Czy wg ciebie wymaganie zrobienia zdjęcia przez aparat z dobrze ustawioną ostrością to jest wymaganie na poziomie "pro-users"?Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
Wersja do druku
Czy wg ciebie wymaganie zrobienia zdjęcia przez aparat z dobrze ustawioną ostrością to jest wymaganie na poziomie "pro-users"?Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
Popieram w 100 % Pikczera
Nie rozumiem w ogole firmy CANON.
Przed EOSem mialem i nadal mam IXUSa 700. Jak to kompakt, AF “bardzo” wolny, ale! Blad AF z mojego doswiadczenia waha sie w granicach 10 %.
Niestety przy EOSie ktorego kupilem, ten blad wynosi czasami okolo 30%.
Gdzie tu jest logika?
Sprzet ktory kosztuje kilka krotnie wiecej, jest bardziej zawodny pod wzgledem AF niz moznaby pomyslec “gowniany” aparacik.
Kompakt to inna bajka. Pomiar ostrości jest robiony przez matrycę obrazową analizującą ostrość już "na zdjęciu", to działa zupełnie inaczej niż układ AF w lustrzance, który próbuje przewidzieć o ile trzeba ruszyć obiektyw żeby zrobiło się ostro. Do tego dochodzi bardzo duża głębia kompaktu i problemów typu FF/BF praktycznie nie widać. Problem się zaczyna w... słabym świetle gdy na matrycy pojawiają się szumy ogłupiające analizę ostrości.Cytat:
Zamieszczone przez Drozdi
moze powinismy sobie na poczatku wyjsnic do czego sluza aparaty, jak juz sobie wyjasnimi ze nie do wbijania gwozdzi (zenit jak najbardziej sie nadawal i w niczym mu to nie przeszkadzalao) ,tylko do robienia zdjec.
to nastepnym logicznym krokiem jest ustalic co rozumiemy mowiac dobre technicznie zdjecie.
o i teraz mozemy pogadac o aparatach, ich wadach af i tym podobnych
bo jezeli kupujemy aparat-lustrzanke, ktora z zalozenia juz jest (a raczej powinna byc) jakims wyznacznikiem jakosci, to to, co soba prezentuje moj aparat jest nie do przyjecia.
ciekawy jestem jak to jest w km 7d a teraz w alfie 100
mam do dzis minolte 7000i i powiem szczerze zdjecia z tego aparatu i te same ujecia z 350d to dwie rozne fotografie
niestety dobre minolty skończyły się na korpusie dynaxa 9.Cytat:
Zamieszczone przez tadek
ja przesiadłem się na canona z minolty d7d. ta minolta (prynajmniej dla mnie) to była porażka. w ciągu 8 miesięcy była 4 razy w serwisie (a 1 raz mi wymienili na nową). AF - trzeba było trafić na sprawny model, bo generalnie był FF / BF. a sprzęt kosztował więcej niż 350D.
pzdr
tomi
Wiesz... gdyby sprzet Canona mial na etykietce napis "Made in Poland" i byl produkowany z mysla o polskim rynku jako priorytecie, to byloby to duzo pieniedzy. Ale niestety - ku twojemu (i mojemu zreszta tez) zmartwieniu - ma napis "Made in Japan" i Canona tak naprawde gowno obchodzi, czy ktos w Polsce uwaza 700$ za furmanke pieniedzy czy nie. Na rynkach ksztaltujacych sprzedaz Canona 700$ to niemal drobne na kino, za ktore kupuje sie aparat dziecku na pierwsza komunie. Tak wiec nie licz na to, ze glosy oburzenia z jakiejs Polski wplyna na polityke cenowa i zmienia filozofie podzialu sprzetu na poszczegolne polki u takiego potentata jak Canon ;-)Cytat:
Zamieszczone przez tomisiek
Na pocieszenie pomysl sobie, ze w jakiejs Angoli czy Mozambiku nikomu sie nie marzy 350D za 700$, bo dla nich szczytem mozliwosci moglby byc jakis BenQ czy LG za 49$... i na pewno nikt by nie narzekal, ze przy ISO400 jest szum jak cholera a ISO800 nawet nie ma :razz:
A tak w ogole, to twoje utyskiwania zasluguja na jedyna mozliwa odpowiedz:
TAKIE RZECZY TO TYLKO W ERZE :lol: :lol: :lol:
Nie. Kazdy aparat potrafi zrobic ostre zdjecie. Tak samo, jak kazdy samochod potrafi jezdzic.Cytat:
Zamieszczone przez MMM
Wez 350D do studia z porzadnym oswietleniem - bedziesz mial niemal 100% trafionych zdjec. Wsiadz w malucha i wyjedz na autostrade - pojedzie bez problemu.
