Gdzie są te wiarygodne informacje? Czy coś przeoczyłem?
Wersja do druku
Ja przykładowo nie zmieniam. 400D jest na gwarancji, przyzwyczaiłem się do obsługi. Na moje amatorskie potrzeby jest całkowicie wystarczający. Jakośc matrycy bardzo dobra. Staram się gromadzić szkła FF. Miałem w planach kupno czegoś do małej matrycy, ale po zastanowieniu stwierdziłem, że nie, z punktu widzenia dłuższego czasu nie ma to sensu. Jak zmienię puszkę to tylko na FF, gdy ceny staną się normalne. IMHO przesiadka na 30D nie ma sensu, a 5D jest absurdalnie drogi. Jak FF trafi pod strzechy to i owszem :)
Pozdrawiam
http://gadgets.fosfor.se/canon-eos-40d/
Nie szukałem zbyt wiele. W sumie nie jest to jakaś może konkretna informacja, ale coś tam napisali.
Zdecydowałem się przeczekać. W chwili obecnej w fotobasia cena wynosi 3149. Będę obserwował co będzie się działo dalej. Wydaje się, że może być tylko taniej.
Dzięki za wszelkie uwagi.
Jako, że watek zaczął dotyczyć również mnie, mam pytanie do posiadaczy 30D. Czy kółkiem nastaw można ustawiać również korektę ekspozycji jak w EOS-ie 30/33?
Naturalnie :)
chiałem jeszcze dodać, że zamiast iść w kierunku zwiększania ISO w puszcze idę w kierunku jaśniejszego szkła.
Szykują mi się 2 śluby jeden w rodzinie, a drugi u kolegi w pracy. Stąd ten dylemat.
Mój wybór padł na: Sigma 17-35 mm f/2.8-f/4.0 DG EX ASP HSM IF
ze względu na szeroki kąt, którego mi brakowało i światło.
Mam nadzieję, że podjąłem właściwą decyzję.
Właściwą? :-?
Według mnie i tak będziesz domykał, aby uzyskać większą głębię ostrości.Cytat:
Szykują mi się 2 śluby jeden w rodzinie, a drugi u kolegi w pracy. Stąd ten dylemat.
Mój wybór padł na: Sigma 17-35 mm f/2.8-f/4.0 DG EX ASP HSM IF
ze względu na szeroki kąt, którego mi brakowało i światło.
No chyba, że na czas zdjęcia to z księdzem zamienisz się miejscami ;)
Jestem na etapie "walki" z samym sobą. Doszedłem do wniosku, że merytorycznie masz 100% racji. Z punktu widzenia hobbysty nic dodać nic ująć. Jedyną rzeczą , która skłania mnie do 30 a nie 400 jest tylko i wyłącznie duże kółko nastaw. Jako, że jestem użytkownikiem analoga eos-a 33 wiem, że to "banalne" kółko jest wspaniałym wynalazkiem i wybawia z tak denerwującego szukania paluchem tych malutkich przycisków w 350 a zatem i 400. Pozostałe rzeczy można wg. mnie pominąć i tutaj 400 jest zupełnie wystarczająca. A zwłaszcza z gripem. 350D czy 400D z gripem ma zdecydowaną przewagę nad 30D bez gripa jeżeli chodzi o wygodę trzymania i obsługi w pionie!)
Reszta argumentów dla mnie jest tylko i wyłącznie usprawiedliwianiem własnej próżności, której niestety nie jestem pozbawiony jak większość ludzkości.
Teraz wchodzi niestety 2-gi coraz poważniejszy argument mieszający w głowie. Ceny 30-tki lecą na twarz a 400d nie!;)
I to nasuwa jedyny logiczny wniosek. 5D!:mrgreen:
pozdrawiam wszystkich strapionych
he he
:mrgreen:
Ja dzisiaj odbieram nowy obiektyw. Trochę się boję bo czytałem kilka niepochlebnyh opinii o sigmie 17-35 HSM.
Ale w tej granicy cenowej nic lepszego nie kupię. A zależy mi na szerszym kącie. Byłem w niedzielę w krakowie i 28mm na cropie to jakaś masakra :roll: przy architekturze.
Podchwytliwy temay, podejrzewam ze nie chcialo Ci sie szukac danych i opinii na temat 30D i porownan. :)
Jak masz kase to zmieniaj i sie nie zstanawiaj.
