Jak sprzęt nowy, to spokojnie kupuj i nie patrz na migawkę, bo ona akurat wytrzyma więcej niż deklaruje Canon. Musisz być świadomy tego, że gwarancji w UE nie masz.
Wersja do druku
Ok. A jak to wygląda ze zmianą firmware na europejskie, aby był język Polski? Angielski mi nie przeszkadza żeby nie było. Tak z ciekawości?
No i opdwiedz od Canon Polska. Gwarancji podlega jedynie sprzet zakupiony z dystrybucji europejskiej. Czyli w razie czego radz sobie sam. A niby jedna firma :-)
Firma jedna, ale polityka jest taka, że mają to podzielone na 3 obszary. Chyba też dlatego dla ułatwienia klientom są nazwy: x..D, Drebel i Kiss. Ale w przypadku 7D i 5D jest tylko oznaczenie modelu cyframi (no to może się uda) :).
Ja bym na Twoim miejscu kupił ten aparat i zliczał cierpliwie, czy suma napraw przekroczy 3 000zł. Wtedy wychodzisz na zero.
Nie miałem usterek serwisowanych za kasę, bo wszystkie drobne sprawy były robione na gwarancji, ale czekałem około 7 dni. Jak zapłacisz może zrobią Ci za kilka godzin tego samego dnia.
A jaki jest właśnie koszt wymiany migawki? Może i tak się opłaca.
Koszt wymiany 1200. Ale dzwonila do mnie przemila pani Kasia z Canon Polska i po dokladnej konsultacji sprawa wyglada tak. Aparat kupiony na innym rynku nie podlega naprawom gwarancyjnym, jednak nie dotyczy to migawki ktora jest wymieniana zawsze gdy padnie przed deklarowanym przebiegiem i nie ma znaczenia czy sprzet jest z Europy, Azji, czy Ameryk.
To może niech Ci to najlpiej napiszą, nawet mailem ;)