Ale nie kazdy samochod pojedzie po lesnej drodze z koleinami o glebokosci 30cm... tak samo, jak nie kazdy aparat bedzie potrafil prawidlowo wyostrzyc przy niesprzyjajacych warunkach. Dla mnie jest to oczywiste jak wynik 2x2...
I szczerze mowiac mam zielonego pojecia, jak mozna tego nie rozumiec... frustracja i tyle.
W takiej rzeczywistości niestety żyjemy i z tego właśnie wynika frustracja ludzi którzy zbierali pół roku na 350D z KITem wydając te 700$, a teraz czują zawód bo wydali "furmankę" pieniędzy a aparat ma sporo wad.Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
Na pocieszenie pozostaje fakt że w Angoli czy Mozambiku za 700$ zostałbyś królem wioski :mrgreen:
A jakie to jest "porządne"? Bo nawet przy porządnych lampach dużej mocy np. 500Ws, ostrzy się w świetle halogenowych żarówek modelujących np.150W-250W i dwie takie żarówki dla 350D to za mało.Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
:confused: Nie rozumiemy, przynajmniej ja nie rozumiemCytat:
Zamieszczone przez caravaggio
Cale zycie o tym marzylem ;-)Cytat:
Zamieszczone przez MMM
Nie wiem jak to jest ze swiatlem blyskowym wspomaganym halogenkami, ale podejrzewam, ze rownie dobrze co dwoma halogenkami mozna sie wspomagac latarka (przynajmniej jesli chodzi o porownywalny efekt) ;-)Cytat:
Zamieszczone przez MMM
Znajoma pstrykala kiedys 300D w studio z trzema lampami Bowensa 9-lite (swiatlo ciagle) i nie przypominam sobie, zeby kiedykolwiek usterkowala.
jasne. już lecę do Ery po Sony Ericsonna z 1,3 mln ;)Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
Tak czytam tą dyskusję ... i szczerze się dziwię. Czy Wy nie wymagacie zbyt wiele od swojego sprzętu? Czy może 350d (bo głównie na niego narzekania tu widzę) to taki szajs?
Używam od prawie roku 300d i gdy opanuje się system AF (tzn zdobędzie wiedzę, gdzie łapać ostrość, a gdzie nie) - nie zdarzają mi się nieostre zdjęcia. Robiłem zdjęcia i w ciemnym kościele, i w ciemnej sali na koncercie, często robię zdjęcia dziewczyn w plenerze - baaaardzo rzadko trafia mi się fotka z ostrością nie tam gdzie być powinna (powiedział bym, że to 1 zdjęcie na 200) i to najczęściej z mojej winy. Może zacznijcie domykać te swoje cud-miód obiektywy? To, że ma się eLkę ze światłem 2.8, albo 50'tkę ze światłem 1.4 wcale nie znaczy, że nie można jej domykać :|. Najczęściej zapinam 50'tkę ( 1.8 ), domykam ją do około 4 (bo tego wymaga scena) i ... no i jest ostro. Czego chcieć więcej?
