no pewnie.
pod warunkiem, ze nie bedziesz ustawial w plenerze modeli/modelek 30 metrow od siebie :D
Wersja do druku
to zalezy jakie kadry się lubi, ja lubię wyciąć tło przy robieniu portretu, mam 70-200/4 i uważam go za super narzędzie, żałuję że nie mam IS, byłby jeszcze lepszy
85/1.8 kontra 70-200/4 do portretu??? Bierz 85... Jakość obrazka to jak niebo a ziemia (nie mówię o ostrości, która w 70-200 jest hipermocna, ale o ogólnym look'u zdjęć).
Mam trochę podobną sytuację u mnie wygląda to tak że zastanawiam się między 5d mkI( posiadam) + S351.4 a 5d mkII + 50 1.4(posiadam). Oczywiście najlpiej by było 5d2 i s35 ale niestety nie wyrobię finansowo.
Problem jaki mam to dość duża losowość 50-tki na 5d I.
Tylko teraz nie wiem co będzie pewniejsze - 5d1 + sigma czy mikroregulacja 5d2 i 50tka ?
Używałem kilka c50/1.4 i każda z bliska do 1,5m była fajna - mikroregulacja 0, z daleka już od 2,5m i dalej mikroregulacja na +15.
Dziwne to szkło, lubię je tylko do zdjęć z bliskiej odległości.
Tak jak napisałem wyżej, gdy robiłem z bliska nic nie regulowałem - 0, gdy z daleka +15. Z bliska na +15 było mniej ostro niż na 0.
Miałem klika egzemplarzy tego szkła i każde było takie same. Ostre z bliska i bardzo mydlane z daleka. Do tego tego wszystkiego ten Canon naprawdę nie grzeszy celnością, a robienie zdjęć w ruchu przy słabszym świetle to mordęga.
nie zastanawiaj sie - ja ogarniam w 80% 35L i jest bajka na FF - nie brakuje mi 50 właściwie nigdy - zoom w nogach i wszystko jasne...
To samo. 5D2, 50/1.4. Blisko: adjust od 0 do 7. Daleko: 20 (koniec skali). Używam 9. Plus losowość w trafianiu. Porażka. Dodatkowo 1.4 to prawie sam bokeh. Ale sytuacja wśród 50tek pod EF jest taka, że ludzie i tak kupują. To sobie ponarzekałem. Pewnie nawet jak kupię 35 poczekam ze sprzedażą tej cudownej 50tki, co by zobaczyć czy jej potrzebuję.
Ja z czystej ciekawości 2 miesiące temu kupiłem 40/2.8 naleśnik i jestem z tego obiektywu mega zadowolony. Może nie jest super jasny ale w odróżnieniu od 50/1.4 AF działa bardzo dobrze. Jest całkiem szybki, bardzo celny i wybitnie ostry. Dla mnie to maleństwo okazało się największym zaskoczeniem i zostaje ze mną.