Ja nie mam kasy, dlatego za kilka tys buduję np kolumny na które musiałbym wydać 30 tys. Ten odtwarzacz w częściach to 3-4 tysiące
Wersja do druku
To chyba był wspomniany wcześniej Audio Trendt, który aktualnie ma salon na Sołtysowskiej.
Z dalszej dyskusji odpadam, dla mnie moje AKG K518 za ~150 złotych to już jest wypas. Nie potrafię sobie racjonalnie uzasadnić wydatku dwudziestokrotnie większego na tego typu akcesorium.
Bo jest to ciężko sobie uzasadnić kiedy słuchamy słuchawek z pudełka. AKG 550 potrzebuja ze 100 godzin i zachwycają zarówno na źrodłach typu smartfon z flac jak i najtańsszych kartach muzycznych za 500 zł.
Dt 880 to klasa przy pierwszym odsłuchu ale niestety otwarta konstrukcja ma pewne ograniczenia. Wygrzane Aurvana Liva z pierwszej produkcji, jeszcze na fortexach, kopia denona tez potrzebuje czasu, po recablingu nie ustępuje słuchawkom z 400-500zł.
Eb.,
dla ciebie "toto", dla mnie spoko
ciekawe, czego słuchasz na tych swoich gadżetach
Miałem ale ja nie używam ani bayerdynamic ani akg na komórce/laptopie. Do tego wole aurvany, które wygodne nie są ale grają świetnie. Miałem k550 na uszach ale nie slysze niczego co mowiloby mi kup mnie w porównaniu do tego co mam. Zmiana dla zmiany nie jest dla mnie. Ja juz mam wybrany zestaw i tego się trzymam. Jak pojawi się cos z efektem wow to ok, narazie wow nie slyszalem w sensownej cenie.
Ps. Wersja pro mi bardziej leży i jest inna niż akg - czasem lubię to inne brzmienie
Ps2. Merde, kup sobie aurvany 1 za 100 zł - te słuchawki dźwiękowo radzą sobie ze wszystkim do 600-700 zl
^^ Aurvany są bardzo dobre mimo, ze wkurzaja hi-fi 'owców ;)
^^ elektrostaty?
przecież the wall to najsłabszy album pinków, nienawidzę tej płyty
zappy byś posłuchał
--- Kolejny post ---
no jest jeszcze dark sajd od the MON (zasłyszane)
Ja tez lubię the wall ;)
Pink Floyd? Już to przesłuchałem. Ja lubię Migos. Bad and Boujee to jest genre którego słucham obecnie. Fascynujące, to jest dla mnie top, słucham na okrągło, ale co prawda, wymaga bardzo dobrego sprzętu.
jak muzyka potrzebuje dobrego sprzętu, to znaczy, że...
Bacha mogę słuchać w jakości telefonicznej
Migos może i spoko, tyle tylko, że w warstwie muzycznej (pomijam brzmienie i texty) nie znajduję niczego ciekawego, po paru kawałkach odpadam
ale de gustibus...
Mam nadzieję, że ten post to troll...
Co do sprzętu, warto samemu coś poskładać, kolumny i DAC mam DIY, wzmacniaczy pełno narobiłem, ale usłyszenie różnicy we wzmacniaczach i DACach jest dużo trudniejsze niż w kolumnach (najgorsza jest autosugestia), więc na razie gram na gotowym...
A w przypadku wzmacniacza, mniejszym kosztem od budowy nowego jest kupienie jakiegoś zabytku, wiem, bo mam kilka.
przy takim stopniu skomplikowania muzyki jak u Bacha (polifonia, harmonia, interpretacja) muszę słuchać czynnie (tak mam), jakość nagrania mniej mnie interesuje, Floydzi (cóż za porównanie w ogóle?) to muzyczny lajt, miłe granie, gdzie dobre brzmienie jest jednym z głównych elementów całego utworu.
W sensie te:
https://www.morele.net/sluchawki-cre...0aa001-138459/
a nie te:
https://www.morele.net/sluchawki-cre...0aa001-615911/
?
Używki nie wchodzą w grę, czułbym się tak jak w cudzych majtkach... :-)
Tak te pierwsze (bez 2 w nazwie).
1 wersja ma 2 wersje. Stara, lepsza jakościowo, potem chodziły słuchy o zmianie przetworników i kiepskiej kontroli jakości, teraz zależy jak trafisz, albo bedzie dobrze albo nie. Natomiast Cali 2 to inna konstrukcja jakością podobne do Cali 1, pierwszej wersji, tyle że droższe