Aa - i nie piszcie proszę o aparatach za gówniane pieniądze. Aparat za "gówniane pieniądze" to moim zdaniem np. mój pierwszy cyfrowy aparat - Kodak CX6200 - kosztował 350 zł. To są gówniane pieniądze (choć dla wielu taka cyfrówka to i tak szczyt marzeń i ja to rozumiem). Ale 3k czy 4k złotych dla typowego polskiego nastolatka (jak ja) to są ogromne pieniądze. I czy to, że nie stać mnie na 30d/1Ds itd., a na zestaw jak w podpisie oznacza, że nie mogę robić ostrych zdjęć? Oczywiście, że mogę - muszę tylko potrafić wykorzystywać to, co mam.
Ponarzekajcie najpierw na siebie, później na aparaty. A jak AF nie trafia, to kupcie sobie Sonnara 135/3.5 za ułamek ceny Waszych eLek i sami sobie ostrzcie. Nie będzie można zrzucić winy na aparat.
Sluchaj - zarowno ja, jak i wielu podobnych zainwestowalem najpierw w profesjonalne szkla, kupujac najtansze body. Jest kwestia kilku miesiecy jak i to wymienie na cos z gornej polki. Dlatego tak szczerze - powinno mi to wisiec, bo zaraz problemu sie pozbede. Sek tkwi jednak w tym, ze moje zdanie nt. pozycjonowania AF'a i jego jakosci jest takie jak napisalem (i inni tez) wczesniej. Wkurza mnie fakt, ze mozna pozycjonowac sprzet poprzez najwazniejsza rzecz jaka jest OSTROSC w aparacie fotograficznym.Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
Ponizej napisalem (pewnie nie wszystko) rzeczy, jakie moga odrozniac sprzet za 3 000pln i za 30 000pln bez ingerowania w dokladnosc AF'a. Pytam: czy to malo?
CO MOZE ROZNIC SPRZET PROFI (drozszy) OD 350D:
- lepiej wykonana obudowa
- wieksza i wygodniejsza obudowa
- uszczelnienia
- spot
- wiecej punktow AF
- szybciej dzialajacy AF
- dokladniejszy AI SERVO
- ergonomia "klawiszologii"
- brak amatorskich gotowych programow
- brak wbudowanego flasha
- brak zgodnosci z EF-S
- bardziej wytrzymala migawka
- lepsze filtry
- czulsze ISO
- wiecej info w wizjerze
- szybsze zdjecia seryjne
- wiekszy bufor
- szybszy bufor
- lepszy WB
- dokladniejszy pomiar punktowy
- mocniejsze akumulatory
- i pewnie jeszcze kilka rzeczy...
A moze masz male wymagania :idea:Cytat:
Zamieszczone przez Michal-Czuba
Wiesz, Vitez chwali 100-400L mowiac, ze robi ostre i spoko fotki.
Ja swego czasu jak widzialem pomniejszone zdjecia bylem zachwycony, ale nie widzialem ANI JEDNEJ foty 1:1, ktora by mnie zadowolila jakoscia - kwestia wymagan i oczekiwan ;)
Pikczer ale co ty wypisujesz? :lol: Wiekszy bufor, mocniejsze aku, wiecej punktow AF, ergonomia, uszczelnienia... to wg ciebie powinno ksztaltowac cene profesjonalnego sprzetu? :lol:
To tak, jakbys wymienial roznice miedzy Ceicento a Ferrari na zasadzie:
- lepsze klamki
- bardziej czerwony lakier
- lepsza antena radia
- skuteczniejsze wycieraczki
- bardziej przejrzyste plexi od deski rozdzielczej
i tak dalej, i tak dalej :lol:
A takie "malo istotne" sprawy jak zawieszenie, SILNIK czy skrzynia biegow to przeciez pestka, dostaje sie na zasadzie inserta do Pani Domu... nie? :lol:
Nie, wymagania ma PROPORCJONALNE do tego, ile zainwestowal w sprzet. Przy czym on wielkosc inwestycji ocenia rozsadnie na podstawie polki sprzetowej, z ktorej wybral aparat... a ty oceniasz na podstawie czesci rocznych zarobkow, jaka na sprzet przeznaczyles. I wlasnie stad wynika twoja bezsensowna frustracja.Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
Owszem, mam małe wymagania więc używam amatorskiego aparatu, jakim niewątpliwie jest 300d.Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
Ale tutaj większość jak widzę ma wymagania profi, chciało by mieć jakość profi ... z puszką dla amatorów.
