Są. Fizyka przecz temu co mówisz. Podlinkuj mi jakikolwiek MTF gdzie nie będzie większej ostrości po przymknięciu o 1 i 2 EV od pełnej dziury.
Wersja do druku
Nie ukrywajmy lustrzanki jeszcze dużo i długo będą na rynku używane aż nie zaczną się psuć i brak do nich beędzie części. Bezlustra to nie rewolucja jakaś.
Ktoś ożywił watek. Nie doczekałem się MTF od Nozanu, więc sam je przytoczę. Najnowszego, najostrzejszego szkła.
Przypomnę istotne fragmenty rozmowy:
Wiesz, nie po to sie robi najnowsze najostrzejsze szkła by opracowały na matrycach 20 Mpx, tylko by dawały radę z 45 czy 61 Mpx.
No i obiecany MTF, proszę https://www.optyczne.pl/566.4-Test_o...87_obrazu.html
i cytaty
"Niewątpliwie mamy do czynienia z obiektywem wybitnym – jednym z najostrzejszych, jakie kiedykolwiek przyszło mi testować."
"Na maksymalnym otworze względnym mamy wybitny wynik sięgający ponad 75 lpmm,
Na f/2.0 testowany obiektyw notuje rezultat wynoszący 88.6 lpmm, który byłby naszym nowym rekordem, ale nim nie jest, bo dalsze przymykanie przysłony jeszcze polepsza osiągi, przez co nowy, absolutnie rewelacyjny rekord jest osiągany na f/2.8 i wynosi obecnie 90.9 ±1.1 lpmm."
Czyli f 1.4 to 75 linii, przymknięcie o 1 EV to 88 linii (ogromny skok) i 2 EV jeszcze poprawia rekord na 90 linii.
Cały dowcip polega na tym, że starsze, jasne obiektywy maksimum swoich rozdzielczości osiągały nie wcześniej, niż na f/4, a najczęściej na f/5,6 lub f/8, a najlepiej wyrównana ostrość była na f/8-11, a nawet f/16. Nastąpiło więc wybitne przesunięcie maksymalnych osiągów w kierunku większych otworów przysłony, ale ze stratą na mniejszych otworach, co jednakże nie oznacza, że obiektywy przy f/8 stały się kiepskie, ale już nie są tak ostre, jak w okolicach pełnej dziury.
F4 to 3 EV od 1.4, czyli norma. Co do ostrości tych starych na f/8-11 a juz tym bardziej 16 to nie tak. Popatrz na krzywe 135/2 L. Testy robione kilkanaście laty temu na niezbyt wymagającej matrycy 21 Mpx i f/8 to już spadki. https://www.optyczne.pl/243.4-Test_o...87_obrazu.html
Dyfrakcja sie daje we znaki, zapomnij o dobrych f/11 - 16. 135/2 ma maxa na f4, czyli .. 2EV od f/2. Stare szkło i też 2EV tak jak nowe konstrukcje. 85L potrzebuje przymkniecia o ponad 3 EV by mieć max. Ta stara reguła mówiąca o przymknięciu o 2-3 EV jest i myślę że zawsze będzie aktualna, a dyfrakcja nie pozwoli na maxa na f/8.
Dyskusja się nie wzięła z tego czy obiektyw jest ostry na pełnej dziurze czy też mocno przymknięty, ale poniekąd z kwestionowania tego, że jest ostrzejszy przymknięty o 2 przysłony (o około 2 przysłony). Krzywe MTF jak ten przyrost wygląda są różne. W jednych obiektywach przyrasta bardzo, w innych mniej, ale przyrasta.To samo dotyczy na ile dobry jest w centrum, a na ile na brzegu FF. Można znaleźć obiektywy zarówno stare konstrukcje jak i najnowsze potwierdzające oba rodzaje zachowań, tzn dużego przyrostu jak i małego przyrostu oraz większego jak i mniejszego wyrównania. Ale żadne temu nie przeczy. Jest zawsze przyrost, a zupełnie równo nigdy nie jest.