Ja tez kiedys chcialem kupic 350D, wczesniej kupil moj kolega, zalozylem do niego moje szklo, lampe i nie mialem sily utrzymac tego wszystkiego w 3 palcach bo tylko tyloma udalo mi sie to przytrzymac. Trzeszczala klapka od karty, po 60 sekundach doszedlem do wniosku ze to nie jest dla mnie sprzet.
Oszczedzalem dalej az wreszcie uzbieralem na 30D.
Wątek powstał nie dlatego, że nie chciało mi się szukać bo przeczytałem o tym aparacie wiele wątków i porównałem jego parametry z moją puszką jak i innymi puszkami canona. Włącznie z tym, że poszedłem do sklepu go obejrzeć.
A jak zrobiłem to wszystko napisałem ten wątek bo zacząłem mieć poważne wątpliwości. :twisted:
Napisałem później, że zdecydowałem się kupić nowy, jaśniejszy obiektyw który jest mi bardziej potrzebny w tej chwili. Z puszką mi się nie spieszy. Ceny spadają. A ja poczekam na bieg wydarzeń.
!!! Łączenie podwójnego wpisu !!!
Sigma okazała się pomyłką. Opis problemów w innym wątku.
Mam ten sam dylemat, co Ty. Mam od ponad dwoch lat 350D i generalnie jestem zadowolony. Ale ostatnio zaczalem robic coraz wiecej zdjec "zawodowych" (choc fotografia to wciaz hobby), za kase. Wstepnie zainwestowalem w obiektywy, mam juz dwie eLki, teraz zastanawiam sie nad aparatem.
Co do 30D - slyszalem opinie o tym, ze sa podobno awaryjne. Zaznaczam, ze to tylko podslyszana opinia. No i ciekawe, jakim aparatem bedzie zapowiadany 40D.
W sumie zalozylem sobie, ze jesli cena 30D spadnie ponizej 3tys., powaznie sie zastanowie. Bo do ceny aparatu tez musialbym dodac grip i akumulatorek.
Pozdr!
Dlaczego wolę 30D od 350D/400D? Bo nie trzeszczy mi w ręku grip jak za niego chwytam :P (nie mówię o BG-Ex, tylko tym w body). 30-tka sporo solidniejsza, elki z nią dostają kopa, w 400D może podobnie, ale to malutkie body, świszcząca migawka, 1 wyświetlacz, mniejszy bufor, brak kółka, światełko w tunelu, mniej kl/s, mniejsze iso itp. spowodowały, że na prywatny aparat wybrałem 30che. 30D w stosunku do tych dwóch to już workflow.
BTW, zanim ktoś mnie zje - mam spore doświadczenie z 350D i 400D i innymi takimi tam :P
A ja od kilku miesiecy czekalem na nastepce 30D i mimo ze moglem dawno kupic sprzet -czekalem, ale zapewnie nie jestem cierpliwy- bo wczoraj zamowilem 30D. Powód był prosty- cena mi wyjdzie wlasnie ponizej 3tys. W fotojokerze cena jest 3199 + za 1 zł lustrzanka analogowa (z tego co mi powiedziano to bedzie EOS 300v). Poniewaz mam na tego analoga klienta( bo jego lustrzanka wlasnie ulegla awarii) to po sprzedaniu za pol ceny rynkowej wyjdzie nawet ponizej 3tys.zl
Fakt ze zastanawialem sie-czekac dalej czy nie - bo pewnie w ciagu miesiaca bedzie nowy model, ale stwierdzilem ze nowy pewnie bedzie kosztowal sporo ponad 4tys, a poniewaz nie "przelewa mi sie" wiec wybralem rozwiazanie w fotojokerze, bo ten dodatkowy tysiac przeznacze na lepsze szklo lub chociazby grip i wieksza karte lub/i akumulator.
Mam nadzieje ze bede zadowolony, zwlaszca ze nie jestem profesjonalistą
wg mnie 3000zł to bdb cena za nowy z gw. i nie ładowałbym się w 400D za ok. 2200zł. W zeszłym roku po wycofaniu 20D cena była na poziomie 3500zł to obecna 30d można powiedzieć jest świetna i nie ma co się zastanawiać taniej raczej nowych nie będzie.
