Na to wygląda. A akcja Cano^H^HSony z darmową wymianą matryc chyba się już zakończyła...
Wersja do druku
Na to wygląda. A akcja Cano^H^HSony z darmową wymianą matryc chyba się już zakończyła...
To co mam robić? Ile może kosztować wymiana, i co z tą darmową wymianą?
Wyrzucić.
Nawet jeśli wciąż to jest możliwe (dostępność części), to koszt przekroczy wartość aparatu.Cytat:
Ile może kosztować wymiana
To jest wada fabryczna matryc Sony (stosowanych w większości kompaktów Canona), która dłuugo była naprawiana gratis, nawet po upływie gwarancji. Kiedy brakowało matryc - aparaty były wymieniane na nowe na koszt Sony.Cytat:
i co z tą darmową wymianą?
Czy masz to na piśmie?
W G11 matryca jest w komplecie z całym obiektywem, a więc i modułem migawki, stabilizacji i przysłony.
Nie spotkałem się w modelu G11 z uszkodzeniem matrycy. Jeśli już się spotkałem, to w bliźniaczym modelu G12.
--- Kolejny post ---
[QUOTE=solti;1121249]A mi się wydawało do tej pory, że w kompaktach występuje tzw. migawka elektroniczna, czyli że za regulowanie czasu ekspozycji odpowiada sama matryca...:roll: Możesz napisać coś więcej w tym temacie?
--- Kolejny post ---
Każda migawka to połączenie mechaniki i elektroniki, także w kompakcie.
Na przykład w S2 mamy podzespół łączący migawkę i przysłonę:
Migawka otwarta:
|
Migawka zamknięta:
|
Widoczne listki przysłony:
|
Mam nadzieję iż to wyczerpuje temat migawek w kompaktach.
Tak, taki był opis naprawy. Sama naprawa była, jak już wspomniałem, gwarancyjna i nic mnie nie kosztowała, aparat działa tak, jak się od niego oczekuje, tak więc nie mam podstaw podejrzewać, że było coś innego. Ale co było na prawdę zrobione, to pewnie nigdy się nie dowiem. Dla mnie grunt, że działa :-)