Cóż, to zapewne nie jest normalne, ale ja po raz kolejny będę bronił Canona i owe 30D. Osobiście bowiem sądzę, że to puszka przejściowa. Jak już było powiedziane, to świetny aparat dla focącego i porażka dla onanisty.
A dlaczego tak mało zmian?
Moim zdaniem nie jest to bowiem odpowiedź na D200, tylko oczekiwanie na to, co pokażą nowi gracze. Zarówno Pentax jak i Sony mają w ofercie nowości, które będą mogły namieszać na rynku w ciągu tego roku. Podejrzewam więc, że Canon czeka, by np. na Photokinę pokazać coś (może owe 50D?), dzięki czemu będzie w stanie odskoczyć od konkurencji.
Niedwno papierową premierę miał Pentax D2. Poza tym, że ma mieć 10 MPxl matrycę nie wiele o nim wiadomo. Jeżeli zaś będzie miał dodatkowo SR (Shake Reduction) w puszce, pozycjonowanie D200 i cenę 5-6K na starcie, to Canon będzie musiał zareagować. Być może tą reakcją będzie właśnie 50D i 3D wchodzące zamiast 5D.
P.S.
A co z premierą 3000D?