bez czytnika ani rusz..... i to z każdym aparatem.... po jakimś czasie Windows nawet XP zgłupieje..... i będą ..... wielkanocne jajca.......:lol:Cytat:
Zamieszczone przez misiul
Wersja do druku
bez czytnika ani rusz..... i to z każdym aparatem.... po jakimś czasie Windows nawet XP zgłupieje..... i będą ..... wielkanocne jajca.......:lol:Cytat:
Zamieszczone przez misiul
Jesli chodzi o przegladanie (tylko) to jak ciocia ma telewizor to tez sobie poogladac moze :DCytat:
Zamieszczone przez misiul
Nie rozumiem problemów opisywanych w tym wątku.
Mam 350d. Po podłączeniu go do PC w katalogu Mój komputer pojawia się ikonka aparatu a po kliknięciu w nią pojawia się... pusty katalog. Ale kliknięcie Odśwież powoduje odnalezienie plików zdjęć w katalogu. I można działać. Zawsze kopiuję zdjęcia na PC tą drogą i nie miałem żadnych problemów. Pozdrawiam.
Bo nie kazdy ma problemy :D Kolega cos niepokojacego zauwazyl wiec pisze o tym.Cytat:
Zamieszczone przez bogist
Pamietajmy ze wiekszosc z nas (okolo 90%) uzywa wind jako OS-ow ... a tam co SP to nowe ficzery :D
A RAWy widzisz ??Cytat:
Zamieszczone przez bogist
Pozdrawiam ;)
Chciałem podkreślić, że mam od początku zainstalowane na PCcie oprogramowanie komunikacyjne Canona dostarczone wraz z aparatami. Ponieważ używam jeszcze Win2000 to aparaty nie byłyby rozpoznawane jako dyski bez tego s/w (tak jak to potrafi XP).
RAWy się kopiują tak jak i JPEG, nie ma problemu z RAWami. Ale tak jak pisałem, trwa to w 350D sporo dłużej niż w przypadku IXUS700, a właściwie różnica polega na tym, że w IXUSie kopiowanie rozpoczyna się natychmiast po wciśnięciu Download, a w 350ce kopiowanie jest poprzedzone jakąś, niezrozumiałą dla mnie, około 20-30 sekundową aktywnoścą karty CF. Ewidentnie takiego opóźniającego etapu przy kopiowaniu nie ma w IXUSie.
Pozdrawiam i dzięki za odpowiedzi.
Zgadzam się z Tobą w pełni, ale umówmy się, ten sposób kopiowania dla "okienek" nie jest zbyt szczęśliwy. Nie możesz np. zmienić nazw plików w trakcie kopiowania i takie tam. Po za tym inne OS-y pewnie sobie nie poradzą z wykryciem puszki.Cytat:
Zamieszczone przez bogist
Jedynie słusznym rozwiązaniem jak piszecie to "czytacz" . Poza tym podłączając aparat istnieje potencjalne ryzyko np. zrzucenia aparatu, a tak wyciagamy kartę i po sprawie.
Cytat:
Zamieszczone przez scooter
Tylko RAWy widzę.
Bo tylko w RAWach pstrykam.:-D
Pozdrawiam.
Dzięki wszystkim za sugestie. Dziś wpadłem na przyczynę, która powodowała takie właśnie zachowanie aparatu, jak wcześniej opisałem. Aby zakończyć ten wątek powiem krótko: "Gó...o chłopu, nie zegarek". Przyczyną długiego (okazuje się że nawet ponad minutowego) czasu aktywności karty przed rozpoczęciem kopiowania do PC było nieustawienie przez użytkownika w aparacie opcji "PC connection", tylko pozostawienie "Print/PTP".
Tak, jest mi wstyd, ale pomyślałem, że może komuś się kiedyś zdarzy podobna sytuacja i wtedy znajdzie ten wątek, bez potrzeby stawiania tego pytania i robienia z siebie gamonia.