Czy dany obiektyw zupełnie otwarty jest ostry, czy obiektyw na f/8-11 jest ostry to kwestia subiektywnej oceny. To w dużej mierze zależy od tego do jakim sprzętem pracujemy, do czego go odnosimy. Osoby pracujące na słabym sprzęcie po przesiadce na lepszy najczęściej są zachwycone. Sęk w tym, że ci co pracują na jeszcze lepszym bywa, że nie rozumieją tego zachwytu, bo przecież ten lepszy obiektyw jak dla nich nie jest niczym fantastycznym.
Zapewniam, że całkiem nowe dobre bezlusterkowe szkła nie zwalają z nóg, bo jak sie je podepnie do Sony A7RV z 61 Mpx na pokładzie to dobre obiektywy przestają być dobre ;) (co nie jest prawdą) o ile się wszystko ogląda tak, jak pikselomaniacy to robią w trakcie gdy obrabiają zdjęcia, czyli w powiększeniu 100% na monitorze. Czyli Twoja ocena zalezy od tego kim jesteś i na czym pracujesz.
To dokładnie tak jak z szumofobami. Dla jednych max to 1600, a inni nie widzą problemu na 6400, a to przecież zalezy z jakiego aparatu oceniamy plik i jakimi szumofobami jesteśmy. Małymi, dużymi czy ekstremalnymi ;)
Nasze oceny dostatecznej ostrości jest SUBIEKTYWNA. Natomiast krzywe MTF pokazujące przyrost a potem spadek ostrości nie sa subiektywne, są obiektywne, to wyniki pomiarów.
Dodam, że skoro smartfony mają 200 Mpx to za niedługo bezlustra też będą oferowały więcej niż 61, zdaje sie że nawet w plotach kiedyś mówiono o matrycy Canona 80 czy 100 Mpx i ocena obiektywu sie trochę też zmieni. Ja taki szok przeżyłem przy przesiadce z D700 na D800, czyli z 12 na 36 Mpx. Skok był za duży, ludzie nie byli na to przygotowani. Narzekali na nieostre zdjęcia, nie brali pod uwagę większych wymagań co do stosowanej optyki, nie skracali czasów i rewelacyjny D800 ... był źle oceniany, a ta łatka tak do niego przylgnęła, że jego używki sa tanie.
obawiam się że łatka D800 to trochę więcej niż 36mpix - bo niektórym nie działał nawet na statywie :) - w D810 i D850 problemy zostały naprawione pomimo równie wysokiej rozdzielczości i wydaje się że D850 to ideał lustrzanki
Nie do końca tak. Ja skracałem czasy i D800 używałem go z dobrymi efektami 9 lat. Na nikoniarzach tłukłem do głów, że zasada 1/f przy gęstych matrycach jest niewystarczająca. I po latach większość juz robiła tak jak pisałem. D810 był 2 lata po D800, fakt, poprawiono komorę lustra jak mówiono, chyba po prostu lepiej wytłumiono samo lustro, pomogło to minimalnie. D850 wyszedł 5 lat później niż D800. Ludzie już wiedzieli jak ich używać. W dodatku z biegiem lat coraz więcej z używanych obiektywów było stabilizowanych, to też zadziałało na korzyść późniejszych modeli.
To, że gęstsza matryca jest bardziej wymagająca najlepiej widać po astrofotografii. Dawniej (matryca 12 Mpx) obowiązywała reguła 600, a po nastaniu D800 trzeba było to zmienić na regułę 400.
Uważam że przesunięta maksymalna ostrość w kierunku maksymalnego otworu, na nowych obiektywach portretowych, ma sens.
W sumie między innymi po to kupuje się takie szkło. Mając kilka szkieł o różnych charakterach na max otworze można sobie wtedy kombinować w zależności od efektu który chcemy osiągnąć w portrecie.
Natomiast obiektywy do tzw krajobrazu lepiej jest (lub byłoby lepiej) gdy mają lepszą charakterystykę w okolicy 5.6-11 lub są w miarę równe.
