Czy to jest piegża (Curruca curruca)?
Na razie najlepsze zdjęcie, jakie udało mi się jej zrobić - szybka jak spidigonzales. Chyba zakłada gniazdo w tujach na tarasie.
Wersja do druku
Czy to jest piegża (Curruca curruca)?
Na razie najlepsze zdjęcie, jakie udało mi się jej zrobić - szybka jak spidigonzales. Chyba zakłada gniazdo w tujach na tarasie.
W postach nr 7 i 8 rozmawialiśmy o głosach ptaków. Znalazłem taką stronę:
Głosy ptaków - posłuchaj 275 różnych gatunków ptaków. Także na Twoim telefonie.
Nagrania nie są marnej jakości i można je skopiować - są nawet specjalne linki do tego.
Ja dzięki nagraniu głosu samicy i samca kukułki udało mi się upolować za 2 razem swoją kukułkę.Jedynie co należy zrobić - to wykorzystać nagranie umiejętnie.Puszczanie na okrągło daje jakieś efekty w postaci przylotu , jednakże spowodowanie żeby usiadła tam gdzie ja chcę -osiągnąłem tak puszczając głos samicy żeby osobnik który przyleci mógł odpowiadać na jej głosy.Trzeba nawiązać współpracę z ptakiem.
Wypróbowałem kilkanaście głosów, najlepsze efekty uzyskiwałem łącząc głos samicy z samcem.
że swej strony polecam stronę :
Common Cuckoo (Cuculus canorus) :: xeno-canto
Cuculo / kukułka by bogdan l, su Flickr
A ja myślałem, że każdy prawdziwy ptasznik potrafi sam zwabić dowolnego ptaka. Z tym telefonem to zwykłe oszustwo:?
Bo w ogóle fotografia to zwykłe oszustwo.
Ale sikorkę bogatkę umiem zwabić paszczowo.
Proponuje zobaczyć w sieci jak wielcy pro robią zdjęcia przyrodnicze .Zwierzęta są im podprowadzane pod nos -oczywiście to kosztuje.Ale co się nie robi żeby zarobić .
święte słowa.
Żeby zrobić zdjęcie psa w wyskoku trzeba mu coś wyrzucić w gorę - to naturalne ??? taki przykład z brzegu.Czy to nie manipulacja ?
Woda w ruchu pokazana jak zamarznieta - to naturalne >? Nie pije do Ciebie Robert:)
Modelka podpacykowana to naturalne?
widoczki podkręcane na max w programach -to naturalne??
Myszołowy przy podrzuconej padlinie - to naturalne ??
przykładów można podawać tysiące :)
Naprawdę chciałbym w końcu spotkać się..Ale tyle na głowie.Ciągle mało czasu.A jak jestem w Polsce to nie wiem do kogo z rodziny się udać żeby zadowolić wszystkich.I tak źle jest ;)
Ja już mam zaplanowane następne lato :) Moja pasja jest silniejsza -Denali na Alasce :) to mi drenuje kieszeń :) Dlatego zakupy foto są na końcu :)
No i wyszło, że grappa to zakup foto.
Podoba mi się ten punkt widzenia.
Można by jakiś wątek założyć na ten temat w dziale "różności o fotografii".
Wygląda mi to na piegżę.Piegża jest bardzo podobna do cierniówki /Curruca communis/ można je rozróżnić po śpiewie,i kolorze nóg.Twój okaz ma szary kolor nóg.Więc to piegża.Cierniówka ma nogi lekko żółtawe -skrzydeł nie widać na Twym zdjęciu-po kolorze też można odróżnić .
Niestety nie udało mi się zrobić jej zdjęcia od strony skrzydełek. Jeszcze.
Pytanie do znawców: Co to za owad - ten wyróżniony i powiększony? Zrobiłem to dzisiaj na łące.
Załącznik 6494
Niestety wszystkie poprzednie zdjęcia nie zniknęły, bo zlikwidowałem konto na flikerze, a z niego linkowałem.
Zdjęcia z gór specjalnie dla Pezeta.
rybie oko 11 mm, Dolina Hińczowa
Załącznik 6694
rybie oko 15 mm, lekko przycięte od dołu, droga na Rysy
Załącznik 6695
panorama z 3 rybich oczu 15 mm, Dolina Hińczowa
Załącznik 6696
panorama z 13 normalnych oczu, aparat trzymany pionowo, 24-105@35mm, Marmolada
Załącznik 6697
@Leon007 super to wychodzi... rozumiem że jak skladasz kadry z rybiego oka to niwelujesz ten efekt który jest widoczny na pierwszym zdjęciu, tak?[emoji4].
Planuje na wrzesień Orlą Perć i napewno spróbuję ogarnąć jakaś Panoramie 50ka[emoji846].
