Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Rozumiem logiczność zasady : extender wtedy gdy "za dużo" w kadrze.
Nie ma wtedy zapisanych niepotrzebnych informacji.
Tylko że ma to wtedy sens gdy będziemy powiększać wydruk powyżej 58cmx38cm (5D3).
Jak jest uzasadnione w #3 użycie extendera przy mniejszych wydrukach/(ekran) jest w sumie obciążone :
- pogarszaniem (analogowo) jakości z powodu użycie extendra
- pogarszaniem (cyfrowo) jakości z powodu pomniejszania do wydruku
jp
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Janie, Twoje dylematy są dla mnie jakieś takie wydumane ;-).
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Cytat:
Zamieszczone przez
KrZyChUM
Janie, Twoje dylematy są dla mnie jakieś takie wydumane ;-).
Wiesz, każdy ma prawo mieć swoje własne zdanie.
Dla mnie używanie extendra by :
- powiększyć obiekt z połowy wizjera na cały wizjer i zrobić zdjęcie
- następnie zapisany obiekt zmniejszać by wydrukować A4 lub mniejszy rozmiar
nie jest wydumanym problem lecz działaniem bez sensu pogarszającym wynik.
jp
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Takie problemy ma się tylko drukując piksele, a nie zdjęcia.
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Używam dwóch konwerterów 1.4x i 2.0x, oba w wersji II. Robię mecze piłki nożnej trzysetką z IS i konwertery zapinam gdy akcja częściej dzieje się po przeciwnej stronie boiska lub chcę mieć zrobionego bramkarza w akcji (1.4x), ewentualnie gdy potrzebuję portret trenera na ławce (2.0x). Teoretycznie mogę jechać bez konwertera i kadrować, ale wiąże się to ze stratą w jakości i rozdzielczości zdjęcia, a i czasami celność af nie powala. Przy okazjonalny robieniu zdjęć na 420 i 600 mm konwertery w moim przypadku to najlepsze wyjście.
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Cytat:
Takie problemy ma się tylko drukując piksele, a nie zdjęcia.
Tak.
W sumie to te dywagacje mają pewien sens. Ale lepiej chyba po prostu robić zdjęcia.
A jak nie masz czasu na punkcie widokowym, to rób kompaktem. :) Albo nie rób. Albo rób tym co masz pod ręką. :) Generalnie szybkość przy widokach nie jest wskazana. Dobra przy reporterce.
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Cytat:
Zamieszczone przez
C80
Używam dwóch konwerterów 1.4x i 2.0x, oba w wersji II. Robię mecze piłki nożnej trzysetką z IS i konwertery zapinam gdy akcja częściej dzieje się po przeciwnej stronie boiska lub chcę mieć zrobionego bramkarza w akcji (1.4x), ewentualnie gdy potrzebuję portret trenera na ławce (2.0x). Teoretycznie mogę jechać bez konwertera i kadrować, ale wiąże się to ze stratą w jakości i rozdzielczości zdjęcia, a i czasami celność af nie powala. Przy okazjonalny robieniu zdjęć na 420 i 600 mm konwertery w moim przypadku to najlepsze wyjście.
Właśnie staram się pokazać, że jeśli przed wpięciem konwertera obiekt zajmuje (dla EF 2.0x) połowę lub więcej miejsca w wizjerze to wpinanie konwertera jest co najmniej problematyczne gdy chodzi o jakość i rozdzielczość zdjęcia nie mówiąc o gorszym AF. Wszystko zależy ponadto jak duży wydruk, bo na ekran to ....
jp
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Kwestia gustu. Moim subiektywnym zdaniem dołożenie konwetera 1.4x czy 2.0x nie degraduje aż tak zdjęcia żeby zastanawiać się nad sensem używania nawet jeżeli obiekt wypełnia pół wizjera. Co więcej raz czy dwa złapałem się na tym że patrząc na zdjęcie nie wiem czy było robione z czy bez ext 1.4x, a lecę na nie byle jakim szle bo Canonie 300 f/2.8 L IS USM. Może mam farta i trafiłem na dobre telekonwertery albo idealnie skalibrowałem, ale nie narzekam nawet na ostrość zdjęć.
Sprawa AF też jest kwestią gustu, bo dla mnie przy fotografowaniu piłki nożnej zestaw C300/2.8+ext1.4x jest i tak wystarczająco szybki.
Co do wydruku to nie będę się wypowiadał, bo do moich zastosowań (czytaj druk w gazecie) nie ma znaczenia czy jest konwerter czy nie. Podejrzewam, że 3/4 robiących zdjęcia też nie przejmuje się tym bo po prostu nie drukują.
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
Cytat:
Zamieszczone przez
C80
Kwestia gustu. Moim subiektywnym zdaniem dołożenie konwetera 1.4x czy 2.0x nie degraduje aż tak zdjęcia żeby zastanawiać się nad sensem używania nawet jeżeli obiekt wypełnia pół wizjera. Co więcej raz czy dwa złapałem się na tym że patrząc na zdjęcie nie wiem czy było robione z czy bez ext 1.4x, a lecę na nie byle jakim szle bo Canonie 300 f/2.8 L IS USM. Może mam farta i trafiłem na dobre telekonwertery albo idealnie skalibrowałem, ale nie narzekam nawet na ostrość zdjęć.
Sprawa AF też jest kwestią gustu, bo dla mnie przy fotografowaniu piłki nożnej zestaw C300/2.8+ext1.4x jest i tak wystarczająco szybki.
Co do wydruku to nie będę się wypowiadał, bo do moich zastosowań (czytaj druk w gazecie) nie ma znaczenia czy jest konwerter czy nie. Podejrzewam, że 3/4 robiących zdjęcia też nie przejmuje się tym bo po prostu nie drukują.
OK, zgoda, aby stwierdzić zmianę jakości trzeba ekstremalnych warunków.
Kupiłem EF 2.0x i będę go używał świadom wszystkich ograniczeń.
Jak przy 200mm obiekt zajmuje mniej niż połowę to będę zakładał extender.
Zawsze może się trafić fotka (na to przecież czekamy, po to jeździmy) która warta będzie duuuużego powiększenia.
Po dyskusji i przemyśleniach takie kryterium przyjmę.
jp
Odp: Zakres zastosowania telekonwertera typu EF 1.4x, EF 2.0x
To może się jeszcze raz wypowiem bo używam telekonwertera. Zwykle takie zabawki kupuje się aby wykorzystywać do maksimum w tym przypadku to maksimum to maksimum ogniskowej czyli w twoim przypadku 400mm, kadr przy 400 milimetrach jest "delikatne" inny niż przy 200mm zachodzi pytanie czy jakość "per pixel" czyli słynnego 100% podglądu będzie lepsza dla kadru z telekonwerterem czy kadru obciętego w komputerze, a następnie napompowanego w komputerze do analogicznej wielkości w pixelach (jaką miało wyjściowe zdjęcie) - sprawdź - ale stawiam że z telekonwerterem będzie lepsze dlaczego bo inaczej nikt by tych telekonwerterów nie kupował :) może w twoim przypadku wystarczyłby c1.4x bo stosując takie dziwaczne kryteria to resztę byś sobie zawsze dokadrował w komputerze. Podgląd 100% to są właśnie ekstremalne warunki które pokażą różnicę jakości.
I jeszcze raz napiszę pomniejszanie nie powoduje widocznej (słowo klucz to widocznej) straty jakości - nie wiem jakim softwarem trzeba by pomniejszać i jak bardzo to ..... aby było widać stratę jakości.