Jacku, do studia w pracy z błyskiem, wg mnie wygodniejsze i w sumie lepsze są zoomy 24-70/2,8 i 70-200 ze względu na to że autofokus jest szybszy, korzystasz i tak zapewne z przysłon powyżej 5,6 oraz wygodniej jest kadrować mając na body zakres ogniskowych od szerokiego do wąskiego ujęcia.
Szkła portretowe mają większy sens przy świetle zastanym, dla uzyskania małej głębi i tzw plastyki przy zbliżeniach. Pracujemy wolniej i ale musimy zumować nogami.
Moje zdanie jest takie, że obecnie mamy bardzo dobrze z wyborem, każdy może dobrać sobie szklarnię pod siebie i to w sumie nie idąc szczególnie na kompromisy, bo bardzo dobre szkła, również te z tzw charakterem, można mieć już w rozsądnym pieniądzu niekoniecznie wydając krocie na te najdroższe konstrukcje. Bezlustra umożliwiają też łatwiejsze korzystanie ze starych manualnych konstrukcji, co w przypadku luster było jednak uciążliwe.
Ale nowe zumy też już są ostre na pełnej dziurze i nieźle rozmywają tło nawet na krótkich ogniskowych. Mam m.inn. RF15-35 2,8 i o ile na 35mm można jeszcze przymknąć przysłonę to na 28mm już jest b.ostro i przymykanie to była by jakaś profanacja. Nooo ale o czym tu z nikoniarzem dyskutować oni tylko testy i cz.b zdjęcia uskuteczniają bo to do niczego się więcej nie nadaje.
Jak najbardziej tak. Dlatego portretówki sa jasnymi szkłami, by rozmywać tło, czyli pracować na otworach bliskich maksymalnego.
Komu ty to mówisz, ja tak robię od około 25 lat. Moje ulubione szkło w studiu to 70-200/2.8 i to też dlatego, że jestem leniwy i nie lubię chodzić zmieniając kadrowanie. 200 mm - popiersie, portret, jeden ruch i na 70 mm mam cała osobę. W ułamku sekundy.
Dokładnie tak.
Szeroki kąt na 2.8 ma już sporą GO, więc z tym rozmyciem bym polemizował. Przy tele mamy fajną sepracje planów i można użyć 2.8 spokojnie. Ale szerokie kąty by rozmyć tło to nawet 1.4 jest mało. Pomijam ciasne kadry, przy takich skalach odwzorowania GO jest płytka. To przy zdjęciach kwiatków. Ale cały człowiek to juz nie bardzo. W każdym razie mnie to zdecydowanie nie wystarcza.
Tego przez grzeczność nie skomentuje.
Temat o R6 Mk II, robimy OT rozmawiając o optyce. Niektórzy będą źli, zakończmy.
Swoją drogą dlaczego Optyczne nie robi testów obiektywów RF? Gdzie jest problem?
była o tym dyskusja parę tyg temu, nie pamiętam w którym wątku..
w skrócie chodzi o to, że canon wg optycznych nie wypuścił jeszcze godnej puszki do testów wg ich standardów :P
#Cauchy - brzmi jak jakaś nieoficjalna wersja problemu :P a oficjalnie gdzie leży problem? Puszki testują, a obiektywów nie da rady?
Optyczne są skojarzone z jakimś sklepem fotograficznym? Czy to jacyś niezależni testerzy?
Nie testuja bo biedakow nie stac na R5. Canonowi, też sie nie uśmiecha im wysyłać szkieł, bo lepiej jakiemuś typowi dac na YT'ba.
Pies ich tracał.
