Myślę, że mkIV można sobie od razu podarować. Lepiej się przyczaić i spokojnie zbierać na mkV z 24-105 f/2.8 mkII.
Wersja do druku
Myślę, że mkIV można sobie od razu podarować. Lepiej się przyczaić i spokojnie zbierać na mkV z 24-105 f/2.8 mkII.
:mrgreen: , :D,
przyłączam się do tej sugestii,
btw
halogen pyta:
kupując aparat na lata
IMHO:
TO:NA LATA,
to teraz jest 1 góra 3 lata.
ja bym nie czekał,
a warto wziąć pod uwagę zasadę:
kupujemy rzecz trochę lepszą ,niż tą na którą na stać.
Mnie to się sprawdza. :D
Posiadam 5dmk3 oraz 6d, z doświadczenia mogę powiedzieć, że różnicy w samym obrazku praktycznie nie ma. 5dmk3 przyjemniejszy w użyciu ze względu na joystick i dedykowane guziki (WB itp.) oraz szerszy zakres AF. Osobiście wszędzie gdzie nie muszę zabierać dwóch body biorę 6d a 5dmk3 zostaje w domu. 6d jest mniejszy, lżejszy oraz ma cichsza migawkę, plusem dla mnie jest również możliwość używania matówki precyzyjnej (5dmk3 nie ma wymiennej matówki)a do tego prosty i pewny AF który bdb. sobie radzi w scenach statecznych. Jeżeli jesteś amatorem to lepiej kupić 6d a różnicę w cenie wykorzystać na kupno obiektywu. Jak wyjdzie 5dmk4 i będziech chciał zmienić to zapewne mniej stracisz sprzedając 6d niż 5dmk3.
Może to niuans,ale pod 5DIII można p0dłączyć np 100-400L +TC 1,4 ,a pod 6D już nie -mówię o pracy AF do 8.0 .
Znając dotychczasową politykę Canona następca 5DmkIII nie będzie rewolucyjny tylko trochę odświeżony a jego cena odpowiednio wyższa :(
Nie ma na co czekać, bo czasu i zdrowia szkoda :)
Kup 6D, naprawdę nie ma sensu dopłacać tych 4000 do funkcji bez których obejdziesz sie spokojnie. Obrazek taki sam. Do przyciętej klawiszologii idzie się przyzwyczaić. Wbrew powszechnym opiniom o plastikowości 6D jest wytrzymały i odporny. Af będzie Ci w miarę przyzwoitych warunkach działał spokojnie na wszystkich punktach. A na pewno w warunkach studyjnych i plenerowych. Czekać to na pewno nie bo na dzieńdobry mkIV pewnie bedzie kosztował 13-14 tysi.
Wszyscy piszą tu o takim samym obrazku generowanym przez Canona 6d i 5d III. Uważam, że nie jest to prawda. 6d szumi zdecydowanie mniej. Dowodem niech będzie chociażby poniższy link:
Studio shot comparison: Digital Photography Review
Mówiąc krótko, jeśli zależy Ci na krzyżowych punktach to lepszy będzie 5d III, jeśli wolisz niższy szum na wysokich czułościach ISO to 6d górą.
Ktoś też napisał o braku wymiennej matówki w 5d III, jeśli w 6d można ją wymienić, to dziwna naprawdę jest polityka Canona. Tańszy i bardziej okrojony aparat mniej szumi i ma wymienną matówkę. Powinno być na odwrót ...
Z racji tego ze kolega marzy juz o 5d4 to moze od razu niech nabedzie 1Dx i skonczy sie biadolenie..
bardzo lubię takie forumowe trole :) nic z tego człowiek nie wyniesie a wyczyta nie na temat w stylu co wybrać białe czy czarne ? odpowiedz. kup szare.
reszcie Bardzo dziękuję bo przekonaliście mnie i kupuje 6d. Myślę że nie będę załował bo za różnice dokupie sobie jakieś dobre szkiełko :)