Bierz używany 17-55/2,8. Przy kupnie sprawdź pierscień ostrości na manualu, czy chodzi lekko i nic nie obciera.
Miałem w ręku używki tego obiektywu z piachem lub jakim brudem i strasznie pierścień tarł o obudowę
Wersja do druku
Bierz używany 17-55/2,8. Przy kupnie sprawdź pierscień ostrości na manualu, czy chodzi lekko i nic nie obciera.
Miałem w ręku używki tego obiektywu z piachem lub jakim brudem i strasznie pierścień tarł o obudowę
C 24-105l
Oj tu się nie zgodzę. Zamieniłem 17-55 na 17-40 i ani chwili nie żałowalem. Ostrość na porównywalnym poziomie, za to kontrast z eLki o niebo lepszy o samej budowie nie wspominając. Dodatkowo w kilkumiesięcznym 17-55 miałem pełno paprochow wewnątrz mimo, że o sprzęt dbam dość dobrze. Moim zdaniem to po 17-85 drugi obiektyw canona mający najgorszy stosunek jakość/cena. Aktualnie ciekawą propozycją jest sigma 18-35, całkiem niezłe bardzo jasne szkło.
Do krajobrazu 2.8 mało potrzebne chyba że jakiś wyjątkowo kreatywny krajobraz, więc jeśli głownie do krajobrazu to stawiałbym na szerokość - C15-85 lub kupić kita ponownie i dokupić C10-22, krajobraz niejedno ma imię ale zwykle lubi albo szeroko bardzo albo tele to co pośrodku zwykle rzadziej się używa.
Też myślę że 15-85 to bardzo dobry pomysł.
15-85 do krajobrazu super, szczególnie te 2 mm z przodu w porównaniu z 17-55 czy 17-85, jak ktoś lubi szerzej to 10-22, używane za mniej niż 2k spokojnie da się kupić.
Teraz to 17-85 ma cenę nawet adekwatną do możliwości.
Ja też proponuję 15-85, to bardzo fajne szkiełko.
17-40 jest super, ale na FF. Na cropie to jednak wolałbym 17-55 2.8. Jaśniejszy i że stabilizacją.
18-35 1.8 Sigmy to też ciekawa propozycja, tyle że zakres trochę mały.