Obawiam się, że jakby mi dali R5 do testowania, to by mi wyszło podobnie, jak z R10 :mrgreen:
Cieszę się natomiast, że nie poświęciłem w ogóle czasu na testowanie RF 18-45, bo widząc to, co pokazali na dpreview, stwierdzam, że wszystkie dotychczasowe kity do moich lustrzanek i emek są czystym złotem w porównaniu do tej kupki gnoju (chociaż oprócz EF-M 15-45, bo pod niego też wali) :mrgreen:
Judasz od drzwi jest lepszy niż nowe kitowe wynalazki. Rozumiem że obliczeniowo i w ogóle pewnie coś można, że iso lepsze ale zoom f4-7.1? Nie dziwota że potem iphone daje rade :D
--- Kolejny post ---
Z drugiej strony w weekend miałem w ręku czyjeś rf 70-200/4L. Nie wiem czy tam w środku jest coś szklanego, ciężar na to nie wskazuje i takie jakieś to zabawkowe w dotyku. Spojrzałem do środka przez przednią soczewkę a tam coś w środku krzywo... podobno stabilizowana ruchoma soczewka. Hmmm
--- Kolejny post ---
Kurde chyba już za stary jestem na te nowe wynalazki. Załamałem się :mrgreen: jak żyć?
--- Kolejny post ---
Ale może i dobrze, nie mam po co zmieniać swego EF 70-200/4L IS, mały ale solidny. Nie umiałbym chyba z tym RF.
Artykuł Canona z dziś o bagnecie RF https://www.fotopolis.pl/opinie/anal...natywna-optyke
to bardzo fajnie, tylko nijak nie odpowiada na pytania stawiane canonowi od przynajmniej 3 lat
Bagnet RF na początku artykułu jest bramą, potem nazywają go wrotami, żeby w kolejnym akapicie zmienić się już w autostradę. Zabrakło mi jakiegoś stwierdzenia typu 200 procent normy czy podróż w świetlaną przestrzeń fotografii.
wszystko fajnie, tylko że obiektywów ciągle brak
O autostradach to na tym forum pisał JP, więc od razu jak ktoś mówi o autostradach to mi podpada ;)
"Artykuł powstał na zlecenie firmy Canon Polska" to chyba tłumaczy te autostrady.. ;) i ciągle wyższe pozycje Sony w rankingach sprzedaży... choć redakcja opisuje to jako oczywiście dla dobra klienta.. :))
...Zamknięty, znaczy niezawodny
Często dyskutowanym na forach internetowych oraz w mediach społecznościowych tematem jest to, dlaczego Canon nie pozwala firmom trzecim na projektowanie obiektywów kompatybilnych z mocowaniem RF. Naszym zdaniem odpowiedź jest bardzo prosta. Ponieważ nie mógłby zagwarantować swoim klientom, że wszystkie opisane powyżej funkcje będą wciąż dostępne i będą realizowane poprawnie, (zwłaszcza, po kolejnych aktualizacjach oprogramowania). Siłą zamkniętego systemu Canon EOS R jest w końcu niezawodna współpraca wszystkich jego elementów, gdzie optyka jest nie mniej ważna niż sam aparat...
Artykuł opiera się na opisie bagnetu RF ze strony Canon EU:
https://www.canon-europe.com/pro/infobank/rf-mount/
Podniosłe określenia w polskim opisie to nasz narodowy wkład w rozwój tego bagnetu. Zamiast "12-pin connection" mamy "12 pasmowa autostrada":mrgreen:
Czy ze strony konkurencji, która swoje bagnety udostępniła producentom niezależnym, słychać jakiś lament, jakieś jęki?
optyka niezależna przecież jest - właśnie wychodzi cosina 50/1.0 :mrgreen: ja na ten przykład używam niezależnej sigmy S50A :mrgreen: zawsze trzeba zadać sobie najpierw pytanie o optykę jeśli ktoś poszukuje systemu z budżetowymi wynalazkami to obawiam się że system R jest po prostu nie dla niego
o ile optykę pokroju Sigma 60-600 dla Sonego można nazwać budżetową :P
Do R mam budżetowe dwie sigmy art 50 i od dwóch tygodni 35 art. Kupowałem używki więc konieczna była aktualizacja 35tki bo pokazywały się kółka przy włączonej korekcji w body tego szkła. Przy okazji aktualizacji 35tki okazało się że 50tka też miała poprzedni firmware. Osobiśnie nie narzekam na te budżetówki ale nie wiem na ile natywne RF 50L byłoby lepsze. A 35L Canon chyba jeszcze nie zrobił na R ?