Drugi wniosek z tej dyskusji jest taki, że 300d na 350d na pewno bym nie zamienił. Ot, taki kaprys.
Frustrujesz to sie chyba Ty... i jak masz dostac zawalu, to lepiej zostaw ten biedny watek ;)Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
A tak powaznie i krotko:
TAK - UWAZAM, ZE JEST WIELE INNYCH RZECZY (bardziej logicznych), KTORE MOGA PODLEGAC POZYCJONOWANIU SPRZETU NIZ AF 8-)
Jako użytkownikowi 300d nasuwa mi się tylko "ale przecież ten AF działa, tylko trzeba go umieć używać" :-?. Ale może to dlatego, że nigdy nie używałem 350d ;)Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
Oczywiscie... na pierwszym miejscu stawiajac ta "rzecz", ktora jest odpowiedzialna za nacisniecie spustu migawki :lol:Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
A o moje serce sie nie martw, daje rade nienajgorzej :-P
Nie mila cieta riposta... ale udam, ze nie wiem o co chodzi i tylko przypadkiem napisze, ze:Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
nie jestem profesjonalnym fotografem, ucze sie caly czas i chyle glowe przed lepszymi. Nie zmienia to jednak faktu, iz uwazam (i na szczescie nie jestem odosobniony), ze wielokrotnie moje body POWINNO zlapac ostrosc, lecz tego nie zrobilo, a wazny moment poszedl do smieci :-( I bynajmniej nie pisze o warunkach skrajnych.
Uffff... no to odetchnalem z ulga :razz: ;-)Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
300D i 350D to nie jest sprzęt dla amatorów, to tylko chwyt marketingowy ;)Cytat:
Zamieszczone przez Michal-Czuba
A po co ogladasz fotki 1:1 ? To byly wydruki? Czy plakaty filmowe i billboardy tez ogladasz z 10cm ? :roll: .Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
To nie kwestia poziomu wymagan a kwestia realnej oceny mozliwosci. Realnej a nie proby wyciagania maksimum.
Realna = efekt koncowy. I spokojnie zrobie ci ze 100-400 odbitke 20x30 ktora by cie zadowolila jakoscia, oczywiscie ogladana z odpowiedniej odleglosci.
Ale i spokojnie wiem ze zdjecie nie przygotowane do wydruku a ogladane na komputerze w skali 1:1 ma minimalne szanse zadowolic kogokolwiek jakoscia. Dlatego ja zdjecia na komputerze ogladam w ok 30% powiekszeniu by miec podglad jak one naprawde moga wygladac - w galerii albo na wydruku.
Bo 1:1 daje tylko niemiarodajna, falszywie negatywna ocene.
A chocby dlatego, zeby widziec szczegoly na ktorych mi zalezy jak np. nr rejestracyjny ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
Wiesz Vitez - jesli zalezy komus na zdjeciach wielkosci 800x600 badz 1024x768, to kazdym kompaktem powyzej 2500pln z dwunastokrotnym zoomem uzyska zadowalajace efekty (lekkie wyostrzenie i kazde jest zyleta).
Tutaj to juz wchodzisz w zupelnie inny aspekt sprawy, nie zwiazany z tematem.Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
Tak samo mozna by zakwestionowac sens kupowania sprzetu za dziesiatki tysiecy zl, jesli jest sie kompletnym antytalentem pod wzgledem umiejetnosci kompozycji kadru, poczucia estetyki itp. Znam pare osob wyposazonych nie gorzej niz niejedna redakcja i produkujacych gnioty slabsze niz moja nastoletnia corka IXUS'em :lol:
Ale nie o tym mowa.
