Pierwsza lustrzanka Canon 20D czy nikon D60

Spojrzałem na Allegrosz i tam ceny d60 z obiektywem (18-55mm) oscylują w granicach 800- 1000 zł, bez szkła 600 zł na "kup teraz". Nie miałem w łapkach 20d, ale za cenę 1000 zł wyhaczyć można 40d bez szkiełka. Osobiście nie kupiłbym lustrzanki Nikona bez tzw śrubokręta- do starszych obiektywów wymagających silnika pod AF, a takim brakiem charakteryzuje się d60- czyli starsze obiektywy z AF Nikkora będą manualne. D60 używałem i nie zachwycił. Natomiast 40d, to wspaniały sprzęt. Jeśli masz możliwość dozbieraj do tego aparatu. Z Nikonów może lepiej poszukaj coś ze śrubokrętem czyli d200 lub d90.

w tej samej cenie dostaniesz canona 30D, jest on bardziej przyjazny w obsłudze niż wersje poprzednie, a także obrazek produkuje miły dla oka. Ostatnio reanimowałem moją starą 30-tkę (wymiana migawki- 600zł). Będzie dalej służył jako zapas a przynajmniej wiem co mam. Mnie kiedyś do systemu przekonał fakt iż canon trafniej odgaduje kolory które są bardziej naturalne niż konkurencji (na przykład ludzka skóra) , oczywiście można wszystko poprawić w kompie ale po co tracić na to czas jak można robić foty. Jednym słowem 20D jest ok ale........ 30D polecam bardziej.

Mechanika i jakość zdjęć canona 20d/30d jest identyczna.
Na plus dla 30d możliwość zmiany ISO co 1/3EV i gwarantowane 100.000 cykli migawki od modelu 30d.

Pozdrawiam
Mirek

Nikony miały wtedy matryce CCD, które, jak pokazała historia, okazały się być niesłuszne.

Canon ma tyci ekranik, ale poza tym jest bdb. Strzela całkiem szybko.

Po raz kolejny dziękuje za odpowiedzi i czekam na dalsze:)

Cóż moje słowo ostateczne to 600 zł trzymam się sztywno budżetu (niestety bardzo mocno liczę pieniądze) poza tym nie wiem czy fotografia stanie się moją pasją... wszystko wyjdzie po jakimś czasie.

bardzo ciekawa i przydatna opinia o lepszym doborze koloru przez canona, proszę o tego typu uwagi, ew jeżeli ktoś ma doświadczenia z fotografią sportową też chętnie wysłucham

Pozdrawiam

Canon 20D to rocznik 2004, jest już na rynku 10 lat. To dziadek. Oby nie okazał się skarbonką. Kilka czy kilkadziesiąt zdjęć i może coś paść. Proponuję dołożyć kilka stów i kupić coś młodszego 40D, 50D.

nie ukrywam troszkę boje się ew naprawy ale jestem dobrej myśli:) 20D którą mam okazje kupić jest z 2006 roku z przebiegiem ok 10tys powiedzmy że ufam sprzedającemu(może jeszcze są uczciwi ludzie na świecie) Cóż jeżeli padnie to fotograficzna przygoda się zakończy... :P

Cytat:

---

Zamieszczone przez mateusz161990

nie ukrywam troszkę boje się ew naprawy ale jestem dobrej myśli:) 20D którą mam okazje kupić jest z 2006 roku z przebiegiem ok 10tys powiedzmy że ufam sprzedającemu(może jeszcze są uczciwi ludzie na świecie) Cóż jeżeli padnie to fotograficzna przygoda się zakończy... :P

---

Tu nie chodzi o zaufanie do sprzedającego, to stary aparat i może nawalić w każdej chwili. No chyba ze masz pewność. Za 600zł można kupić D3000+18-55, D80 bez obiektywu, 400D z kitem, olympusa E520 z 14-42 a jak się postarasz to i z 40-150.

Rozważałem jeszcze 400D niestety nie znalazłem nic co sprawiłoby pozytywne wrażenie. Co do 20D nie mam żadnej pewności wiem tylko że używany amatorsko 1-wszy właściciel kupiony w USA. Cóż Nikona D3000 to trochę ciężko będzie znaleźć.

Jeżeli miałbym sugerować się ceną szkieł kupiłbym pentaxa,ten sam bagnet od początku,więc wybór spory,tyle że dużo manuali. Mam 400d,z dobrym obiektywem wiele potrafi.