Mam też dwa budżetowe 7artisany 50/1.1 i 75/1.25 z bagnetem lejcy no ale to manuale wiec jest w porządku.
Ogólnie więc lament jakiś możnaby zawsze podnieść ale na ten moment nie przychodzi mi do głowy czego miałby dotyczyć :twisted:
Ano tego, że obiektywy, które masz, nie mają natywnego bagnetu RF, gdy tymczasem firmy niezależne robią obiektywy z natywnymi bagnetami do korpusów konkurencji, są to także obiektywy z AF i stabilizowane, i jakoś nie słychać jęków, że one źle współpracują z aparatami, i że te autostrady danych zamieniają w kręte ścieżki przez ogródek, na których się można potknąć o nawalonego krasnoludka :mrgreen:
Na moje potrzeby, to co mam to i tak za dobre więc nie umiem lamentu podnieść.
Okazało się, że z przelotkami EF-RF, mam dwie z pierścieniem i bez, działa to jak należy a i takie duże nie jest, jak co niektórzy lamentujo.
Jest 35 dla R co prawda nie L, ale ludzie mocno chwalą ten obiektyw.
Fajny ten tekst Canona. 2 nieprawdy w 1 zdaniu:
"Obiektywy mogą być dzięki temu nie tylko mniejsze (lub jaśniejsze przy zachowaniu podobnych wymiarów), ale również doskonalsze optycznie". Czy może nawet 3? No ale Lki ludzie chwalą, że lepsze od EF.
Wygląda jak system nie dla biedaków.
a mi od paru dni chodzi po głowie lekko szalona myśl, że jeśli Canon w tym roku się nie ogarnie i nie wypuści (lub nie dopuści innych) szkła pokroju 150-600, lub 60-600, lub jakiejś tele stałki z wbudowanym konwerterem nie za miliony, to za rok do zwierzaków zmieniam system na A7IV + 60-600. A R6 zostanie do wszystkiego innego.
Dobra myśl ale weź Sony 200-600G, miałem i jest to najlepsze szkło tego typu w swojej cenie. Idealnie by pasowało z nowym A7IV lub jeszcze lepiej A7rV :mrgreen: Poza tym w Sony masz znacznie więcej innych szkieł są lekkie Tamrony, są przeróżne Sigmy a w Canonie co masz? RF 100-500/f.ciemnica :mrgreen:
Poza tym Sony ma w tym roku pokazać nowe A9 III i jeśli dadzą tam jakąś ekstra matrycę plus ekran pokroju tego co jest w A7rV to będzie hit.
Ja jestem pod wrażeniem Tamrona 35/1.4 mega szkło - i można używkę wyrwać za nieco ponad wartość RF 35/1.8 nowego. Optycznie i obrazkowo wiadomo Tamron przeważa i to inna liga. Tamron wskazuje że ten obiektyw to jego życiowe osiągniecie i chyba tak jest. Za późno go wypuścili, bo rynek nasycił się sigmą Art, a teraz są inne mocowania. Co do RF, ja mam tylko jedno szkło RF 50/1.8 które jest nowe i nieużywane, bo miałem w zestawie z korpusem i czeka na sprzedaż, leży w przysłowiowej szufladzie. Optycznie i obrazkowo wolę mniejszego Noktona 50/1.2 a jak muszę mieć AF to mam z poprzedniej epoki EF 50/1.2. MI te szkła EF 85L, 50L 24L czy Tamron EF 35/1.4 bardzo pasują z adapterami do RF i nie czuję braku dodatkowych funkcji mocowania RF. W sumie żeby nie komplikować przy zmianie szkieł to już wolę mieć tylko szkła EF żeby korpusy RF były na stałe z mocowaniem EF. A do spokojnej fotografii to zakochany jestem w szkłach voigtlandera - malutkie, kontrast, obrazek - wspaniałe.
