Aaa, dzięki. Rzeczywiście, wzorek jak na kapocie mojego ojca. :)
Czy kolega mógłby wstawić RAW, któregoś z dotkniętych przypadłosćią zdjęc? Bardzo mnie to zjawisko interesuje.
Wersja do druku
Nie wiem czy bedzie dzialac, bo cos mi serwer lezy ;-/
http://scashone.apinternet.pl/5D/IMG_1430.CR2
http://scashone.apinternet.pl/5D/IMG_1420.CR2
Pamiętam, że ktoś kiedyś, pokazywał coś podobnego w zdjęciach z 5DII. Nie moge sobie przypomniec co i bywało to tylko w określonych warunkach świetlnych, na częsci zdjęc. Tutaj to znacznie poważniej widać.
Czy te artefakty nie występują przypadkiem tylko przy tym samym źródle światła?
Druga rzecz, coś podobnego zgłaszał kiedyś ktoś, we współpracy z radiowym wyzwalaczem.
Mozna powiedziec ze te kilka zdjec zrobilem w jednym miejscu. Moze z 5 sztuk wyszlo, z czego niektore w odstepie jednego, dwoch zdjec. Pierwszy raz cos takiego mialem. Fakt. warunki oswietleniowe nadawaly sie raczej do focenia noktowizorem a nie aparatem, ale to zjawisko mnie nieco zaniepokoilo.
Skoro tylko kilka sztuk to najwidoczniej karta zeswirowala, ale reszta repo poszla juz ok.
A wracajac do swiatla, to tak, tylko konkretnie w tym jednym przypadku takie wyszly. Foty bez wyzwalaczy, wiec o `zakluceniach` nie bylo mowy.
Apropo tego zlosliwego oprogramowania to nie wiem co jest piec ;-/
Elektronikii mocy tam nie brakowalo :) Byc moze cos zaklucilo, gdyz z 1,5 m ode mnie przebiegal przewodzik o srednicy reki :)
Jak by nie patrzeć to pasy na zdjęciach układają się w przebieg sinusoidalny, a dokładnie prąd o takim przebiegu występuje w sieci elektrycznej :D
Biorąc pod uwagę fakt, że matryca jest sczytywana w pionie, to bardzo możliwe, że zakłócenia na zdjęciach pochodzą od promieniowania elektromagnetycznego, które generują mocno obciążone urządzenia elektryczne
Częstotliwość sieci energetycznej to 50Hz, czyli pełny okres ma długość 1/50 sek. Tak więc naświetlając z czasem 1/50 mielibyśmy tylko dwie połówki sinusoidy, a na zdjęciu widać ich znacznie więcej. Co prawda jpg'i są bez exif'a, a raw'ów boję się ściągnąć (szkoda mi systemu), i w związku z tym nie wiadomo z jakim czasem były te zdjęcia zrobione, ale nie sądzę, że byłby on na tyle długi, żeby zarejestrować taką ilość zmian pola elektromagnetycznego. Prościej tłumacząc: w ciągu 1/50 sek prąd w sieci energetycznej zmienia swój kierunek tylko dwa razy.