Wersja do druku
Jestem po 3 studniówkach. Teraz walczę z ogromną ilością RAWów :evil:
Wszystko poszło dość sprawnie. Najgorsza była ostatnia - 60 par - trudne do ogarnięcia.
Z tą tasiemką to super sprawa. Na pierwszej nie miałem i ciągle wchodzili mi w tło. Na następnych nakleiłem taśmę metr przed tłem i było dobrze.Cytat:
Zamieszczone przez tombas
Ogólnie super, ale straszny "zapierdziel", zwłaszcza przy dużej ilości par.
Jeszcze raz dzięki za porady.
60 par to mala studnioweczka. 160 par dla jednego fotografa to wyzwanie ale spokojnie, da sie i to ogarnac. Nie wiem tylko po co w rawy sie bawiles.
Dość dawno przełączyłem na RAW i zapomniałem jak to zmienić na jpg :mrgreen: , więc zawsze robię w RAWach.Cytat:
Zamieszczone przez Przemek_PC
A w czym te zdjecia obrabiasz? Jesli w LR to nie ma roznicy czy jpg czy raw jesli chodzi o czas obrobki ale juz w PS to troche dluzej.
W LR.Cytat:
Zamieszczone przez Przemek_PC
Co do tych 160 par to wydaje mi się to nie do ogarnięcia dla 1 fotografa. Mając 60 par to od 17 tak do 23.30 "pstrykałem" niemal ciągle (z przerwą na obiad), ale nie było czasu kawy wypić, więc jakoś nie mogę sobie wyobrazić tych 160 par.
Po kilku studniowkach stwierdzisz ze sie da. Kwestia wprawy, doswiadczenia i organizacji pracy.
I chyba efektu końcowego.. MI czasu od 16 do 3 rano starczyło by na zdjęcia w parach i grupowe. A gdzie foty z tańca, gdzie ceremonia otwarcia, gdzie polonez itd.. NIe wyobrażam sobie tego
Ale robiles to czy teoretyzujesz?
160 par po 2 minuty na parę z czasem potrzebnym na przyjście kolejnej pary. to daje 320 minut. 160 par to jakieś 7 klas. Każda klasa to zdjęcia grupowe. Przynajmniej po 3 różne ustawienia. Co daje 21 zdjęć. Nie wierzę że idealnie wyjdzie każde, e wszyscy maja otwarte oczy itd. Doliczyć powtórki i czas na ustawienie to jakieś myślę 70 minut pracy. Ceremonia - przemówienia dyrektora, wychowawców, uczniów, potem polonez to kolejne 60 do 120 minut.
320 + 70+ 100 = 490 . To ponad 8h Gdzie czas na jedzenie ? Zdjęcia grupowe i w parach tylko na początku , co by wszyscy wyglądali po ludzku. Bo po 24 godzinie to już tylko sweet focie przy kielichu albo w kiblu. Ale to tylko takie moje domysły. Ja robiłem jedną klasę w tym roku i wiem że z 7 nie dał bym sobie rady tak aby to miało ręce i nogi.
Jednak teoretyzujesz. Zdjecia par robi sie przy stolach przed posilkiem. Klasowe zdjecia robi sie po pierwszym posilku. Tance wiadomo. Pozniej oglasza sie ze fotograf czeka na chetnych na zdjecia indywidualne na jakims tle a przyjda tylko ci co chca takie zdjecie czyli jakies 20% ogolu. Sprawdzone wielokrotnie empirycznie a nie teoretycznie. I jeszcze jedno, to mlodziez ma byc zadowolona ze zdjec a nie fotograf.