Zdecydowałem się ostatecznie na Sennheiser HD 600 , jakoś dźwięku poprostu powala, jeśli ktoś szuka porządnych słuchawek to polecam ten model.
Wersja do druku
Zdecydowałem się ostatecznie na Sennheiser HD 600 , jakoś dźwięku poprostu powala, jeśli ktoś szuka porządnych słuchawek to polecam ten model.
A ja sie zdecydowalem ostatecznie na Steelsound 5H . Sennheisery PC 165 USB bylyby pewnie lepsze... ale cena mnie nie przekonala ;)
Tak z ciekawości.Cytat:
Zamieszczone przez Nemeo
Za jedyne ?...
Nie czytalem calego watku ale polece cos innego. Jesli chcesz sluchawki ktore sie sprawdza w kazdych nawet extremalnych warunkach to polecam SONY MDR700V. Jedyny minus to ich waga ale graja ladnie i sa wygodne. Smialo moge polecic.
1050.Cytat:
Tak z ciekawości.
Za jedyne ?...
A zaczynałeś od 650 zł. - trochę przepłaciłeś :-)Cytat:
Zamieszczone przez Nemeo
A do czego porownywales? Sluchales moze HD555? Bo jestem ciekaw jak moje wypadaja na tle HD600 :)
Odkopuję wątek, bo chciałem spytać, czy te słuchawki firmy Słyszajzer to są dostępne tylko w jakichś specjalistycznych ZURT'ach czy w przeciętnym MM też można znaleźć parę modeli i ewentualnie posłuchać?
Cytat:
Zamieszczone przez minek
Nie no cos ty... przeciez MM to sklep nie dla idiotow a tylko idioci wywalaja taka kupe kasy na byle sluchawki ;)
Czyli - szczerze watpie by w MM byl sprzet tej firmy, ale nie bywam bo jestem idiota, ktory wie czego chce i ile co kosztuje a nie czeka na to co mu sklep wcisnie :roll: .
Ja testowałem słuchawki w Silesia City Center, jest tam naprawdę duży wybór słuchawek.Cytat:
Odkopuję wątek, bo chciałem spytać, czy te słuchawki firmy Słyszajzer to są dostępne tylko w jakichś specjalistycznych ZURT'ach czy w przeciętnym MM też można znaleźć parę modeli i ewentualnie posłuchać?
W MM jest nieco Sennheiser'ów, ale wielkiego wyboru nie ma, ja właśnie jestem świerzo po zakupie AKG K240, jak dla mnie rewela, zastanawiam się jeszcze nad GRADO SR 60. Ale poczekam, aż kumpel kupi, żeby było do porównania.
Raczej mało prawdopodobne, aby sprzęt tej klasy (i w tej cenie) był w MM, a przynajmniej ja nie widziałem słuchawek tej firmy w tego typu marketech.
W sieci "Saturn" jest niezły wybór.
No ładnie 1 tys na słuchawki :smile:
Pewnie mnie wysmiejecie ale ja sprawiłem sobie jakis czas temu TECHNICS RP-DH 1200 i jestem z nich mega zadowolony z XBoxem 360 i Fight Night Round 3 chodza obłednie :smile:
Pozdro.
A jak to sie ma do iPoda? Czy trzeba jakos specjalnie przekodowac muzyke? Trzeba miec specjalnie zapisane plyty z Dolby Headphone?Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
Dolby Headphone generuje przestrzenny dźwięk na stereofonicznych słuchawkach, czyli jeśli do słuchawek dochodzi dźwięk DD czy DTS to na stereofonicznych słuchawkach masz efekt jak na głośnikach 5.1. Testowałem te słuchawki kilka dni i działa to genialnie, podłączyłem sobie je do stacjonarnego DVD kablem coaxialnym i efekt był powalający. co ciekawe do dekodera tych słuchawek można podłączyć drugie słuchawki i we dwójkę cieszyć się efektami. Można się też podłączyć przewodem optycznym. Generalnie bardzo polecam, za tą cenę masz świetny dźwięk stereo, dekoder i rewelacyjny Dolby Headphone.
Ale to dalej tylko stereo, ktore udaje cos wiecej, slyszalem ten efekt, jest niezle, ale to jednak nie to samo co DTS.
Sprzęt tej klasy tj słuchawki Sennheiser i to te wyższe modelek w okolicy 1000 jest w MM.Cytat:
Zamieszczone przez Robson01
A dokładniej jest ale nie we wszystkich.
Generalnie towary z gazetek w MM są obowiązkowe ale co do pozostałych asortymentów lokalne MM podejmują same decyzję czy dany sprzęt schodzi i czy chcą go mieć na stanie. Dlatego w jednych jest w innych nie.