Do tego nie potrzeba eLek a raczej jak najwiecej megapikseli by jak najwiecej szczegolow zarejestrowac.Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
A to ma sie nijak do sensu oceniania jakosci obiektywu po zdjeciach ogladanych w wielkosci 1:1 na monitorze.Cytat:
Wiesz Vitez - jesli zalezy komus na zdjeciach wielkosci 800x600 badz 1024x768, to kazdym kompaktem powyzej 2500pln z dwunastokrotnym zoomem uzyska zadowalajace efekty (lekkie wyostrzenie i kazde jest zyleta).
Wiem, że to żart, ale niesmaczny. Nie zniżę się do tego poziomu i nie podejmę dyskusji.Cytat:
Zamieszczone przez MMM
Vitez! proste pytanie:Cytat:
Zamieszczone przez Vitez
jesli posiadam portrety z koncertow, ktore 1:1 sa b. ostre bez ich wczesniejszego podrasowywania, to znaczy, ze nie powinienem chciec aby wiekszosc moich zdjec taka byla, bo nie potrzebuje ich wszystkich ogladac 1:1 :confused:
Oj wyluzuj trochę. Skoro to tylko żart to nie ma powodu nad nim dyskutować, ani oburzać się (przesadzając trochę) nad poziomem :)Cytat:
Zamieszczone przez Michal-Czuba
Daleki jestem od naśmiewania się z posiadaczy 300D/350D a raczej wkurza mnie Canon który dosyć brutalnie pozycjonuje swoje aparaty wyciągając od ludzi forsę.
Zerknij sobie do galerii Papkina
http://www.obiektywni.pl/autorzy/autor-909-0-0-0-0.php
Sporo pięknych zdjęć jest zrobionych 300D + EF 400 f/5.6L USM.
jest takawunkcjaCytat:
Zamieszczone przez MMM
ja korzystam ze standardowej 0 i wybrany centralny punkt ostrosci
funkcaja 13 z ustawieniem na 1 ciekawy bajer ale malo w moim przypadku pomocny
funkcja 13 i ustawienie na 2 wogule to pomylka ja wole kolko do nastawy ekspozycji a nie tam przez jakis klawisz
wiec nie wiem o co ci chodzi z ta funkcja CFn 13
Czepiliscie sie tego AF'a jako podstawy "no bo puszka duzo kosztuje". Puszki ktore nie tak bardzo dawno kosztowaly duzo wogole nie mialy AF'a...
To jest swietny przyklad a wiesz dlaczego? bo 99% uzytkownikow GPS wystarczaja 3m nawet i 5m dokladnosci.. natomiast w geodezji 5mm to jest duzo... 1m jest zupelnie bezuzyteczneCytat:
Zamieszczone przez Encor
tak samo jest z userami 99% nabywcow sie cieszy z tego body (nie zaglada na forum - tylko robi zdjecia) 1% uzytkownikow wysiaduje nocami przy kompie i sie zastanawia... co jeszcze musze w sprzecie zmienic zeby robic lepsze zdjecia... a to chyba nie tedy droga ;-)
To ze chcecie zeby AF w kazdej puszcze byl tak samo dokladny wynika z jednego - z niezruzumienia na jakich zasadach dziala ten system i ile to kosztuje ;-)
rownie dobrze moglibyscie postoluwac o jednakowe swiatlo we wszystkich obiektywach , proponuje haslo na nastepny watek
f/1.2 dla kazdego :mrgreen:
Ja jej tego nie mówiłem przeczytała Twój post i całą dyskusję: "Niedokladnosc AF'a w roznych puszkach" - która sprowadziła się do totalnej krytyki 350-tki. Weź pod uwagę, że większość z tych opinii jest całkowicie subiektywna (różne egzemplarze body i obiektywów, różne warunki wykonywania zdjęć).Cytat:
Zamieszczone przez MMM
Moim zdanie 350D da się robić super zdjęcia bez żadnych problemów jak za te pieniądze jest to bardzo fajny aparat. Oczywiście dostrzegam jego wady i ograniczenia. Jak dla mnie nie są one dyskawalifikujące. I tyle w tym temacie.
