Własnie wiem kościół był dziwny nie dało się dobrze doświetlić, tak błyskałem w górę z dyfuzorem. Następnym razem będę próbował ze stałkami, a do jakiego ISO w kościele 6D robić zdjęcia tak aby się nadawały ;p
Wersja do druku
Własnie wiem kościół był dziwny nie dało się dobrze doświetlić, tak błyskałem w górę z dyfuzorem. Następnym razem będę próbował ze stałkami, a do jakiego ISO w kościele 6D robić zdjęcia tak aby się nadawały ;p
Jak patrzę na zdjęcia kolegi @RTSiaka to na ISO 1600 Canon 6D daje spokojnie ładny obrazek bez lampy. Nie wiem jak w ciemnym kościele? Ale jak Bóg da, to może być OK.
Zdziwiło mnie Twoje pytanie, bo należało wejść sobie do kościoła dzień wcześniej, pogadać z księdzem i sprawdzić sobie światło. Dobrze jest zabrac kogoś znajomego, bo można go ustawić w dowolnym miejscu i zobaczyć jak światło układa się na skórze (twarzy).
Może po głębszym zbadaniu sprawy okazałoby się, że lepiej jest robić na krótkich (średnich czasach) np 1/800s z wykorzystaniem HSS. Lampa wtedy nie generuje jednego błysku jak przy wybuchu jądrowym tylko kilka o mniejszej mocy. Może wtedy scena byłaby lepiej (równomierniej naświetlona). A może lepszy efekt dałoby zredukowanie błysku lampy i lekkie podkręcenie ISO.
ISO 1600 czasami używałam w 50D i tragedii nie było. W 6D jeszcze nie zdążyłem dokładnie wypróbować, ale myślę że 6400 bez najmniejszego problemu. W prawidłowo naświetlonym zdjęciu jest bardzo ładnie, nie wiem jak wyjdzie jeśli trzeba by coś z cieni powyciągać.
--- Kolejny post ---
Dokładnie. Tylko trzeba uważać na kolor światła. Jeśli wykorzystujesz dużo światła sztucznego (żarowe, świetlówki energooszczędne), to na lampę musisz założyć pomarańczowy filtr.