Ja bym podejrzewał że trafiłeś na moment w którym żarówka przygasła. (Dzieje się to 50 razy w ciągu sekundy)
Wersja do druku
Ja bym podejrzewał że trafiłeś na moment w którym żarówka przygasła. (Dzieje się to 50 razy w ciągu sekundy)
A styki na bagnecie przecierałeś? Mała szansa ale może...
rOOmak może mieć rację - oby. Jak masz statyw możesz sobie przy żarówce zrobić parę strzałów na jakim dłuższym czasie - jak przysłona się przycina, czy migawka nie wydala, powinno coś wyjść. Oczywiście - oby nie ;-)
Pzdr
Zrobiłem kilka zdjęć laptopa i tutaj znów naświetla się wszystko dobrze oprócz monitora który w części jest niedoświetlony :)
i tutaj i tutaj problem będzie raczej z wygaszeniem. Jutro przetestuje w świetle dziennym