Pozdrawiam wszystkich użytkowników 350-tki na tym forum i na całym świecie, nie przejmujcie się oni sobie tylko tak żartują to fajowy aparat jest:-D!
Vitez, a może byś tak zamknął, bo chyba już wszystko zostało powiedziane, a i tak każdy zostanie przy swoim zdaniu:mrgreen:!
Zamykac nie ma co moze sie ktos jeszcze dopisze ze swoimi przemysleniami ;-)
w/g mnie pracy af nie da sie stopniwoac wg takich parametrow jak dokladnosc i szybkosc... jeden parametr wynika poniekad z drugiego, bo jesli uklad jest czulszy, dokladniejszy to automatycznie jest w stanie szybciej wychwycic roznice, wczesniej ja zauwazyc przez co jest szybszy ... porownanie motoryzacyjne to jak moc i Vmax... gdzie moc do dokladnosc a V max to szybkosc...
czyli wynika z tego (mojego zalozenia) ze chcecie zeby wszytkie samochody mialy jednakowa moc np 300KM a rozne rozwijaly predkosci ;-)
poza tym nie zdziwil bym sie jak by sie okazalo ze sam AF w jedynkach jest w cenie 350D... a moze ktos zadzwoni do serwisu i sie zapyta ile kosztuje wymiana czujnikow AF dla 1d i dla 350D?
To akurat jest bezcelowe bo wiadomo że różnica będzie o cały rząd wielkości. Canon pozycjonuje swoje produkty według zasobności portfela kupujących a nie według tego ile naprawdę sprzęt jest wart (licząc koszty użytych technologii i produkcji). Jeśli dzisiaj nie stać kogoś na 1D, a nie zacznie więcej zarabiać, to nigdy sobie takiego nowego nie kupi, bo aktualny model zostanie zastąpiony nowszym, lepszym ale adresowanym do tej samej klienteli i będzie w podobnej cenie. Biedniejsi zyskują tylko wtedy, gdy pojawiają się nowe rozwiązania wprowadzane do najlepszych modeli, bo można wtedy coś przenieść do tych z niższej półki. Na szczęście działa jeszcze jakaś konkurencja i w żółwim tempie ale jednak ceny spadają.Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Witam..
To jeszcze ja się dopiszę zanim ktoś zamknie ;-)
Używam 350D od ponad roku i kupiłem go z pełną świadomością że to body amatorskie - robiłem wcześniej sporo zdjęć 300D kolegi i wiedziałem że akurat 300D ma pewne ograniczenia i dlatego zdecydowałem się na 350D, mimo że też ma swoje wady (o tych powyżej). Mogłem oczywiście zostać przy analogu (robiłem Canon 300 i Canon 30) ale zdecydowałem się przesiąść na cyfrę. Nie zarabiam na zdjęciach, niespecjalnie też czuję się na siłach robić zdjęcia o jakiejś większej wartości niż do rodzinnego albumu.. cały czas staram się podpatrywać co by tu można poprawić ale i tag głównie pstrykam do rodzinnego albumu i do tego celu 350 absolutnie mi wystarcza.. Na polskie realia cena jaką zapłaciłem była dość wysoka bo około 2 pensje z jeszcze których muszę utrzymać rodzinę więc nie jest to mało.. ale kupując aparat świadomie godziłem się że to aparat klasy amatorskiej i wiedziałem że nie moge oczekiwać cudów (porównując chociaż do analogowych 30 czy 3 z którymi miałem jakiś tam kontakt) i oczywiście cudów tych nie dostałem ale teraz nie jęczę że AF nie taki czy co tam jeszcze - jest jasne że aparat ma ograniczenia i trzeba nauczyć się z nimi żyć i nauczyć się je obchodzić.. Jak ktoś kupuje aparat nieprzygotowany i myśli że jak wyda te c.a. 1000$ to od razu bedzie "pro" to po prostu nie ma pojęcia o tym i potem biorą się takie narzekania.. ja zanim kupiłem aparat przeczytałem uwagi userów na p.r.f.c i tutaj i jakoś kupiłem 350D i teraz tu nie piszę że ma wolny AF, za mało klatek/s czy co tam jeszcze. Zauważyłem że im lepiej poznaję aparat i jego możliwości a także