Nie wiem, tylko czy nie w przypadku "portretów fashion", lepszym rowiązaniem nie było by sprzedać wszystko i kupić od razu 6d z 50mmf1,4... ja chyba bym tak zrobił.
Wersja do druku
Nie wiem, tylko czy nie w przypadku "portretów fashion", lepszym rowiązaniem nie było by sprzedać wszystko i kupić od razu 6d z 50mmf1,4... ja chyba bym tak zrobił.
zobaczymy , dokupienie 50 1.4 to nie sa pieniadze jakies wielkie wiec jezeli bd czul potrzebe to dokupie;)
bardzo podobaja mi sie fotografie i kadry Dana Pennington a test 35f2is ktory zamiescil przekonal mnie ze zestaw 35+85 bd jak najbardziej ok ( Review of Canon EF 35mm f/2 IS USM Lens )
Ja kupiłem jesienią 35f2 IS i bardzo sobie chwalę. Ostrość bardzo dobra od pełnej dziury. A poza tym świetnie się nadaje do filmowania. Stabilizacja cichutka i bardzo sprawna. Można kręcić z reki. Zauważyłem natomiast że robiąc zdjęcia pod światło bez osłony czasem pojawia się taki blik w formie kreski. Zupełnie jak by się jakiś laser załapał. Nie jest bardzo widoczny ale czasem coś takiego mam.
mi wlasnie wczoraj doszedl 35 f2 is no i tak budowa bardzo fajna , w sumie nic wiecej nie wymagam , af szybki ciut glosniejszy mimo ze tez usm niz w 70-200
ostrosc hm na pelnej dziurze no sam nie wiem taka sobie no i z 30d ma 1-2cm FF co mnie strasznie zmartwilo
dzis wieczorem bd testowal jeszcze wszystko i pewnie rzuce tu jpg do oceny
jak mysliscie reklamowac go czy poczekac do kupna 6d i moze bedzie wszystko dobrze (ew mikroregulacja af)
w sumie wszystkiego sie spodziewalem ale nie problem z bf ff ...
niemal kazdy obiektyw wymaga mikroregulacji.
to kwestia szczescia i przypadku jesli sie akurat taki trafi , ktory tego nie wymaga.
oczywiscie ze w 6 d wyprowadzisz bez problemow.
to jest po prostu cyrk nowy obiektyw wysylac do kalibracji ( jesli z puszka , to moga ja rozlegulowac i inne nie obiektywy nie beda tak ostrzyc), ale niestety tak jest .
dlatego zakup aparatu bez mikroregulacji nie ma dzisiaj najmniejszego sensu.
w sigmie mozna to zrobic bez aparatu , za pomoca doc , ale w c robi sie to w puszcze.
czekaj , dopasujesz bez problemu do c6d.
2 cm - to zalezy od odleglosci czy to duzo , czy malo - nie piszesz z jakiej . jesli z 50 cm do b. duzo jesli z 3 metrow to nie jest zle.
Pomijając kwestię MFA w 6d, to nowe puszki lepiej ostrzą z nowymi szkłami. Kwestia np. implementacji lepszych algorytmów na nowych DIGiCach.
no 1cm byl z 70cm .... wiec kurcze problem widze ze bedzie
wkurza mnie to , kupilem kiedys 70-200 i jest zyleta a tu placisz za canona po to zeby kupic i cieszyc sie obiektywem a nie bawic w jakies testy...
zakladam ze w tym tygodniu dojdzie jeszcze 85 a moze w najblizszym miesiacu dojdzie juz 6d i sie wyjasni
dzis zrobie dokladne zdj na tablicy i podrzuce tu sami ocenicie jak duzy jest problem i co z tym dalej robic
1 cm z 70 cm na obiektywie 35 mm to jest dobrze, na pewno nie jest zle.
moze jeszcze uda sie poprawic mikrokalibracja , ale zle nie jest.
ten 1 cm bledu z 70 cm dla obiektywu 35 mm odpowiada na 200 mm bledowi 1 cm z odleglosciosci ok 4 metrow.
wiec zycze sobie obiektywu 200 mm , zeby robil taki blad z 4 metrow.
zeby to poprawic przec mikroregulacje , trzeba to naprawde starannie przeprowadzic.
w innym watku podalem wykres jak to jest z dokladnoscia ostrzenia.
nigdy nie ma na 100% dokladnie.
mozesz spokojnie czekac na nowy aparat , nie ma co grzebac w nowym obiektywie , jesli na starcie juz nie jest zle.
Dzieki za sugestie , troche mnie uspokoiles . Nie jestem fanem testow itp itd i dlatego staram sie kupowac obiektywy z ktorymi z zasady nie ma problemow z af . W takim razie czas na 6d;) moze po drodze jeszcze zobacze jak sie sprawuje 35 na 5d mk II kolegi zobaczymy mam przeczucie ze bedzie lepiej bo 30d to juz nie najnowszy sprzet
z zasady AF w det fazy nie ma prawa trafic zawsze na 100% - to jest zawsze kwestia przapdku jak dokladne bedzie ostrzenie.
jesli wszystko jest ok ty wynik jest akceptowalny, tzn blad jest maly.
na 5d2 mozesz zrobic mikrokalibracje i bedzie dobrze.
czesto ludzie wyrazaja opinie " ten obiektyw zle ostrzy z moja pucha u kolego dobrze " albo " zle ostrzy w slabym swietle" - i tak sie rodza urban legend o odpowiedzialnosci obiektywu.
jesli obiektyw dobrze ostrzy w dzien , bedzie dobrze ostrzyl w nocy. Silnik wykonuje tylko to co mu kaze puszka.
jesi sie nie myli w dzien tzn ze sie nie myli. widocznie puszka slaby sygnal w nocy inaczej interpretuje niz mocniejszy w dzien , ale trudno tym winic obiektyw.
tak samo tutaj u Ciebie. to jest np kwetia ustawienia lusterek odchylajacch w puszcze . ale nie ma co grzebac.
kalibracja tez sie zmienia , w zaleznosci od intensywnosci uzywania nalezy co jakis czas powtorzyc.
mnie wychodz tak co rok wypadalyby sprawdzic.
puszka sie wyrabia.
jesli w jakims zdjeciu musi sie miec absolutna pewnosc ostrosci to trzeba przejsc na LV i detekcje kontrastu , albo MF.
ps .
obiektyw nowy , czy uzywany od kogos ?