ja mam 60d i wybrałem go ze względu na górny wyświetlacz i dwa razy bardziej pojemną baterię (aku trzyma mi jakieś 1000strzałów + zamiennik newell za 50zł praktycznie tyle samo)
Wersja do druku
ja mam 60d i wybrałem go ze względu na górny wyświetlacz i dwa razy bardziej pojemną baterię (aku trzyma mi jakieś 1000strzałów + zamiennik newell za 50zł praktycznie tyle samo)
zdecydowanie odradzam c60d wlasciwie z jednego powodu - zostal oskubany z funkcji microtuningu autofocusa.
moze to oznaczas w praktyce , ze jesli kupisz obiektyw nowy lub uzywany z AF bedzisz musiala dostrajac w warsztacie.
te funkcje mial c50 i ma ja c70.
wybieralbym albo c700 albo c70 , nie c60.
dzieki funkcji microtuningu mozesze zaoszczedzic duzo pieniedzy , czasu , nerwow .
Jakosc obrazu , jesli wszystko dobrze nastwisz jest z tych wszystkich aparatow praktycznie identyczna.
rotfl i przez to że nie ma mikrokalibracji jest gorszy od 700d?
:lol: mistrzowskie uzasadnienie.
Kup lepiej 1dx bo 700d jest słaby :/
a czy ja pisze ze 60d jest gorszy ?
ja tylko napisalem , ze nie ma mikrokalibracji , bardzo przydatnej funkcji.
kupujesz uzywany obiektyw i co - nieostro , pytasz na forum czemu ?
i do warsztatu na zytnia do Waw i niech dostroja.
Z ta funkcja robisz to wygodnie sam.
malo tego, co jakis czas w zaleznosci od intensywnosci uzywania microkalibracje nalezy powtorzyc.
mam wiele obiektywow i kazdy wymagal mikrokalibracji , co najwyzej dla jednego , dwoch blad jest na tyle maly ze mi sie nie chce kalibrowac , ale kiedys to zrobie.
Nawet robi sie mikrokalibracje dla obiektywow MF jesli maja elektroniczne potwierdzenie ostrosci.
piszesz, że odradzasz bo nie ma mikroregulacji a 700d RÓWNIEŻ NIE MA MIKROREGULACJI, więc gdzie tu sens?
Polecane 70d to niestety nie ta półka cenowa co wymienione aparaty.
Czasami mikroregulacja jest niewystarczająca i wtedy i tak trzeba wysłać do serwisu i tak.
A ja ze swoim marnym 60d wysyłałem do kalibracji tylko jednego tamrona, wszystkie canonowe szkła trafiały i trafiają tam gdzie chce.
Nie szalejmy z opcjami zakupowymi, bo więcej niż 2500zł (a to już i tak baaardzo niechętnie, bardziej 2000zł zakładałam) na tę chwilę za puszkę dać nie mogę ;)
Chociaż przyznaję, że oglądam tego 60d z ciekawością.
No dobra - to jeszcze poproszę o wskazanie 2 zdecydowanych przewag 60d nad 700d :)
sens jest taki ze 700 jest tanszy.
jesli juz kupic XX to sugeruje 70. wprawdzie bedzie drozszy , ale ta funkcja spowoduje kolosalny komfort i brak wydatkow jesli sie kupi obiektywy uzywane , nowe , ktore wcale nie musza byc dostrojone.
Moze wiec okazac sie w konsekwencji taniej od 60 d z koniecznoscia dostrajania ( sam dojazd , wysylka) .
Ta funkcja w praktyce jest wiele warta.
Jakosc obrazu z wszystkich tych aparatow jest taka sama.
Nie ma tak ze 60d robi sam z siebie lepsze zdjecia od 700d.
wszystkie C w zakresie aps-c od lat rysuja tak samo.
Skok jakosciowy jest dopiero po przejsciu na FF.
60d górny wyświetlacz, bateria i ergonomia pracy, ale przez to jest większy i trochę cięższy - kobiecie może to przeszkadzać.
650/700d dotykowy wyświetlacz i ciągły AF przy filmowaniu z obiektywami STM - mniejszy i lżejszy
Różnicy w zdjęciach nie zobaczysz