coraz bardziej świadomie korzystam z różnych do niedawna "dziwnych" dla mnie opcji (korekcja siły błysku, ekspozycji, synchro na 2 lamelkę,aI servo itp.) tym lepsze zdjęcia wychodzą.. oczwiście czasem żałuję że jest za ciemno i już wiem że ze zdjęć będą nici ale dzięki temu że znam możliwości aparatu to wiem czego oczekiwać. I po ponad roku używania nadal uważam że to bardzo dobry aparat dla amatora który czerpie radośc z fotografii i chce coś wiedzieć na ten temat i może dużo niezbyt wielkim kosztem ćwiczyć (co w analogu niestety było niemożliwe). Do ślubów czy czego tam jeszcze aparat się nie za bardzo nadaje ale jako puszka wypozycjonowana jako amatorska uważam że czepiacie się niesłusznie.. Jak ktoś zarabia na zdjęciach albo ma po prostu więcej kasy to kupuje lepszy sprzęt i tyle.. Ja kupiłem go z myślą, że po aparacie dokupię trochę szkieł i jak mi się rozsypie aparat (po paru latach) to wtedy dopiero przyjdzie czas na nową puszkę, a na razie jest zupełnie wystarczająca jak na moje potrzeby.
Pozdrawiam
Artur Starz
To ja moze sprostuje troszke, bo wszyscy podswiadomie uparli sie, ze to temat traktujacy o 350D :evil: Tak, ja posiadam akurat to body i na nie sie srarzylem, ale wielu forumowiczow mialo te same zastrzezenia co do 20D i nawet pojawilo sie kilka o 5D.
Dlatego:
niedokladnosc AF'a nie cechuje tylko jednego modelu, a wszystkie ponizej 1D 8-)
ps
poza tym 350D to nadal swietne body rozkladajace konkurencje na lopatki (a nawet jakoscia i funkcjami niewiele ustepujace 20D) ale to tak OT.
W końcu jakiś głos rozsądkuCytat:
Zamieszczone przez arturs
jakaś tolerancja dokładności dotyczy każdego modelu nawet 1D, ale jest on z pewnością na tyle dokładny, że po prostu tego nie widać. Jeśli chodzi o dokładność poozostałych wymienionych przez Ciebie modeli, to moje doświadczenia (a mam ich sporo) są mniej więcej takie: Jeśli myśli się przy ustawianiu ostorości, rozsądnie wybierze punkt na który ma być ostrość ustawiona, to poza kompletnie walniętymi puszkami, każda jest w stanie z wystarczającą dokładnością ustawić ostrość.Cytat:
Zamieszczone przez Pikczer
Amen :!:Cytat:
Zamieszczone przez Slavko
mój komentarz byłby:Cytat:
Zamieszczone przez Slavko
Cytat:
Zamieszczone przez Slavko
Tzn. tu chyba wiecej kosztuje sam pomysł, bo same bebechy to chyba nie jest jakiś zbyt duży koszt.Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Nie wiem ;-), trudno powiedzisc co jest odpowiedzialne za lepszy AF, czy jest to soft czy sa to czujniki AF, ja obstawiam za czujniki - a jesli tak to znowu zagadka ;-) raczej ceny sa znaczaco rozne... tak jak z jasna optyka (piszac ogolnie) czasami zeby osiagnac wieksza dokladnosc trzeba zastosowac zupelnie inne rozwiazania... i wtedy ceny moga poszybowac....Cytat:
Zamieszczone przez Kolekcjoner
no ale chyba dosc juz tych gdyban ;-)
Brawo! 1D ma lepszy AF bo to jest aparat dla tych którzy nie myślą. I to się nawet da obronić, przecież na tych stadionach to oni tylko spust wciskają i seriami panie seriami...Cytat:
Zamieszczone przez Slavko
Wiesz mnie bardziej nawet chodziło, jak mówiłem o wymyślaniu, o sprawę opracowania takich czujników i technologii ich produkcji. Co od softu to jeden z inżynierów canona pracujących przy projekcie 300D stwierdził, że dział który opracowywał soft to dopiero miał robotę!Cytat:
Zamieszczone przez Jac
Po za tym to pewnie w większości wszystko musi być ręcznie bardzo precyzyjnie składane i strojone co też odbija się na kosztach.
