Jeśli dobrze zrozumiałem to co usiłujesz powiedzieć to któryś z nas nie rozumie jak działa IS.
Może się mylę ale moim zdaniem IS działa dzięki temu że w obiektywie zostaje prawiona w ruch wirujący jakaś masa. Działa to więc jak „żyro”. Stabilizacji ulega cały układ. Nie ma więc żadnych ruchomych soczewek. Stabilizację uzyskuje się „zamrażając – upłynniając” ruch całego zestawu body-obiektyw.(Jeśli próbowałeś kiedyś ruszyć gwałtownie rozpędzoną szlifierką kontową to wiesz o czym mówię.)
Natomiast stabilizacja na poziomie matrycy polega na tym że nie jest ona na sztywno związana z konstrukcją aparatu. Innymi słowy pozwala się jej na jakiś tam amortyzowany ruch. A więc ruszasz aparatem a matryca stoi w miejscu. Pytanie na ile skuteczne i trwałe jest takie rozwiązanie.
Osobiście uważam ze najlepsze są proste rozwiązania więc stawiam na IS w obiektywie.