NO dobra hehe powoli mnie przekonujecie;) choc nie powiem bo przelot Iłem kiłem to mogla by byc przygoda sama w sobie:D
Wersja do druku
NO dobra hehe powoli mnie przekonujecie;) choc nie powiem bo przelot Iłem kiłem to mogla by byc przygoda sama w sobie:D
bo jest 8-) a potem przsiadziesz sie do rozklekotanego autobusu ktory odpala sie korba a na wiekszych wzniesieniach musisz go pchac (wyspa Olchon), sa tez promy gdzie wchodzi 2 razy wiecej osob niz konstruktor przewidzial (rejsy po bajkale), kurorty gdzie nie ma kawalka asfaltowej drogi i po deszczu zapadasz sie w blocie (Chużyr) a gdy na koncu dodasz do tego roje komarow (zlezy od pory na jaka trafisz) i brak normalnego kibla w promieniu kilkudziesieciu kilometrow - wtedy mozesz powiedziec - BYLEM NA SYBERII :mrgreen:
ale w koncu jedzie sie tam po to by zobaczyc troche inny swiat niz ten ktory ma sie jadac nad morze z druga polowa ;-) :mrgreen:
edit: jeszcze 2 rzeczy odnosnie wakacji w tamtym rejonie:
- w miejscowosci Chuzyr jest pomnik (dziura ale pomniki maja wszedzie ;-) ) gdzie jakis gosc pokazuje reka na zachod a reszta idzie za nim - uznalismy, ze to pomnik pierwszych ludzi ktorzy postanowili z tamtad spi****ac :mrgreen:
- czasem mozesz nie miec jednak jak spi****yc bo gdy przyjechalismy "prom nie robotajet" i ludzie ktorzy przyjechali autami od tygodnia koczowali by sie przeprawic i wrocic do domu :mrgreen: .. plywaly tylko rybackie lodzie i za oplata przwozily ludzi z bagazami :lol:
Tak meczycie ten biedny aeroflot.
Uprzedzjac stwierdzenia - nikt nie placi mi za reklame - ale jak napisalem i il i tu zaliczony - i jak tez napisal jeden z przedpiszcow wieksze ryzyko jest z dojazdem z / na lotnisko.
I to doslownie - po wyjsciu z delhi airport i ulokowaniu sie w taksowce (ok 3:00 w nocy czasu tamtejszego) po paru minutach jazdy rozbilibysmy sie na krawezniku - kierowca sobie kime za kolkiem uskutecznil. I ten kto byl w tamtych rejonach ten wie co to znaczy indyjski KRAWEZNIK. Na szczescie wspolwyprawowicz byl czujny.
Podczas kolowania, jak i stojac w terminalu i ogladajac "tabor" nie moge powiedziec, ze widzialem stojace tam wraki. Jakosc farby itd sugerowala by wrecz cos przeciwnego.
pozdrawiam f.
Koledzy z forum podeslanym przez ktoregos z mlodzianow odradzili. Aeroflot tak, il 86 nie;)