MMM chyba nie zrozumiales ;-)Cytat:
Zamieszczone przez MMM
ja sie zgadzam ze Slavko, jesli umiesz sie poslugiwac aparatem, znasz jego slabe strony, to jestes wstanie wycelowac na taki pkt gdzie kazdy aparat zlapie ostrosc i przekadrowac... innymi slowy jesli znasz swoj sprzet to nie masz z nim raczej wiekszych problemow
a co do AF w jedynkach, to bezwatpienia w wiekszosci kupuja go ludzie ktorzy znaja sie na fotografiii wiedza jak go uzywac i moze byc tez tak za i jedynki sie myla w ustawiniu ostrosci, no bo kazdy sprzet ma swoje ograniczenia - ale jedni beda nadal potrafili ustawic ostrosc a inni beda jechali ze sprzet jest kiepski
Myślę, że pozwoliłeś sobie na pewną "nadinterpertację" moich słów - szkoda, bo myślę, że doskonale wiesz iż nie taka treść była moją intencją...Cytat:
Zamieszczone przez MMM
To jest pewna ironia z mojej strony, żeby zwrócić ci uwagę że nie można wad sprzętu tłumaczyć brakiem umiejętności fotografującego. Przyjmując twoją argumentację to i pudełkiem do butów zamiast aparatu doświadczony fotograf sobie poradzi.Cytat:
Zamieszczone przez Slavko
Tyle, ze w przytlaczajacej wiekszosci przypadkow sprzet dziala prawidlowo, a jego rzekome wady to marne usprawiedliwianie sie cienkiego fotografujacego... bo to on wlasnie jest jedna, wielka wada calego ukladu ;-)Cytat:
Zamieszczone przez MMM
Rozmawiamy o AF w 350D. Moim zdaniem on działa zupełnie prawidłowo, po prostu został tak zaprojektowany że trzeba go używać w bardzo dobrych warunkach na dużych kontrastach i to że się "myli" jest jego wrodzoną cechą. Jego twórcy użyli takich podzespołów, że takie właśnie działanie jest dla tego układu prawidłowe.Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
To trochę tak jakbyśmy kupili sobie samochód z trzema kołami i dziwili się że jeździ trochę krzywo. Jednak biorąc pod uwagę jego konstrukcję, takie działanie objawiające się krzywą jazdą jest jak najbardziej prawidłowe.
No, z pudełkiem do butów to chyba nie :) Masz rację. Wad sprzętu nie można tłumaczyć brakiem umiejętności. Ale niewątpliwie niezbędna jest pewna równowaga, aby nie zacząć tłumaczyć braku umiejętności wadami sprzętu.Cytat:
Zamieszczone przez MMM
To, ze jest potrzebna wiedza i pewne doswiadczenie w nastawianiu ostrosci, to prawda - ale bez przesady:!: nie jest to az tak trudne aby oskarzac wiekszosc narzekajacych na AF'a :evil:Cytat:
Zamieszczone przez caravaggio
Wybacz, ale jak poogladasz galerie wiekszosci uzytkownikow, ktorzy skarza sie na blednie dzialajacy AF w swojej puszce, to powinienes stwierdzic, iz lekcje o nastawianiu punktu ostrosci maja daleko za soba :roll:
Cytat:
Zamieszczone przez Theoo
Panowie....
Kiedy ustawialsmy to wszysto recznie...... i ludzie tez robili dobre....ponadczasowe fotki..... wiec sorki...ale fotografujcie..... fotogrfujcie ... zamiast pitu,pitu.....