Jak masz wszystkie czesci (takze te odlamane - zakladam, ze jeden ze slizgaczy sie zdezintegrowal, jak to najczesciej bywa) to mozna to skutecznie posklejac i bedzie chodzil jak nowy, pod warunkiem, ze dzieciaczek za dlugo sie nad nim nie pastwil (te wylamane zabki brzmia groznie :-) ).Niemniej musial by obejrzec ktos, kto zna te konstrukcje).