Dzięki za podpowiedzi. GR nie ma wizjera, więc odpada, a X100 jest ciut drogi. Poczekam aż pojawi się jego następca, a ten zrobi się tańszy :-) Nikt za to nie wspomniał o X10 lub X20, domyślam się więc, że nie warto zawracać sobie nimi głowy?
Wersja do druku
Dzięki za podpowiedzi. GR nie ma wizjera, więc odpada, a X100 jest ciut drogi. Poczekam aż pojawi się jego następca, a ten zrobi się tańszy :-) Nikt za to nie wspomniał o X10 lub X20, domyślam się więc, że nie warto zawracać sobie nimi głowy?
x100 ma już dwóch następców w postaci x100S i x100T i nie wiem czy jeszcze bardziej stanieje. Jeżeli zależy Ci kadrowaniu w wizjerze to zapomnij o x10 i x20, owszem posiadają takowy ale to nie to samo co wizjer w x100.
Pomysł ze starym analogiem jest całkiem fajny. Nikon fm, fe plus manulana trzydziestkapiątka, kosztuje teraz nie dużo, a komfort fotografowania daje nieporównywalnie większy niż x100. Jeden minus, to trzeba się potem bujać z tymi filmami, ale kto co lubi.
Jeszcze jedno pytanie, by dopełnić wątek. X100 jest wolny, ale wizjer, to rzeczywiście wizjer. Zaleta X10 i X20, to cena. Mały DSLR z naleśnikiem, jest opcją. Tak samo analog - da się. A co z X30?
Mam x10 od wakacji zeszłego roku i bardzo sobie chwale, w słoneczne dni wizjer się przydaje, aparat jest szybki i sprawny, robi dobre zdjęcia w JPG, dynamika dosyć duża ostrość i detale na dobrym poziomie, uważam że jak na ulicę i codzienne pstrykanie aparat jak znalazł. Obecnie użytkuje go żona i tez jest zadowolona