A ja znalazłem jupitera 8 na gwint m42 i m39. Pytanie co ma kolega?
Wersja do druku
A ja znalazłem jupitera 8 na gwint m42 i m39. Pytanie co ma kolega?
Są dwa gwintowe mocowania o średnicy 39 mm:
- M39 do zenita i wtedy obiektyw powinien współpracować z EOSem (FFD = 45,2 > 44)
- L mount do leici i radzieckiego feda - wtedy nic z tego (FFD = 28,8 << 44).
Z opisu Twoich kłopotów wynika, że masz ten drugi przypadek.
Tak jak pisze Leon007 Rosjanie mieli dwa standardy mocowania M39. Pierwszy to skopiowany z Leici stosowany w Fedach i Zorkach. Żeby z takim obiektywem móc ostrzyć na nieskończoność potrzebna jest przejściówka z soczewką i to raczej mocną, jest duża różnica FFD. Raczej nie ma to sensu. Drugi, stosowany w pierwszych Zenitach powinien dać się zastosować do EOSa. Tyle że te obiektywy są znacznie rzadziej spotykane. Przy okazji taka ciekawostka: Zenit E to chyba jedyny aparat na świecie, który był produkowany z dwoma mocowaniami. Początek produkcji to właśnie M39, później zmienione na M42, nazwa została ta sama.
Jak miałbyś kupować adapter z soczewką to już lepiej sprzedać ten obiektyw i kupić coś normalnego na m42 :O
katastrofa89 na początek proponuje link do przeglądnięcia :p
http://en.wikipedia.org/wiki/Lens_mounthttp://
w tabeli "List of lens mounts" zwróć uwagę na parametr "Flange focal distance" który dla canon EOS jest równy 44mm a dla np. Leica M39 screw mount tylko 28,8mm :( jak chcesz uniknąć problemów z ostrzeniem na nieskończoność kupuj obiektywy tylko z mocowaniem w których "Flange focal distance" jest większy od 44mm, bo w innych przypadkach czeka Cię przeróbka lub przejściówka z dodatkową optyką, to dla tego również ceny starych obiektywów na M42 są wyższe od tego samego modelu z mocowaniem canon FD.
Nie spotkałem jeszcze Jupitera 8 50mm f2 z mocowaniem M42, przejściówka M42 i M39 na pierwszy rzut oka wygląda identycznie więc proponuje zrobić pomiary otworu, być może ten obiektyw był jakoś przerabiany.