Też spotykam się coraz częsciej z tą opinią o Voigtlanderach. Mówią, że 40 classik, nieskorygowany, jest ciekawy.
https://www.youtube.com/watch?v=15pmPqDai6c
Zakładam na taką przesiadkę budżet max 20k, a chcę 60-600 ze względów filmowych żeby uchwycić szerzej plener w jakim focę/filmuję. 200 jest za wąskie, musiałbym brać jakieś dodatkowe szkło, a mi się nie chce. Podobno po ostatnich aktualizacjach ta Sigma z soniaczem wymiata. Canon zostanie na to co robił do tej pory, tj. wyprawy, landscape, bo na to nie ma konkurencji zarówno w szkłach, jak i trybach video (Sony cropuje x1.25 w 4k/60).
Panie, w co Ty chcesz mnie pakowac, ja jeszcze muszę fulla na przyszły rok kupić, też ze 25 pójdzie :P i do R6 70-200, kolejne 10k, z mieszkaniem będę się musiał dourządzać..
#Szwayko - fakt, posiadanie szklarni EF i RF to trochę denerwujące. Jak kupiłem pierwszego RFa, to czasami muszę szukać gdzie dałem adapter, kiedy chcę przepiąć z RF na EF. Spoko byłoby mieć adapter pod każdy obiektyw EF :D
Haha a po Ci full, lepiej mieć skilla na HT niż na odwrót :mrgreen:
Nie wiem dla mnie ta Sigma 60-600 jest strasznie brzydka i dodatkowo klocowata i ciężka ale spoko rozumiem zapotrzebowanie na zakres 60-200.
Dla mnie troszkę bez sensu byłoby trzymanie dwóch systemów i pchanie się w mega drogie RF 70-200/2.8. Zanim kupisz przemyśl to dobrze bo może się okazać, że sprzedaż R6 jest bliższa niż Ci się wydaje :mrgreen:
Tak, trzeba jednak pamiętać, że szkła są małe i konstrukcje ich wymuszają układ optyczny z tylną soczewką mocno cofniętą. Niektóre szkła będą dawały zabarwioną winietę, tak jest nawet na korpusach Leica M i z ich szkłami. W fotografii cz/b problemu nie ma w kolorze można używać np. Capture One który ma funkcję zrobienia profilu usuwającego tzw. color cast. Dotyczy to raczej szkieł krótszych niż 35mm ale czasem i 50mm jak wspomniany nokton 50/1.2. No i korpusu, bo są różne matryce. Canon R/RP/R6 są dość podatne na tę przypadłość, natomiast na Canonie R5 nie ma praktycznie problemu. Noktona 40 classic miałem - piękne portrety osób starszych nim się robiło https://flic.kr/p/2om5YMq . To w sumie najtańszy Voigtlander - dobry na początek, aby się przekonać czy to ta bajka. Ja go potem wymieniłem na Noktona 35 II classic - tu przykład zdj. https://flic.kr/p/2om88VL . Trzeba pamiętać że to nokton classic i nie ma takiej ostrości i kontrastu jak np. ultrony. A zdj. z Noktona 50/1.2 https://www.flickr.com/photos/193822...57720091220221
w tym roku jeszcze robię tym co mam, i pewnie wpadnie dron
w przyszłym to zależy czy się Canon ogarnie i czy będzie mi się chciało jeszcze bawić w zwierzaki :D
zmiana wszystkiego to już meega koszt, aż tak bardzo mi nie zależy..
Może rozważ zakup półprofesjonalnej kamery do filmowania jak choćby Sony PXW-Z100? Będziesz miał 4K, stabilizację, obiektyw ~30-600, filtry ND, porządny tor audio z gniazdami XLR, pojemny akumulator, dużo wygodniejsze filmowanie z ręki, brak limitu 30min. nagrywania. Gabaryty niewiele większe od uzbrojonego aparatu z obiektywem 600mm.