PS:Jak wybierałem dla siebie to porównałem HD555 do HD600. Różnica była odczuwalna. HD555 miały w stosunku do HD600 wyciągnięte nieco do góry niskie (ale bez przesady) i nieco słabiej przenosiły środek. Dokładnie niestety nie opiszę bo to było gdzieś z rok temu albo i dawniej. Ze względu na cenę wybrałem HD555 i jestem z nich zadowolony. Polecam!.(opinie o nich)
Ciekawy może być też model wyżej HD595. Niby nie 600 ale nowsza konstrukcja oparta na tych samych co linia wyżej przetwornikach.
Ja wlasnie z uwagi na te delikatnie wyciagniete basy wybralem HD555 :)
Na żadnych słuchawkach nie będzie tego efektu co na DTS puszczony prze dobry sprzęt na głośniki. Pamiętajmy, że to tylko słuchawki a efekt na tych Creativach, jest o niebo lepszy niż na słuchawkach 5.1 wyposażonych w kilka małych głośniczków. Jak na słuchawki efekt jest rewelacyjny, w porównaniu z wysokiej klasy kinem domowym, to wiadomo , że nie osiągną tego efektu.Cytat:
Zamieszczone przez yasin
Nie zapominajmy, że słuchawki zanim zaczną porządnie grać muszą się najpier dobrze wygrzać, zalecane jest conajmniej 100 godzin ciągłego grania, można robić to po kilka godzin, ale proces wygrzania może się przedłużyć do kilku tygodni.Cytat:
Zamieszczone przez Zigi
Zgadza się - tak to wygląda. Porównywać brzmienie przed zakupem najczęściej można na niewygrzanych - ale i tak daje to pewien wgląd na jakość. Akurat w moim porównaniu HD600 były wygrzane w sklepie audio - mieli je na stanie jako tetowe i włąśnie porównawcze, HD555 prosto z opakowania.Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
A moze po prostu wrzucic do mikrofali? ;)
Co daje to wygrzewanie?Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
Przecież w nocy wystygną.
Czy nie mogą robić tego w fabryce?
Tu biega międzyinnymi o własności tworzywa z którego buduje się membrany. Takie swieże nieco inaczej reaguje, niż to po kilkunastu godzinach pracy.
To tak jak z docieraniem silnika, chodzi o to, żeby membrany przetworników poruszały się trochę i nabrały odpowiedniej elastyczności, i dopiero po jakimś czasie osiągną optymalne naprężenia i dobrą barwę. Na dobrych słuchawkach po wygrzaniu różnica jest tak kolosalna, ża ma się wrażenie, że słucha się zupełnie innych (duuuużo lepszych słuchawek).
i co by wtedy audiofile robili? to tak jakby nam zabrać karty testowe do FF/BF ;) tymbardziej, że jest wiele szkół wygrzewania słuchawek, jedni robią to szumem inni muzyką, a jeszcze inni mają jakieś częstotliwości idące po sinusoidzie nagrane i tym grzeją :mrgreen: nie tylko my mamy świra na punkcie sprzętu. Szkoda, że Kita nie można wygrzać ;)Cytat:
Zamieszczone przez minek
No... chyba można.Cytat:
Zamieszczone przez stdanielo
Całkiem nie rozumiem, mogą być zatem w sklepach modele ,,nie wygrzane'' i ,,dla kupujących''. Obecnie kupując nowy samochód już nie trzeba go ,,docierać''. Nawet w instrukcji nic o tym nie ma. Tak samo spodziewam się z innymi produktami. Jeśli chcę coś miec zupełnie po swojemu, to przecież sam bym obie zrobił od początku (np emulsja światłoczuła).
A robił ktoś ślepy odsłuch na to wygrzewanie?
Nie było by to takie proste - wygrzane słuchawki będą bardziej grzać w uszy i słuchający ekspert powie, że tak, te ciepłe brzmią lepiej (-:Cytat:
Zamieszczone przez Tomasz Golinski
Audiofil by pewnie stwierdził, że brzmienie jest "cieplejsze" :lol:Cytat:
Zamieszczone przez minek
Nabijacie się Panowie a tymczasem wiele osób posiadające słuchawki z górnej półki pisze na forach audio o tym, że brzmienie po tych kilkunastu godzinach grania zmienia się. Na tych z dolnej też pewnie się zmienia tyle ze nikt nie przykłada do tego większej uwagi.
Podobnie jest z kablami głosnikowymi, części ludności bardzo cieżko uwieżyć w to że różne kable, mogą różne częstotliwości przenosić w nieco inny sposób co wpływa na to jaki dzwięk przenoszą głośniki.