Wyjątkiem jest sporadyczne cykanie rodzinki wówczas 400d jest bdb małe i wygodna w noszeniu. Do tego tamronik 17-50 i w tej cenie mamy bdb zestawik
inwestuj w szkla _ znam osoby dobrze radzace sobie z 350D _ ale z dobrym arsenalem szkiel
jesli masz juz wymieniac _ a nie spieszy Ci sie _ to poczekaj do konca sierpnia _ wtedy bedzie mozna na prawde okazyjnie kupic 30D _ jesli cena juz teraz nie jest okazyjna _ 2980zl
Był raz na allegro poniżej 3. Używki masz za 2800-2900 półroczne. Co do 350 z dobrymi szkłami - potwierdzam. Miałem ongiś taki zestaw, którego używałem i chwaliłem np z 70-200/4. 30-tka to jednak inna klasa sprzętu.
Jeszcze wtrace swoje 5 groszy :grin: ;) - jak sie ma w trzymaniu 350D z gripem - którego ma do 30D bez gripa:?: Miałem to ręku ale nie pamiętam dokładnie juz jak to było - o innych zaletach 30D w stosunko do 350D wiem.
Dzięki z góry.Pozdrawiam
350 z gripem leży bardzo ok. Jak kupowałem 30d to od razu brałem gripa. Efekt, wielkie pudło, ciężkie jak diabli. Później odpiąłem BG E2 i okazało się, że ergonomia jest wyśmienita. Słowem 350d bez gripa - niet, 30d bez gripa - da.
Jeszcze kilka stron wstecz miałem wątpliwości. Dzisiaj mam 30D i wątpliwości żadnych. Ergonomia w stosunku do 350D nieporównywalna. Trzymanie (bez gripa) doskonałe. Wizjer ekstra. Podobieństwo do analoga 33 tak ułatwia życie.
To była doskonała decyzja!
Z początku też miałem wątpliwości co do zamiany 350-ki na 30-kę. Teraz, już po zamianie, myślę sobie po co ja wogóle kupowałem 350D. Rozważałem też możliwość kupna 5D, ale robiąc zdjęcia głównie amatorsko, doszedłem do wniosku, że byłaby to dla mnie poprostu rozpusta. 30D jest świetnym aparatem i jeżeli tylko nie będzie mi szwankował, to przy moim maniactwie pod względem dbałości o sprzęt, posłuży mi bardzo długo. Jak na razie, jestem bardzo zadowolony z dokonanej zamiany i jeżeli ktokolwiek stoi jeszcze przed takim dylematem, to mówię: nie czekaj, tylko zamieniaj. Chyba, że masz dalej idące ambicje. Wtedy, jak najbardziej - 5D.
[QUOTE=himi;342104] Co do 350 z dobrymi szkłami - potwierdzam. Miałem ongiś taki zestaw, którego używałem i chwaliłem np z 70-200/4.
jestem innego zdania
u mnie 350 z każdym szkłem daje prawie taki sam efekt - jak dobrze af trafi
A często nie trafia niezależnie od szkła ( również z 70-200/4)
Dobre szkła do dobrej puszki
czytam i czytam...uzytkowalem 20d i nadal uzytkuje, do wielu zastosowan jest doskonaly.ostatnio jednak dokupilem 5d i moge powiedziec jedno:jesli ktos mysli o fotografowaniu w trudnych warunkach i z niskimi szumami,to tylko 5d.roznica w cenie jest dosc spora,ale uzasadniona.5d ma tylko jedna wade,jest zbyt twardy,by mozna z nim bylo spac :)
A ja zaczynam "urabiać" małżonkę.
Co tam rozwiązania pośrednie 5D i już! 8)
Co to za zmienianki ;), skoro kupilo sie 350d/400d to chyba sie mialo tego swiadomosc, zmiana w sytuacji wyboru szklo albo nowe body jest oczywista, jesli jednak komus nagle wpadla kasa to czemu mialby tracic czas na zastanawianki - poczekac tydzien i kupic 40d, w innym przypadku a mam na mysli czeste podroze gdzie mamy sprzet na plecach pozostaje mikro dslr w postaci 400d i cala filozofia. No moze nie do konca ... jesli kto ma takie dylematy najpewniej jednak nie ma zbyt duzej wolnej gotowki, w takim wypadku warto zastanowic sie nad d80 ... ja sie bardzo zawiodlem jesli chodzi o mtfy ze szkiel canona, podobnie denerwuje mnie af, ze o takiej malej sprawie jak malo koszerny dzwiek migawki nie wspomne. Trzymam mnie tylko cmos, naprawde glupio mi podostrzac foty po fakcie :(.