Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
strideer
Weź połowę tej ceny i sam wytocz tubusy, wytop szkło, skręć całość z zachowaniem ścisłych tolerancji i koniecznie napisz nam czy starczyło Ci środków z tej puli :-)
Nie ma takiej potrzeby, Samyang zrobi to za mnie za 1/5 tej ceny :-) Oczywiście znaczek na obudowie nie będzie taki sexy :-)
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
A także jakość wykonania, precyzja i niezawodność. Nie żartuj.
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Nie ma takiej potrzeby, Samyang zrobi to za mnie za 1/5 tej ceny :-) Oczywiście znaczek na obudowie nie będzie taki sexy :-)
Biorąc pod uwagę, jak Samyang zrobił swoje T/S w porównaniu do TS-E 24, to ja bym nie chciał takiego podrobionego Distagona nawet za 1/10 ceny oryginału.
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
RomanS
Nigdy bym sobie nie pozwolił na takie stwierdzenie, może przez to że gdy byłem dzieckiem oglądałem jak powstają szkła soczewkowe.
Dla celów filmowania powstają jeszcze lepsze i droższe obiektywny i nik się temu nie dziwi.
No i radził bym się przyglądnąć uważnie zdjęcią z linków które zamieściliśmy.
Szkła Cine to zupełnie inna bajka i to z wielu powodów: popyt na te szkła jest mocno ograniczony, przez co ceny muszą być wysokie bo projektowanie jednak kosztuje. Po drugie budżety w filmie są nieporównywalne z budżetami przeznaczanymi na zdjęcia. Po trzecie: Samyang pokazuje, że te ceny wcale nie muszą być wiele wyższe, bo różnica w cenie pomiędzy wersją foto a cine w przypadku samiego to jakieś 300 zł. No i nie upierałbym się, że te szkła do filmu są lepsze, bo niby w czym są lepsze?
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
sven
Szkła Cine to zupełnie inna bajka i to z wielu powodów: popyt na te szkła jest mocno ograniczony, przez co ceny muszą być wysokie bo projektowanie jednak kosztuje. Po drugie budżety w filmie są nieporównywalne z budżetami przeznaczanymi na zdjęcia. Po trzecie: Samyang pokazuje, że te ceny wcale nie muszą być wiele wyższe, bo różnica w cenie pomiędzy wersją foto a cine w przypadku samiego to jakieś 300 zł. No i nie upierałbym się, że te szkła do filmu są lepsze, bo niby w czym są lepsze?
Choćby w tym, że w filmowych obiektywach transfokalnych zmiana ogniskowej nie powoduje przesunięcia płaszczyzny ostrości. Znajdź choć jeden taki obiektyw fotograficzny, który daje podobną właściwość :-) A to nie koniec różnic.
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
strideer
Choćby w tym, że w filmowych obiektywach transfokalnych zmiana ogniskowej nie powoduje przesunięcia płaszczyzny ostrości. Znajdź choć jeden taki obiektyw fotograficzny, który daje podobną właściwość :-) A to nie koniec różnic.
Ja mówię o stałkach, bo ten 55/1,4 to też chyba średnio zoomowaty jest. A skoro nie koniec różnic to co? Pomijając mocowanie folowfocusa i wydłużony skok pierścienia. To są najczęściej te same szkła zapakowane w inne obudowy czego doskonałym przykładem jest seria cine Canona ; optycznie to stałki : 14, 24, 35, 50, 85 i 135. W przypadku Zeissa jest z pewnością identycznie.
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Jest jeszcze ten efekt związany z "pływaniem" ostrości przy kręceniu, ale za cholerę nie mogę sobie w tym momencie przypomnieć jego nazwy.
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
No i żeby nie było: ja nikogo nie odwodzę od wydania 13k za 50/1,4 (kto bogatemu zabroni), ale ja ze swojej strony znam lepsze sposoby wyrzucania pieniędzy w błoto, bo nie czarujmy się: czy klient zapłaci Wam więcej za zdjęcie zrobione tym Zeissem niż za fotkę zrobioną EF 50/1,4 za 1/10 ceny tego Zeissa?
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
strideer
Choćby w tym, że w filmowych obiektywach transfokalnych zmiana ogniskowej nie powoduje przesunięcia płaszczyzny ostrości. Znajdź choć jeden taki obiektyw fotograficzny, który daje podobną właściwość :-) A to nie koniec różnic.
Jest takich obiektywów parę, bodaj 17-40 się do nich zalicza.
Odp: Zeiss distagon 55mm f/1.4
Cytat:
Zamieszczone przez
strideer
Jest jeszcze ten efekt związany z "pływaniem" ostrości przy kręceniu, ale za cholerę nie mogę sobie w tym momencie przypomnieć jego nazwy.
Ja filmuję EF 50/1,2 (nic mi nie "pływa") i musiałbym mocno na głowę upaść, żeby zapłacić Canonowi za to szkło 3x tyle tylko dlatego, że jest w obudowie Cine.