Ale ja wciąż pytam o testy na ślepym odsłuchu. Bo niektórzy słyszą nawet magnetyzację płytek CD :lol: i drgania wzmacniacza :lol:
Nie śmieję się, raczej pytam o wyjaśnienie tego zjawiska.Cytat:
Zamieszczone przez Zigi
Z kablami tym bardziej, bo skoro muszą się ,,wygrzać'' aby brzmieć inaczej, to by znaczyło, że po pewnym, jeszcze dłuższym czasie mogą zupełnie przestać brzmieć, skończą się, przestaną przewodzić lub nie wiem co jeszcze. Kabel to kabel, ma penwe swoje włąściwości fizyczne i elektryczne, jakąś tam pojemność, opór i tyle... ale to chyba w danej temperaturze jest stałe, nie?
Możnaby pomyśleć, że przez podgrzewanie jakieś defekty się porządkują i poprawiaja się własności elektryczne :D Tyle, że podgrzewanie zazwyczaj defekty zwiększa, a więc i opór by wzrósł... A może to właśnie jest korzystne?
Aha, zwłaszcza cyfrowe :lol: Bo i takie teorie czytałem... kiedyś podawałem linki ;-)Cytat:
Zamieszczone przez Zigi
Tam chodzi o krąglejsze zera i za razem większą kanciatość jedynek.Cytat:
Zamieszczone przez muflon
EDIT:
I tym błyskotliwym postem, stałem siem mondralom! (-:
Bez popadania w przesadyzm :). Cyfrowe i zasilajace można wykluczyć :).Cytat:
Zamieszczone przez muflon
Co do głośnikowych to jednak różnice między dzwiękiem wydobywajacym się z głośników podpietych różnym kablem słychać. Subtelnie ale jednak. W dużej mierze zależy to od budowy samego kabla - tyle wynika z moich obserwacji.
To jest oczywiste i łatwe do przetestowania. Chodzi jednak o tą zmianę parametrów w czasie (tzw ,,wygrzewanie'')Cytat:
Zamieszczone przez Zigi
Odkopuję wątek, bo nie mogę sie powstrzymać.
Mam Słyszajzer HD555 od dwóch tygodni. Odkrywam muzykę na nowo.
Serio, nigdy nie miałem nic tak fajnego w uszy. Znane mi utwory są jak się okazuje zupełnie inne! Ciągle odkrywam coś nowego, to jest wspaniałe! Płyty aż zacząłem kupować, bo dźwięki z bzyczka komputrowego z empetrujek okazały się jawnym falsyfikatem, holendarną mistyfikacją wręcz.
Czasami gdzieś u kogoś słyszałem muzykę z porządnego sprzętu, ale to tak jako demko traktowałem. A tu się okazuje, że za niecałe cztery stówy można mieć to na STAŁE!
Do słuchawek byłem nastawiony dość sceptycznie. Na co dzień noszę okulary i jeszcze nigdy nie miałem na głowie takich, z którymi wytrzymywałem ponad 20 minut. Tu parę godzin i zero problemu.
Wreszcie żadne tam ,,korektory graficzne'', wszystkie emulacje hal fabrycznych, oper czy akustyki kibla są do ****. Najlepiej brzmi prosto z płyty, bez ,,korekt''.
Zrozumiałem to co kiedyś przeczytałem, że nie po to realizatorzy dźwięku w studiach spędzają tyle czasu, żeby ktoś całą ich robotę spieprzył potem poprzez podkręcenie basa. Tamto służy chyba wyłącznie do zatuszowania wad sprzętu, niemożliwości przeniesienia odpowiednio wszystkich częstotliwości i licznych zakłóceń. Probowałem już różnych ustawień na paru gratach, cyfrowych i analogowych, najlepiej jest jak się ustawi płasko, czyli wyłączy te korekty i efekty w diabły.
Słuchawki to znacznie tańsze rozwiązanie niż dobry wzmacniacz, dobre kolumny, ma dodatkowo sporo zalet - sąsiedzi się nie plują, mogę słuchać kiedy mi się podoba i co mi się podoba. Nie mówię temu drugiemu nie, pewnie kiedyś a i owszem, ale na razie na to mnie stać i to mi się bardzo, ale to bardzo podoba.
Też zastanawiałem się nad HD 555, ale ostatecznie wybrałem HD 600.
Polecam jeszcze wzmacniacz słuchawkowy - kupiłem ostatnio Holdegrona do HD-515 i różnica w stosunku do zwykłego wyjścia z odtwarzacza jest zdecydowanie warta ~350 pln.
Dodam cos od siebie.
Nie jestem jakims melomanem.
Po prostu chcialem kupic sobie sluchawki nauszne - do muzyki i do telewizj i zeby mozna bylo sie jakos w nich polozyc na boku wygodne ale nie spadajace z glowy.
Mialem mozliwosc przesluchania okolo 10 modeli (technics, bayerdynamic, i jakies tam inne...).
W cenie okolo 100zl - najlepiej graly (dobry bas i wysokie) Technics model: RP-F290.
Ponadto maja 4 metrowy przewod, a nie jak wiekszosc 3m.
Komus kto chce po prostu miec praktyczne i dobre sluchawki w normalnej cenie z czystym sumieniem polecam je.