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Jak już wspominałem, panoramy najczęściej robię na ogniskowych 35-50 (czasem 70). Te z rybiego oka czasem i dla szczególnych motywów. Akurat tu zależało mi na bardzo dużej głębi ostrości, żeby mieć równocześnie góry i brzeg stawu (Hińczowego). No i miałem założone rybie oko, a ja leniwy jestem i nie chciało mi się zmieniać. :) Wtedy robię szczególnie dużą zakładkę, a obiektyw jest ustawiony na 15 mm - 180 stopni po przekątnej. Jakbyś miał możliwość zobaczenia tych gór w normalnej perspektywie, to byś zauważył, że te najbardziej na lewo i prawo są bardzo pochylone.
Zanim pojedziesz w góry, zrób parę panoram okolicy swojego domu dla wprawy. Ekspozycja i ostrość na manualu - wybierz to miejsce w krajobrazie, na którym najbardziej Ci zależy - żeby zdjęcia jak najmniej różniły się między sobą, a AF nie ustawił Ci nagle ostrości na jakiś krzak pod nogami. Reszta nie ma znaczenia, jeśli wywołujesz w RAWach. I przy wywoływaniu żadnych automatów typu balans bieli.
I super, bardzo przydatna wskazówka odnośnie przestawienia focusa na manual, nie wpadłbym na to [emoji23][emoji23].
Wracając do obiektywu, czy popychając te dyskusje w tym kierunku miałeś na celu odrzucenie pomysłu zmiany obiektywu [emoji16]?
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Absolutnie nie. Zakres 24-105 tzw. standardowy jest bardzo dobry w krajobrazach - 90% zdjęć moich i marfota to jest argument nie do odparcia. Nie rozstrzygnę Ci czy eLka, czy standard, bo nie używam systemu R. W ogóle uważam, że dobre zoomy w górach to właściwy wybór, szczególnie na Orlej Perci, gdzie trochę mało miejsca na zoom w nogach. Ale 50-ką, czy to poziomo, czy pionowo, zrobisz dobre zdjęcia.
Poćwicze w okolicy tak jak polecałeś i zobaczę co mi z tego powychodzi[emoji4].
Dzięki z wsparcie w temacie [emoji123].
Wysłane z mojego Redmi Note 8 Pro przy użyciu Tapatalka
Zdjęcia w Jaskini Bielskiej
Trochę techniki: aparat 5Ds, obiektyw 24-105/4 L, przysłona zawsze 4, czasy od 1/40 do 1/200 w zależności od ilości światła, bez lampy, czułość 6400, przy obróbce ustawiłem balans bieli na Auto: Ambience priority.
jaskinia 1
Załącznik 8897
jaskinia 2
Załącznik 8898
jaskinia 3
Załącznik 8899
jaskinia 4
Załącznik 8900
--- Kolejny post ---
jaskinia 5
Załącznik 8901
jaskinia 6
Załącznik 8902
jaskinia 7
Załącznik 8903
Zatęskniłem za górami :)
Kilka zdjęć z dzisiejszego wydarzenia na niebie. Wiem, że to nic w porównaniu z najnowszymi osiągnięciami japońskiej i koreańskiej sztucznej inteligencji, ale jednak.
Nr 8. Początek.
Załącznik 9365
Nr 9. Jakieś ładne bez chmur.
Załącznik 9366
Nr 9a. Powiększenie 100% dla pokazania fenomenów Słońca i krawędzi Księżyca.
Załącznik 9367
Nr 10. Czasem atakowały chmury.
Załącznik 9369
Nr 11. Maksymalne przesłonięcie. Prawie, 2 minuty przed, ze względu na złośliwe chmury.
Załącznik 9368
Nr 12. Ostatnie, jakie mogłem zrobić, około 20 minut przed końcem zjawiska.
Załącznik 9370
Żurawie fotografowane 29 marca 2023
nr 13
Załącznik 11501
nr 14
Załącznik 11502
nr 15
Załącznik 11503
nr 16
Załącznik 11504
nr 17
Załącznik 11515
--- Kolejny post ---
nr 18
Załącznik 11524
nr 22
Załącznik 12075
nr 23
Załącznik 12076
nr 24
Załącznik 12164
nr 25
Wykorzystałem możliwości zestawu aparat-obiektyw i zrobiłem zdjęcie ptaszka. Canon 5Ds i Sigma 150-600 S.
Załącznik 12411
nr 26
A tym razem, wykorzystując możliwości innego zestawu aparat-obiektyw, zrobiłem zdjęcie zawilca. Canon 5D i Zeiss Planar 1.4/85 (z pierścieniem pośrednim).
Załącznik 12412
Tak chciałem, dlatego między innymi użyłem tego obiektywu. Jakbym chciał ostro, to wziąłbym obiektyw makro.
Oczywiście możesz, zapraszam do dyskusji.
