Dziękui za ten temat, może i ja się w koncu załapię na krokusy w Tatrach. Co roku ulatuje mi to z głowy a w tym roku i mam czas i hęci i jeszcze nie jest za późno. :)
Wersja do druku
Dziękui za ten temat, może i ja się w koncu załapię na krokusy w Tatrach. Co roku ulatuje mi to z głowy a w tym roku i mam czas i hęci i jeszcze nie jest za późno. :)
Krokusy można również spotkać w innych górach (Gorce, Beskidy).
Zaletą tych krokusów jest to, że są wcześniej niż te tatrzańskie i można je podziwiać praktycznie w samotności.
A to też są takie ogromne łąki?Cytat:
Zamieszczone przez sprocket73
Jeśli możesz, podaj konkretne miejscówki i najważniejsze - jak daleko, i skąd trzeba dojść.
Chętnie się wybiorę w inne miejsca :D
Jeżeli interesują Cię głównie duże krokusowe łąki, to mogę polecić polanę pod Czołem Turbacza w Gorcach. To jest bardzo blisko schroniska na Turbaczu. Dojść można niebieskim szlakiem z miejscowości Koninki w ok 2 godziny. Można się spodziewać takiej ilości krokusów:
A to wczorajsze krokusy z Targoszowa (Beskid Mały).
Jak widać, jeżeli ktoś ma ochotę na fiolet to może już ruszać na łowy ;)
współrzędne GPS: 49°46'09.1"N 19°26'28.2"E
A to dzisiejsze z samego centrum Warszawy
https://canon-board.info//brak.gif
http://wgrajo.pl/img/img1205a.jpg]źr...div>[/URL]
dyrta - fajne - u mnie w ogrodzie też już chwilę kwitną, ale taka ilość nijak mnie nie zadowala :lol:
Dzwoniłam wczoraj na Kalatówki - jest jeszcze metr śniegu, więc to trochę potrwa, chyba, że aura nagle się zmieni.
https://pl-pl.facebook.com/pages/Sch...72331216134669
https://www.facebook.com/kalatowki
i na razie jest piękna zima zamiast krokusów ;)
Zamieszczone przez Bangi