brawo dla tego pana :-DCytat:
Zamieszczone przez fajdros
w sumie trochę prawdy w tym jest, ale nie na tym forum; tu Ci nikt nie uwierzy :lol:
Wersja do druku
brawo dla tego pana :-DCytat:
Zamieszczone przez fajdros
w sumie trochę prawdy w tym jest, ale nie na tym forum; tu Ci nikt nie uwierzy :lol:
jest drobna różnica łapać ostrość manualnym szkłem z przed 20 lat a superszybkim USMem..Cytat:
Zamieszczone przez fajdros
Roznica taka ze dzisiaj sie lapie co chce kiedy chce albo sledzi a kiedys sie ustawialo i czekalo...
...na właściwy MOMENT. To miało swój urok.Cytat:
Zamieszczone przez KuchateK
A dziś? Nie tyle łapie się co się chce i kiedy chce; tylko co się uda.
5 fps do zapełnienia bufora i potem szukamy "najlepszej" klatki. ;)
czysta akcja,
weszła na ręcznym :)
skąd wiesz że koleś nie robił tego na cyfrze z 5fps ;-) napisał tylko że EOS plus jakie szkło :mrgreen: ustawił ostrość i włączył serię ;-)Cytat:
Zamieszczone przez gwozdzt
pewnie tak własnie było...
Zdjęcie zrobione EOS350.czas 1/1600 iso 100
to 3kl/sek. :mrgreen:
Ale ze mnie gapa:oops:Cytat:
Zamieszczone przez bebop
No i w ten sposób prysnął wspomnień czar...
Co oczywiście nie zmienia faktu, że zdjęcie jest super.
Zastanawiam się na dynamiką tego kadru. O ile się orientuję, ten Jupiter to 200mm, a na pierwszy rzut oka wydawało mi się, że to szeroki kąt i w tymże pierwszym odruchu przemknęło mi przez myśl pytanie, w jaki sposob fotograf uratował życie i sprzęt?:mrgreen: