no to nowy 24-105 STM, ponoć szybki i ostry, a cena (1800) też dobra
Wersja do druku
no to nowy 24-105 STM, ponoć szybki i ostry, a cena (1800) też dobra
Noo, 24-105 STM pod cropa sensu nie ma. Światło 3,5-5,6 czyli takie jak w 18-135 STM, rozmiary i waga i cena większe a zakres ogniskowych mniejszy.
W tym układzie i przy ograniczeniach finansowych tylko 18-135 STM. Na f/5,6, jeśli tło nie będzie tuż za obiektem to na dłuższych ogniskowych też da się uzyskać rozmycie. Zresztą przy świetle rzędu f/4 o wiele lepiej nie będzie. Do super rozmycia pewnie potrzeba by f/2,8 a takie zoomy trochę kosztują i trochę ważą ;-) Wobec tego światłem f/5,6 bym się nie przejmował. Autor wątku ma już 10-18 a ten obiektyw świetnie uzupełnia się z 18-135 STM z uwagi na tą samą średnicę filtrów i możliwość stosowania tego samego tulipana. Sam mam 10-18 z tulipanem od 18-135 STM. Też myślę o 18-135 STM do celów turystyczno wycieczkowych. Mam aktualnie 10-18, 18-55 i 55-250. Świetny zakres ogniskowych ale 3 obiektywy to nieustanna żonglerka i nimi i filtrami. Na wycieczkach pieszo-rowerowych po górach jest to dość upierdliwe. Komplecik 10-18 plus 18-135 zdecydowanie by tu sytuację poprawił. Nie kupuję tylko dlatego, ze też jestem finansowo ograniczony a szkoda mi kasy na kolejny obiektyw o tym samym świetle i zakresie ogniskowych, które już posiadam.
czyli wg Was jakosciowo lepszy wybor od tamrona 28-75?
Poza zupełnym badziewiem (a żaden z rozpatrywanych obiektywów do tej grupy nie należy) nie można jednoznacznie powiedzieć, że któryś jest obiektywnie lepszy. Każdy z nich najlepiej nadaje się do nieco innego rodzaju fotografii. Wszystko zależy od preferencji fotografa. Do fotografii podróżniczo-wycieczkowej lepszy będzie Canon 18-135 z racji większego zakresu ogniskowych i dobrej stabilizacji. Tamron zdecydowanie lepiej nada się do zdjęć a'la portret z racji światła. Ale nie ma stabilizacji, ma o wiele mniejszy zakres ogniskowych i słabszy AF. Sigma jest gdzieś pomiędzy tymi obiektywami, też słynie z niecelnego AF.
Najlepiej obejrzeć swoje fotki, zobaczyć jakie światło, migawka i zakres ogniskowych dominują i wtedy dokonać wyboru. Albo sprawdzić "organoleptycznie" czy rozmycie tła przy świetle 5,6 jest wystarczające.
a jak kolega za parę miesięcy zdecyduje się na jakąś starą piątkę (prędzej czy później każdego dopada "choroba FF"), to znów będzie miał problem
24-105 ma więcej sensu niż Tamron 28-70
jesli chodzi o FF, to nie, nie przewiduje. tak jak wspominalem AF nie jest dla mnie priorytetem. Zalezy mi na jakosci obrazu i nie za duzych gabarytach. Dodam, ze przewiduje kupno z drugiej reki.
hehe, zaraz tam choroba :D ,
Ja bym użył wyrazu"ciekawość" magii FF.
Po kilku latach z bardzo dobrym cropem, prawie 2 latach z FF i ostatnio równolegle z dobrym cropem,
subiektywnie stwierdzam ,że do mojej zabawy FF nie jest niezbędny.
(zakamuflowana (ja ci tu pokamufluje!) :lol: )
--- Kolejny post ---
W tym przypadku do 10-18 dokupienie 18-135 to dobre rozwiazanie,
ja bym tak zrobił.
24-105 to świetny uniwersalny obiektyw ale do FF ,
próbowałem z cropem :
-za wasko
-za daleko
Do cropa :IMHO -nie.