Kupno używanego 5D mkI

Jeśli już kupować to najlepiej od znajomego człowieka, wiadomo ale nie zawsze jest taka możliwość. Warto zainwestować w wysłanie sprzętu na Żytnią w celu diagnostyki jednak inwestuje się sporo kasy kiepsko by było gdyby okazało się że zakupiony przez nas sprzęt to kupa złomu. Widziałem na zaznanym port. aukcyjnym oferty nawet do 2300zł ale raczej byłbym sceptyczny do takich okazji. Za ile zamierzasz kupić swój egzemplarz?

ps. moje rady na co zwrócić uwagę przy zakupie:
1. Poprawne działanie spustu migawki, czy się nie zacina, czy reaguje poprawnie
2. Czystość matrycy, lustra wizjera (niby to kosmetyka ale daje nam obraz w jakich warunkach sprzęt był użytkowany)
3. Informacje o przechodzonych naprawach (w niektórych 5d była fabryczna wada odpadającego lustra - więc jakbym miał wybór to wolałbym już taką sztukę po naprawie - akurat ja miałem taki wypadek, tydzień po zakupie od kumpla odpadło mi lustro, niby usterka usuwana bezpłatnie przez serwis ale zawsze oznacza to wysyłkę do serwisu i jakiś czas bez aparatu)
4. Udokumentowany przebieg migawki - moim zdaniem przebieg rzędu 25k to aparat z dobrym przebiegiem, można powiedzieć na dotarciu.
5. Obicia korpusu, zdarta farba z obudowy - ludzie piszą normalne ślady użytkowania a na zdjęciach poobdzierane rogi, porysowana obudowa. Miałem 4 aparaty (30d, 2x 40d, 5d), wszystkie były kupione jako używane i powiem szczerze że żaden nie miał tego typów śladów jak opisane wyżej. Co to oznacza? Że były szanowane i nikt nimi nie walił o ścianę czy szurał po chodniku. Jeśli ktoś piszę że aparat był szanowany to będzie miał potwierdzenie w postaci dobrego/czystego stanu obudowy korpusu.
6. Jeśli to możliwe staraj się finalizować zakup osobiście, żadne zdjęcie czy opis nie zastąpi własnej oceny a to i tak nie będzie do końca miarodajne, czasem trzeba mieć po prostu szczęście, ale osobiście jestem zwolennikiem kupowania używanego sprzętu z prostego względu - cena - zazwyczaj dwa razy niższa od nowego egzemplarza.

Pozdrawiam, i życzę szczęścia w zakupie.

Jak już kupować używkę, to lepiej z nienaprawianym lustrem. Wiadomo wtedy przynajmniej, że migawka jest pierwsza, bo PODOBNO przy wymianie migawki wymieniano mechanizm lustra.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kwapiszon

Jak już kupować używkę, to lepiej z nienaprawianym lustrem. Wiadomo wtedy przynajmniej, że migawka jest pierwsza, bo PODOBNO przy wymianie migawki wymieniano mechanizm lustra.

---

odpadające lustro to nie jest problem każdej piątki, wyszła jakaś wadliwa seria i to aparaty z tej serii miały tą wade.

Cytat:

---

Zamieszczone przez ekspresowy

wyszła jakaś wadliwa seria i to aparaty z tej serii miały tą wade

---

Z tego co wiem, to nie była wadliwa seria. Nigdzie nie znalazłem informacji o nr seryjnych, których dotyczy ta wada, a których nie. To po prostu taka przypadłość tego modelu i nigdy nie wiadomo na jaki egzemplarz się trafi. Tak, czy inaczej, po zastosowaniu zasady ograniczonego zaufania wobec sprzedawcy - BRAĆ :) .

niestety ale 5d już ma swoje lata i zadbane egzemplarze w dodatku z pierwszą migawką mają swoją cene... i co do odklejania się lustra to niestety jeśli ktoś chce robić zdjęcia zawodowo to musi posiadać zapasowe body bo w kazdej chwili może się odkleić jeśli wcześniej nie był w serwisie..

Cytat:

---

Zamieszczone przez Kwapiszon

Jak już kupować używkę, to lepiej z nienaprawianym lustrem. Wiadomo wtedy przynajmniej, że migawka jest pierwsza, bo PODOBNO przy wymianie migawki wymieniano mechanizm lustra.

---

Wymiana migawki to wymiana migawki, przyklejenie lustra to przyklejenie lustra! Są to odrębne akcje serwisowe. Obie Canon gwarantuje , pierwsza w przypadku padnięcia pierwszej migawki przed liczbą 100 000 zdjęć. Druga jest to przyznanie się firmy to błędu fabrycznego (dziś rzadkość) i również bezpłatna naprawa.
A te podobno wzięło się z tego, że gro ludzi jak już im padła migawka, przy okazji chcieli, bądź serwis dla świętego spokoju za przysłowiową "jedną robotą" wykonał obie akcje.
Ja mam przebieg poniżej 30 000 na pierwszej migawce, przy czyszczeniu matrycy w serwisie, poprosiłem o przyklejenie lustra (wolę być zabezpieczony na wakacje) Więc początek Twojego zdania pozostawię :)

Cytat:

---

Zamieszczone przez adam1717

niestety ale 5d już ma swoje lata i zadbane egzemplarze w dodatku z pierwszą migawką mają swoją cene... i co do odklejania się lustra to niestety jeśli ktoś chce robić zdjęcia zawodowo to musi posiadać zapasowe body bo w kazdej chwili może się odkleić jeśli wcześniej nie był w serwisie..

---

Jaka wadliwa seria? Aparat ma około 8 lat toteż klej może puścić jak aparat jest eksploatowany w różnych warunkach atmosferycznych, ba przypadłość "ciemność ciemność widzę" w wizjerze - odklejenie lustra w sporej dozie przypadków pojawiała się gdy ktoś np zimą z podwórka używał aparatu w domu.

A pytaliscie czy mozliwa jest profilaktyczna naprawa lustra zanim ono sie odklei? Przykladowo w kamerach Canona XH-A1 pekalo mcowanie uchwytu nadgarstkowego, co sie wtedy dzialo wiadomo, kamera ladowala na ziemi. Kamere mozna jednak wyslac do serwisu ZANIM uchwyt peknie i profilaktycznie wymienia go w ramach akcji serwisowej.

Cytat:

---

Zamieszczone przez Przemek_PC

A pytaliscie czy mozliwa jest profilaktyczna naprawa lustra zanim ono sie odklei? Przykladowo w kamerach Canona XH-A1 pekalo mcowanie uchwytu nadgarstkowego, co sie wtedy dzialo wiadomo, kamera ladowala na ziemi. Kamere mozna jednak wyslac do serwisu ZANIM uchwyt peknie i profilaktycznie wymienia go w ramach akcji serwisowej.

---

O tym napisałem post wyżej, dla niedowiarków i tych co głoszą coś co "coś" gdzieś usłyszeli, przeczytali. :-)
Oddając aparat do czyszczenie i sprawdzenia przebiegu, przy okazji poprosiłem profilaktycznie o przyklejenie lustra , serwis nie robił problemów jak co po niektórzy pisali.

No tak, niedoczytalem twojego posta :-)

Ja miałem to samo. Przy okazji czyszczenia matrycy poprosiłem o sprawdzenie czy nie trzeba przykleic lustra (aparat z 2 ręki) i zrobili mi to bezpłatnie.