Dzięki. Mi nie chodziło o rozdzielczość, ale o tonalność i wydobycie głównego kwiatka, bo wszystko jest w bardzo rozproszonym świetle i brakuje mi czystych bieli, jakie te kwiatki mają, a pręciki też są ledwo zaakcentowane. Dlatego też sugerowałbym taką obróbkę:
Załącznik 12423
Biel pozostałych kwiatuchów te można, oczywiście, podbić, można się pobawić w stonowanie zieleni etc., ale zasadniczy kwiatek mz powinien się jakoś wyróżniać. I piszę to nie dlatego, aby polemizować z Twoim gustem, ale aby ewentualnie dopomóc w przezwyciężaniu takich problemów.
Dzięki za propozycję. "Ostre" mówiłem w przenośni - załapałem o co chodziło.
Już trochę znudziłem się obrazkami z obiektywów makro: ostrymi, kontrastowymi i nasyconymi. Próbuję właśnie czegoś rozmazanego. W mojej obróbce nawet obniżyłem kontrast o jedno kliknięcie.
Ten obrazek akurat był robiony na f/2,8; mam jeszcze wersję f/1,4 - tam dopiero można się wyżyć. :D
--- Kolejny post ---
Na przykład takie - oba robione na f/1,4
nr 27
Załącznik 12425
nr 28
Załącznik 12426
Nie upieram się, że to arcydzieła XXI wieku, ale taką mam teraz jazdę.
Mi się podobają. Tylko tamto mi się wydawało zbyt mdłe. Sam się często łapię na tym, że akceptuję zdjęcie takim, jakie wyjdzie z aparatu, bo w nim widzę to, co chcę, i nic go nie merdam latami, a potem nagle dochodzę do wniosku, że jakaś obróbka by mu się przydała.
nr 29
Załącznik 12559
nr 29a
Załącznik 12560
nr 30: najsłynniejszy widok z Szanghaju
Załącznik 12664
nr 31: Jangcy - taka panoramka, pogoda była dosyć niezdjęciowa
Załącznik 12665
nr 32: piorą w rzece
Załącznik 12666
Jak tak patrzę na mapę to trochę przesadziłem. Miasto Anqing - bo to ono jest na zdjęciu - jest jakieś 600-700 km od ujścia Jangcy, a nie 2000 km. :oops:
Z życia zwierząt: jak potrafią się ukryć w pozornie otwartym terenie.
Nr 33. Na tym zdjęciu są dwie kuropatwy
Załącznik 12702
Nr 34. Na tym też.
Załącznik 12703
Byłem w odległości około 10-12 metrów.
Drugi maczek tej wiosny. Po przedwczorajszym deszczu nagle się pojawiły.
nr 35
Załącznik 12777
nr 36
Załącznik 12791
nr 37
Załącznik 12984
nr 38
Załącznik 12985
Słońce dzisiaj.
nr 39
Załącznik 13307
Zdjęcie raczej jako ciekawostka niż coś wybitnego: odległość wg guglemaps to 400-500 m.
(Chociaż nie pobiło poprzedniego - 150 mln km) ;)
nr 40
Załącznik 13336
--- Kolejny post ---
Sprawdziłem na mądrych stronach i dzisiaj Słońce jest 151 850 290 km od Ziemi.
Cajsluk
nr 41
Załącznik 13420
I ten jest najładniejszy... :D
Ooo, jakiś ruch w mojej galerii. ;) Dziękuję.
Te sztuczne w ogóle nie przypominają kąkoli, a ten Kolegi MstrG za bardzo przerysowany - nie odpowiada mi taka estetyka, ale każdy ma swój gust.
Ja po prostu lubię, gdy zdjęcie pokazuje mi coś znajomego. Coś, co pamiętam, że widziałem i to mniej więcej tak wyglądało :mrgreen:
Jest czerwiec, mieszkam na wsi, chodzę na spacery z pieskiem i widzę te kwiatki na każdym kroku. Podobają mi się, więc próbuję jakoś pokazać ich urodę. Maki już wyszły mi nieźle, ale ciągle nie jestem zadowolony z kąkoli. Chciałbym je pokazać delikatnie i równocześnie dokładnie, więc wziąłem mojego ulubionego zeissa 1.4/85. Jeszcze będę próbował.
Mam po drodze dwa krzaki dzikiej róży, ale te już w ogóle spieprzyłem i poszły do kosza.
Mnie się te kwiatki też kojarzą z dzieciństwem, na wsi. Rosły najchętniej w życie, właśnie na polu, które niedawno pokazałem w "zdjęciach na filmie". Dzieciaki rwały te kwiatki i wiły z nich wianki, albo robiły bukieciki, które się później zanosiło mamom... To było wszystko takie właśnie... Nieostre, nieperfekcyjne, jakby za mgłą, ale jakże piękne.
Ludziska kochane! Toż to nie jest kąkol, ino chaber bławatek! Kąkol to inna roślina, ma różowo-fioletowe kwiaty, i jest toksyczna.