nie stwierdzam aby był za ciężki :p (waży ok. 15-20 dkg).Nie ma też problemu z zakładaniem gdyż jest elastyczny.
"przerobiłem" juz chyba wszystkie wynalazki i w końcu dałem sobie siana, zostaje tylko albo wbudowany odbłyśnik w 580, albo biały kartonik przy 430ex, który służy mi już 4 lata..:)
ten na gumkę można sobie darować,
lightsphere używam od trzech lat, jest ok, ale tylko w mniejszych pomieszczeniach,
z tym słoiczkiem:-) :
Niby fajnie, ale te zdjecia prawie nie maja cieni, sa tak jakos plasko oswietlone?
Np. skora ciala w calej klatce jest taka sama.
Czy sie czepiam? Moze latwiej byloby porownac dwa zdjecia np Stofen i Lightsphere. Wtedy byloby widac roznice.
jak chcesz cienie to lampą na wprost :-)
Juz wiem! Sprobuj zmniejszyc sile lampy! Chodzi o to, zeby jej uzyc do delikatnego rozjasnienia glebokich cieni, ale tak, zeby zostal jeszcze jakis kontrast :-)
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Czasem tak, jak np. tu:Cytat:
Zamieszczone przez heniek
http://lh6.ggpht.com/_d9ekXogbiiA/Sx...%20-%201.2.jpg
http://lh3.ggpht.com/_GNWVni0eMXA/Sx...0-31-34%5D.jpg
PS: na drugim tez za mocno, ucze sie.
błyska się nim różnie w zależności od sytuacji:
O! To jak dla mnie super!
Te pierwsze - jakos tak za mocno jak na moj gust.
Jak myślicie, czy odbłyśnik wmontowany w lampie canon 580exII spełnia dobrze swoje zadanie, czy warto zaopatrzyć się dodatkowo w dyfuzor? Z góry dziękuje za info;)